Makaroniarska piętka - [RELACJA]

[lbuster]

5 godzin temu, Eastnomad napisał(a):

Podziemna rzeka to jest w tej jaskini Szkocjańskiej. Robi wrażenie.
Ta jaskinia jest na liście UNESCO.

No to super - to by się nawet zgadzało 

Orientujecie się, czy jakbym tam dojechał późnym wieczorem, jest tam możliwość przekimania? Wiem, że w Słowenii na dziko nie można ale może mają kamper-park lub w oczekiwaniu na zwiedzanie można na parkingu przekimać 

[eastnomad]

3 minuty temu, lbuster napisał(a):

Orientujecie się, czy jakbym tam dojechał późnym wieczorem, jest tam możliwość przekimania?

Według mnie nie da się i chyba mają nawet szlaban na wjeździe z tego co pamiętam i przypuszczam że mogą go zamykać na noc.

Odnośnie miejsc to przed samym zjazdem z autostrady masz MOP, ale zakładam, że to odpada ze względu na przepisy w Słowenii, o których napisałeś?

 

Jeszcze wcześniej @Łza Włóczynutka wspominał o kempingu jakieś 5km od jaskini. Takie namiary: https://goo.gl/maps/eDveZyEbFobz9A3F9 więc może tam?

[Łza Włóczynutka]

potwierdzam jest tam camping, tylko obczaj napierw z buta wjazd, bo mi wyglądał na trudny.

(nigdy nie jeździłem z przyczepą kempingową, więc tak za bardzo się nie orientuję co można a co nie można takim zestawem, jakieś przyczepy tam wjeżdżały, ale holowniki paliły trochę gumy - stromo i wąsko)

recepcji nie ma, wieczór przyjeżdża pan i zbiera pieniądze, a nawet daje rachunki, powyżej jest hotelik. Rzeka płynąca przez camping to ta sama co w jaskini

[lbuster]

Wielkie dzięki @Eastnomad, @Łza Włóczynutka za namiary.

6 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

jakieś przyczepy tam wjeżdżały, ale holowniki paliły trochę gumy - stromo i wąsko)

Teoretycznie po to kupowałem napęd xDrive, by się takimi tematami nie przejmować, z FWD też paliłem sprzęgła lub gumy.

Problem w tym, że tam zajadę raczej w nocy, co może być dodatkowym utrudnieniem 

Bezpłatna trasa to 10h a z budą to z 12 godzin, więc chyba wcześniej będziemy musieli się zatrzymać na noc 

Tak czy siak, wielkie dzięki 

[lbuster]

W dniu 11.07.2023 o 21:49, lbuster napisał(a):

"Mam plan, i wykonam go sam" 

No i nie wykonałem go samemu, ale po kolei 

CD.

Z rana (czyli około 12:00 ) lecimy na autobus. Na przystanku czekamy dobre 10 min, skwar i słońce dają się w kość 

i podjeżdża

Przesiadamy się do niebieskiej, drugiej lini metra

i lecimy z EUR Fermi do Colloseo

Po wyjściu z metra taki widok

więc lecimy na około, ludzi tłum

Wchodzimy w ślepą uliczkę w Forum Romanum

 

i wracamy pod Coloseum

Spotykamy się z ekipą @Tomii i lecimy pogadać

Plany podobne, więc ruszamy wspólnie na Rzym 

CDN...

Edytowane 12 Lipca 2023 przez lbuster (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

CD.

Ruszamy

Arka tutaj była 

i dochodzimy do Kapitolu (Campidoglio)

Przechomy parę kroków w bok do Muzeum Kapitolińskiego

CDN...

[lbuster]

CD.

Ruszamy dalej

Turtle Fountain

i dochodzimy do Fontanny Czterech Rzek

Panteon

i lecimy dalej

dochodzimy do cudownej Fontanny di Trevi

kontynuujemy pielgrzymkę

i docieramy do Schodów Hiszpańskich

Tutaj się rozstajemy z ekipą Tomiiego - bardzo dziękujemy za fajną wycieczkę  - a my dalej pielgrzymujemy 

CDN...

CD.

Wsiadamy do metra, co ciekawe, tutaj także pieszy ruch lewostronny

i kończymy naszą pielgrzymkę gdzie?

Wracamy do metra, tam dziki tłum

Przepuszczamy jeden pociąg.

W drugiej lini metra widzimy taki ewenement - boksy na rowery 

CDN...

[eastnomad]

Ten Rzym to faktycznie kupa kamieni. Było lepiej niż w Neapolu czy podobnie?

Tym razem chyba nie miałeś czasu popracować w photoshopie i pousuwać ludzi ze zdjęć .

Podsumowując super dzień i nawet dwa Państwa zwiedziłeś nie korzystając z samochodu .

[Zulos]

No Rzym to jest jednak inna para kaloszy...

Nawet jeśli jest brudno, a jest - choć pewnie nie tak jak w Neapolu, nawet jeśli jest ogrom turystów, a jest, to i tak ilość zabytków i odczuwanie kawałka znaczącej historii świata jest tam na naprawdę na poziomie, który trudno gdzie indziej znaleźć i to tego nie przysłania. IMHO oczywiście...

[lbuster]

2 godziny temu, Eastnomad napisał(a):

Było lepiej niż w Neapolu czy podobnie?

To jakby porównywać niebo i piekło, no dobra, niebo i ziemię 

2 godziny temu, Eastnomad napisał(a):

Tym razem chyba nie miałeś czasu popracować w photoshopie i pousuwać ludzi ze zdjęć .

"Ludziów" jak "mrówków".

48 minut temu, Zulos napisał(a):

Nawet jeśli jest brudno, a jest - choć pewnie nie tak jak w Neapolu,

Są śmieci, ale na pewno zdecydowanie mniej niż w Neapolu i mi się aż tak bardzo nie rzucały w oczy  Zapaszki też się zdarzały 

50 minut temu, Zulos napisał(a):

ilość zabytków i odczuwanie kawałka znaczącej historii świata jest tam na naprawdę na poziomie, który trudno gdzie indziej znaleźć i to tego nie przysłania

I to jest podsumowanie, które sam chciałem napisać  Jest tyle atrakcji na kilometr kwadratowy, że chyba w żadnym innym mieście tego nie doświadczyłem 

3 godziny temu, Eastnomad napisał(a):

super dzień i nawet dwa Państwa zwiedziłeś nie korzystając z samochodu .

Dokładnie i jest wizja, by tu przylecieć "poza sezonem" na dwa, trzy dni, by na spokojnie, bez dojazdów, pozwiedzać sobie Rzym 

[eastnomad]

4 minuty temu, lbuster napisał(a):

Dokładnie i jest wizja, by tu przylecieć "poza sezonem" na dwa, trzy dni, by na spokojnie, bez dojazdów, pozwiedzać sobie Rzym 

Nam może się też uda zahaczyć o Rzym w przyszłym roku pod koniec kwietnia/początku maja. Może to będzie lepszy moment niż w wakacje

[lbuster]

40 minut temu, Eastnomad napisał(a):

Może to będzie lepszy moment niż w wakacje

Pytanie, czy tutaj jest kiedykolwiek poza sezonem  ale kwiecień/maj wydają się lepszym terminem, choćby ze względu na temperatury 

[eastnomad]

2 godziny temu, lbuster napisał(a):

choćby ze względu na temperatury 

Dokładnie, nie wiem jakbym zniósł te okolice +40st, ale w tym roku będę miał jeszcze okazję to zweryfikować. Może nie umrę .

[lbuster]

CD.

Wróciliśmy z Rzymu na kemping, baaaardzo zmęczeni (użyłbym innego słowa), nogi nam wchodziły w tyłki, nawet odpuściliśmy sobie restaurację, bo nikt nie miał siły iść.

Odpalam wieczornego browarka na dobranoc ... i tak powinien się skończyć ten dzień, ale nie 

Po otwarciu szlachetnego trunku dobiega nas głośna muzyka. I nie, nie popularna ale taka z pogranicza popu i rocka. Leci pierwszy fajny kawałek, drugi, sobie nucę, dźwięk jakby kapeli a nie z playbacku.

Wyciągam żonę i idziemy na obchody, choć nogi nas na.....

No i jest, tłum ludzi i kapela (niestety dodawanie pliku 160MB się wywala).

Nogi nam odmawiają posłuszeństwa, ale kapela fajnie gra. Na szczęście żona zauważa, że zwolnił się stolik, więc go szybko zajmujemy, idę po napój bogów i jesteśmy na koncercie 

Jak jesteście ciekawi, w domu mogę wstawić kilka (według mojego gustu) ciekawszych sampli na Twoją Tubę.

Klientela słabo się bawi, więc niestety przechodzą do bardzo popularnej muzyki - nawet nieźle im to wychodzi (patrząc na instrumenty do rockowej muzyki).

Zastanawialiśmy się, czy gdyby widownia bawiła się dobrze, czy by przeszli do np. Nirvany  Według nas potencjał mieli 

Kto był na koncercie wie, że tam wszystko lepiej brzmi 

CDN...

[lbuster]

CD.

Dzisiaj opuszczamy pole kempingowe. Było to jedno z droższych pół (niecałe 75E) ale za tą dodatkową atrakcję było warto. Zresztą w kalendarzu codziennie coś tam mieli.

Z wad mogę dodać to, co @mac28 mówił, że z drzew leci jakieś goofno, rano zmywałem przednią szybę i solar. Ale i tak polecam  Dzięki Mac28 

W nawigacji GM wybieram darmową drogę i lecimy w stronę domu 

Przez mój błąd na obwodnicy Rzymu, nawigacja przelicza trasę i puszcza nas płatną drogą. Dwie próby zjazdu na darmową drogę kończą się fiaskiem i lecimy płatnymi autostradami. Nie oznacza to, że droga jest super. Kilka razy wpadam w takie dziury, że zastanawiam się, czy opony i felgi wytrzymały 

Za tą przyjemność płacimy niecałe 70E  Żona znalazła stronę, gdzie można wyliczyć koszt przejazdu

Plus jest taki, że przed zmrokiem dojeżdżamy przed granicę słoweńską.

Żona wynajduję fajną miejscówkę za free. Podobno często jest zajęta, ale nam się udało 

Niektórzy kamperowcy się chwalą długim zwisem tylnim, przez co mogą parkować nad trawnikiem? No to patrzcie na to 

Jest zrzut szarej i kota

Są ławeczki

Po drugiej stronie drogi stoją dwa kampery

W końcu jest chłodno 

CDN...