włóczywóz Włóczywóz czyli forda transita L4H3 tranzycja na campervana

[mundek28]

Dzięki za rysunek. Jak masz 180 cm wzrostu to 188 jest niewystarczające?

Czyli L4H3 z tylnym napędem jaki jest wysoki na pace?

Ostatnie pytanie -czy wszystkie Transitu L4 na rynku europejskim są tylnonapędowe?

[Łza Włóczynutka]

9 godzin temu, mundek28 napisał(a):

Jak masz 180 cm wzrostu to 188 jest niewystarczające

to jest kwestia indywidualna, są tacy co się wyśpią na krótszym łóżku nić ich wzrost, ja dla odmiay potrzebuję więcej bo mnie irytuje i budzi uderzanie głową czy nogami w ściany  

 

 

9 godzin temu, mundek28 napisał(a):

L4H3 z tylnym napędem jaki jest wysoki na pace

202cm

9 godzin temu, mundek28 napisał(a):

czy wszystkie Transitu L4 na rynku europejskim są tylnonapędow

najprawdopodobniej, ale nie znam wszystkich wersji, bo są ich pierdyliardy i ciągle się zmieniają, zdaje się że jest też 4x4.

[Łza Włóczynutka]

Dziś nie było miejsca na błąd większy niż 5mm, więc było 2 godziny rysowania, wycinania i przymierzania szablonów, zaznaczania na kabinie, potem minuta wiercenia, 7 minut cięcia i 5 minut sprzątania.

toaleta z wyciętą tekturą w/g szablonu. sprawdzanie czy otwór nie za mały, nie za duży, czy kaseta da się wyjąc. Trzecia wersja, pierwsza był za duża, druga za mała, ta jest drugą powiększoną, ideolo.


przykładki w kabinie

i już na miejscu cięcia

rachu-ciachu, coś zjechało na łuku ale to nie ma znaczenia bo i tak nie będzie z żadnej strony widoczne. Łuk łatwo wydrukować gorzej wyciąć, zwłaszcza w taki dziwnym laminacie z żywicy. W sumie to chyba może być prostokątne, nie wiem czemu ten łuk dali na szablonie skoro kaseta jest prostokątna i drzwiczki serwisowe też.

ale najważniejsze, żeby tylko kaseta się mieściła, wygląda ok

bangla



tak dziura wygląda od strony kabiny



może to jednak podrównam do prostokąta, będzie łatwiej  tam jakieś ścianki ogarnąć miedzy kabiną a poszyciem auta, ale to już szczegóły implementacyjne, najważniejsze, że się wysuwa i o nic nie zawadza.

Teraz muszę zaczekać na zamówioną sklejkę na podstawę pod kabinę.

Edytowane 26 Marca przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

21 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

może to jednak podrównam do prostokąta

Dziesięć razy to przemyśl, by się np. nie okazało, że jest to jedyna płaszczyzna, do której możesz przykręcić obudowę kasety lub drzwiczki.

Producent to tak zaprojektował i pewnie jakiś cel w tym miał (nie upiększenie czy utrudnienie wycinania)  

[Łza Włóczynutka]

małymi kroczkami buduje się wucetołazienka.
Jakiś czas temu już zaizolowałem ścianę za plecami kabiny. Tu można było zaszaleć, bo tu nikt nie będzie zaglądał. Można było smarkać nie licząc się z estetyką, docinać i wyrównywać nie ma sensu  Dziura na kasetę też jest, później trzeba będzie tą dziurę wykończyć, chyba jakąś płytą PP, albo sklejką.



Takie sklejeczki zakupiłem na podstawę pod brodzik (15mm) 

i przystąpiłem do żmudnych przymiarek, na początek luzem, bez klejenie czy skręcania



Po przymiarkach pora przyszła na wywiercenie otworu na odpływ z brodzika. Szło tak fanie, taki fajny dym leciał z otwornicy, że wywierciło ze 20 otworów na odpływ z brodzika  Zajechałem dwa brzeszczoty. Otwornice tego typu, na blaszane brzeszczoty są beznadziejne, nie kupujcie ich. Natomiast wkrętarka radzi sobie bardzo dobrze. Najpierw zbudowała wiatę, a teraz buduje kampervanika. Widać od razu, że bezszczotkowa, bo nic nie zamiata trocin. Szczotkowa pewnie by pozamiatała.

Kolejne przymiarki bez klejenia/skręcania. Już ostatnie przed klejeniem

No i ostatecznie rozpocząłem proces montowania podstawy i ramy kabiny.
Tradycyjnie już, do przyciskania klejonych elementów do podłogi, użyłem grawitacji.

Po wyschnięciu poszły kolejne elementy: tu już gotowa podstawa


i od razu elementy lewej ramy

W końcu przyszła pora na przymocowanie kabiny.

Pan producent powiedział mi że najlepiej użyć do tego kleju mamut, więc użyłem kleju mamut. Została mi jakaś resztka kleju ATK-812, więc też zużyłem, ale dosłownie 20cm ścieżka tylko. Reszta mamutem.

Rząd ścisków

No i cóż, klej zużyłem cały, czekam teraz aż się utwardzi i przyjdą kolejne tubki potrzbne do klejenia ramy z drugiej strony

 

cały czas stał obok klop, no to włożyłem go dla przymiarki

 

sprawdziłem też, czy syfon się da zamontować i jest miejsce, będzie OK. (przed montażem też oczywiście przymierzałem).
Jak do tej pory ta łazienka to największe wyzwanie. Bardzo dużo pomiarów, przymierzania.

 

Nic do niczego nie pasuje.

[Hermogenes]

https://allegro.pl/oferta/otwornica-do-metalu-i-drewna-bi-metal-17-otwornica-8695168404 

Takie używam i są spoko; Mamut od Braven ekstra klej przykleiłem podłogę do ramy w przyczepie towarowej (bez żadnych wkrętów) już 3 lata trzyma się jak zespawane. Pozdrawiam Hermogenes 

[Arur]

Witam

Kawał dobrej roboty 👏👏👏👍👍

 

[Łza Włóczynutka]

18 godzin temu, Hermogenes napisał(a):

Mamut od Braven

już nie od braven, sprzedali, teraz jest bostik. Podobno skład ten sam..

 

8 godzin temu, Arur napisał(a):

Kawał dobrej roboty

[hubi t]

Obserwuje postęp prac i podziwiam. 

Naprawdę dobra robota. 

Co do otwornic to do drobnych prac używam podobnych do tych co pokazał Hermogenes ale też zakupiłem otwornice Makity które w razie potrzeby dokupuję pojedyńczo w  zależności od potrzeb bo jednorazowo to spory wydatek a nie wszystkie bym potrzebował. Coś takiego

 https://allegro.pl/oferta/makita-e03632-otwornica-ezychange-bim-hss-16mm-11912491943

są nie do zajechania drewno, sklejka , tworzywa , blacha idą jak burza.

Pozdrawiam 

[Łza Włóczynutka]

Thx @hubi t

Fakt, te bimetalowe/bimetaliczne "robią robotę", mam co prawda tylko dwie, jakiejś średnio-półkowej firmy (dedra czy coś takiego), ale jak będzie potrzeba to dokupię taką jak będzie potrzebna.

Dziś się zabrałem za ramę z drugiej strony, żeby to wszystko usztywnić i żeby w końcu dało się gdzieś pojechać. 
Najpierw jedna się przeraziłem, bo zobaczyłem rurę od trumy poskręcaną pod łóżkiem, a rura ta ma iść na przód auta. Przeraziłem się, że miałem ją położyć przed montażem podestu pod kabinę. Na szczęcie bez większych problemów dało się ją przeciągnąć pod podestem, (ta niższa część oczywiscie była wąskim gardłem - wyższa luz) największy problem to wsadzić tam rękę, nie wiadomo czy tam jakieś pająki, skorpiony i inne zombie się przez 3 dni nie zalęgły




W końcu wylazła glista z pieczary. Przydała się bo dziś ledwo 5 stopni na plusie, więc trzeba było hajcować.



Trzy godziny mierzenia, cięcia i przymiarek, tymczasowego przytrzymywania na trytytki i godizna skręcania i klejenia



no i drugi szkielecik gotowy.

Edytowane 17 Kwietnia przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[Łza Włóczynutka]

Klej wstępnie wysechł (na pewno jeszcze nie dogłębnie), więc dziś przyklejanie nie przyklejonych jeszcze części ram do kabiny. A może przyklejanie kabiny do ram. Nie mam pojęcia. Tym razem klejem poliuretanowym niskoprężnym, czyli jakimś rodzajem pianki montażowej, tylko nie tak puchnącym jak ta klasyczna i jest lekko elastyczna po utwardzeniu, więc nie pęka od wibracji, czy lekkich przesunięć elementów w aucie w czasie jazdy. Podobno..

W każdym razie kabina jest na swoim miejscu wiecznego spoczynku, ażeby światłość wiekuista jej świeciła, potrzebuję wydudnić przeręble w dachu. Wcześniej już miałem wstępne szacunki, ale teraz zmierzyłem wszystko z 95% pewnością.



Z kompletnie nieczytelnych rysunków pomiarowych wynika, że małe okno w łazience może mieć maks wymiary 54x44cm; ale to nie ma znaczenia bo z półtora roku temu już kupiłem dometicowe micro-heki 28x28, więc ideolo; miniheki (40x40) chyba by i tak nie weszło, bo dochodzi po parę centów ramki z każdej strony.

natomiast na dachowca w "salonie" było by miejsca 82x85cm
Chyba będzie siedzieć 700x500. Niby 800x500 też by weszło ale na styk, jest ryzyko, że jednak by nie weszło

[Łza Włóczynutka]

Zbliżam się do wycinania otworu do wyciągania kasety. Są duże trudności z ustaleniem położenia tych drzwiczek.

W szablonie thetforda są otwory pozycjonujące, które w kabinie  wywyierciłem. Jak teraz zaznaczyć je na burcie vana, która jest oddalona o kilkanaście cm? Kilka mm w złym kierunku może mieć fatalne skutki. 

Wpadłem na pomysł, żeby rzucać koherętną wiązkę fotonów, przez otwory pozycjonujące. To chyba był strzał e 10-tkę. 

Działo fotonowe

Jak w gwiezdnych wojnach 😹

 

Teraz muszę obmyślić jak i z czego wykonać adapter do ramek drzwiczek..

Edytowane 20 Kwietnia przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

W dniu 20.04.2024 o 18:23, Łza Włóczynutka napisał(a):

Teraz muszę obmyślić jak i z czego wykonać adapter do ramek drzwiczek..

No a takie klasyczne się nie nadadzą?

https://www.google.com/search?q=rama+do+drzwiczek+thetford+toilet&rlz=1C1GCEU_plPL1077PL1078&oq=rama+do+drzwiczek+thetford&gs_lcrp=EgZjaHJvbWUqBwgBECEYoAEyBggAEEUYOTIHCAEQIRigAdIBCjE0MzA2ajBqMTWoAgiwAgE&sourceid=chrome&ie=UTF-8

[Łza Włóczynutka]

26 minut temu, lbuster napisał(a):

No a takie klasyczne się nie nadadzą?

mam takie drzwiczki - model "thetford door 3".

Ściana vana nie jest płaską powierzchnią - to powyginany we wszystkie strony profil. różnice mięyzy "dokłkiem" a "górką" są ze 2 cm, a te drzwiczki muszą mieć płasko. trzeba wykonać jakiś adapter, który z tej pofalowanej powierzchni zrobi płasko, żeby ramka drzwiczek mogła przylegać do tej płaszczyzny

[lbuster]

14 minut temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

trzeba wykonać jakiś adapter, który z tej pofalowanej powierzchni zrobi płasko, żeby ramka drzwiczek mogła przylegać do tej płaszczyzny

Chyba nie masz wyjścia