Chorwacja powoli szykuje się na przyjazd turystów

[MichuP]

Dobar dan
dla poprawy nastroju taki widoczek z Hvaru. Jeszcze ciepły.
Lato tutaj w pełni jak widać.

Pozdrawiam

[Zulos]

6 minut temu, MichuP napisał:

Dobar dan
dla poprawy nastroju taki widoczek z Hvaru. Jeszcze ciepły.
Lato tutaj w pełni jak widać.

Pozdrawiam 

Oj boli, boli... Cios poniżej pasa...

28 minut temu, maarec napisał:

Jednym słowem - raz było na bogato, teraz został suchy chleb na parze

Hehe - rozgryzłeś mnie... Jak byłem sam, to na bogato, jak z rodziną to minimum socjalne?

[Prusiak]

Akurat pasuje, aby w tym wątku, po okresie naszych wyjazdów wrzucić jakie kto z nas miał koszty. Niech czytający wiedzą z jakimi kosztami należy się zmierzyć w planując wyjazd do Chorwacji.

Oczywiście najlepiej ich w trakcie urlopu za bardzo nie kontrolować

[pjetko]

1 godzinę temu, MichuP napisał:

Dobar dan
dla poprawy nastroju taki widoczek z Hvaru. Jeszcze ciepły.
Lato tutaj w pełni jak widać.

Pozdrawiam

Jak z obłożenie na kempingach? Dalej tłumy, czy już się rozluźniło?

[jackas]

Zdecydowanie muszę coś zmienić.

Sierpień. Rodzina 2+2.

Paliwo 1800 z winieta.

Kemp 80/110e.   Ok 450 doba.

Obiad w restauracji 450- 600 kun.  250/300

Piwo lody pieczywo kawa drink 200

Ja liczę dobe tysiaka. 

Nie mniej dla rodziny z dwójką normalnie jedzących dzieci na dobrym kempingu z  Aquaparkiem jedzącej w restauracji w sezonie to tak trzeba liczyć.

Włochy nam wychodzą identycznie.

 

 

 

 

 

 

Edytowane 20 Września 2021 przez jackas (wyświetl historię edycji)

[Zulos]

1 godzinę temu, jackas napisał:

Włochy nam wychodzą identycznie.

A to się zgadza.

[MichuP]

Jak z obłożenie na kempingach? Dalej tłumy, czy już się rozluźniło?

Powoli pustawo się robi. Byłem zobaczyć kemp w Mała Milna i tak z 30% miejsc zajęte.

Turystów w Hvarze calkiem sporo i trudno mi sobie wyobrazić jak było w sierpniu.

W sumie fajny okres na urlop tylko szybko ok 19 robi się ciemno.

 

Jeszcze dodam odnośnie cen na Hvarze po sezonie, generalnie tanio nie jest. Trzeba wziąć poprawkę na wyspę.

Fajny apartament z aneksem kuchennym, 4km od Hvaru, można skakać z tarasu do morza 70eur/doba, spokojnie znajdzie się taniej (od cen z bookingu 10-20% można sobie odjąć), obiad 2os ok 200 - 300 zł (bez ryb), typowe zakupy w Konsumie 200-250zł, piwo w knajpie jakieś 20 zł, litr wina domowego w knajpie 60zl., chleb 6zl

 

 

[Socale]

Te koszty istotnie w każdym wydaniu są mocno zróżnicowane, każdy inaczej wydaje pieniądze. 

Ja opisałem swoje zdziwienie, gdyż prowadzę życie urlopowe ani skąpo, ani bogato, po prostu typowo i klasycznie. Zawsze tak samo, lecz tak jak wspomniałem, polubiłem kucharzenie i zadowolenie ukochanej. To chyba na tym tle tak znacznie niższe były wydatki. Ilości piwa i wina niezmiennie takie same w cenach bardzo podobnych jak w poprzednich sezonach. Pieczywo zdecydowanie nam tam nie smakuje ale trzeba bułeczki na śniadanko wciągnąć. 

Lignje Patagońskie oczyszczone które uwielbiamy, w sklepie 65Kn dla 2 osób do mocnego syta.

Ryba Oslić 4szt w sam raz na kolację dla dwojga 24Kn

Polędwica 400-500gr max 50Kn dla dwojga do mocnego syta

Wołowina (dla mnie) + warzywa dla Ewy 40-50Kn

Koźice (krewetki) z warzywami 40Kn

Co kilka dni własna zupa itd...

I chyba tu jest pies pogrzebany, a straszyli że ceny poleciały w kosmos i nie wróciły.

Na męskie radochy też sobie nie żałowałem:

Rakija czysta 60Kn/litr

Rakija smakowa (Smokva/Rogać/Narańca/Orehovać/Medica) 80-100Kn/litr u rolnika. Pychotne.

Ichne sery od rolnika bardzo drogie, rozsądek nie pozwalał na rozrzutność = nie uczmy ich płacić tyle co żądają bo sami ceny w kosmos wysyłamy. 

Jak mi się cena nie podoba to to sygnalizuję i rezygnuję, np: Ser owczy 1 kG 150-200Kn, Paśki sir 200gr 80Kn itd.

Wracając do Rakiji Rogać, kobieta oferowała na kempingu, w handlu z bagażnika za litr chciała 200Kn, gdy rowerem 5km dalej, całkiem przypadkowo u niej na przydomowym straganie kupiłem 2x0,75l w szklanych butelkach za 150Kn

 

 

 

 

Edytowane 20 Września 2021 przez Socale (wyświetl historię edycji)

[Zulos]

14 minut temu, Socale napisał:

Ichne sery od rolnika bardzo drogie, rozsądek nie pozwalał na rozrzutność = nie uczmy ich płacić tyle co żądają bo sami ceny w kosmos wysyłamy. 

Jak mi się cena nie podoba to to sygnalizuję i rezygnuję, np: Ser owczy 1 kG 150-200Kn, Paśki sir 200gr 80Kn itd.

To mnie właśnie zawsze zastanawia - ceny sera mają wyj..... w kosmos. Przesada to mało powiedziane.

[maarec]

1 godzinę temu, Zulos napisał:

To mnie właśnie zawsze zastanawia - ceny sera mają wyj..... w kosmos. Przesada to mało powiedziane.

Tylko trzeba mieć poprawkę na rodzaj sera. Na pierwszy rzut oka istryjski i paski identyczne a cena za kg 2 krotnie wyższa w konzumie.

 

[Jarod]

10 dni na kempingu lanterna w sierpniu, rodzina 2+1, 7000PLN, tyle, że to były najbardziej leniwe wakacje wszechczasów, więc nie istnieją koszty zwiedzania/atrakcji itp.

W tym paliwo, winiety, wyżywienie(praktycznie cały czas knajpy na kempingu), zakupy w drogim kempingowym sklepie, no i opłata za kemping.

[filipert]

Każdy musi dojechać jak chce do CRO, jeden dalej, drugi bliżej, jeden pali 8 drugi 18.

Każdy musi pojechać w jakimś czasie, jeden w szczycie sezonu inny poza sezonem.

Każdy musi jeść, jeden puszki i słoiki z domu ciągnie a drugi w wyszukanych restauracjach się stołuje.

Każdy musi gdzieś parkować, jeden na dzikusa inny premium mare.

Każdy karmi się czymś dla duszy, jeden szumem fal i widoków górskich a inny lunaparki, Aquaparki, i inne wyciągacze kun.

Podsumowując można wydać za 2+2 w dwa tygodnie w CRO od 2.000 do XXXXXXXXXXXXXXXXXX

Ja nabierając doświadczenia, oszczędzam zabierając z domu wodę gazowaną i masło. Woda doskonale daje się rozmieścić przy podłodze auta i stanowi idealne dociążenie holownika aby w drodze powrotnej nie jechało się gorzej, trzeba balast zastąpić winem, rakiją i oliwą ?

[Zulos]

10 minut temu, filipert napisał:

Ja nabierając doświadczenia, oszczędzam zabierając z domu wodę gazowaną i masło. Woda doskonale daje się rozmieścić przy podłodze auta i stanowi idealne dociążenie holownika aby w drodze powrotnej nie jechało się gorzej, trzeba balast zastąpić winem, rakiją i oliwą ?

Ja też w ten sposób, napojami, dociążałem zawsze holownik?

Teraz mam w kamperze skrytkę ankoholową (barek) przy podłodze. Plusem tego, że cena słodkich napojów drastycznie wzrosła jest to, że już ich nie wozimy jakiejś przesadnej ilości (różnica w cenie nie jest już drastyczna), tylko używam ich do separacji butelek szklanych, co by się nie tłukły?

 

[bozka]

Jesteśmy na wybrzeżu w Słowenii. Chcielibyśmy przy okazji skoczyć na Istrię na kilka dni . Czy możecie doradzić gdzie warto się zatrzymać na dziko z widokiem na morze  i przy okazji coś zwiedzić w północno- zachodniej części półwyspu.?

[pjetko]

Także ten...

Camp Labadusa obłożenie ok 90%. Rok temu, na przełomie sierpnia i września były tu takie pustki, że zastanawiali się, czy nie kończyć sezonu. Teraz zastanawiają się, czy go nie przedłużyć, bo teoretycznie działają do końca września, a głupio ludzi wyganiać z pełnego campu

Po drodze w Schengen brak jakichkolwiek kontroli, wjazd do Cro "na okładkę" (machasz Panu w okienku paszportem, a Pan odmachuje, żeby mu głowy nie zawracaći jechać ), żadnych testów, paszportów covidowych itp. nikt nie chciał.

Pogoda igła, wieczorem woda była cieplejsza niż powietrze.

Edytowane 25 Września 2021 przez pjetko (wyświetl historię edycji)