szczepan

Dominik chciałem zgłosić że przy moim obozowisku latały 2 osy - wystraszyły mi dziecko I spacerowała malutka jaszczurka - wystraszyła mi psa Panowie w szlafrokach wracali z łazienek - wystraszyli mi żonę Ptaki rano za głośno śpiewały (ale nie Ptaku z Halinką) - nie mogłem spać przez to Rowerem zawsze musiałem jeździć z powodu odległości do ustępu aby kasety nie zapełnić za szybko Wracając po drodze werbowano mnie na kielicha - odmawiałem jak jeżdżę nie piję Ustępy( WC ) za często przez Panie sprzątane - bałem się że sikając umoczę sobie w podchlorynie W punktach czerpalnych z wodą za dużo było kraników i za duże ciśnienie w nich - polałem sobie klapki i spodnie Kamping był za duży - z tego powodu nie znalazłem Gala Woda w jeziorze za zimna była aby się w nim kąpać - bałem sie hipotermi Piasek na plaży nie przesiany - leżały dwa pety Piwo w barze było - ale za zimne nie mogłem przełknąć Dyskoteka zorganizowana - zamiast parkietu była betonowa posadzka Teren zadrzewiony same brzozy - bałem sie każdego przelatującego na niebie samolotu i paralotni Z tego samego powodu nie znalazłem żadnego kanału tv - ani narodowego ani komercyjnego Na recepcji nie mieli w sprzedaży żyletki pędzla i kremu do golenia - zapomniałem swoich - efekt to 4 dni nieogolony chodziłem Na obecną chwile więcej niedogodności nie pamiętam za wszystkie serdecznie dziękuje...

Rownież wielkie podziękowania dla organizatora i wszystkich uczestników. Miło było spotkać tych których dawno nie widziałem z takich czy innych powodów... Postaramy się bywać częściej... Byli tacy co rozpoznali mnie a ja widzę ze znam ale nie pamietam nicku... Na trzeźwo głupio dopytywać... Ale ze od soboty do do wtorku nie spotkałem Gala? A moze gadaliśmy? A moze się minęliśmy? Albo nie rozpoznaliśmy? A moze to inny Gal...? I na koniec ta smutna wiadomość o Dżumie... Zbyszku odpoczywaj... Basiu trzymaj się...

Proszę o dopisanie do listy Szczepan 2+1

Jak daleko jest jakiś mały sklepik z pieczywem lodami i piwem?

Na wprost Koszelówki czyli po drugiej stronie jeziora jest www.relaxzdworz.pl

Po drugiej stronie tego jeziora jest www.owzacisze.pl Oraz www.zaciszebis.pl

Jeżeli mogę dodać od siebie to osobiście znam Grześka i jego przyczepe chętnie mogę potowarzyszyć osobiście w czasie oglądania a może i sprzedaży

Ale nikt nie zapowiadał jeszcze że w sylwestrową noc będzie -20 Ja tylko napisałem co przeżyłem i nie miałem zamiaru nikogo zniechęcać do jazdy z przyczepą w takich warunkach A O butlach pisałem coby dmuchać na zimne i nie być zaskoczonym ze niby pełna a nie grzeje Fakt co roku myśle jakby wyglądał Sylwester z przyczepą i ten biały dym z komina wśród fajerwerków

Ośrodek w Pilicy wygląda ciekawie W miarę dojazd powinien być Cena fajna Żeby jeszcze żonę przekonać Mała uwaga Z praktyki tegorocznej w wersji zimowej z przyczepą to zaliczałem zlot w Uniejowie w marcu Był śnieg ale droga czarna czyli przejezdna Noc z piątku na sobotę -11 Noc z soboty na niedziele -21 I tu może być zonk Należy pamiętać aby gaz w butli był najlepiej zatankowany bezpośrednio na stacji LPG (oficjalnie zabronione) sam taką miałem Albo ze stacji BP kompozytową Przy niskich temperaturach musi być mieszanka z przewaga propanu a najlepiej sam propan Koledzy którzy mieli butle z tkz.stojaka to w tych butlach wypalał się propan a pozostałość w butli owszem dawała płomień w trumach ale po prostu nie grzały Nadmieniam że jest to uwaga z mojego doświadczenia i nie mam zamiaru wywoływać bużliwej dyskusji w kwesti ogrzewania przyczep czy kamperów w warunkach zimowych. http://forum.karawaning.pl/topic/12956-iii-zlot-pod-nazwa-cale-zycie-z-wariatami-uniejow-otwieramy-sezon/page-6

Ciekawe czy nie będzie rozporządzenia do jazdy z przyczepą zestawem pow 3,5t aby posiadać kurs na przewóz osób (rodzina w holowniku) i rzeczy (pościel i przedsionek w przyczepie )

Gatulacje

Oby tylko Rysiaczek nie porąbał niewiadówki na złocie i w jakimś konkursie nie były relikwie niewiadki do zdobycia...

Proszę dorysować do listy: szczepan 2+1

A może jakiś link do strony ośrodka warto by podać? I czy jest to jakis zlocik spocik czy po prostu rekomendacja miejsca i ośrodka że warto odwiedzić w tym czasie? Czy są jakieś preferencyjne ceny ustalone dla uczestników? czy wg. cennika na recepcji? czy będzie lista chętnych? Nadmieniam że nie piszę tych pytań do wywołania niepotrzebnej i złośliwej dyskusji Tylko po prostu pytam o kilka szczegółów.

Dziękujemy organizatorom za wkład który włożyli w organizacje XIII zlotu Dziękujemy staremu kierownikowi ośrodka że wkręcił nowego kierownika ośrodka aby przyjął tak dużą ilość załóg i wypił piwo które stary kierownik naważył... ustalił niska cene i świadomie wiedział że nie ma mozliwości zapewnienia prądu dla tylu załóg To tak jakby organizować przyjęcie weselne w domu na 100 gości mając 6 krzeseł i 6 kieliszków na zasadzie jakoś to będzie Szkoda ze ten "NOWY" nie pofatygował się osobiście do swoich gości i nie poprosił o mikrofon aby nadać komunikat "Kochani przepraszam staramy się i robimy co możemy - zrozumcie i pomożcie robimy co w naszej mocy" A takie zwodzenie i granie na czas że co godzine można spodziewać się prądu i chociaż ciepłej wody było czymś dziwnym Najlepszą sprawą było wystawienie Pani Jadzi do ustawiania przyczep pobierania opłat i wmawiania ludziom że zaraz prąd i woda będzie Gaz do grzania i na herbate nam wystarczył akumulator do oświetlenia i ciepłą wode mieliśmy także także nie mierzcie wszystkich jedna miarą Ale wzięcie prysznica pełnowymiarowego w dobrze ciepłej wodzie raz na dwa dni byłoby przyjemne chociaż dla dziecka Ogólnie jesteśmy zadowoleni a że w trakcie oficjalnego XIII zlotu podłączyliśmy się pod nieoficjalny zlot na "Niedźwiadach u Sikory" który powstał na całkowitym spontanie było miła przygodą a nie PRZESTĘPSTWEM