Makaroniarska piętka - [RELACJA]

[Benior]

3 godziny temu, lbuster napisał(a):

Zaraz lecimy na Pompeje - będziemy zdychać 

No to na pewno.  

My wchodziliśmy zaraz po otwarciu ale byliśmy na campie obok co uważam za świetną bazę wypadową.  Z tego też miejsca busik zabrał nas na vesuvio i podjechał pod same wejście.  Osobówki parkowały znacznie niżej. 

[lbuster]

3 godziny temu, Benior napisał(a):

Z tego też miejsca busik zabrał nas na vesuvio i podjechał pod same wejście.  Osobówki parkowały znacznie niżej. 

Też to wyczytaliśmy i stwierdziliśmy, że damy dodatkową marżę na kempingu i zapłacimy 15E za busik i 15E za bilet wstępu od osoby. Opinie o parkingu są tragiczne, w co 5 recenzji jest słowo mafia.

https://maps.app.goo.gl/DzLiysoQHHgG7T556

3 godziny temu, Benior napisał(a):

No to na pewno.  

Jak się spodziewaliśmy, tak było.

CD.

Mimo, że planowaliśmy jechać pociągiem, to zmieniamy zdanie i lecimy samochodem.

Parkingi zazwyczaj biorą 10E za dzień  kończą pracę od 18:30 do 20:00. Wybraliśmy ten. Goście pilnują wjazdu i wyjazdu i są otwarci do 20:00.

Lecimy.

 

Nie będę opisywać o Wezuwiuszu, który zabił tysiące ludzi w tym mieście, o tym doczytać można w internecie. Samo doświadczenie ciekawe, tylko trzeba przybyć z wiedzą, co się tutaj stało lub wziąść przewodnika.

Włoch z kempingu nam odradzał Pompeje i zachwalał Herkulanum. Podobno lepiej zachowane, ale nie było tak spektakularnej tragedii - mieli czas i większość się ewakuowała.

CDN...

 

Edytowane 9 Lipca 2023 przez lbuster (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

CD.

Oddajemy kwitek na parkingu i lecimy na pole kempingowe. Tylko 17km, a ile wrażeń 

Za wczasu przepraszam wszystkich Italo-zwolenników, ale ten region to jakaś tragedia. Nigdy nie czułem się tak źle na urlopie. Na wschodnim wybrzeżu byłem zachwycony, a tutaj na zachodnim to jakiś inny świat, trzeci świat. Nie dosyć, że ta metropolia to inna rzeczywistość, to beznadziejnie zurbanizowana, droga przez te wąskie uliczki to trauma, nic nie widać, przepisy są nieczytelne, znaki i oznaczenie poziome tragiczne, drogi baaardzo słabe a kierowcy prześcigają się, kto zrobi większe wykroczenie. Mam wrażenie, że pierwszeństwo ma ten, kto ma większe cohones. I nie jest to ważne, czy gościu jedzie w dużym samochodzie czy w małym skuterku. Skutery i motory to wogóle inna rzeczywistość. Jedne jadą 30km/h, inne 100 w mieście. Oczy trzeba mieć dookoła głowy a każdy pojazd to potencjalne zagrożenie mojego urlopu i normalnego powrotu do domu.

Kiedyś byłem na wycieczce samochodowej w Genui i tam się tylko śmialiśmy z tego chaosu. Teraz, po dwóch dobach na zachodnim wybrzeżu jestem przerażony - chyba się starzeję 

Mój plan to zaliczyć wszystko to co chcemy i odjechać stąd w siną dal, bez odwracania się. Nigdy nawet nie pomyślę, by tu wrócić.

Przepraszam za moje subiektywne i krytyczne zdanie, ale to nie jest dla mnie  Jeszcze nigdzie nie zdarzyło mi się nie dostosować się do lokalnego ruchu, a to nie jest mój pierwszy kraj czy region, który odwiedzam i eksploruję  O widokach zza okna już nie będę wspominał.

CDN...

Edytowane 9 Lipca 2023 przez lbuster (wyświetl historię edycji)

[Benior]

Doskonale rozumiem o czym piszesz. Neapol i okolice to inny świat. Jakoś tak wyszło, że z przyczepą jechaliśmy wybrzeżem i Neapol dołem pyknelismy. Ile było radości... a najbardziej rozbawił mnie gość co mnie chodnikiem wyprzedził.  Światło czerwone? bardzo umowne, jak nic nie jedzie to można. My wszystko po dojedzie do campu to bus, pociąg i prom. 

Amalfi, Positano itd też macie w planach? 

 

W Pompejach do burdello trafiliście? 

 

Edytowane 9 Lipca 2023 przez Benior (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

9 minut temu, Benior napisał(a):

Amalfi, Positano itd też macie w planach?

Amalfi tak i być może wybrzeżem dojedziemy do Positano - wyjdzie w praniu, dzięki za propozycję.

11 minut temu, Benior napisał(a):

W Pompejach do burdello trafiliście? 

Szczerze to nie wiem, pewne miejsca z młodzieżą przechodziliśmy dość szybko.

Jedno zdjęcie ocenzurowałem, bo nie chciałem być posądzony o zberezieństwa na forum.

Tak wogóle to Ci pompejanie byli dość rozwięźli - poczytajcie sobie. Podobno była nawet figurka przedstawiająca akcję ze zwierzęciem. Wiele figurek i obrazów było ukrytych dla zwiedzających do lat dwutysięcznych 

18 minut temu, Benior napisał(a):

Światło czerwone? bardzo umowne, jak nic nie jedzie to można.

Oj tak. Samochody się jeszcze do tego jakoś stosują, ale skutery 

Piesi podobnie i co akurat trochę popieram, i się dostosowaliśmy  W wielu krajach tak jest.

[Benior]

23 minuty temu, lbuster napisał(a):

Amalfi tak i być może wybrzeżem dojedziemy do Positano - wyjdzie w praniu, dzięki za propozycję.

Tam jest dramat z parkowaniem ale to żadne odkrycie. Pomyśl o Sorento i stamtąd promem lub autobus ale powrót zdecydowanie promem. Na autobus możesz w słońcu i dwie godziny czekać a i tak nie ma pewności czy się zmieścicie. Kolejka oczywiście już na przystanku się ustawia. Do Sorento można też pociągiem dojechać.  

[lbuster]

3 minuty temu, Benior napisał(a):

Tam jest dramat z parkowaniem

To najwyżej tego nie zaliczymy. Bardziej nam zależy na całym wybrzeżu, więc jak nie zaliczymy widoku z pocztówki to chyba łezka nam nie poleci 

[Zulos]

Aaa - to teraz wreszcie zrozumiałem, co znaczy: "Zobaczyć Neapol i umrzeć"...

Czego oczywiście nikomu, a już najbardziej ekipie Sebastiana nie życzę

Zresztą to chyba działa wręcz odwrotnie - mój ojciec zobaczył Neapol jakieś 65 lat temu i co - teraz ma 94...

[nomadka]

12 godzin temu, lbuster napisał(a):

 

 

 

 

 

 

Coś Mitoraja zostało?

[lbuster]

5 godzin temu, Zulos napisał(a):

Aaa - to teraz wreszcie zrozumiałem, co znaczy: "Zobaczyć Neapol i umrzeć"...

Też myślałem, że to zdanie znaczy coś pozytywnego 

5 godzin temu, Zulos napisał(a):

Czego oczywiście nikomu, a już najbardziej ekipie Sebastiana nie życzę

4 godziny temu, nomadka napisał(a):

Coś Mitoraja zostało?

Chodzi Ci o tego Centaura ze zdjęcia?

Coś tam mu zostało 

Dzięki za informację, że to dzieło Polaka  Po zbliżeniu na oryginalnym zdjęciu (po przesłaniu messengerem jakość jest obniżana) widać tabliczkę

CD.

Z rana szybka pobudka, dostajemy bilety i musimy się stawić przed bramą kempingu o 9:10.

Wsiadamy do autobusu i lecimy

Trasa kręta i wąską, kierowca ma co robić. Przed każdym zakrętem trąbi.

Wysiadamy pod bramkami, parking dla osobówek jest sporo wcześniej wcześniej i niżej 

Mamy 2 godz. o 12:00 odjazd.

Droga nie jest długa, ale ciągle średnio stroma. Żwirek nie ułatwia wspinaczki.

Widok na Neapol

Po około 15- 20 min dochodzimy do krateru Wezuwiusza

I ruszamy ścieżką wzdłuż krawędzi krateru

Tutaj już się zaczyna widok na Pompeje (gdzieś tam są).

i dochodzimy do końca ścieżki

W drodze powrotnej zdjęcia krateru z zoomem 0,5

Odpoczynek na ławeczce

i lecimy w dół, by się nie spóźnić na autobus

To nie ja:

Czasu jest wystarczająco dużo, by się napatrzeć i odpocząć. Co jakiś czas na ścieżkę wychodzą grupy z przewodnikiem z pierwszego budynku. My poszliśmy bez, ale coś tam podsłuchiwaliśmy.

CDN...

Edytowane 10 Lipca 2023 przez lbuster (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

CD.

Po wulkanie odpoczynek, śniadanie  i lecimy dalej, tym razem 

Aby się nie stresować i szybciej dojechać, wybieramy autostradę. Według mnie dobrze wjechałem do bramek, ale nie było automatu do płacenia, bramka była podniesiona tylko czerwone światło się paliło. Szybka, głupia decyzja i byłem na autostradzie. Miałem stresa  czy nie będzie konduktu powitalnego na zjeździe, ale nie 

No i wjeżdżamy na krętą drogę na Amalfi

Wspinamy się na dość wysokie góry, wcześniej pokazywane przeze mnie z Wezuwiusza:

Jest z nich fajny widok na wulkan, ale brak miejsc, by się zatrzymać.

W ogóle dzisiaj będzie mało zdjęć, bo na trasie nie było za bardzo gdzie się zatrzymywać. Może w domu poprawię ten post po przegraniu zdjęć żony (zza szyby) i ewentualnie filmików (jak je dowiozę).

Wahadełko

i zjeżdżamy na wybrzeże

Amalfi

 

i wchodzimy w miasteczko

Podobno tutaj są najlepsze cytryny, związane z tym wariacje są różne

Szkoda nie skosztować tych kwaśności - źonie bardzo smakowało.

Chciałem się napić że źródełka i nawet żona nie protestowała 

Wracamy do samochodu

Cena za parking na końcu miasteczka to 5E/h

Lecimy dalej wybrzeżem na zachód

Positano przejeżdżamy i nie ma za bardzo gdzie się legalnie zatrzymać. Po przejechaniu miejscowości znajdujemy parking i cofamy się z buta ze 200-300m.

i "dochodzimy"

Nie wiem, czy widać, ale tu chciałem pokazać ile jest poziomów/pięter

Powiem Wam tyle - to są wakacje  Wystarczyło odjechać 50km od aglomeracji i wspólnie z rodziną stwierdziliśmy, że to najfajniejszy odcinek wybrzeża na naszym urlopie. Trzeba będzie to powtórzyć, tylko w drugą stronę, jechać ze słońcem i pasem przy wybrzeżu.

Nawet kierowcy jacyś tacy normalniejsi i drogi lepsze - szkoda, że zapchane. Ale nie dziwię się, że się tutaj ludzie zjeżdżają  Cudowna droga i widoki. Lecimy dalej by zachodnim wybrzeżem dojechać do kempingu. Przebijając się przez półwysep, ponownie super widoki, ale fotek brak. Z zachodniego wybrzeża nici, bo wjeżdżamy w tunel długości kilku kilometrów.

CDN...

Edytowane 10 Lipca 2023 przez lbuster (wyświetl historię edycji)

[Łza Włóczynutka]

Mega, zwłaszcza ten "częściowo niewidzialny" pomnik i dróżka płajem

[Cathay]

@lbuster

Jak wrażemia z odwiedzin w da’Michele? 

[lbuster]

5 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Mega, zwłaszcza ten "częściowo niewidzialny" pomnik

Zgadzam się, widziałem ze dwa lub trzy, ale aż takim japońskim turystą nie jestem

5 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

dróżka płajem

Zmuszasz mnie do dekodowania gwary 

Tak, ta dróżka w górach była piękna, jedna z najładniejszych, jakimi jechałem.  Po drodze fajne widoki, tylko miejsc na zatrzymanie i sfocenie brak 

3 godziny temu, Cathay napisał(a):

Jak wrażemia z odwiedzin w da’Michele? 

Rozumiem, że chodzi Ci o sieć restauracji?

Czy o ten rejon?

Szczerze, to nie było czasu na degustowanie, a te strony przelecieliśmy tylko samochodem i jak pisałem, przecięcie półwyspu też piękne, tylko zdjęć brak 

Trza będzie wrócić, bo według mnie warto 

Edytowane 11 Lipca 2023 przez lbuster (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

CD.

Dzisiaj czas pakowania i przemieszczenia.

Pole kempingowe spoko, jest wszystko, co potrzeba z wyjątkiem desek 

Za zestaw bez prądu płacimy niecałe 50E, dobra baza wypadowa na okoliczne atrakcje. Tylko korzystajcie z komunikacji lub autostrady, nie lokalne drogi  A autostrada w okolicy dość tania, jakieś 2-3E za wjazd solo.

Wczoraj dojechało kilka kamperów z D i F

Ruszamy w drogę, opcja płatna  Po drodze rekordy temperatury - 38,5  Zjeżdżamy z obwodnicy Rzymu i przed polem kempingowym ładna droga

Przed polem mały korek, spowodowany światłami i meldujemy się we Wiosce Kempingowej Fabulous

I już popijam włoskie pifko 

Temperatura tutaj to jakieś 35 stopni, ale cień, wiaterek i chyba wilgotność pozwalają żyć  Cykady na....szają jak nigdzie dotąd

Sporo Polaków.

CDN...

 

Edytowane 11 Lipca 2023 przez lbuster (wyświetl historię edycji)