Kupuję przyczepę i już! Pomożecie?

[BuryKocur]

3 godziny temu, filipert napisał(a):

Oj gdyby tak fajnie było.

ojku, ojku ...

To juz przejęzyczyć się nie można, żeby Koledzy nie wyciągnęli tego ...?

Wiadomo o co chodziło ...

pzdr

Włodek

[filipert]

2 godziny temu, BuryKocur napisał(a):

Wiadomo o co chodziło ...

Pewnie ?

[Piotrekm13]

23 godziny temu, janm napisał(a):

Szanowny Jakubie : wyjście po lewej stronie to na parceli nie problem bo zawsze możesz odwrócić ( nieraz trzeba to będzie zrobić ręcznie ) , piszesz o dokładaniu napędu i tu przy małym DMC może być problem - sprawdzaj ile waży sama przyczepa i czy się wyrobisz z ładownością , z parkowaniem to jak ze wszystkim , małe jest piękne i mniej problemowe ale za to większe wygodniejsze ale już bardziej kłopotliwe ; co do zakupu to wstrzymałbym się do lutego , zacznie się wysyp i łatwiej będzie oglądać od spodu podłogi ale jak się teraz coś trafi extra być może garażowane to brać . Powodzonka w poszukiwaniach bo łatwo nie będzie

Z kolei przy małym DMC moover może nie być tak potrzebny. Małą przyczepę po równym i twardym podłożu sam przepychasz, a jeśli jest ciężko to sąsiedzi z kempingu zawsze pomogą. Moim zdanie moover to rzecz drugorzędna, jeśli się ma niewielki budżet. Lepiej to przeznaczyć na dobre kable, jakiś zbiornik do szarówki i trochę tego typu wyposażenia. 

[Janusz63]

40 minut temu, Piotrekm13 napisał(a):

Moim zdanie moover to rzecz drugorzędna, jeśli się ma niewielki budżet. Lepiej to przeznaczyć na dobre kable, jakiś zbiornik do szarówki i trochę tego typu wyposażenia. 

Jak dla mnie - rzecz najważniejsza. Gdyby Ci przyszło ciągnąć przyczepę ok. 20m z jej miejsca stacjonowania do miejsca zapięcia po tak pochyłym terenie lub do pomocy  ściągać pół "wsi" to doceniłbyś jego wagę. Po równym terenie to podmuch wiatru wystarczy

[BuryKocur]

33 minuty temu, Janusz63 napisał(a):

Jak dla mnie - rzecz najważniejsza

Akurat tutaj przychylę się do zdania Kolegi powyżej - u siebie mam taki układ przed domem, że aby wyjechać przyczepką z posesji muszę obrócić jadąc  budkę na mooverze o 270 stopni i następnie mooverem wyprowadzić ją przed bramę na ulicę - po drodze dwa razy łamiąc się z kierunkiem jazdy.

Dopiero na ulicy mogę podpiąć budkę do holownika - inaczej nie dam rady - nie mam jak "złamać się" zestawem na posesji.

Dodatkowo teren mam nierówny - a na końcu nie mam kogo poprosić o pomoc - muszę te manewry wykonać albo mooverem albo ... nie wiem jak...

Także u mnie także moover jest wręcz podstawowym wyposażeniem przyczepki.

Pzdr

Włodek

 

[PanSamochodzik]

48 minut temu, BuryKocur napisał(a):

Także u mnie także moover jest wręcz podstawowym wyposażeniem przyczepki.

Ale to akurat jest kwestia bardzo indywidualna, zależna raczej od DMC cepki. W przypadku małej, trzeba rozważyć fakt, że jednak jest to zawsze dodatkowe "parę" kilo + kolejne, na solidny aku. Czasami mniejszą cepką decydujemy się na wjazd w nierówny teren i jakieś tam ryzyko zahaczenia moverem istnieje. Z drugiej strony, raczej trudne byłyby manewry cepą dmc=1500 lub większą, bez niego.

[Hermogenes]

Nie wiem czy ktoś już pokazywał taki patent 

Pozdrawiam Hermogenes

 

[janm]

11 minut temu, Hermogenes napisał(a):

Nie wiem czy ktoś już pokazywał taki patent 

wynalazek , zabawka i kasa wywalona w błoto .

[BuryKocur]

Godzinę temu, Hermogenes napisał(a):

Nie wiem czy ktoś już pokazywał taki patent 

Była już onegdaj mowa o takim patencie - może - ale tylko może - do tak małej przyczepki jak Niewiadów się on nadaje, ale przy większych budkach nie sprawdza się - widziałem działanie czegoś takiego dla budki wielkości mojego Knausika 450 Sport i była to porażka.

pzdr

Włodek

[janm]

9 godzin temu, PanSamochodzik napisał(a):

Ale to akurat jest kwestia bardzo indywidualna, zależna raczej od DMC cepki

     nie zawsze bo dla emeryta to podstawa

[Maras]

I wszystko w temacie   10:30  - 10:38 .

Jak wiemy większość parceli jest na trawie a nie na asfaltowych parkingach . 

Dodam ,że na filmie jak popatrzymy na ten trawnik to tam jest totalna susza czyli jako tak twardo . 

[BuryKocur]

1 minutę temu, Maras napisał(a):

I wszystko w temacie   10:30  - 10:38 .

Już sam prowadzący mówi, iz producent nie rekomenduje używania tego na żwirze, trawie i na piasku.

Ale tak wygląda większość parceli to po co wydawać takie pieniądze na ta zabawkę?

pzdr

Włodek

4 minuty temu, Maras napisał(a):

to tam jest totalna susza czyli jako tak twardo .

+ dodaj Kolego do tego wagę tej przyczepki ...

Jak piszę - widziałem to "w akcji" na wielkości Knausa 450 i nie wyglądało to zachęcająco...

pzdr

Włodek

[Piotrekm13]

Widzę, że sie temat zrobił, czy mover jest "must have" czy nie...

To dodam, że nikt nie bierze pod uwagę budżetu, a mając budżet 15-20 tyś, to raczej nie mam miejsca na dodatkowy moover. Jak jest wybór pomiędzy urlopem a mooverem to ja wybieram urlop...

Moja przyczepa miała zainstalowany moover, ale miałem dorzucić za niego 3tyś. Niestety to było już ponad budżet, a było potrzebnych trochę innych, moim zdanie bardziej niezbędnych rzeczy więc kazałem moover zdemontować. 

[piorun]

Widzę, że sie temat zrobił, czy mover jest "must have" czy nie...

No to i ja się podłączę do tematu, gdyż obecnie bardzo mocno rozważam montaż mover'a (32kg). Koszty pomijam, bardziej rozstrząsam sens tego do mojej niewielkiej przyczepy. Masa z homologacji 784kg, DMC1000kg, w przyczepie akumulator, koło zapasowe, garnki i talerze typowo kempingowe. Przedsionek, markiza, stolik, krzesełka, rowery jeżdżą w (na) samochodzie ale te 32kg to zawsze jednak coś przy tak niewielkiej ładowności.
Pod domem ogarniam przyczepę ręcznie bez problemu, używanie mover'a raczej na kempingach. Jeżeli jest twardo potrzeby nie ma, ale na piasku, wyższej trawie czy jak ostatnio pod górkę zaczynają się przysłowiowe schody. Z pomocą "sąsiedzką" problemu nigdy nie było ale serce mnie boli jak tą przyczepą się tak szarpie, pcha naciskając na ścianę, bakistę czy nawet okna. I tutaj pytanie, czy mover przedłuży "żywotność" przyczepy, czy takie szarpanie może jej zaszkodzić na dłuższą metę czy to jedynie moje fanaberie?

[BuryKocur]

15 minut temu, piorun napisał(a):

I tutaj pytanie, czy mover przedłuży "żywotność" przyczepy, czy takie szarpanie może jej zaszkodzić na dłuższą metę czy to jedynie moje fanaberie?

Podejdź do tego inaczej - moover da Ci ogromną wygodę i niezależność samodzielnego przestawiania posiadanej przyczepy bez potrzeby zwoływania połowy wsi z hasłem tow. Gierka typu "to jak towarzysze - pomożecie"?

Mooverem robisz to spokojnie - bez napinki - musisz jedynie mieć naładowaną baterię.

Ja swoją budką - w sumie nie za wielką - aby wyjechać nią z posesji z miejsca jej zimowego stacjonowania - muszę - wyprowadzając ją na drogę - wykonać kilka skrętów o kilkadziesiąt stopni każdy i gdyby nie dobrodziejstwo moovera to musiałbym dzień wcześniej wywiesić w połowie wsi plakaty z hasłem POMOCY - a tak robię to sam w dziesięć minut.

O wygodzie samodzielnego manewrowania nią na polu biwakowym już nie wspominam.

Minusem moovera jest to, że - jak zważyłem przyczepkę na lokalnym złomie - to okazało się, iż waży ona zdecydowanie więcej niż wynika z wartości jej masy wpisanej do MW w DR.

Także coś za coś...

Ale wygoda posiadania moovera jest uwierz mi ogromna.

pzdr

Włodek

29 minut temu, piorun napisał(a):

Masa z homologacji 784kg

a z ciekawości - ważyłeś budkę w realu?

pzdr

Wł.