Skocz do zawartości

Wojsko, sytuacje kryzysowe a kemping


armec

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Commander napisał:

Obserwuje co się dzieje na Ukrainie, w Rosji i w Polsce. Najbardziej martwi mnie to co się dzieje u nas. Z mojej sondy wynika, że prawie nikt nie zostanie bronić Polski w razie W. Pewien lekarz, sąsiad moich znajomych oficjalnie ogłosił, że są już spakowani i jedno z aut mają zatankowane, gotowe do drogi. Bardzo to przykre. Co się stało z ludźmi, co z patriotyzmem, po co obchodzimy święta narodowe....

Ja tego nie jestem w stanie zrozumieć. Kiedyś to się nazywało tchórzostwo.... Tak po prostu i było publicznie piętnowane.

Smutna prawda :(

Na szczęście nie wszyscy tak myślą, ostatnio rozmawiałem z przyjaciółką i mówiła, że boi się, bo w razie W, jej trzej najstarsi synowie idą na front.

Właśnie w radio słyszałem, że Polacy zgłaszają się do ambasady Ukrainy aby zasilić szeregi jej armii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 144
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

2 godziny temu, Commander napisał:

Obserwuje co się dzieje na Ukrainie, w Rosji i w Polsce. Najbardziej martwi mnie to co się dzieje u nas. Z mojej sondy wynika, że prawie nikt nie zostanie bronić Polski w razie W. Pewien lekarz, sąsiad moich znajomych oficjalnie ogłosił, że są już spakowani i jedno z aut mają zatankowane, gotowe do drogi. Bardzo to przykre. Co się stało z ludźmi, co z patriotyzmem, po co obchodzimy święta narodowe....

Ja tego nie jestem w stanie zrozumieć. Kiedyś to się nazywało tchórzostwo.... Tak po prostu i było publicznie piętnowane.

Commander, kompletnie nie rozumiem co chcesz przekazać? że niby Polacy to tchórze?  Polacy zachowują się trochę jak "głupcy" i "naiwniacy" ale kiedy przystawi nam się "żelazko" do "du...y" to w zjednoczeniu potrafimy "góry przenosić".  To życie i rozwijająca się sytuacja na froncie, zweryfikuje wszystko. Myślę, że z bardzo liczymy na innych, zamiast sami brać się za mobilizację i to już teraz. Kiedy się rozpęta piekło nie będzie czasu na żadną ucieczkę. Każdy kto zacznie walczyć na froncie z czasem "zdziczeje" , a wtedy to nawet nie chcę myśleć do jakich ludobójstw będzie dochodzić.

Sankcje prędzej czy później zaczną działać na gospodarkę Rosji, ta z kolei będzie się zapadać w głębokim "g...e", za co winą będą obarczać Zachód i UE, podobnie jak w Polsce, za wszystko co drogie to winna UE.  

Ja byłem teraz 24 lutego w Polsce ( tankowałem diesla po 6,49 PLN) , w Bankomacie limit zrobili na 500 zł (Pekao), wracałem 01 marca przez Świecko, o 10,50 byłem na granicy i do przejścia stałem 1 godzinę 40 minut.  Tylko wzmożone kontrole i tankowanie Niemców na Polskich stacjach paliw, prawdopodobnie doprowadziły do takich kolejek. 

Jak ktoś chce uciekać to już teraz, w tej chwili , bo potem będzie kompletnie za późno na cokolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie miejcie mi tego za złe ale po prostu mam takie przemyślenia i nie ja jedyny -_- Czy powiedzmy na 100 tys. osób nie jest tak, że 10tys. to ludzie uczciwi, pracujący, wykształceni którzy po prostu się boją a wielu to patola i beneficjenci którzy nie mają czego zostawić i dla nich choć to brzmi źle ale jest to szansa wyrwania się. 
Nie miejcie tego za złe ale właśnie rozmawiałem z kimś z Krakowa gdzie w jakimś domu kultury przyjmują uchodźców i po prostu widzi, że przyjechała patologia. 
Jestem zdania ze trzeba im pomóc ale jest tego i taki aspekt jak wspomniałem. Nie przyjeżdzają do nas miliony ludzi tylko setki tysięcy. Nie ucieka każdy. 

Edytowane przez Tomek515 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Commander napisał:

Obserwuje co się dzieje na Ukrainie, w Rosji i w Polsce. Najbardziej martwi mnie to co się dzieje u nas. Z mojej sondy wynika, że prawie nikt nie zostanie bronić Polski w razie W. Pewien lekarz, sąsiad moich znajomych oficjalnie ogłosił, że są już spakowani i jedno z aut mają zatankowane, gotowe do drogi. Bardzo to przykre. Co się stało z ludźmi, co z patriotyzmem, po co obchodzimy święta narodowe....

Ja tego nie jestem w stanie zrozumieć. Kiedyś to się nazywało tchórzostwo.... Tak po prostu i było publicznie piętnowane.

 

2 godziny temu, bazyliszek wawelski napisał:

@Commander

Szacun, skomentowałeś celnie "nasz" patriotyzm. .... Forum powinno być apolityczne, ale czy teraz się to nie powinno zmienić?

Mój dziadek ganiał ruskich w 1920 roku. Ojciec spał całe zimy w lesie (II WŚ) w AK. Ja mam "spieprzać"? W życiu.

Obecna wojna to szerszy temat. Już nic nie będzie takie samo. Ukraińców nie muszę kochać, ale należy im się pomoc i mega szacunek. Walczą nie tylko za siebie.

Oby nasz patriotyzm tak nie wyglądał:

https://www.onet.pl/informacje/onetrzeszow/inwazja-rosji-na-ukraine-napieta-sytuacja-w-przemyslu/1cp0m6d,79cfc278

Celnie jak kulą w płot.

Patriotyzm a idiotyzm ma tu kruchą granicę. Zostawanie na pewną śmierć nie nazwałbym patriotyzmem. Nożem do masła z kulami raczej nie wygrasz.

Żeby walczyć trzeba by mieć jakiekolwiek pojęcie o tym, a w naszym społeczeństwie sprawy szkolenia militarnego od lat leżą. Nie lepiej jest w wojsku zawodowym. 

Nazywanie tchórzami i piętnowanie ludzi, którzy ze strachu szykują się do ewakuacji, są świadomi o swojej bezradności wobec zagrożenia jest totalną głupotą i brakiem logicznego myślenia. Do patriotyzmu również tu daleko. Ludność cywilna bezpośrednio na froncie nigdy nie pomoże wojsku w działaniach militarnych, a wręcz przeszkodzi. Żołnierz będzie musiał bronić żółtodzioba zamiast faktycznie walczyć z przeciwnikiem. Więcej dobrego może taki zrobić na odległość, zorganizować pomoc, transport, leki, żywność, opiekę nad starszymi, chorymi, kobietami, dziećmi... Bądź później odpracować w odbudowie kraju. 

Znajdą się też tacy co nie pomogą w ogóle. To już odrębna sprawa...

Więc kto umie i może niech walczy i broni, kto nie to niech spiepsza bo wsparcia z niego nie będzie podczas walki. Być bohaterem a idiotą to jest spora różnica i rozgraniczajmy te sprawy. 

Forum nadal powinno być apolityczne. Polityka zawsze poróżnia i dzieli.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, TomekKnaus napisał:

Nie przesadzajmy !!!

Ludzi się wyróżnia za zasługi, a za darmo pochwał się nie dostaje !!!!

Więcej optymizmu proponuję ......

TOM

Miś.jpg

Zwracam honor...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szary11

Dzięki, że nie usunąłeś wątku.

Każdy ma prawo do swojej opinii i podejmowanej decyzji, to teoretycznie wciąż wolny kraj. Niektóre Twoje uwagi są pozornie słuszne i logiczne (".. kruche granice")). Ja pisałem tylko  za siebie (rodzinę może bym wywiózł, jakby była możliwość).

Historia zna takie kraje co wpuszczały okupanta prawie bez oporu, nawet z nim współpracowali. Jak się pojawił następny "wyzwoliciel" to współpracowali z nim. Kończąc wątek z mojego poziomu. Oby tak nie było u nas.

PS.

Kilka lat temu w Berlinie widziałem masę zdrowych/śniadych byków na "socjalu" (wpuściła Angela), ubranych nie najgorzej popijających kawkę i podrywających dziewczyny. Larum w prasie/mediach, że w nich kraju wojna. Jechali żołnierze z innych państw bronić ich ojczyzny.

Nie jestem rasistą, ale....

Kobiety, dzieci, staruszkowie niech jadą, ale zdrowe byki z kałachem bronić ojczyzny.

Tak mnie wychowano i takie mam wartości.

End

Edytowane przez bazyliszek wawelski
literówka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, szary11 napisał:

Ludność cywilna bezpośrednio na froncie nigdy nie pomoże wojsku w działaniach militarnych, a wręcz przeszkodzi. Żołnierz będzie musiał bronić żółtodzioba zamiast faktycznie walczyć z przeciwnikiem

Bywa różnie

image.png.68125516f1f5219d985cec1dd60427c7.png

image.png.df98eb52039b68dd9ac798f99432ba2d.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://milanos.pl/vid-210299-Przesanie-ukraiskich-zonierzy-do-ruskich.html

Nie wiem na ile prawdziwy jest ten filmik, ale mnie osobiście spodobało się jedno zdanie,  Żołnierza ukraińskiego, który pozytywnie wypowiedział się o swoim prezydencie. 

Cytuje: Myśleliście , że nasz Prezydent to błazen a on metalowy Joker jest.

Chciałoby się powiedzieć, dajcie im tyle broni, ile tylko zapragną aby na długo Rosjanie tam utknęli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bazyliszek wawelski napisał:

Kobiety, dzieci, staruszkowie niech jadą, ale zdrowe byki z kałachem bronić ojczyzny.

Tak mnie wychowano i takie mam wartości.

Zgadzam się w 100%, ale....słowo "Ojczyzna" jest do końca niesprecyzowane i niewytłumaczone encyklopedycznie. 

Myślę że każdy z nas ma ojczyznę lub Ojczyznę której będzie zawsze bronił do ostatnich sił. Tyle że może ona być powierzchnią 312 tys km2, może być 38-ma milionami ludzi, może jednak dla kogoś ojczyzna być tylko i aż jego żoną i dziećmi.  Nikomu nie wolno narzucać interpretacji jego Ojczyzny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, bazyliszek wawelski napisał:

@szary11

Dzięki, że nie usunąłeś wątku.

Każdy ma prawo do swojej opinii i podejmowanej decyzji, to teoretycznie wciąż wolny kraj. Niektóre Twoje uwagi są pozornie słuszne i logiczne (".. kruche granice")). Ja pisałem tylko  za siebie (rodzinę może bym wywiózł, jakby była możliwość).

Historia zna takie kraje co wpuszczały okupanta prawie bez oporu, nawet z nim współpracowali. Jak się pojawił następny "wyzwoliciel" to współpracowali z nim. Kończąc wątek z mojego poziomu. Oby tak nie było u nas.

PS.

Kilka lat temu w Berlinie widziałem masę zdrowych/śniadych byków na "socjalu" (wpuściła Angela), ubranych nie najgorzej popijających kawkę i podrywających dziewczyny. Larum w prasie/mediach, że w nich kraju wojna. Jechali żołnierze z innych państw bronić ich ojczyzny.

Nie jestem rasistą, ale....

Kobiety, dzieci, staruszkowie niech jadą, ale zdrowe byki z kałachem bronić ojczyzny.

Tak mnie wychowano i takie mam wartości.

End

Żółtodziób z kałachem to nadal żółtodziób. Prędzej sobie krzywdę zrobi niż komuś. Oby chociaż go dostał... Byk bez przygotowania jest bezbronny jak dziecko wobec żołnierza. Więc Twoja maksyma o obronie ojczyzny brzmi dumnie, ale tylko tyle w niej dobrego. Jak dostaniesz szablę ruszysz na czołg w imię swojej chwały i patriotyzmu? 

Jak historia, o której wspominasz, pokazała lepiej niekiedy mądrze odpuścić niż głupio paść. Takie bym z tego wnioski wysnuł. Zawsze można zyskać czas na mądrzejsze decyzję, np. dogadanie się z następnymi, z którymi może będzie bardziej po drodze, zebranie sił. 

A o "bohaterach", których i Ty przytaczasz wspomniałem - to odrębny temat, który można podpiąć pod patologie. Moja opinia oparta jest na zwykłych, normalnych, przeciętnych ludziach.

 

3 minuty temu, filipert napisał:

Bywa różnie

image.png.68125516f1f5219d985cec1dd60427c7.png

image.png.df98eb52039b68dd9ac798f99432ba2d.png

No zablokowali... Robią co mogą, ale oponami ciężkiego sprzętu i tak by nie zatrzymali w przypadku realnego starcia. Dobrze, że się dogadali. Jakby było tam wojsko Ukraińskie bez strzałów mogło by się nie obejść. A wtedy...

Jaką by mieli szansę ci mieszkancy przeżyć? Cywilów, na szczęście, specjalnie jeszcze nie atakują i oby tak zostało. A jak zaczną, co nie jest wykluczone to co? Kto później będzie trupy zbierał? Czy będzie to pomoc? Uważam, że nie.

Jak pisałem wyżej, kto chce, może i umie niech walczy i broni, kto nie - niech nie przeszkadza, nie rumakuje i się ewakuuje. Nie oceniamy ich od razu jako tchórzy. Zostając realnie na prawdę nie pomogą.

3 minuty temu, Cathay napisał:

Zgadzam się w 100%, ale....słowo "Ojczyzna" jest do końca niesprecyzowane i niewytłumaczone encyklopedycznie. 

Myślę że każdy z nas ma ojczyznę lub Ojczyznę której będzie zawsze bronił do ostatnich sił. Tyle że może ona być powierzchnią 312 tys km2, może być 38-ma milionami ludzi, może jednak dla kogoś ojczyzna być tylko i aż jego żoną i dziećmi.  Nikomu nie wolno narzucać interpretacji jego Ojczyzny

? zgadzam się, tylko pomijając te 100% z pierwszego zgodzenia.

Patriotyzm również ma wiele twarzy.

A konflikty wiele scenariuszy, których nie przewidzimy i opisując sytuację każdy będzie ją widział inaczej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuje co się dzieje na Ukrainie, w Rosji i w Polsce. Najbardziej martwi mnie to co się dzieje u nas. Z mojej sondy wynika, że prawie nikt nie zostanie bronić Polski w razie W. Pewien lekarz, sąsiad moich znajomych oficjalnie ogłosił, że są już spakowani i jedno z aut mają zatankowane, gotowe do drogi. Bardzo to przykre. Co się stało z ludźmi, co z patriotyzmem, po co obchodzimy święta narodowe....

Ja tego nie jestem w stanie zrozumieć. Kiedyś to się nazywało tchórzostwo.... Tak po prostu i było publicznie piętnowane.

Jacku dziwnych masz tych "znajomych". Nigdzie się nie wybieram. Podatki płace w naszej Ojczyźnie, codziennie wstaję i pracuję pomimo szkodników, w tym także aktualnie rządzących. W piątek jadę do potencjalnego klienta oddalonego od przejścia granicznego z Ukrainą o parę kilometrów. Trzeba żyć i nie pękać.

Jest mi niezwykle smutno i nie potrafię się cieszyć ze swoich radości, jak tu taka tragedia ludzka obok. Nie tankowałem na zapas i nie okupowałem bankomatów. Jedno muszę przyznać, o ile Prezydent Duda nie był moim wyborem, to teraz z jego działań jestem zadowolony, jeszcze jakby Pani Prezydentowa odwiedziła granicę i wlała w serca ludzi tam będących trochę nadziei to już w ogóle byłby odlot. Premier natomiast niech schowa się do dziury i nie wyłazi. Tyle ode mnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, szary11 napisał:

Byk bez przygotowania jest bezbronny jak dziecko wobec żołnierza

Lepiej aby spieprzył a potem wrócił cegły dżwigać do odbudowania kraju, niż zginać pierwszego dnia. Z nieżywego bohatera jest mniej pożytku dla kraju niż z żyjącego rozsądnego. 

W trakcie II wś jeden mój dziadek walczył a drugi został na roli. Ten co walczył został postrzelony w samym początku wojny i mały z niego był pożytek.

Ten na roli żywił walczących i okupowanych przez 6 lat.  Który był bohaterem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Cathay napisał:

Lepiej aby spieprzył a potem wrócił cegły dżwigać do odbudowania kraju, niż zginać pierwszego dnia. Z nieżywego bohatera jest mniej pożytku dla kraju niż z żyjącego rozsądnego. 

W trakcie II wś jeden mój dziadek walczył a drugi został na roli. Ten co walczył został postrzelony w samym początku wojny i mały z niego był pożytek.

Ten na roli żywił walczących i okupowanych przez 6 lat.  Który był bohaterem?

Obaj jeśli świadomie podjęli te decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma prawo do własnego zdania, które buduje na tym co widzi i słyszy. To że trafione kulą w płot to też subiektywna opinia...

Powiem tylko tyle, że niewielu bohaterów narodowych było wyszkolonymi komandosami. Przyświecały im natomiast najważniejsze cele. Kiedyś podstawową wartością było.... Bóg, Honor i Ojczyzna... Jak teraz słyszę żadna z tych rzeczy nie istnieje.

Szary, jeśli sądzisz że komuś przyjdzie do głowy żółtodziobów rzucić na pierwszą linię, to się chyba całkowicie nierozumiemy. A mający wszystko i wszystkich w dupie lekarz , tylko dlatego że się boi to jest akceptowalne? On powinien leczyć rannych tak jak umie, nie walczyć. Jednak gardzi ludźmi na których się dorobił.... Ech, szkoda słów.

31 minut temu, tomekk napisał:

Jacku dziwnych masz tych "znajomych". Nigdzie się nie wybieram. Podatki płace w naszej Ojczyźnie, codziennie wstaję i pracuję pomimo szkodników, w tym także aktualnie rządzących. W piątek jadę do potencjalnego klienta oddalonego od przejścia granicznego z Ukrainą o parę kilometrów. Trzeba żyć i nie pękać.

Jest mi niezwykle smutno i nie potrafię się cieszyć ze swoich radości, jak tu taka tragedia ludzka obok. Nie tankowałem na zapas i nie okupowałem bankomatów. Jedno muszę przyznać, o ile Prezydent Duda nie był moim wyborem, to teraz z jego działań jestem zadowolony, jeszcze jakby Pani Prezydentowa odwiedziła granicę i wlała w serca ludzi tam będących trochę nadziei to już w ogóle byłby odlot. Premier natomiast niech schowa się do dziury i nie wyłazi. Tyle ode mnie.

 

Bardzo się cieszę że myślimy podobne. A znajomi....cóż to tylko znajomi, nie przyjaciele czy koledzy.

Ostatnio tankowałem za 100 zł. Dla żartu z tych wszystkich z kanistrami....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.