Wybrzeże Litwy i Łotwy dla Misiów - czyli wyprawa od Nidy, do Nidy

[Misio]

17 minut temu, pjetko napisał(a):

@Misio super relacja!

Dzięki

14 minut temu, pjetko napisał(a):

wiem jak ważny jest ruch w wątku wpływający na motywację do wrzucania kolejnych odcinków

Dla uspokojenia - bardziej liczę na jakąś dyskusję na końcu - po wnioskach, wyliczeniach itd...

Ale oczywiście jak jest ruch - pytania na bieżąco to też mile widziane (ale nie są konieczne - dla mnie)

Motywacji nie tracę - ale też robię to między innymi obowiązkami - bo zderzenie z rzeczywistością po 33dniowym urlopie nie było takie "miękkie"

17 minut temu, pjetko napisał(a):

No i wnioskuję, że chyba spodobała się Wam Litwa...

Chyba bardzo trudno można dojść, do takich wniosków analizując moją relację

Chyba naprawdę musiałeś się wgryźć. robiąc dogłębną analizę moich zdjęć i zdań...

jak już pisałem

Wnioski będą w podsumowującym poście

[Misio]

Myślałem że wschód będzie ciekawy...ale jednak rano były chmurki...

Mimo tego słoneczko zapukało całkiem fajnie

To idziemy na spacer po Nidzie

Nieopodal jest malutki cmentarz gdzie są zarówno groby z początku XX wieku jak i z ostatnich lat...

Idąc dróżkami (po których musiałem się przeciskać kamperem szukając kolejnych miejscówek) mijamy niesamowite domki

na pełnym wypasie

często kryte strzechą

a przed nimi auta na litewskich blachach (ale o tym w późniejszej relacji)

niektóre z tych domków mają widok na morze

i niekiedy prywatne wyjścia na plażę

tym razem idąc co miejscowości "pozwoliłem sobie" przejść obok lin i płotka...

i wszechobecne tabliczki

ale o tym m.i. za chwilkę

i jesteśmy już na plaży

idąc dalej plażą

widać wszechobecne tabliczki...

które mnie przyprawiają o wysypkę

Privat Privat Privat !

coś co "bardzo mnie boli"

ale to też tak szczerze mówiąc...

- sam bym chciał mieć taki swój kawałek świata...

taka pokrętne jest to "logika" człowieka

Wracając ze spaceru witają nas koleżanki Saszki...

a jak Mariolka podchodzi do ogrodzenia

wszystkie pędzą do niej

i już kuka do nas Osiołek

całkiem fajne to miejsce

A Osiołek lubi być fotografowany w takim plenerku...

[polo63]

Ależ tam ładnie na tych Twoich zdjęciach jest ?

[Misio]

Bo tam jest cudownie - a ja pewnie nawet w 50% nie umiem ukazać tego piękna, które tam jest...

Tym bardziej jak ktoś lubi ciszę, spokój i przyrodę...

Chociaż też mają bardzo ciekawe miasta, "klimaty cywilizacyjne", zabytki... u mnie będzie jednak raczej mało tego.

[lbuster]

Misio, zaj..sta relacja.

Już wiem  że Wam się podobało 

Wiedziałem, że to dla Was klimat 

[Misio]

Co Ty tam wiesz

[Misio]

No to ruszamy z Nidy, dalej w Łotwę by trochę się rozeznać co i jak na przyszły rok

Jest całkiem fajny parking tu... (po sezonie na pewno free - nie wiem jak w sezonie) - około 1,5km od drogi asfaltowej na ślepej polnej/szutrowej drodze

Ale my jedziemy na kemping (około 2km szutrówki)

Całkiem fajny placyk (za drzewami już morze)

Toalety też ciekawe

Troszkę informacji

Recepcja

i cennik

Kemping jest w takiej okolicy "skansenowej"

Na następny parking/kemping około 1km dalej (spore dziury, wiec nam się nie chciało), ale na 90% będzie to punkt gdzie zaczniemy wrzesień 2024

Teraz jedziemy pod latarnię - fajny parking

Ale tego znaku na wiosnę podobno jeszcze nie było...

uwaga no foki

Widać że brzeg się trochę przesunął i trzeba było ratować latarnię

Przynajmniej na tym kawałku plaża znacznie węższa i sporo żwirku...

Klika plansz znowu...

Jest tu ciekawie... więc na pewno tu wrócimy

Ale na razie wracamy na Litwę

Po drodze zaskoczył mnie znak...zauważyliśmy go jadąc do Pate

znak sugerujący (uwaga zaczyna się asfalt)

Co ciekawe ten znak co jest tyłem to - uwaga wyboje (niestety fotka się nie zrobiła)

Więc z powrotem Litwa

I tym razem "olewamy" zakaz - wedle sugestii na kempingu

jedziemy i jedziemy...

aż w końcu już widać nasz cel...MiniSky Spot

Parkujemy

z alkowy widać już morze...

fajny tu klimacik

Jest nawet bania i sauna...

Edytowane 7 Października 2023 przez Misio (wyświetl historię edycji)

[Misio]

Niektóre przyczepy stoją chyba stacjonarnie...przez cały rok.

[eastnomad]

Fajne klimaty . Niby kraj nie jest duży a tyle fajnych miejsc, których jeszcze się nie widziało .

[Misio]

No to się cieszę że i Ciebie troszeczkę zaskoczyłem i zainspirowałem

Wróciłem na Litwę - więc idziemy dna Łotwę (w końcu logiczne )

Tym razem będzie troszkę widoków...

Na horyzoncie widać dom...

Nawet na plaży można znaleźć drogowskaz

Blisko

Bliżej

Coraz bliżej...

Ale chyba ktoś przesadził z tym domkiem i trzeba było zrobić paskudny betonowy falochron...

Oczywiście te wszystkie domki są w rezerwacie - gdzie jest zakaz...

Już to widzę że Porszawki czy Audice, Tesle (z Litwy) parkują 2-3km od nich...

Fajne są te posiadłości...

Ale oczywiście wszędobylskie tabliczki...

Ale cóż - takie jest życie...

Ale jest tu pięknie

Niestety pogoda się znowu troszkę psuje...

Więc wracamy...

A na "kempingu"... Mariolka się zakochała...

Zaraz pobiegła po jabłuszko i marchewkę

Ale jak ich nie pokochać?

No i my musimy też zjeść - tym razem nie na ciepło...

Wieczorem idziemy jak zwykle ruszamy na zachód...

Nie tylko ja robię fotki

Jest pięknie

Chociaż słoneczko się schowało za chmurkami...

no i kolejny dzień minął...

Edytowane 11 Października 2023 przez Misio (wyświetl historię edycji)

[polo63]

Już chyba przestanę czytać Twój wątek??

[Misio]

Można oglądać - dawniej relacje moje były raczej tylko foto z minimalnym tekstem - tu trzeba chyba troszkę więcej napisać (by ktoś mógł coś z tego skorzystać, a nie tylko nacieszyć oko), więc piszę...

Ale że ze mnie pisarczyk kiepski (maturę z j.polskiego napisałem na "mierny"), to może warto tylko oglądać

PS. Myślę że jak dla Ciebie - wchodzimy w troszeczkę gorszą część wybrzeża Litwy zbliżamy się do cywilizacji

Edytowane 8 Października 2023 przez Misio (wyświetl historię edycji)

[Misio]

No nic...pogoda już nie taka letnia...

Więc ruszamy w drogę - i stajemy na najbardziej północnym parkingu Połągi.

Na szczęście po 15.09 już jest free

Niby asfalt - ale końcowa droga, więc chyba nie jest źle

Tu mamy zakaz dla wielośladów, a za zakrętem:

W drodze na plażę w lesie widzimy znowu wypasione domki...

A na plaży niebieskie niebo zaczyna się wyłaniać

Plaża szeroka

A nad nami wiszą te ciężkie chmury

więc ruszamy w stronę Świętej - uskuteczniając to, że chcemy przedreptać to wybrzeże...

Dochodzimy do ujścia rzeczki

Po drodze zauważamy mewę, która upolowała flądrę

Widać że tu była jakaś knajpka - ale po sezonie, już poskładane...

Z dojściem na plażę po podestach - dla niepełnosprawnych (bardzo częste widoki).

Tutaj mamy saunę na plaży

Dalej były "ciekawe" znaki - ale to zostawiam sobie na inny post

Wchodzimy do Świętej i znowu "ciekawe" znaki - zakaz, ale można rowerem...do 12t

Tym razem wracamy "lądem" - na plaży mocny wiatr nie byłby taki przyjemny...

Jak już pisałem - Święta to zbiór domków kempingowych... lepszych lub "gorszych"... (ta część raczej lepszych )

Często z idealnymi trawniczkami

Oczywiście przed domkiem musi stać Porsche (zdjęcie oczywiście dla @lbuster   )

Na tym 5km odcinku (bez wjazdu dla pojazdów) jest wiele kempingów (chyba z racji braku pozwoleń na budowę, lub braku na nią czasu)

niektóre takie miejsca, że szpilki nie wetkniesz...

Chociaż te kempingi bardziej wyglądają tak "stacjonarnie"

Też ciekawe restauracje (niestety w tygodniu, po sezonie zamknięte)

I znowu "cyrk" - brak możliwości wjazdu oraz strefa ograniczonego parkowania...

Według navi - tam gdzie stoi ta doka jest parking (który rozważałem jako "nocleg" - i fajnie ze odpuściłem

Fajna knajpka/kawiarnia - widać że w weekend była otarta

Całkiem ciekawy ośrodeczek

A tu kemping (oczywiście by do niego dojechać trzeba złamać tamte zakazy)

i kolejny kemping jak dla mnie idealną lokalizacją - tylko jak tam dojechać...

Oba czynne jeszcze w drugiej połowie września.

Widzimy, że robi się coraz bardziej niebieskie niebo...

więc zaglądamy na plażę...

ekstra tarasy

a nawet jest ławeczka

"deptak" do tej ławeczki...

więc robimy przerwę - napawając się widokiem

Nawet słoneczko wychodzi

"długo jeszcze będzie ta przerwa - nuuuuddddaaaa"

Wybrzeże Litwy to raj dla rowerzystów - tu ścieżki rowerowe (rowerowo piesze) są w dużo wyższym standardzie niż drogi dla samochodów...

Myślę że się bardzo spodobało by tu np @adje

Coraz częstszy znak (coraz bliżej cywilizacji)...

i wracamy do Osiołka

Wieczorkiem ruszamy znowu... no gdzie? Oczywiście na plażę

Gdzie nas słoneczko wita...

Saszka chętnie biega za piłeczką... mimo że dziś pewnie w łapkach ma jakieś 20km...

Słońce maluje niesamowite obrazy

ale coraz bardziej zachodzi za chmurki na horyzoncie...

taka panoramka

i ostanie maźnięcia pędzlem...

i słoneczko idzie sać

Edytowane 8 Października 2023 przez Misio (wyświetl historię edycji)

[polo63]

?

[lbuster]