Wybrzeże Litwy i Łotwy dla Misiów - czyli wyprawa od Nidy, do Nidy

[Misio]

Podczas spacerowania po Nidzie, co chwile za nami wjeżdżały takie o to motocykle...

były z nami w porcie, na wydmie, mijaliśmy ich idąc na kemping i gdy jechały do latarni...

widać że na kołach nie zawsze jest szybciej niż pieszką... ale wiadomo - lans to lans

[maarec]

fajne miejsca, często wyglądają na bardzo puste - fakt, że po sezonie, ale ludzi na fotkach mało.

cennik campingu taki średni, pewnie z 50E bym dla siebie musiał naliczyć.

jak u nich  psami ? są zakazy na plażach, wydmach, parkach ?

[eastnomad]

Godzinę temu, Misio napisał(a):

i chyba tym nostalgicznym akcentem zakończymy nasz spacer po Nidzie...

Na nas ten cmentarz też zrobił duże wrażenie i uważam że będąc w Nidzie warto go odwiedzić.

@Misio do domu w którym mieszkał niemiecki noblista Tomasz Mann nie poszliście? Też jest warty zobaczenia według mnie.

[Misio]

Im dalej na północ tym gorzej z psami (szczególnie w miastach - na mierzei nie kojarzę chyba), ale Litwini maja totalnie na to wyrąbane...ogólnie zakazy u nich są dziwnie stawiane i totalnie olewane (postaram się to opisać pod koniec w osobnym poście).

25 minut temu, Eastnomad napisał(a):

@Misio do domu w którym mieszkał niemiecki noblista Tomasz Mann nie poszliście? Też jest warty zobaczenia według mnie

Napewno ciekawy...

Na jednym ze zdjęć są schody do jego domu.

Myśmy nie poszli bo:

Byliśmy z psem

Wolimy jednak przyrodę, która jest przepiękna na mierzei...

[eastnomad]

26 minut temu, Misio napisał(a):

Wolimy jednak przyrodę, która jest przepiękna na mierzei...

[szary11]

Mierzeja wygląda bardzo zachęcająco. Z pewnością w przyszłości ten punkt będzie naszym celem

[pjetko]

 

8 godzin temu, Misio napisał(a):

A Mariolka zakochała się w "wiatrowskazach"

Ha, mamy nawet taki magnesik w domu na lodówce

ale historii, że to były znaki rozpoznawcze sieci nie znaliśmy. Myśleliśmy, że to ich jakiś herb albo coś podobnego, bo bez szczegółowego przyglądania się, nie widać wielkich różnic 

 

Edytowane 27 Września 2023 przez pjetko (wyświetl historię edycji)

[Misio]

My też...

 

[pjetko]

2 godziny temu, Misio napisał(a):

My też...

 

[Misio]

No dobra...

Trzeba by wrzucić kolejny odcinek

 

Byliśmy w Nidzie... ale że to zalew, a my wolimy morze więc ruszamy na zachód...

Po drodze mijamy "kampera" z pełno wymiarową łazienką

Jednak na początek jedziemy na południe - by dojechać do...

Ciekawie sobie wymyślili Litwini, iż zrobią tam ścisły rezerwat i około 3-4km od granicy oficjalnie nie ma wstępu

Tak samo na plaży...

ale że Litwini mają gdzieś zakazy, to widać było, że gdzieś tam chodzili.

Po tej stronie jest kilka parkingów:

Ale na wszystkich są zakazy "nocne" 22-6 lub co gorsza zakazy dla "kempingu"...

Więc stajemy tu

Znaleźliśmy jeszcze inne fajne miejsce ale nieopodal budowy i nie odważyliśmy się tam stanąć...

Spory parking, kawałek od drogi (mało ruchliwej), z kontenerem na śmieci (droga po lewej z oficjalnym znakiem z zakazem pojazdów wielośladowych) oraz tojką.

No to kilka fotek z plaż tej części mierzei:

A po plażach czasem jeżdżą takie patrole.

A jak plaża to i zachód słońca...

lub taki

Na plażach są porozstawiane koła ratunkowe

To jest czas który mój piesełek lubi najbardziej

Nasz jaśnie oświecony Saszełek

Oni przy dużych wyjściach na plaże mają często jakieś kawiarenki - tu np taka nas zaskoczyła...

Niedziela, wieczór - więc ciut więcej ludzi...Ale nadal dla nas do zaakceptowania

Jak są plaże to są i wydmy

A na wydmach, są miejsca gdzie Litwini plażują/"biwakują"

rzadko to robią na plażach, a raczej w takich grajdołkach

Wśród wydm znaleźliśmy taki śmieszny domek meteorologiczny?

A wzdłuż wydm są lasy ze ścieżkami pieszo - rowerowymi

A w tych lasach można spotkać takie rzeźby

A nawet na takich przycupnąć - czy też się troszeczkę pobujać...

No i to chyba na tyle w tym odcinku

Edytowane 4 Października 2023 przez Misio (wyświetl historię edycji)

[polo63]

?

[Misio]

No to jak pożegnaliśmy Nidę ruszyliśmy na północ zobaczyć lęgowisko kormoranów

Parking całkiem fajny, kontener, tojki...

na starej drodze oddalonej od nowej o około 50m...

Stajemy, jemy obiad i... wczesne popołudnie to nie najlepszy czas, na tutejszy spacer - kormoranów prawie nie było...za to komary jak słonie...

Ruszamy dalej do zatoki bursztynowej

Parkujemy i idziemy na spacer...

Jednak z pierwszych atrakcji - "nagłośnia"

Oczywiście to to była miniaturka jako drogowskaz

No i mamy skrzyżowanie na latarnię

Mariolka bardzo rozczarowana tym co zobaczyła...

taka se ta latarenka - myślałem że przynajmniej uda nam się na nią wyjść - ale niestety wisiała kłódka zamykająca drabinkę...

Wracamy do Bursztynowej Zatoki

i po drodze do kamperka przydybaliśmy czaplę na czatach

Meczyk, kąpanko i do spania, bo chciał bym wstać na wschód słońca...

Rano taki widok z okna:

I ruszamy na łowy

tym razem mam już kormorany

z racji że ja bardzo lubię zachody, a wschody uwielbiam, ale tu słońce wstanie "nad lądem" - jednak gdy się jest nad zalewem, to ma się wrażenie że słońce wstaje jednak z wody (są miejsca przy Nidzie gdzie nie widać już nawet tego brzegu).

Spacerując znajduję całkiem fajną zatoczkę, gdzie można było by stanąć kamperem...

Ale mnie ciągnie do budynków rybaków...

i wracam do kamperka

obok niego na brzegu odpoczywa stara łódź rybacka...

A rybacy na "nowszym modelu" ruszają na łowy

Na zatoce są takie ciekawe "rzeźby"

Tam na rowerze przycupnęła czapla...

Z racji że mamy 20.09 uciekamy stąd bo tu się szykują do wielkiej imprezy

Więc w ten weekend one spłoną...

Po drodze jeszcze śniadanko z takim widokiem

i ostatni nasz spacerek w tutejszym rezerwacie przyrody

urokliwe są tu te zatoczki

od strony zalewu

I tak pożegnaliśmy się z rezerwatem na mierzei...ruszając w dalej na północ, w stronę Kłajpedy.

Edytowane 4 Października 2023 przez Misio (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

Piknie 

[rtwppk]

W dniu 27.09.2023 o 08:41, Misio napisał(a):

Podczas spacerowania po Nidzie, co chwile za nami wjeżdżały takie o to motocykle...

były z nami w porcie, na wydmie, mijaliśmy ich idąc na kemping i gdy jechały do latarni...

widać że na kołach nie zawsze jest szybciej niż pieszką... ale wiadomo - lans to lans

Wiesz o tym, że to coś z motocyklem ma tyle wspólnego co wózek inwalidzki albo Spyder Can-Am … czujesz wiatr we włosach  

To co zwiedziliście jest dla nas totalną nowością. Wasz wyjazd spowodował, że na 2024 w planach mamy dłuższy pobyt w tamtych stronach   

[Misio]

15 minut temu, lbuster napisał(a):

Piknie 

Dokładnie...

Dlatego nie byliśmy tam 1 dzień, a nawet po 10, był jeszcze żal wyjeżdżać...ale chcieliśmy jeszcze zobaczyć pozostałe wybrzeże

Mimo że w sumie jest go tylko 100km, a my zobaczyliśmy go mniej lub bardziej dokładnie, ale zaledwie tylko 30km...

4 minuty temu, rtwppk napisał(a):

To co zwiedziliście jest dla nas totalną nowością. Wasz wyjazd spowodował, że na 2024 w planach mamy dłuższy pobyt w tamtych stronach   

Miło to czytać...

My na 2024 chyba ruszymy dalej na Łotwę...ale to między innymi wina:

 

W dniu 14.09.2023 o 21:07, Misio napisał(a):

A to wszystko wina   @lbuster @Eastnomad  @Artur1983Jed @Arur @pjetko @szary11 @AdamH i innych którzy tak te rejony zachwalali...

 

10 minut temu, rtwppk napisał(a):

Wiesz o tym, że to coś z motocyklem ma tyle wspólnego co wózek inwalidzki albo Spyder Can-Am … czujesz wiatr we włosach

Z tego co wiem takie "pojazdy" mają jednak w papierach "motocykl" i potrzebujesz kategorię A...

Ale to tak jak z quadami - jedne motocykle inne pojazdy samochodowe - jedne na A i kask na głowę inne na B

Ale tak czy siak... przyciągają uwagę