Zlot na zakończenie lata

[MirasM]

Szary a masz inny pomysł wybrnięcia z tego konfliktu

[szary11]

Masz racje... slogany o czymś świadczą... ogólnie powinienem skierować do dyskusji z ubiegłych lat i zamknąć temat. Po co mam się denerwować? Ktoś mi za to placi?

 

 

A skąd masz takie mniemanie, że ideą zlotów ogólnych powinny być własnie takie mega zloty???

 

Szary a masz inny pomysł wybrnięcia z tego konfliktu

 

 

Pomysłem było organizacja zlotów w różnych zakątkach. Przyjeżdżają ci co chcą i wiedzą na co. I nie zawsze w takim samym składzie. Dojeżdża więcej z regionu i jest rekrutacja. Ideą było nie zaprzęganie ludzi do organizacji megaatrakcji, bo ktoś poświęca swój czas i pieniądze a nic z tego nie bierze. Ideą jest tez to by po zlocie nikt nie wypominał sobie, że ten taki, a ten tego nie chciał, a ten tam nie był a powinien... po dużych zlotach niestety tak jest.

 

Na dużym zlocie i tak nie poznasz wszystkich, będziesz siedział w swoich grupkach. Na mniejszych da się bardziej skupić ludzi w jednym miejscu (np. ognisko). Ludzie wspominaja zloty w Bachotku, Kozienicach, itp. miejscach... po prostu bylo tam swojsko.

 

Tak ja to widzę...

[Gregorio]

Masz racje... slogany o czymś świadczą... ogólnie powinienem skierować do dyskusji z ubiegłych lat i zamknąć temat. Po co mam się denerwować? Ktoś mi za to placi?

 

 

A skąd masz takie mniemanie, że ideą zlotów ogólnych powinny być własnie takie mega zloty???

 

Szary ja wcale nie chcę, abyś się denerwował, po prostu dyskutujemy zamkniesz temat to powstanie następny, tak jak już raz się stało i cóz znów zamkniesz to przecież nie o to chodzi, wyrażam swoją opinię. Ja właśnie uważam, że zlot forumowy to powinien być taki właśnie spęd, tak mam i już.

i jeszcze raz powtarzam za Danowskie należą ci się brawa, chciałeś pokazać swoje strony za to też brawa i to ci się chwali. Jednak dla większości było to za daleko .

I naprawdę się już nie denerwuj bo to nie o to chodzi. Jeśli poczułeś się dotknięty to oficjalnie przepraszam, bo to nie było moim zamiarem.

[szary11]

Gemix, spoko, nic sie nie stało. Ale po prostu widzimy, że dyskusja do niczego nie zmierza... zamykanie tematu tez ma sens, bo pozwala nieco ochłonąć. Dalsze rozmowy bywają bardziej konstruktywne.

[kit]

i zawsze dyskusje o zlotach tak wygladają Teraz może widać dlaczego ustalenia które kilka postów wyżej przypomniałem zostały wdrożone zawsze można robić alternatywne spoty i sie wykazać w organizacji

[Gregorio]

Gemix, spoko, nic sie nie stało. Ale po prostu widzimy, że dyskusja do niczego nie zmierza... zamykanie tematu tez ma sens, bo pozwala nieco ochłonąć. Dalsze rozmowy bywają bardziej konstruktywne.

 

ja też widzę, że dyskusja do niczego nie zmierza, ale właśnie dlatego postanowiłem się wypowiedzieć. Uważam, że admini powinni wziąć też pod uwagę zdanie ogółu. Być może w latach ubiegłych były też burzliwe dyskusje, ale niestety nie jestem w stanie wszystkich tematów wstecz ogarnąć. Dla mnie jako początkującego forumowicza dziwna była sytuacja zlotu w Danowskich i Sławie.

Jak wskazuje sama nazwa " ZLOT" to zlot czyli zjazd jak najwięcej załóg. Marzy mi się taka jedna impreza pod nazwą zlot, żadnych innych zlotów w tym terminie. I w miejscu dogodnym dla wszystkich .

[szczepan]

Ja także uważam że taki jubileuszowy zlot powinien być mega zlotem

Miło było popatrzeć w Pajęcznie na zlocie organizowanym przez Camperteam

było 147 załóg w tym ok 10 przyczep i na prawde wielki szacun za organizacje dla nich

telewizji nie było ale za to radio z Wielunia było robili wywiady a w piątek była delegacja w rozgłośni w audycji na zywo

i nikomu korona z głowy nie spadła

Prądu i wody starczyło dla wszystkich

nawet jupitery były zapalone wieczorem a nie pod osłoną nocy aby z helikoptera nikt nie podejrzał co się dzieje

A tak na powaznie to fajny jesienny forumowy zlot w Miłkowie zorganizował w ubiegłym roku Artur z Jeleniej Góry

[Gregorio]

Ja także uważam że taki jubileuszowy zlot powinien być mega zlotem

Miło było popatrzeć w Pajęcznie na zlocie organizowanym przez Camperteam

było 147 załóg w tym ok 10 przyczep i na prawde wielki szacun za organizacje dla nich

telewizji nie było ale za to radio z Wielunia było robili wywiady a w piątek była delegacja w rozgłośni w audycji na zywo

i nikomu korona z głowy nie spadła

Prądu i wody starczyło dla wszystkich

nawet jupitery były zapalone wieczorem a nie pod osłoną nocy aby z helikoptera nikt nie podejrzał co się dzieje

A tak na powaznie to fajny jesienny forumowy zlot w Miłkowie zorganizował w ubiegłym roku Artur z Jeleniej Góry

 

i tu się w pełni zgadzam. W Pajęcznie był jak do tej pory mój największy zlot i jestem zachwycony. Ta ilość załóg, ta atmosfera jedyna w swoim rodzaju, super przeżycie. Ale jaki jest fenomen tego miejsca , że co rocznie z całej polski zjeżdża się tylu ludzi Owszem wszystkich nie poznałem, ale całkiem sporo. Ognisko wspólne też było.

[gfizyk]

Dotarłem ;-)

Przecież tu nie chodzi o kłótnie. Według mnie ciekawe miejsce w centralnej Polsce się znajdzie.

Oczywiście, że będą niezadowoleni. Ale wybaczcie - co mają powiedzieć osoby, które muszą przejechać całą Polskę? Pół Polski byliby gotowi przejechać....

Kwestia weekendu majowego - to bardzo często tylko jeden dzień więcej.

 

Jeżeli chodzi o pomoc w organizacji - bardzo chętnie pomogę. Tylko ja niestety nie mieszkam w Polsce centralnej. Ale to co mogę zrobić z domu, lub na miejscu podczas zlotu - bardzo chętnie zrobię.

 

Dla mnie zlot/spęd/spot (zwał jak zwał) to przede wszystkim spotkanie z Wami! Pogadać, poznać się choć trochę wspólnie wypić kawę. Tego oczekuję od takich spotkań.

Ze swojej strony mogę obiecać dobry humor i nastrojoną gitarę (nastrojoną przynajmniej na początku ogniska, bo później to różnie bywa ;-) ).

 

I jeszcze jedno - bardzo proszę nie traktować mojego posta jako "banialuka". Ja po prostu nie znam fajnych miejsc w tamtych rejonach (byłem tylko raz w Warce, ale nie na polu).

Jednak zapisuję się na zlot/spotkanie jeżeli będzie w okolicach środka Polski...

[Luksiak]

z mojej strony chyba napisałem wszystko w nastu postach i chcę to podsumować aby już więcej nie uczestniczyć w takich dyskusjach !!!

- uważam że X zlot karawaning.pl powinien odbyć się w CENTRUM POLSKI - żadne Bieszczady , Tatry , Pomorze , ani też Sława - do której niektórzy mają jakiś uraz

- termin ostatni tydzień września - prawie miesiąc po wakacjach , w pracy już " zarobieni ", szkoła rozpoczęta i ogarnięta

- organizacja żadna - taka jak w Danowskich tzn jak nie będzie chętnego na organizowanie pochodów, waty cukrowej itp atrakcji to będzie cisza i spokój , ale jesli znajdzie się jeden z drugim to czemu im odbierać tę przyjemność - a jeszcze jak będą chętni na uczestnictwo w tym FESTYNIE to czemu nie !!!!!

- kempingów w centrum nie ma 1000 więc wybrać kilka i przedzwonić ( jeśli będą wybrane to mogę się tym zająć )

- jeśli administracja podejmie lub już podjęła decyzję o miejscu i dacie - to prosimy o informację - bo za 3 tygodnie zaczynają się wakacje i fajnie pewne sprawy zaplanować

 

i ostania sprawa wiem że zaczynają się już rozmowy o spotkaniach alternatywnych do X organizowanego przez adminów - ale proszę osoby wszystkie ( a nie kilka ) o wypowiedzenie się w temacie bo jak ja bym dziś wszedł na ten temat to tylko " sekcja łódzko-mazowiecka " dymi plus kilka osób - a po drugiej stronie stoi administracja i też kilka osób . Może zbędne jest bo czy zrobimy w Kielcach, Szczecinie czy Zakopanem to i tak przyjadą te załogi co pojadą 20 km a jak będzie trzeba to i 700 km .

 

tyle w temacie z mojej strony .

licząc ze wątek pójdzie w dobrym kierunku pozdrawiam bardzo serdecznie

 

 

ps: tylko nie piszcie że już kiedyś były debaty dyskusje i takie tam - czasy się zmieniają i ludzie też

[gfizyk]

Luksusowa - podpisuję się. Wcale nie będę miał blisko (pewnie ze 250-300km), ale bliżej niż ponowny wyjazd nad morze (600)!

Maluszek już będzie spory. ;-) Termin pasuje. ;-) Miejsce ma znaczenie drugorzędne.

[ufolz]

o qrde... Marcin - no naprawdę dymimy.. sam nie wiem czy się odzywać.. żeby nie

Na tych zlotach co bywałem to było spokojnie i wszystkich się poznało, zapoznało i zrozumiało.

Nie było podziałów.

Wiec ja nie mam nic przeciwko mega zlotom.

Uważam że dobrze jest jak jest. nie chce się to nie jedzie.

Daleko?? hmm. trzeba sobie w ogródku rozbić przedsionek..

gfizyk - jak nie będzie miejsca na kempingu to krajanka Cię na polu u gości..

 

Jestem za CENTRUM Polski.

Edytowane 26 Maja 2011 przez ufolz (wyświetl historię edycji)

[radwan]

Dla mnie jako początkującego forumowicza dziwna była sytuacja zlotu w Danowskich i Sławie.

Jak wskazuje sama nazwa " ZLOT" to zlot czyli zjazd jak najwięcej załóg. Marzy mi się taka jedna impreza pod nazwą zlot, żadnych innych zlotów w tym terminie. I w miejscu dogodnym dla wszystkich .

 

Witam

 

jako "poczatkujacego forumowicza " pragne Cie poinformowac i wyprowadzic z bledu na temat miejsca 9 Zlotu - odbyl sie on w Danowskich - bo byla tam smietanka forum , w Slawie byl jak to okreslono spęd bo przyjechaly nic nie znaczace zalogi z forum, ktore z roznych powodow nie pojechaly na 9 Zlot .Co do spelnienia Twoich marzen to watpie zeby sie spelnily - z wypowiedzi naszych Adminow i Moderatorow mozesz wywnioskowac ze wola Oni kameralne spotkania we wlasnym gronie ,ktore nazywaja Zlotami ,reszta spotkan w ktorych bedzie uczestniczyc kilkadziesiat zalog nazywajmy spotkaniami ,spotami itp.

 

pozdrawiam

[gfizyk]

Może być moderators spot i user-zlot ;-)

[konrad_b]

Masz racje... slogany o czymś świadczą... ogólnie powinienem skierować do dyskusji z ubiegłych lat i zamknąć temat. Po co mam się denerwować? Ktoś mi za to placi?

 

 

A skąd masz takie mniemanie, że ideą zlotów ogólnych powinny być własnie takie mega zloty???

 

 

 

 

Pomysłem było organizacja zlotów w różnych zakątkach. Przyjeżdżają ci co chcą i wiedzą na co. I nie zawsze w takim samym składzie. Dojeżdża więcej z regionu i jest rekrutacja. Ideą było nie zaprzęganie ludzi do organizacji megaatrakcji, bo ktoś poświęca swój czas i pieniądze a nic z tego nie bierze. Ideą jest tez to by po zlocie nikt nie wypominał sobie, że ten taki, a ten tego nie chciał, a ten tam nie był a powinien... po dużych zlotach niestety tak jest.

 

Na dużym zlocie i tak nie poznasz wszystkich, będziesz siedział w swoich grupkach. Na mniejszych da się bardziej skupić ludzi w jednym miejscu (np. ognisko). Ludzie wspominaja zloty w Bachotku, Kozienicach, itp. miejscach... po prostu bylo tam swojsko.

 

Tak ja to widzę...

 

ale takie małe zloty/spoty są non stop, nie ma weekendu żeby nie odbyło się jakieś spotkanie mniejsze lub większe, więc tak jak pisałem, zrezygnujmy z oficjalnych zlotów karawaning.pl bo niczym się one nie różnią od np spotkań południowców ?

 

wspomniane spotkanie w pajęcznie, CT też ma masę spotkań w ciągu roku, ale też co rok mają spotkanie w pajęcznie, gdzie jadą załogi z całej PL

 

podobnie niewiadówki, jest teraz oficjalne spotkanie w Borkach już 3 czy 4 raz z rzędu, też mogą przyjechać wszyscy - jest ok 20 załóg

to co nazywało się teraz wiosennym zlotem FN to śmieszne trochę ... niewiadek było mniej niż w bałtowie

 

nikt nie wymaga mega atrakcji, jak ktoś ma ochotę coś zorganizować to chwała mu za to, ale jak będzie tylko plac, to też będzie fajnie

np w pajęcznie ktoś przywiózł dmuchańce dla dzieci, ktoś postawił beczkę piwa, inni zorganizowali czas dzieciakom ... ale wszystko było spontaniczne

nie trzeba było listy, zapisów itd

 

zwłaszcza że teraz mamy taki mały jubileusz