Skocz do zawartości

GasBank i instalacja gazowa


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, lbuster napisał:

Dobra - coś znalazłem:

"Całkiem teoretycznie:
W przeciwieństwie do miedzi - węże elastyczne do samochodowych instalacji gazowych mogą... przepuszczać gaz przez ścinki przewodu.
Normy, które węże takie muszą spełniać dla sprostania wymogom regulaminów homologacji ONZ 67 R01 (dla LPG) i 110 R02 EKG ONZ (dla CNG) mówią o tym, że węże elastyczne do samochodowych instalacji LPG/LNG nie powinny przepuszczać przez ścianki więcej niż 3,96 cm3 na metr przewodu, na godzinę.
Markowe węże oferowane na rynku charakteryzują się - jak piszą handlowcy - przepuszczalnością 0,5 cm3/m/h.
To bardzo niewielkie ilości gazu - zupełnie bez znaczenia w przypadku samochodów. Ale w szczelnie w zamkniętej przez kilka/kilkanaście dni łódce, gdzie w instalacji użyto kilka metrów przewodu przepuszczającego 0.5cm3 na godzinę, na metr - zastanowiłbym się czy nie będą to ilości groźne. Granicą wybuchowości mieszaniny powietrza i propanu-butanu jest 2%..."

Źródło

No czyli już wiaodmo, czemu producenci przyczep nie używają takich przewodów... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 397
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

3 minuty temu, jacek00 napisał:

No czyli już wiaodmo, czemu producenci przyczep nie używają takich przewodów... 

Wewnątrz to może być groźne, dlatego o tym napisałem ku przestrodze. U mnie chcę mieć faro w bakiście i malutkim odcinkiem wejść przez podłogę do termy gazowej. Dodatkowo na w/w stronie w ostatnim poście napisali, że można zastosować "szczelny peszel" z odprowadzeniem na zewnątrz - według mnie rozsądna opcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lbuster napisał:

Wewnątrz to może być groźne, dlatego o tym napisałem ku przestrodze. U mnie chcę mieć faro w bakiście i malutkim odcinkiem wejść przez podłogę do termy gazowej. Dodatkowo na w/w stronie w ostatnim poście napisali, że można zastosować "szczelny peszel" z odprowadzeniem na zewnątrz - według mnie rozsądna opcja.

No ale po co kombinować z jakimiś peszlami jeśli można zrobić to tak jak oryginalnie w budzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś przytoczył zastosowanie faro na łódkce. 

Łódką nigdy nie pływałem nie byłem nawet pod pokładem. Ale wydaje mi się że z racji tego że to na wodzie jednak pływa to jest to swego rodzaju termos z wieczkiem u góry przez które się wychodzi. 

 

Czysto teoretycznie przyjmijmy że faro przepuszcza gaz to jednak.

Na postoju w lecie każdy swoją przyczepę wietrzy w mniejszym czy większym stopniu, 

Zimą jakby pojechać to w budce zazwyczaj chodzi 24/h piecyk co będzie powodowało ciągły przepływ gazu.

Jak przypuszczam zjawisko przedostawania się gazu na zewnątrz ma miejsce wtedy gdy butla jest odkręcona a żaden odbiornik nie zużywa gazu. Zbiera się on w przewodzie i z powodu ciśnienia jakoś tam przedostaje. Myślę że każdy gazowy wąż  taki nawet zakuty do reduktora czy butli choćby nie wiem jakiej był marki pewnie też przepuszcza gaz. Obstawiam też że przepuszczalność gazu przez faro jeżeli jest to na tak niskim poziomie że czujnik gazu pewnie tego nie wykryje.

 

4 godziny temu, lbuster napisał:

Dodatkowo na w/w stronie w ostatnim poście napisali, że można zastosować "szczelny peszel" z odprowadzeniem na zewnątrz - według mnie rozsądna opcja.

Tak też rozwiązanie stosuje się w samochodach w LPG.

W przypadku montażu butli walca za fotelami obudowa na butli ma uszczelki i przewody od niej idące powinny być poprowadzone w zamkniętym peszlu na zewnątrz auta. 

Dodatkowo według przepisów jeżeli np. wlew gazu wychodzi wewnątrz kabiny to też powinno to być w peszlu. Żeby jakikolwiek gaz który może zgromadzić sie przez powstanie nieszczelność został odprowadzony pod auto. Ale to dotyczy Faro jak i miedzi.

Ogólnie butle do LPG są tak zrobione aby ewentualny gaz zawsze dostał się poza auto a nie do niego.

 

@lbuster blaszki które wkleiłem stosuje się na co dzień podczas mocowania faro pod autem. Kręci się je na żywca wkrętami pod samochodem. I montaż za ich pomocą jest obowiązkowy podczas montażu przewodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Ventyl napisał:

Łódką nigdy nie pływałem nie byłem nawet pod pokładem. Ale wydaje mi się że z racji tego że to na wodzie jednak pływa to jest to swego rodzaju termos z wieczkiem u góry przez które się wychodzi. 

Na pewno łódka jest bardziej szczelna od przyczepy i ewentualną wentylację ma u góry. Jednak w przyczepie też nie jest kolorowo, bo choćby u mnie są otwory wentylacyjne w podłodze, jednak z tych otworów wystają rurki na wysokość jakichś 15 cm, a jak wiadomo gaz się zbiera w najniższych miejscach i przez te rurki się nie wydostanie. Choć na pewno, nawet zamknięta przyczepa jest bardziej przewiewna od łódki ;) 

14 godzin temu, Ventyl napisał:

Jak przypuszczam zjawisko przedostawania się gazu na zewnątrz ma miejsce wtedy gdy butla jest odkręcona a żaden odbiornik nie zużywa gazu.

Wydaje mi się, że to jest zależne tylko i wyłącznie od ciśnienia w przewodach.

Np. po zakręceniu w butli gazu w przewodach nadal mamy takie same ciśnienie, jak przy odkręconej, więc przenikanie będzie takie samo. Oczywiście jak "odparuje" stosunkowo mała ilość gazu, to w przewodach zmniejszy się ciśnienie i gaz przestanie przenikać przez ścianki. Właśnie dla tego kupuję reduktor z manometrem, by poprzyglądać się, jak szybko będzie spadać ciśnienie gazu z mojej, dość dużej objętościowo instalacji.

14 godzin temu, Ventyl napisał:

Obstawiam też że przepuszczalność gazu przez faro jeżeli jest to na tak niskim poziomie że czujnik gazu pewnie tego nie wykryje.

Też mi się tak wydaje.

14 godzin temu, Ventyl napisał:

Żeby jakikolwiek gaz który może zgromadzić sie przez powstanie nieszczelność został odprowadzony pod auto. Ale to dotyczy Faro jak i miedzi.

Rozsądne i ja także poprowadzę faro do bojlera gazowego w peszlu. W sumie to analogiczne, jak odprowadzenie oparów ze standardowego, kwasowego AKU. Choć tutaj musi iść rurka w rurce :) 

Dzięki.

Dziś dzień chudego portfela :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lbuster napisał:

Rozsądne i ja także poprowadzę faro do bojlera gazowego w peszlu. W sumie to analogiczne, jak odprowadzenie oparów ze standardowego, kwasowego AKU. Choć tutaj musi iść rurka w rurce

Jak byś nie miał pomysłu jak przepuścić taki peszel to w autach robi się to czymś takim.

GUGjXH.jpg

 

Ten szpiczasty koniec idzie na zewnątrz a na górę peszel skręcony opaską/cybantem.

image.png.249be7fa0e2627bb32e2ff4ec56dec7c.png

 

 

A jak by tak zamiast gas banku zamontować sobie taki zbiornik jak na fotce lub są tez zbiorniki zewnętrze podwieszane zajmują tyle co koło. Można by zamontować pod przyczepą. Wiem że waga ma tutaj znaczenie. Ale to takie rozwiązanie które też można na legalu tankować. Można sobie dopasować pojemność do własnych potrzeb. 

 

Zawór ok 200 zł, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Ventyl napisał:

Jak byś nie miał pomysłu jak przepuścić taki peszel to w autach robi się to czymś takim.

Dzięki, ale w przyczepie według mnie wystarczy włożyć peszel w podłogę i zabezpieczyć - robiłem tak z przewodami elektrycznymi, np. do mover'a:

20190317_135522.jpg

51 minut temu, Ventyl napisał:

A jak by tak zamiast gas banku zamontować sobie taki zbiornik jak na fotce lub są tez zbiorniki zewnętrze podwieszane zajmują tyle co koło.

Tak jak napisałeś, jak nie masz ograniczenia dot. masy, to ja nie widzę problemu. Pytanie tylko, gdzie jest pobór gazu do instalacji, bo z tego co wyczytałem, to w samochodach jest pobierany gaz w fazie ciekłej.

Ja celowo wybrałem butle, bo jakbym się zdecydował na karawaning zimowy, to łatwiej jest podmienić butlę na sam propan ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Misio, brakuje na zdjęciach najistotniejszego elementu - trumy gazowej :D

Ale to w późnieszym terminie, bo za tydzień otwarcie sezonu. 

Na razie prace idą trochę wbrew projektowi, ale do przodu:

20220319_184700.thumb.jpg.a5350978cfe6319d183856fbfe215368.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Panie, zakręcanie kurków i brak dostępności gazu nie groźne Tobie ;) Zaopatrzony jesteś konkretnie! 

Nacisk na hak sprawdzałeś już? U siebie ciągle coś z przodu usuwam by zmniejszać nacisk a tym samym zyskiwać kg na wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, szary11 napisał:

Nacisk na hak sprawdzałeś już?

No właśnie często dobijałem do 100 i dlatego zdecydowałem się na GasBanki, i to w tej lżejszej wersji :P @Ralf miał w tym swój udział, pokazał mi swoje i mi się spodobały.

Niestety, te graty swoje ważą :( Ale i tak chyba wyjdę z masą na minus, czyli na plus :)

5 minut temu, szary11 napisał:

zyskiwać kg na wodę.

No ja właśnie rozważam zbiornik 70l, więc będzie "ciężko". Ale nie muszę jeździć z pełnym i mam zamiar trochę go cofnąć do osi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.