Skocz do zawartości

Wegry czekaja na nas.


Lucek26

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś był w ostatnim czasie na kempie w Zalakaros ? 

Bo według strony info : Informujemy, że Thermal Camping Zalakaros nie jest już częścią sieci Balatontourist. Jego nowa strona internetowa znajduje się pod adresem https://karoscamping.hu

Na tej nowej stronie zaś brak cennika, brak info jak z wejściem na baseny. 

Lub ja nie potrafię znaleźć takiego info co jest oczywiście możliwe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.08.2022 o 16:01, Simbus1 napisał:

Ktoś był w ostatnim czasie na kempie w Zalakaros ? 

Bo według strony info : Informujemy, że Thermal Camping Zalakaros nie jest już częścią sieci Balatontourist. Jego nowa strona internetowa znajduje się pod adresem https://karoscamping.hu

Na tej nowej stronie zaś brak cennika, brak info jak z wejściem na baseny. 

Lub ja nie potrafię znaleźć takiego info co jest oczywiście możliwe :D

Dla potomnych..

Główny kemping w Zalakaros po zmianie właściciela..bez wejściówek na baseny. Bez rabatu. 
Cena za 2 osoby dorosłe, dziecko, pies, kamper, prąd - 143 zł. 
Dzienny bilet rodzinny na baseny 170 zł. 
Na chwilę obecną na kempingu 10 załóg..

Pusto i cicho że aż….dziwnie.  ?


 

FC464900-2E39-4096-A8A9-8F98926BC9B4.jpeg

AC3F5FB4-3825-4FAA-833E-8E35A50588CB.jpeg

Edytowane przez Simbus1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Simbus1 napisał:

Nie…

Szukając pozytywów to jest czysto :) 

I przynajmniej zielono, w Bogacs masakra, wypalone wszytko na wiór, zero trawy, klepisko i pył, jak mocniej powiało to jeden kurz ?

IMG_20220813_102510.thumb.jpg.ac1e60ae6623fc792fa4a860750540f6.jpg

Na kempingu od piątku faktycznie full, choć pojedyncze auta wjeżdżały, bo ktoś wyjechał, albo stawali na asfalcie, między gruzem przy WC itp ?

Na basenach to samo ?‍♂️

IMG_20220813_120801.thumb.jpg.355d17a540dc78369bdf6761b70e3c38.jpg

Dobrze że tam można korzystać w godzinach kiedy nie ma ludzi z zewnątrz, w sobotę uciekliśmy o 11 i wróciliśmy dopiero po 20

W poniedziałek na kempingu już luźniej, a na basenach to można powiedzieć że pustki ;)

 

I jeszcze wracając do dyskusji o ważeniu, jadąc na Miskolc są dwie stacje ważenia, ale obligatoryjne kierowane są tam auta powyżej 7.5t, na fotce bramownica i pkt ważenia po prawej, w oddali widać ciężarówkę która zjechała na wagę 

IMG_20220815_124830.thumb.jpg.21a438f929af036d912fed40a5b5e9fa.jpg

 

Edytowane przez konrad_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.08.2022 o 16:30, Tomii napisał:

Jakiś czas temu @Tsport pytał mnie o kemping w Zalakaros, ale nie wiem czy ostatecznie tam dotarł.

Hej,

Dzięki @Tomii za informacje odnośnie Zalakaros. 

Tak dotarłem na ten kemping przy aquaparku. Kemping nie zmienił się względem tego co widziałem na zdjęciach wcześniej. Kible tez jakby stare ale czyste. Pani codziennie wszystko skrupulatnie czyściła łącznie ze zdjęciem kloszy z lamp jednego dnia. Na kempingu oferują bilety na aquapark, których podobno zaletą jest to, że można wychodzić wracać na kemping w ciągu dnia. My kupiliśmy jednak bilety w kasie aquaparku, bo tam można było kupić bilet rodzinny i lepiej to wychodziło cenowo. 

Na tym drugim kempingu chyba Castrum, tez byliśmy na rekonesansie - cicho i przyjemnie, na miejscu mają nieduży kryty basen, mało ludzi, dużo cienia. Widziałem również informację, że obecny właściciel chce go sprzedać więc jakby ktoś był chętny poprowadzić kemping to jest okazja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.08.2022 o 17:02, Simbus1 napisał:

Dla potomnych..

Główny kemping w Zalakaros po zmianie właściciela..bez wejściówek na baseny. Bez rabatu. 
Cena za 2 osoby dorosłe, dziecko, pies, kamper, prąd - 143 zł. 
Dzienny bilet rodzinny na baseny 170 zł. 
Na chwilę obecną na kempingu 10 załóg..

Pusto i cicho że aż….dziwnie.  ?


 

FC464900-2E39-4096-A8A9-8F98926BC9B4.jpeg

AC3F5FB4-3825-4FAA-833E-8E35A50588CB.jpeg

I tak zrobią Węgrzy na pozostałych kempingach z basenami i skończy się tak jak Zalakaros (patrz wyżej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, witus napisał:


Zawsze byli … wracając z Chorwacji te ich baseny nie robiły wrażenia niestety.

IMO bez sensu porównywać baseny do wybrzeża CRO czy innego

My zawsze z przyjemnością robiliśmy pauzę na basenach, a po słonej wodzie to była miła odmiana ;)

Ale dla nas Węgry to przede wszystkim wypad na dłuższy weekend i to nie latem, a np majówka, kiedy nie ma upałów i z przyjemnością wchodzi się do gorącej termalnej wody ?

Zwłaszcza że mamy stosunkowo blisko z południa PL i można obrócić na paliwie z PL ;)

Nawet jak baseny będą osobno, to cenowo dalej będą atrakcyjni ws do SK czy PL. W tym roku staliśmy na kempingu poza basenami i wyszło 18tys ft, czyli trochę ponad 200zl za 4os, gdzie u nas znajdę odpowiednik cenowy z wodą termalną ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, witus napisał:


Zawsze byli … wracając z Chorwacji te ich baseny nie robiły wrażenia niestety.

Nie byli i nie są i nie będą. Ale żeby to ocenić to trzeba w tym kraju się zatrzymać na trochę dłużej a nie przejechać go tranzytem. Bo jak można cokolwiek ocenić z perspektywy szyby w samochodzie? 

Na Węgry przyjeżdża tam przecież masa turystów z różnych krajów. Jest sporo Niemców, Austriaków, którzy mają blisko i przyjadą zawsze bo jest po prostu tanio. Trzeba pamiętać, że nie każdy ciśnie do Chorwacji przecież. Oczywiście, pewnie w takiej Chorwacji jest zdecydowanie więcej turystów, bez dwóch zdań. Ale np w takiej wydawać by się mogło mocno tranzytowej Słowenii w popularnych rejonach naprawdę ciężko o miejsce na kempingu - a każdy powie, że to przecież typowo tranzytowy kraj, a wystarczy zjechać z autostrady by się przekonać, że tak nie jest. 

Więc jak ktoś leci przed siebie tylko bez zastanowienia się, to oczywiście minie Czechy, Węgry, Austrię, Słowenię, byle szybciej dotrzeć na "wymarzone" plaże Chorwacji ;) Jak ktoś natomiast zechce to w każdym z tych "tranzytowych" krajów naprawdę znajdzie coś dla siebie. 
 

23 godziny temu, Dodi napisał:

I tak zrobią Węgrzy na pozostałych kempingach z basenami i skończy się tak jak Zalakaros (patrz wyżej)

Akurat w Zalakaros było tak zawsze, więc to żadna nowość. Ten rejon zwyczajnie przegrywa z Balatonem. 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam Węgry spędziliśmy tam kilka urlopów zawsze było super.

 

Natomiast wracając z południa i lądując na ich basenach dzień po plaży w Cro czy Grecji … to już za każdym razem była nadmiarowa wisienka na torcie.

 

Dobry pomysł z wydzieleniem opłaty za baseny z campingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, witus napisał:

Uwielbiam Węgry spędziliśmy tam kilka urlopów zawsze było super.

Natomiast wracając z południa i lądując na ich basenach dzień po plaży w Cro czy Grecji … to już za każdym razem była nadmiarowa wisienka na torcie.

Bo zwyczajnie nie można krajów porównywać do siebie. Ja dlatego lubię robić objazdówki, a nie siedzieć w jednym tylko miejscu czy nawet kraju. Wtedy nie mam takiego dysonansu. Np. w tym roku byłem w 5 krajach (i to nie na zasadach tranzytu) i nie umiem wybrać miejsca w którym było mi najlepiej :) 

Ja na szczęście nie jestem fanem plaż i morza i na wyjeździe mogę się bez tego obyć więc wydaje mi się, że trochę mi łatwiej bo nie muszę konieczne lecieć w miejsca nad morzem. A już zupełnie nie rozumiem betonozy jaka występuje na wybrzeżu w Słowenii czy w Chorwacji na Istrii i jak coś takiego może się komuś podobać - no ale znam przypadki ludzi, którzy na taką Istrię jeżdżą od 10 lat w jedno miejsce i są przeszczęśliwi :D  Tak więc jak widać każdy lubi co innego i to jest chyba najważniejsze i najlepsze w karawaningu. 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo zwyczajnie nie można krajów porównywać do siebie. Ja dlatego lubię robić objazdówki, a nie siedzieć w jednym tylko miejscu czy nawet kraju. Wtedy nie mam takiego dysonansu. Np. w tym roku byłem w 5 krajach (i to nie na zasadach tranzytu) i nie umiem wybrać miejsca w którym było mi najlepiej  
Ja na szczęście nie jestem fanem plaż i morza i na wyjeździe mogę się bez tego obyć więc wydaje mi się, że trochę mi łatwiej bo nie muszę konieczne lecieć w miejsca nad morzem. A już zupełnie nie rozumiem betonozy jaka występuje na wybrzeżu w Słowenii czy w Chorwacji na Istrii i jak coś takiego może się komuś podobać - no ale znam przypadki ludzi, którzy na taką Istrię jeżdżą od 10 lat w jedno miejsce i są przeszczęśliwi   Tak więc jak widać każdy lubi co innego i to jest chyba najważniejsze i najlepsze w karawaningu. 

Musisz zacząć jeździć rowerem po tej betonozie. Całkiem fajnie się wzdłuż morza można przemieszczać.

Nam podobnie w każdym jest najlepiej, jak nie jest podnosimy podpory.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.