Skocz do zawartości

Nowy kamper z miejscem na ekspres do kawy ;)


Zulos

Rekomendowane odpowiedzi

54 minuty temu, Eastnomad napisał(a):

a nie miałeś zalanego do pełna adblue? bo spotkałem się już z tym, że ludzie mieli problem, że po zatankowaniu takiego prawie pełnego zbiornika pojawiały się problemy i wtedy jedyną opcją był serwis gdzie upuszczano adblue i kasowano błąd. Po takiej operacji problem znikał.

Dolałem AdBlue na pierwszej stacji przy pierwszym tankowaniu - do odbicia.

Zrobiłem po tym jakieś 850 km i dopiero wtedy pojawił się komunikat.

Ale fakt, że tego AdBlue nie weszło dużo, więc zbiornik mógł być jeśli nie pełny, to na pewno sporo go było...

Przez te 850 km to musiało go zejść na pewno ponad litr.

14 minut temu, Zulos napisał(a):

Dolałem AdBlue na pierwszej stacji przy pierwszym tankowaniu - do odbicia.

Zrobiłem po tym jakieś 850 km i dopiero wtedy pojawił się komunikat.

Ale fakt, że tego AdBlue nie weszło dużo, więc zbiornik mógł być jeśli nie pełny, to na pewno sporo go było.

Przez te 850 km to musiało go zejść na pewno ponad litr, a pewnie bardziej 1,5 l...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 160
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

1 godzinę temu, Zulos napisał(a):

Dolałem AdBlue na pierwszej stacji przy pierwszym tankowaniu - do odbicia.

Zrobiłem po tym jakieś 850 km i dopiero wtedy pojawił się komunikat.

Ale fakt, że tego AdBlue nie weszło dużo, więc zbiornik mógł być jeśli nie pełny, to na pewno sporo go było...

Przez te 850 km to musiało go zejść na pewno ponad litr.

 

u kolegi też wystąpiła taka awaria . Powodem był uszkodzony czujnik  NOX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też miałem adBlue na full, paliwo na niemal zero. Sprzedawca mnie poinformował o tym, że oni wlewają adBklue do pęłna bo kalibrują coś, co wymaga ełnego zbiornika adBlue, na przeglądzie przedsprzedażowym

 

Godzinę temu, Zulos napisał(a):

Zobaczymy co miejscowe paproki na serwisie z tym zrobią.

Na Święta Wielkanocne chcę się urwać z kraju...:D

pewnie jakaś pierdoła, niemiecka precyzja jest taka, że u mnie krzywo przykręcili radar.. Serwis ogarnął w 15 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś w serwisie, umówiłem się na czwartek, ale pan postawił zdalną diagnozę: kuna przegryzła przewód...:P

Bo jego kolega też kupił kampera na Fordzie i po 200 km kuna mu przegryzła przewód AdBlue...:niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oni mają litanię z parametrami bez podłączania auta do kompa, auto samo do nich wysyła wszystkie błędy. U mnie też pan w serwisie widział z czym przyjechałem, zanim powiedziałem dzień dobry - zanim wysiadłem z auta już wstukał tablicę rejestracyjną i wszystko miał ;)

Ale co wysyła kuna po smaczym posiłku, tego nie mam pojęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Zulos napisał(a):

Byłem dziś w serwisie, umówiłem się na czwartek, ale pan postawił zdalną diagnozę: kuna przegryzła przewód...:P

Bo jego kolega też kupił kampera na Fordzie i po 200 km kuna mu przegryzła przewód AdBlue...:niewiem:

wcale bym się nie zdziwił. w moim kamperze kuna przegryzła przewód od spryskiwacza . na szczęście nic pozatym :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Ale co wysyła kuna po smaczym posiłku, tego nie mam pojęcia

Może przerwę w obwodzie, np wtryskiwacza Adblue? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio jest jakaś moda na kuny. Samochody mam od ponad 50 lat, częściej dwa niż jeden; przyczepy również. Mieszkam na wsi choć i w mieście ponad połowę życia, żadna taka mi jakoś nic nie zjadła. Odpukać :sciana:     :mlot: . Co jest z tymi kunami; lub z jakiego" kunowego" przysmaku wyrabiają te kable  ? Pozdrawiam Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że Fordowskie przewody im lepiej smakują:niewiem:

Ja mam takiego ultradźwiękowego anty-kuna i Fiata mi zabezpieczało.

Albo może na fordowskie kuny - inaczej jak na fiatowskie - to nie działa...:(

Jak się okaże, że to kuna, to pewnie pięknie mnie skroją za kanał, komputer, wymianę wężyka i skasowanie błędu...:sciana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Hermogenes napisał(a):

Co jest z tymi kunami; lub z jakiego" kunowego" przysmaku wyrabiają te kable 

z tego co wiem, to niektóre elementy gumowe mają dodawane składniki organiczne, (osłonki na kable możliwe, że też) (np. zmielone kości zwierzęce), a to przyciaga kuny; 

1 godzinę temu, Zulos napisał(a):

pięknie mnie skroją za kanał, komputer, wymianę wężyka i skasowanie błędu

w aso forda nie jest tak tragicznie z cenami, debugi są do zniesienia, dla mnie najciężyszm elementem jest koszt ichniejszcyh częśći; jak w strym fordzie kuna mi zeżarła rurke od intrercolera, to sama wymiana była jakieś 100zł, (0,3 roboczogodziny czy jakoś tak) ale rurka kosztowała ~500.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

dla mnie najciężyszm elementem jest koszt ichniejszcyh częśći;

Ciekawe. Zawsze byłem przekonany że części mają w niskich cenach na tle konkurencji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Hermogenes napisał(a):

Co jest z tymi kunami; lub z jakiego" kunowego" przysmaku wyrabiają te kable  ?

Czasami np. do produkcji węży wodnych/izolacji była dodawana niewielka domieszki mączki kostnej. Już parę lat temu są zmienione receptury.

Problem z kuną jest taki, że to zwierzę dość zabawowe, kablami będzie się bawić, i nie raz poprzegryza w zabawie. Jak to ustrojstwo dostało się na sufit podwieszony, to przewody nie tyle punktowo poprzegryzane, ale ogryzione z izolacji i "rozwiązkowane" na długości 1-1,5m. Maltretuje w zabawie, albo jako pokaz siły gdy pojazwią się inne osobniki. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis w pół godziny potwierdził swoją zdalną diagnozę - kuna przegryzła przewód od AdBlue.

I fajnie - wymiana przewodu razem z wtryskiwaczem płynu, plus podpięcie i skasowanie błędu - jedyne równe 2.000,- zł...:sciana::mlot::sciana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.