Skocz do zawartości

Makaroniarska piętka - [RELACJA]


lbuster

Rekomendowane odpowiedzi

W kraju w ogóle dzieje sie "coś dziwnego" - w piątek miałem kurs do Giżycka i z powrotem, w godzinach popołudniowych i wieczornych wracałem w stronę Wa-wy i dalej do siebie A2 i A1. Wydawałoby się że w kierunku na północ (morze, Mazury) powinno być napchane pod korek, a wcale tak nie wyglądało, niewiele więcej pojazdów w kierunku na północ niż na południe i raczej wszędzie luz. Ludzie chyba mniej ochodczo "wyskakują" na weekend, mimo bezpłatnych autostrad, bo trzeba przy okazji "wyskoczyć" z większej gotówki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 306
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

W dniu 17.07.2023 o 13:03, lbuster napisał(a):
W dniu 17.07.2023 o 09:48, Misio napisał(a):

Korki w niedziele...bez przesady.

To u Was w niedzielę nie ma wracających słoików?

Efekt słoików nie tak duży - dużo więcej jest lokalsów co wracają z wypadu niedzielnego lub weekendowego (szczególnie w lato, gdy urlopy, brak szkół i studentów...).

Ważniejsze którędy wjechać do Krakowa i jak przejechać "po robotach budowlanych"...

@Łza Włóczynutka z przyczepą nie pchałbym się na Bochnię ale właśnie na N.Sącz i tam na A4... Gdyby droga 28 nie byłaby w remoncie bym ruszył na Mszanę Dolną ale nie teraz... (płynna jazda autostradą czy expresem 90-100h dla zestawu to bardzo dobra prędkość - takiej prędkości nie uzyska się na bocznej, wąskiej drodze lokalnej, nie mówiąc już o zagrożeniach, zmęczeniu kierowcy i pasażerów na długiej trasie).

W niedzielę przejazd przez Kraków - moim zdaniem nie tak źle... jeżdżę po Krakowie 40-100km dziennie (czasem nawet pod 200km) / codziennie, nawet ostatnio w weekendy - z tego co pamiętam niewiele jeździsz po Krakowie odkąd zacząłeś zdalnie pracować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam przejazd przez Kraków jest spoko w niedzielę, ale dojazd do Krakowa jest przyblokowany, i to zarówno A4 już od Bochni, zakopianka od Głogoczowa często już jest gęsto i 7-mka od północy też. Jak już się wjedzie do miasta to potem leci spoko. Śmigam dosyć często z gór A4, to bardzo często google każe zjeżdżać z A4 nawet na Proszowice bo jest szybciej jechać po wiochach naokoło niż wjechać do Krakowa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, czyś napisał(a):

bo trzeba przy okazji "wyskoczyć" z większej gotówki. 

Niestety to widać że w społeczeństwie "kasy" zaczyna brakować - niestety mniej wydajemy, mniej "bawimy się"...

Widać to w każdej dziedzinie i branży...

Teraz, Łza Włóczynutka napisał(a):

Sam przejazd przez kraków jest spoko w niedzielę, ale dojazd do Krakowa jest przyblokowany, i to zarówno A4, zakopianka od głogoczowa częśto już jest gęsto i 7-mka od północy też. jak już się wjedzie do miasta, to potem leci spoko.

Z tego zjazdu trzeba było pojechać przez plac na rybitwach (bez większych problemów nawierzchniowych i tak dojechać do 29listopada...tam już zaczną się problemy (nawierzchniowo korkowe) ale niedzielą jedzie się... a po wyjechaniu z Krakowa całkiem składnie już jedzie się do Warszawy...

Oczywiście cały czas mówię o zestawie...

Ja np osobówką wróciłem przez Gdów i nie było problemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @kleo77

W dniu 17.07.2023 o 14:06, Eastnomad napisał(a):

Przecież wakacje są. Słoiki są zjadane na miejscu. Ewentualnie trwa ich produkcja ;)

No ale nadal sporo osób wyjeżdża "na wieś", do rodzinki lub choćby na weekend nad wodę ;) 

W dniu 17.07.2023 o 14:06, Eastnomad napisał(a):

W Warszawie da się odczuć że jednak trochę ludzi mniej :jump:

W W-wie tak, ale na dojazdówkach do Wawy robią się korki. Tak więc zdziwiło mnie, że mimo dość dużego ruchu przed samą Wawą, nigdzie nie utknąłem w korku :niewiem:

 

@Łza Włóczynutka, @Misio, w samym Krakowie, zapewne jak w Wawie, w niedzielę jeździ się dobrze, problemem może być dojazd spoza Krakowa. Jadąc drogą 75 na Kraków przede mną trafił się "bezpieczny" kierowca i już niedługo sznurek samochodów był poza horyzont :mlot: Na szczęście po kilku kilometrach zjeżdżałem na skrót ;) 

@czyś, pewnie coś w tym jest, być może mniej ludzi stać na wyjazd weekendowy :niewiem:

Tak czy siak, zdziwiłem się zastaną sytuacją (pozytywnie) ;)  W poprzednich latach, po ładnym weekend'zie, zawsze były korki na wlotówkach do Wawy a nawet na węzłach w samej Wawie.

Mieszkam na jednej wlotówce(wylotówce) z/do Wawy i nieraz to baaaardzo odczułem :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się trochę nie dziwie, jak za kemping dla całej rodziny trzeba wybulic średnio jakieś 150zeta, za obiad 200, (i to w zwykłej knajpce, nie jakieś ekskluzywne resto); byle atrakcja (jakiś zamek do zwiedzenia czy inne ciekawostki) chce 30-50zł/osoba jeszcze trzeba zatankować, jakieś śniadanie/kolacja/kawa/piwo no to za weekend dla całej rodziny się robi ponad 1000zł. W hotelu czy agro pewnie jeszcze więcej. 

Taniej jest jechać na pizzę do Rzymian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

no to za weekend dla całej rodziny się robi ponad 1000zł. W hotelu czy agro pewnie jeszcze więcej. 

Taniej jest jeachac na pizzę do Rzymian

Tu sie całkowicie zgadzam. 1000 zł za weekend i to przy własnym prowiancie. A wyjazd na ferie to masz 1000 zł ale za dzień!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tomiy napisał(a):

A wyjazd na ferie to masz 1000 zł ale za dzień!

To jest bardzo ciekawy temat, ostatnio szukalem sobie hotelu dla zestawu 2+2, gdzies niedaleko jakiejs gondoli (5 letniej corki nie chce jeszcze puszczac na krzesło nawet pod moja opieka). I tak wychodzi ze byly ze 2 hotele w cenie 15-18Kzl za tydzien. Do tego karnety i ew cos wieczorkiem przekasic bo w cenie hotelu sniadania i obiadokolacje. Jak znalazlem apartamenty to ok 900zl za dobe. Mocno sie zastanawiam czy nie pojechac gdzies w grudniu, albo marcu za granica, a na ferie nie znalezc jakiegos last minute i wygrzac kosci w cieplejszym kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Analog82 napisał(a):

To jest bardzo ciekawy temat, ostatnio szukalem sobie hotelu dla zestawu 2+2, gdzies niedaleko jakiejs gondoli (5 letniej corki nie chce jeszcze puszczac na krzesło nawet pod moja opieka). I tak wychodzi ze byly ze 2 hotele w cenie 15-18Kzl za tydzien. Do tego karnety i ew cos wieczorkiem przekasic bo w cenie hotelu sniadania i obiadokolacje. Jak znalazlem apartamenty to ok 900zl za dobe. Mocno sie zastanawiam czy nie pojechac gdzies w grudniu, albo marcu za granica, a na ferie nie znalezc jakiegos last minute i wygrzac kosci w cieplejszym kraju.

Wcale nie jestem zaskoczony tym, że się zastanawiasz nad opcją wyjazdu. Trochę już turystyki liznąłem i obecnie uważam, że jestem za biedny by wakacje spędzić w hotelu nad  Bałtykiem :) … oczywiście decydując się na „wyjazd” dochodzi opłata za  samolot czy samochód … ale i tak koszt końcowy obecnie jest na korzyść wyjazdów zagranicznych.  

Edytowane przez rtwppk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niektórych lokalizacjach, zwłaszcza tych gdzie nie trzeba lecieć długie godziny, allinclusive + wynajem auta (zakładam zwiedzanie a nie siedzenie na plaży/w hotelu) wychodzi tyle samo albo i taniej co camping w PL, a już całkiem na plus wychodzi poza głównym sezonem, który i tak tam jest w miarę atrakcyjny pogodowo w porównaniu do PL. W bardziej odległych destynacjach koszt przelotu znacznie podwyższa cenę. 

Gdyby nie te przeloty, które są relatywnie wysokim składnikiem ceny allinclusive, to już w ogóle nie byłoby tematu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Gdyby nie te przeloty, które są relatywnie wysokim składnikiem ceny allinclusive, to już w ogóle nie było by tematu.

 

Pamiętam jak w maju spojrzałem na ceny all w egipcie. Bez przelotu, Hurgada, 5* 600 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.07.2023 o 07:40, Analog82 napisał(a):

To jest bardzo ciekawy temat, ostatnio szukalem sobie hotelu dla zestawu 2+2, gdzies niedaleko jakiejs gondoli (5 letniej corki nie chce jeszcze puszczac na krzesło nawet pod moja opieka). I tak wychodzi ze byly ze 2 hotele w cenie 15-18Kzl za tydzien. Do tego karnety i ew cos wieczorkiem przekasic bo w cenie hotelu sniadania i obiadokolacje. Jak znalazlem apartamenty to ok 900zl za dobe. Mocno sie zastanawiam czy nie pojechac gdzies w grudniu, albo marcu za granica, a na ferie nie znalezc jakiegos last minute i wygrzac kosci w cieplejszym kraju.

Można też znaleźć tzw. "budżetowe" miejsca ;) Austria, kemping Grobhof w połowie stycznia 2+2 (7 i 16 lat) ze skipass (6 dni). Przyczepą lub kamperem za 1100 EUR na tydzień ze stałym podłączeniem do gazu ( bez limitu). Kemping jeden z najlepszych w Austrii. Skibus spod drzwi narciarni. Ośrodek w Lofer w sam raz dla rodzin z dziećmi. Byłem dwa razy. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seba, dobrnąłem do całości. Gratki za relację- Japończycy byliby z Ciebie bardzo dumni :D Poprawiłem orty i czekam na final post z kilometrami i księgowymi sprawami ;)

P.S. Next time walnijcie (Ciebie to też dotyczy @Tomii ;)) w tytule [RELACJA] i od razu wiadomo że będzie się działo :yay:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.