Chorwacja powoli szykuje się na przyjazd turystów

[Suzu4x4]

Na stacji też nie wiedzą, że koronawirus jest i łupią skórę na cenie paliwa

Na tankowanie trzeba zjechać z autostrady, czasem wystarczy 500m od zjazdu i cena nawet o 30% niższa


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[maarec]

W dniu wczorajszym w leteney była kolejka na 2 godziny, dokładne kontrolę robili. Tyle widziałem w sieci. W Austrii na autostradzie to i po 1,7 E może być paliwo.

[Simbus1]

12 godzin temu, Zulos napisał:

Ale drodzy forumowicze i cromaniacy - proszę Was o relację - każdego kto przekracza granicę, czy słoweńską, czy węgierską - czy bezproblemowa, czy wymagane formularze - dajcie znać.

Ja zdam relację ale dopiero z nocy 29/30 czerwca.

Każda bezpośrednia relacja pozwala obalić mity i następnym jechać spokojnie...

Wczoraj wyjechaliśmy ze Straśko na Pagu do Włoch. 
Jedynie na granicy Słoweńskiej okazanie paszportów. 
Żadnych problemów na granicach. 
Jakby nie telewizja itp to po tygodniu w Chorwacji nie wiedziałbym że jest jakiś wirus. 
Żadnych formularzy nie wypełniałem bo w sumie z domu wyjechaliśmy bezpośrednio do Włoch, ale po drodze dzieciaki przegłosowały że musi być tydzień Straśko. 
 

[Zulos]

19 minut temu, Simbus1 napisał:

dzieciaki przegłosowały że musi być tydzień Straśko. 

A ponoć dzieci i ryby głosu nie mają...

Ale przez Wegry nie jechaliście - w tamtą stronę też przez Słowenię?

A tymczasem w Chorwacji wczoraj wywaliło na 95 zakażeń...?

To proporcjonalnie do liczby mieszkańców mniej więcej tak, jak by u nas było 950...

[Simbus1]

Przez Węgry nie jechałem. 
Do Chorwacji przez Niemcy,Austrię i Słowenię. 
Do Włoch oczywiście już tylko Słowenia. 
Żadnych ale to żadnych problemów na granicach. 
Praktycznie jak dawniej. 
Teraz jesteśmy na kempie Spiaggia e Mare i o ile Straśko na dzień naszego wyjazdu miał obłożenie hmmm powiedzmy 60 procent to tu we Włoszech max 10 procent  

Raj na ziemi

 

[Suzu4x4]

Przez Węgry nie jechałem. 
Do Chorwacji przez Niemcy,Austrię i Słowenię. 
Do Włoch oczywiście już tylko Słowenia. 
Żadnych ale to żadnych problemów na granicach. 
Praktycznie jak dawniej. 
Teraz jesteśmy na kempie Spiaggia e Mare i o ile Straśko na dzień naszego wyjazdu miał obłożenie hmmm powiedzmy 60 procent to tu we Włoszech max 10 procent  
Raj na ziemi
 

Bylismy tam w zeszłym roku, nazwaliśmy go Spiaggia e komare

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[filipert]

16 godzin temu, Simbus1 napisał:

Straśko na dzień naszego wyjazdu miał obłożenie hmmm powiedzmy 60 procent to tu we Włoszech max 10 procent  

Aktualnie Straśko jak dla mnie prawie pełny na parcelach ale obszedłem tylko część. Na szczęście teren bez parceli prawie pusty. 

Niestety liczyłem, że mniejszy tłok będzie

Co do granic, to dopiero A-SLO widać różnicę bo celnik macha w rękawiczkach aby jechać bez zatrzymywania. SLO-CHR skanują dowody w rękawicach i to tyle. 

P. S. 

Dojechałem do Straśko lądem i teraz wiem dlaczego niektórzy wolą prom. Słabe holowniki mogą zaniemóc na tych kilku pojazdach 8%.

[Zulos]

Znaczy się już widać wakacje... No to w sumie dobrze, że nie jadę w weekend, bo pewnie będzie armagiedon na granicy H-Cro.

No i po boomie na 95 zachorowań, wczoraj już zaledwie 56...

Edytowane 27 Czerwca 2020 przez Zulos (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

Godzinę temu, filipert napisał:

Dojechałem do Straśko lądem i teraz wiem dlaczego niektórzy wolą prom. Słabe holowniki mogą zaniemóc na tych kilku pojazdach 8%.

8% podjazd to ma być wyzwanie? Jak auto ma problem podjechać pod 8% to lepiej żeby taki zestaw się z domu nie ruszał, bo nawet w Słowenii na autostradzie może mieć problem

Edytowane 27 Czerwca 2020 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Zulos]

2 godziny temu, jacek00 napisał:

8% podjazd to ma być wyzwanie? Jak auto ma problem podjechać pod 8% to lepiej żeby taki zestaw się z domu nie ruszał, bo nawet w Słowenii na autostradzie może mieć problem

No a już na pewno klęknie, jak by musiał stać w korku do granicy SLO-CRO na podjeździe od Kopru w stronę granicy... Już mijałem tam "klęknięte" zestawy i kampery, a korek potrafi tam być spooory - zwłaszcza w sobotę...

[jacek00]

32 minuty temu, Zulos napisał:

No a już na pewno klęknie, jak by musiał stać w korku do granicy SLO-CRO na podjeździe od Kopru w stronę granicy... Już mijałem tam "klęknięte" zestawy i kampery, a korek potrafi tam być spooory - zwłaszcza w sobotę...

Jechałem tą drogą właśnie w sobotę, przy mega upale i mega korku. Było kilka aut na poboczu, ale to raczej z powodu zagotowanego układu

[MaximusPL]

Dzien dobry

czy ktoś sie szykuje na Chorwacje od 15-16 sierpnia na 2 tygodnie?

Edytowane 27 Czerwca 2020 przez MaximusPL (wyświetl historię edycji)

[przemeq23]

3 godziny temu, MaximusPL napisał:

Dzien dobry

czy ktoś sie szykuje na Chorwacje od 15-16 sierpnia na 2 tygodnie?

Dobry wieczór ?

Wstępnie planuje wyjazd 14-15 sierpnia na Chorwacje ale tylko na tydzień.

Narazie nic nie rezerwuje, czekam co dalej z "wirusem" 

[filipert]

22 godziny temu, jacek00 napisał:

8% podjazd to ma być wyzwanie?

Liczba faktycznie nie brzmi groźnie ale te podjazdy bez możliwości rozpędzenia auta są dość wredne. Pamiętam jak w Słowenii wdrapywalem się na 14% i wydawało się łagodniej. Ale zostawmy ten OT. 

Wczoraj zwiedziliśmy większość kempingu i trochę pokrecilem się po Novalia. 

Kemping ma około 80% parcel zapełnionych a te przy morzu 100%, część nieparcelowana nadal świeci pustkami, czym się upajamy (zwłaszcza, że 30% taniej niż parcel 20m obok ) 

W domkach też wydaje się obłożenie 100%.

Na basenach limit 300 osób ale zagladaliśmy kilka razy i z reguły luźno, max 100 osób. Ale dzieciaki poleciały w piątek wieczorem i było tłoczno. 

Na plaży też nie ma tłoku ale to pewnie cecha Straśko który ma baaaardzo długą plażę. 

Wszędzie (recepcja, sklepy, baseny, toalety itd.) dezynfekcja a obsługa w maskach, choć często na brodzie albo tylko ustach. Wyjątek to recepcja gdzie maski i rękawice oraz plexi. 

Goście 100% zdrowi więc oczywiście bez masek... 

W sklepach na mieście dezynfekcja na wejściu i czasem ktoś w masce. W aptece dla przykładu była kolejka na 6 osób, to trzy stały na zewnątrz. 

Pchaliśmy się tutaj te 1300km skuszeni pustkami i trochę jestem zawiedziony ale jak na razie to tragedii nie ma i czujemy się jak przed sezonem. 

[filipert]

I jeszcze ważna informacja

W Chorwacji przed Zagrzebem na autostradzie podjechałem na bramki opłaty z kartą i nie chciało przyjąć ani Visa ani MC. Wezwana obsługa poinformowała, że od grudnia nie chonorują kart z polskich banków... 

Zapłaciłem na tej samej bramce gotówką kunami, mogłem też euro. Dalej nie ryzykowałem.