Buduję campervana w USA na bazie Transita.

[filipert]

6 godzin temu, Trucker Hiob napisał:

Może zabezpieczenie (drucik, blaszka itp.) są pod spodem?

Tylko jak to możliwe aby

5 godzin temu, Trucker Hiob napisał:

"The fuse is a safety feature, so the unit can still operate without one, but it is not recommended.

 The small cable should be a negative cable that leads to the display."

Inaczej mówiąc bezpiecznik jest "od picu"? W jaki sposób "unit can still operate without one" i równocześnie jest on "safety feature"? To nie ma żadnego sensu. Rozumiałbym, gdyby zamiast bezpiecznika było stałe połączenie, ale jak jest "dziura w obwodzie" i to ciągle działa, to po co bezpiecznik? 

też tego nie rozumiem 

Dobrze, że przypadkiem odkryłeś fuszerkę z masą.

[Szopler]

"Drucik pod spodem" powinien raczej być widoczny w otworze - okienku dla kontroli spalony / nie spalony. Dziwna sprawa - ja bym sprawdził pozostałe akku.

[Waldek R]

Przy takich prądach nie daje się bezpieczników (standardowych), są zabezpieczania elektroniczne. Takim zabezpieczeniem jest BMS. Miałem obawy że ten BMS może się spalić przy zwarciu, czego niejednokrotnie doświadczyłem. Na całe szczęście wygląda na to że jest lepszej jakości. Jedyny problem to to że jak zbyt mocno obciążysz i BMS się wyłączy to będziesz musiał rozdzierać całą schowek na aku aby się tam dostać.  Ten przewód masowy uszkodzony naprawiłeś i odpowiednio zaizolowałeś ? 

[Szopler]

Oj tam, oj tam:
BMS'y się paliły bo dostały strzała dużo większego prądu i przez dłuższy czas niż gdyby był bezpiecznik.

Trzeba by rozebrać to bardziej, zobaczyć czy tam nie ma chamskiego kawałka blachy pod spodem i zamiast wstawić coś takiego:

Edytowane 10 Września 2021 przez Szopler (wyświetl historię edycji)

[Waldek R]

Tak może być bezpiecznik taki jak pokazałeś na zdjęciu. 

[Trucker Hiob]

10 hours ago, Szopler said:

"Drucik pod spodem" powinien raczej być widoczny w otworze - okienku dla kontroli spalony / nie spalony. Dziwna sprawa - ja bym sprawdził pozostałe akku.

Drucik był masą od wyświetlacza/woltomierza. Uszkodzony był mechanicznie, poprzez przyciśnięcie nakrętką.

9 hours ago, Waldek R said:

Przy takich prądach nie daje się bezpieczników (standardowych), są zabezpieczania elektroniczne. Takim zabezpieczeniem jest BMS. Miałem obawy że ten BMS może się spalić przy zwarciu, czego niejednokrotnie doświadczyłem. Na całe szczęście wygląda na to że jest lepszej jakości. Jedyny problem to to że jak zbyt mocno obciążysz i BMS się wyłączy to będziesz musiał rozdzierać całą schowek na aku aby się tam dostać.  Ten przewód masowy uszkodzony naprawiłeś i odpowiednio zaizolowałeś ? 

Elektroniczne zabezpieczenie najwyraźniej zadziałało, ale w jaki sposób to w ogóle działa z bezpiecznikiem, którego zapomnieli zainstalować?

Rozbudzenie BMS-a jest, wg ich instrukcji, możliwe po odkręceniu pokrywy baterii od góry, ale ja muszę podnieść całą baterię z klatki, by to zrobić. Mam nadzieję, że nie będzie to konieczne, bo teraz jest to bardzo trudne.

Przewód masowy naprawiony, zaizolowany termicznie kurczliwą "skarpetką".

9 hours ago, Szopler said:

Oj tam, oj tam:
BMS'y się paliły bo dostały strzała dużo większego prądu i przez dłuższy czas niż gdyby był bezpiecznik.

Trzeba by rozebrać to bardziej, zobaczyć czy tam nie ma chamskiego kawałka blachy pod spodem i zamiast wstawić coś takiego:

Rozebrane było do końca, tzn wyjąłem ten "fuse holder", przyglądając się mu bacznie, bo mi się nie chciało wierzyć, że to może działać bez bezpiecznika. Teraz wsadziłem tam bezpiecznik 250A, bo taki mam, ale z BigBattery wysłali mi 300-amperowy, więc je podmienię. 

[Szopler]

Podłączałeś coś więcej niż woltomierz (jakieś obciążenie) gdy jeszcze nie było bezpiecznika?

[Trucker Hiob]

Nie, tylko woltomierz. Pomijając, rzecz jasna, zwarcie przewodów. Walnęło tak, że mam bąbla na dłoni, a końcówki kabli też się lekko roztopiły/odkształciły. Nie na tyle, by się nie nadawały do użytku, ale ślad jest wyraźny. 

[Waldek R]

Hiobie mówiłem abyś rękawiczki odpowiednie założył. Ten twój akumulator (pojedynczy) to jak bardzo mocna spawarka. Dobrze że tylko tyle się stało.

[Trucker Hiob]

Ale co to byłaby za nauka, gdyby nie pozostawiła po sobie blizn.  

[Marcin1171]

W dniu 8.09.2021 o 14:29, Piotrekm13 napisał:

Kiedyś ktoś na forum pokazywał taki przekaźnik załączający się dopiero po wzroście napięcia pod 14V, ale osobiście szukałem takiego czegoś, żeby kupić i nie udało mi się. Było by to "dwa w jednym".

Ten układ z linku ma wg. opisu wbudowany przekaźnik i wlaśnie daje napięcie po przekroczeniu napięcia 13.7 Jednak Hiob pytał jak połączyć coś w fabrycznym sterowniku aby inwerter działał automatycznie. W takim przypadku potrzebny jest przekaźnik aby łączył lub rozłączał obwód równolegle do pstryczka w tymże właśnie fabrycznym sterowniku. Rozwiązanie tanie, w miarę proste, skuteczne i w pełni odwracalne. 

[Trucker Hiob]

Wakacje się skończyły i walczymy dalej z kamperkiem. Czas na zakupy bezpieczników, ale dalej nie wiem jakie powinienem zainstalować. Pewnie już coś było na ten temat, ale wszystko zapomniałem. A zatem ponownie potrzebuję Waszej pomocy. 

1. Pierwszy musi zabezpieczyć obwód idący z zasilania zewnętrznego 30 A 115 V, lub z invertera 3000W, 115 V zmienny - do urządzenia, które kontroluje ładowanie akumulatorów ( GroWatt  Off Grid Solar Inverter SPF 3000TL LVM, https://www.amazon.com/PowMr-Off-Grid-Inverter-Controller-Battery/dp/B08SHHC9J6/ref=sr_1_1_sspa )

2. Drugi musi zabezpieczać obwód prądu stałego, między akumulatorami, a powyższym inverterem. Prąd stały, 24 V. 

3. Trzeci ma za zadanie zabezpieczenie obwodu z paneli słonecznych do powyższego invertera. Panele będą trzy, połączone równolegle: Dwa mają moc po 210W, (Maximum power (Pmax): 210W Voltage at Pmax (Vmp):33.54V Current at Pmax (Imp): 6.24A), trzeci 120W (  Maximum power (Pmax): 120W Voltage at Pmax (Vmp):34.0V Current at Pmax (Imp): 3.52A )
Według informacji na tej stronie: https://solarpanelsvenue.com/mixing-solar-panels/  napięcie połączonych paneli będzie wynosiło 33,5 V, a maksymalne natężenie prądu 16 amp. 

Na koniec bardziej ogólne pytanie: Jeśli jakiś obwód elektryczny jest na 30 amp, to zabezpieczający go bezpiecznik powinien mieć wartość 30 amp, czy większą, a jeśli tak, to o ile? Inaczej mówiąc jeśli w naszym obwodzie płynie prąd 30 amperów, to bezpiecznik 30-amperowy go zawsze będzie przepuszczał, czy też on właśnie przy tym natężeniu przerwie obwód? 

[Trucker Hiob]

Tak mniej-więcej będzie wyglądało połączenie głównych elementów. Jakieś uwagi? 

  

[Paweł7]

Bezpieczniki dajemy zawsze z naddatkiem. Bezpiecznik 30A przenosi 30A bez szkody dla niego samego. I z reguły przepala się powyżej tego prądu. Wszystko też zależy od jakości i typu bezpiecznika. Ale bezpiecznik musi być dobrany do możliwości prądowych obwodu. Po to robi się pomiary pętli zwarcia. Bezpiecznik zabezpiecza obwód a nie odbiorniki, odbiorniki powinny mieć własne zabezpieczenia ( teoretycznie ).

Płynący prąd obliczamy z prawa Ohma. I=P/U  w Twoim przypadku I(A)=3000(W) : 115(W)=26A z małym hakiem. 30A powinien zdać egzamin ale 35A też będzie odpowiedni o ile wydolność instalacji na to pozwala.

Jeśli chodzi o panele to bezpiecznik 20A będzie odpowiedni. Podejrzewam że 16A też da radę bo ten max prąd z tych paneli to raczej mrzonka. Ale moim zdaniem ( mogę być w błędzie ) dawanie bezpiecznika dla paneli jest zbędne. Panele PV to źródło prądowe i nie są w stanie dać większego prądu niż ten deklarowany przez producenta. Nawet robiąc zwarcie na kablach nie popłynie większy prąd niż ten na tabliczce znamionowej. Wniosek - bezpiecznik i tak nie rozłączy nam paneli. Ja mam bezpiecznik tylko po to by móc bezpiecznie wyłączyć kontroler. Ale każdy zrobi jak uważa. I jeszcze jedna sprawa, nie wiem czy już nie było o tym mowy w tym czy innym wątku... nie wiem dlaczego łączysz je szeregowo. Każdy kontroler MPPT lepiej działa jeśli napięcie PV jest co najmniej 2 x wyższe od ładowanych akumulatorów. Rozumiem, że jest to podyktowane różną mocą paneli, tylko czy taki układ jest uzasadniony energetycznie. Rozumiem też, że jeśli jeden będzie zacieniony to reszta będzie pracować. Jednak wystarczy dać diody i problem zacienienia jednego panelu znika. Podejrzewam, że dobrze to przemyślałeś dlatego taka decyzja.

[Trucker Hiob]

1 hour ago, Paweł7 said:

Jeśli chodzi o panele to bezpiecznik 20A będzie odpowiedni. Podejrzewam że 16A też da radę bo ten max prąd z tych paneli to raczej mrzonka. Ale moim zdaniem ( mogę być w błędzie ) dawanie bezpiecznika dla paneli jest zbędne. Panele PV to źródło prądowe i nie są w stanie dać większego prądu niż ten deklarowany przez producenta. Nawet robiąc zwarcie na kablach nie popłynie większy prąd niż ten na tabliczce znamionowej. Wniosek - bezpiecznik i tak nie rozłączy nam paneli. Ja mam bezpiecznik tylko po to by móc bezpiecznie wyłączyć kontroler. Ale każdy zrobi jak uważa.

Pewnie masz rację, ale też niewiele kosztuje dodanie tego bezpiecznika. Można go po prostu użyć jako wyłącznika paneli, jeśli MPPT wymagałby jakiegokolwiek serwisowania. 

1 hour ago, Paweł7 said:

... nie wiem dlaczego łączysz je szeregowo. Każdy kontroler MPPT lepiej działa jeśli napięcie PV jest co najmniej 2 x wyższe od ładowanych akumulatorów. Rozumiem, że jest to podyktowane różną mocą paneli, tylko czy taki układ jest uzasadniony energetycznie. Rozumiem też, że jeśli jeden będzie zacieniony to reszta będzie pracować. Jednak wystarczy dać diody i problem zacienienia jednego panelu znika. Podejrzewam, że dobrze to przemyślałeś dlatego taka decyzja.

Opierając się na obliczeniach z tej strony: https://solarpanelsvenue.com/mixing-solar-panels/  widzę, że łączenie szeregowe paneli o różnej mocy nie ma żadnego sensu. Moc połączonych solarów wynosiła by (33.5 + 33.5 + 34 V) razy 3.52 ampera = 285W  Połączenie równoległe daje mi (6.24 + 6.24 + 3.52 A) razy 33.5 V - 536 W, czyli niemal dwukrotnie wyższą moc. Prawdę mówiąc przy połączeniu szeregowym uzyskałbym wyższą moc bez dodawania mniejszego panelu: (33.5 + 33.5 V) razy 6.24 A = 418W. 

Instrukcja MPPT mówi, że prąd powinien być w zakresie 30~115Vdc, więc 33.5 V powinno wystarczyć.