włóczywóz Włóczywóz czyli forda transita L4H3 tranzycja na campervana

[adaml61]

11 godzin temu, Misio napisał(a):

Ja mam fabrycznie w kabinie... jakieś 40cm nad posadzką...taki zwykly

Mam tak samo .

[maarec]

Istnieją dedykowane nawiewy do kabin, z półokrągłym daszkiem. Miałem fabrycznie w Adrii. Sprawdzało się. Ciężko to znaleźć w sieci. @Analog82 Grzesiek pomożesz z fotką?

[Łza Włóczynutka]

coś w ten deseń? teoretycznie takiego nawiewu by nie zachlapało

Edytowane 1 Marca przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[maarec]

3 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

coś w ten deseń? teoretycznie takiego nawiewu by nie zachlapało

Bardziej coś takiego, tylko plastik i bez kratki w rozmiarze nawiewów z trumy 

 

[adaml61]

 Bez przesady ,przecież po tym nawiewie  nie leje się wodą , a jak nawet coś wleci to i tak za chwilę odparuje , mam zwykły nawiew z klapką , łazienki używamy cały czas i nic się nie dzieje .

[czyś]

A propos nawiewów, możn podziałać "niekoszernie" i skorzystać z jachtowych, one są dość dobrze zabezpieszone przed wpływem wody, w sasadzie przewidziane do tego, że woda ma po nich spływać - przykładowo: https://zefir.sklep.pl/120-kratki-pcv 

https://zefir.sklep.pl/kratki-pcv/1976-kratka-wentylacyjna-85x85mm-tuba-bk.html

 

[Analog82]

16 godzin temu, maarec napisał(a):

Grzesiek pomożesz z fotką?

Zrobie w poniedzialek najpozniej, bo niestety jestem na wyjezdzie. 

[Łza Włóczynutka]

Po dłuższej przerwie wróciłem do prac nad vanem; Teraz priorytetem jest umocowanie kabiny, bo przez to, jest autko uziemione. Na początek wstępne przymiarki, jak zamontować toaletę. Co, a przede wszystkim gdzie trzeba wyciąć. Thetford dostarczył bardzo fajne szablony, jednak wymierzenie tego to duże wyzwanie, z racji tego, że są do przecięcia aż trzy warstwy i w każdej otwór musi być inny: ścianka kabiny, wewnętrzne elementy poszycia i poszycie zewnętrzne.

Na początek po zgrubyych, ale czasochłonnych pomiarach oszacowałem, gdzie będą, bardzo mniej więcej (+/- 5cm) drzwiczki serwisowe

 

Najbardziej się obawiałem nadkola, bardzo nie chciałbym go ciąć.. na szczęście od nadkola jest daleko. Obawaiałem się tez demontażu i cięcia plastikowej czarnej osłony. Na szczęście, to też nie będzie potrzebne. "Gupi ma szczęśćie"

Następnie chyba z 2 godziny mierzyłem, ciąłem szablony i rozmyślałem nad pozycją drzwiczek względem kasety, toalety, szablony thetforda robią robotę. Dobrze je przygotowali.

Drzwiczki lepiej dać poziomo? wówczas jest duży margines błędu, machnięcie się o 2cm nie powinno być problemem, kasetę nadal by się dało wyciągnąć. Ale trzeba ostrożnie otwiera, można wyrwać zawiaski, jeśli drzwiczki spadną grawitacyjnie

a może lepiej pionowo? margines błędu mniejszy, ale łatwiej otworzyć/zamknąć

Po takich wstępnych teoretyczno-praktycznych przymiarkach, przeniosłem się do auta i zacząłem sobie przykładać toaletę, przyklejać szablony, zaznaczać punkty referencyjne, do zaznaczonych punktów przyklejać magnesy, żeby móc przyłożyć coś stalowego z drugiej strony, i zaznaczyć, przenieść na kolejne strony i ścinaki do przecięcia. Chciałem wszystko mieć rozkminione i zaznaczone przed pierwszą fizyczną ingerencją w którykolwiek z elementów.

i znów poziomo?

3 pionowo?

chyba jednak będzie tak, im dalej od nadkola,tym lepiej. Dla zawiasów drzwiczek też bezpieczniej

W końcu przyszła pora na straszne rzeczy. Cięcie wewnętrznych elementów nie wymagają precyzyjnych pomiarów. Trochę ręcznie:

trochę elektrycznie
złamałem ostrze w multitoolu, ale generalnie bez tego narzędzia to tu bym kwiczał przy tych wycinkach. Już wcześniej go używałem przy oknach, ale tu jest genialne, można nim sięgnąć  do elementów, które są głęboko, bez dojścia innym narzędziem.



w końcu środek wycięty. 

pomalowałem krawędzie cięć, następnym razem przyjdzie pora na wycięcie w ścianie kabiny. Najtrudniejsze będzie wyznaczenie cięcia poszycia zewnętrznego pod drzwiczki serwisowe.

I wymyślenie jakiegoś adaptera do krzywizn auta..

Edytowane 23 Marca przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[Piotrekm13]

37 minut temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

I wymyślenie jakiegoś adaptera do krzywizn auta..

Pianka montażowa, a ba to tynk Goldband.

A na serio to chyba jedynie jakaś rzeźba z laminatu wchodzi w grę...

Albo wyspawanie nakładki z blachy, na to szpachla i malowanie. Dobry lakiernik da radę bez malowania całego boku, ale zakładam, że w nowym samochodzie nie chcesz mieć takiej ingerencji. 

 

Edytowane 23 Marca przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)

[Bercik77]

A nie myślałeś o drzwiczkach otwieranych do góry i magnesie do ich podtrzymania po otwarciu? Coś takiego ma Knaus w kampervanie. 

[mundek28]

To aż taka ingerencja w konstrukcję nadwozia jest niezbędna również w innych autach np. trojaczkach?

[Łza Włóczynutka]

13 godzin temu, Piotrekm13 napisał(a):

Pianka montażowa, a ba to tynk Goldband.

Tak trzeba będzie zrobić, jak będzie za chropowato to się jeszcze gładź nałoży I gitez 😂

13 godzin temu, Piotrekm13 napisał(a):

A na serio to chyba jedynie jakaś rzeźba z laminatu wchodzi w grę...

Albo wyspawanie nakładki z blach

Z tego co się orientowałem, to są firmy, które robią skan 3d i drukują adapter. Nie pytałem jeszcze o sczegóły, nie wiem też czy jakaś jest w rozsądnej odległości. 

Inna opcja jaka mi przychodzi do głowy, to jest taka dwuskładnikowa niby-plastelina, są dwa wałeczki, po rozgnieceniu razem obu, można uformować co się chce i po jakimś czasie to twardnieje I jest trwałe. 

Może są jeszcze inne metody, będę musial najpierw zaxhaczyc te firmy co drukują adaptery

12 godzin temu, Bercik77 napisał(a):

A nie myślałeś o drzwiczkach otwieranych do góry i magnesie

Nie myślałem ciekawe rozwiązanie, będę musiał porzymierzać, z tym że z tego co patrzyłem to lepiej by było u mnie dać  drzwiczki pionowo, że względu na przetłoczenie nadkola, które jest mocno wypukłe. Pionowe umieszczenie ucieknie od tego przetłoczenia, poziome nie.

10 godzin temu, mundek28 napisał(a):

To aż taka ingerencja w konstrukcję nadwozia jest niezbędna również w innych autach np. trojaczkach

Najpewniej w każdym vanie. Są tu w wątku koledzy i koleżanki, którzy ten ten etap już przechodzili w dukatach I rodzeństwie, to pewnie doprecyzują. Z tego co widziałem to tam jest jeszcze trudniej, bo trzeba zdemontować plastikowe listwy i w nich wycinac miejsce na drzwiczki. A w tych listwach są obrysowki, co jescze komplikuje

Edytowane 24 Marca przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[mundek28]

A możesz jeszcze napisać jaka jest największa szerokość między ścianami i na jakiej wysokości od podłogi-chodzi o długość łóżka poprzecznego.

[mundek28]

Doczytałem teraz dopiero że to 194 ale to chyba między blachami poszycia , a na jakiej wysokości od podłogi?A wracając jeszcze do twojej wiaty- ile zapasu wysokości dałeś do tych poprzecznych belek pod dachem i czym kryłeś tą wiatę?

[Łza Włóczynutka]

@mundek28 wiata ma 55cm od dachu auta do kleszczy (te poziome belki). Kryte blachodachowką, bo to najprościej i najszybciej ogarnąć w 1 osobę, do tego w wiosce obok mam dilera 

Jeśli chodzi o auto: to skomplikowane, wszystko jest wkleslo-wypukłe więc te wymiary to co centymetr są inne 😹:

tak to wygląda u mnie:

LU - to listwy usztywniające, które można wyciąć, nie przenoszą żadnych obciążeń (w wersjach przeszklonych ich nie ma.

P.Z. - blacha poszycia zewnętrznego.poziom

0 - pozuom gołej blachy podłogi;na niej mam 30mm izolacji + płyta podłogowa 11mm + klej, więc tam mam łącznie coś koło 4-5cm

W wersjach L3 i przednim napędem podłoga jest niżej niż u mnie, w L4 jest podniesiona bo wał jest pod spodem.

Łóżko w poprzek najpotymalniej byłoby na wysokości 74cm (81-82cm od blachy), wtedy byłoby 194cm, jak dodasz izolacje po 30mm to zostaje 188. Całe wakacje miałem na próbę takie łóżko zrobione i przyklejone taśma klejąca ocieplenie - tylko po to żeby sprawdzić czy da się spać - dla mnie jednak za mało (mam 180cm), więc zrobiłem wyro wzdłóż, o standardowych 'domowych' wymiarach. - materace, pokrowce, prześcieradła - wtedy można kupować standardowe

Edytowane 24 Marca przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)