Nowy kamper z miejscem na ekspres do kawy ;)

[Zulos]

3 godziny temu, Prokot napisał(a):

No proszę, gratulację! Kampery Gorzów? Jak tak to osobiście ustawiałem Twojego kampera na targach  Współpracuje z nimi a na targach się wystawialiśmy razem.

Już wiesz gdzie wpaść i przybić piątke na następnych targach ;]
 

Acha!! Czyli to Ty mi go porysowałeś!?!

No widzisz - gdybym wiedział, że Twoje ustawienie mojego kamerka przyczyniło się do tego, że moja MałaŻonka do niego wpadła i na mnie zagwizdała, co skończyło się wiadomo jak, to byłbym od razu wpadł z flaszką...

[Prokot]

Rysy nie widać bo całą ściane wymienialiśmy po tym jak po pijaku paliliśmy laka na zimnym silniku. Kawał wspomnień! 

Swoją droga, faktycznie podobała mi się ilość blatów w tym kamperze. Jeszcze raz gratulację, niech służy!

[szary11]

Jakby Ci się znudził i chciałbyś go oddać to jestem chętny. Pamiętaj   Przyjadę choćby w nocy, wezmę urlop... zamkniesz temat szybko i bezproblemowo 😎

 

A tymczasem gratki i życzę przyjemnego użytkowania 🙂

[Zulos]

38 minut temu, Prokot napisał(a):

Rysy nie widać bo całą ściane wymienialiśmy po tym jak po pijaku paliliśmy laka na zimnym silniku. Kawał wspomnień! 

Swoją droga, faktycznie podobała mi się ilość blatów w tym kamperze. Jeszcze raz gratulację, niech służy!

Dobra robota - nic nie widać

To jest pierwsza rzecz, która się rzuca w oczy po wejściu - poza ogólnie przestrzenią. Tego NA PRAWDĘ nie widziałem w absolutnie żadnym układzie. Podobnie, jak szafeczka na buty/klapki przy wejściu.

21 minut temu, szary11 napisał(a):

Jakby Ci się znudził i chciałbyś go oddać to jestem chętny. Pamiętaj   Przyjadę choćby w nocy, wezmę urlop... zamkniesz temat szybko i bezproblemowo 😎

 

A tymczasem gratki i życzę przyjemnego użytkowania 🙂

Dzięki, ale szczerze mam nadzieję, że cieszył się nim będę tak długo, że o Twojej prośbie zapomnę

[Łza Włóczynutka]

Napęd masz na przód?

Podobno jest w fordach mk8 niefajny problem-nieproblem z wodą  kapiąca na silnik, z przedniej szyby. Patrzyłem u siebie i faktycznie też tak jest - woda z przedniej szyby kapie sobie na silnik.

Niektórzy dorabiają rynienkę, która ją odprowadza. W obawie o wtryski na które ta woda kapie.  Inni nie robią nic i piszą że to nie szkodzi. Ja nie mam zdania, na razie olałem temat, sprawdziłem tylko czy faktycznie kapie: no i kapie. 

Edytowane 8 Marca przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[Ventyl]

Woda fizycznie samym wtryskiwaczom nie zaszkodzi nie uszkodzą się od niej. Problemem jest to że kapiąca woda pewnie ścieka w koło wtrysków i powoduje ich korodowanie w gniazdach w głowicy przez co późniejsze ich wyciągnięcie stanowi problem.

[Marcin T]

No i klasyczny problem z zawilgoceniem/zalaniem komputera od tychże skroplin.

[Bercik77]

39 minut temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Ja nie mam zdania, na razie olałem temat, sprawdziłem tylko czy faktycznie kapie: no i kapie. 

Jak jest możliwość zrobienia, żeby nie kąpało to bym coś zrobił. Dzisiejszy osprzęt jest bardzo delikatny. Znam przypadki, że w nowoczesnym benzynowym silniku niewielkie ilości płynu chłodniczego powodowały uszkodzenie wtryskiwaczy. Problem był na tyle duży, że producent zmodyfikował konstrukcje zbiorniczka wyrównawczego aby w razie rozlania przy napełnianiu plyn omijał wtryskiwacze.

[czyś]

Jeżeli jest możliwość zabezpieczenia przed kapaniem wody, warto to zrobić. Gdyby kiedy trzeba było wyjąć wtryski, będzie dokładnie jak w traficach 2.0dci, które miały ten sam problem. Wyciągnięcie wtrysków to mordęga i dodatkowe koszty (nawet warsztaty korzystają z usługi mobilnych serwisów wyciągających wtryski rozpierakiem hydraulicznym). Koszty od sztuki nie są małe. Winduje to późniejsze koszty serwisu w kosmos (gdy np. trzeba zrobić cokolwiek, choćby wymienić miedziaki pod wtryskami, co jest banałem i zwykle nie tak dużym kosztem). Oczywiście, teraz gwarancja, ale warto pomyśleć co potem.

[hubi t]

Miałem taki sam problem w Traficu tylko to była benzyna 2.0 i woda kapała wprost na świece i cewki zapłonowe. Po dłuższych opadach nie było bata żeby którejś cewki szlag nie trafił lub nie było przebicia. Wiadomo że w ropce to nie wystąpi ale tak jak inni napisali po pewnym czasie wtryski będą zapieczone na amen. U mnie sprawę rozwiązał kawał prostokątnej gumy przyczepiony na trytytki kierujący wodę na bok silnika omijając wrażlime punkty. No ale to było stare auto i nie trzeba było dbać o wizerunek  

Gratulacje z zakupu !

Edytowane 8 Marca przez hubi t (wyświetl historię edycji)

[Zulos]

3 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Napęd masz na przód?

Podobno jest w fordach mk8 niefajny problem-nieproblem z wodą  kapiąca na silnik, z przedniej szyby. Patrzyłem u siebie i faktycznie też tak jest - woda z przedniej szyby kapie sobie na silnik.

Niektórzy dorabiają rynienkę, która ją odprowadza. W obawie o wtryski na które ta woda kapie.  Inni nie robią nic i piszą że to nie szkodzi. Ja nie mam zdania, na razie olałem temat, sprawdziłem tylko czy faktycznie kapie: no i kapie. 

No i widzisz - Kuba ma w zasadzie takiego samego jak mój (tyle, że rocznik 2021 bodajże) i jemu albo nie kapie, albo nie robi żadnych szkód, a jeździ zimowo regularnie. Zobaczymy jak to u mnie będzie - będę obserwował. Problem był poruszany na forum i była dyskusja, ale tak czy siak - dzięki za zwrócenie na to uwagi.

A - i oczywiście napęd na przód

PS - Nie mogę się zabrać za Twoją relację już tym sprzętem - no żywcem nie ma czasu ostatnio...

Poza tym z tego co kojarzę, top największy problem generowały skropliny z przedniej szyby na skutek różnicy temperatur na zewnątrz i wewnątrz - przy wyjazdach zimowych i mrozie na zewnątrz. Dobra zewnętrzna zimowa mata na szoferkę (takową ma zdaje się Kuba) albo rozwiązuje sprawę, albo redukuje na tyle, że nie zagraża komputerowi.

[Łza Włóczynutka]

Część ludzi nic z tym nie robi i żyją, setki tyisięcy transitów tak jeździ i się nie psuje. Inni robią rynienki i też żyją i jeżdżą  Ja na razie też nic z tym nie robię, ale będę obserwować. Jakby coś zaczęło rdzewieć, to może wstawię jakąś rynnę. U mnie auto stoi od wiatą, więc ma sucho, moknie tylko na wyjazdach. Wyjazdy wiadomo raczej się odbywają w dobrą pogodę, więc sumarycznie tych mokrych dni jest ledwo ledwo. 

Trzeba będzie na wiosnę zrobić minizlocik fordowy, pokapać na silniki i wytestować ekspress  
Jeśli masz tam jakieś gryzonie grasujące, to popsikaj jakimś antykunem, bo u mnie już jakąś piankę bitumiczną z wygłuszenia silnika wygryzły  na szczęście niegroźnie

Edytowane 8 Marca przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[Zulos]

W dniu 8.03.2024 o 23:08, Łza Włóczynutka napisał(a):

Jeśli masz tam jakieś gryzonie grasujące, to popsikaj jakimś antykunem, bo u mnie już jakąś piankę bitumiczną z wygłuszenia silnika wygryzły  na szczęście niegroźnie

Mam ustrojstwo dźwiękowe, tylko chyba czas baterię wymienić. W poprzednim chyba działało. U mnie też stoi pod wiatą na podwórku, więc zwierzyna ma dostęp niestety...

[Zulos]

W dniu 8.03.2024 o 23:08, Łza Włóczynutka napisał(a):

Trzeba będzie na wiosnę zrobić minizlocik fordowy, pokapać na silniki i wytestować ekspress  

Apropopopos niespodzianek Fordowskich vs. trojaczki: ile ja się dziś naszukałem dźwigni do otwierania maski... 

[Łza Włóczynutka]

🤣😹🤣😹