Plany wakacyjne a rozprzestrzeniający się koronawirus

[maarec]

@Suzu4x4 Ciekawa statystyka, więc odpowiem bo na całą resztę mieszania tego szamba nie mam ochoty. Na taki a nie wynik statystyki zawsze można jakieś wytłumaczenie znaleźć, jednak oczywiście powinno być inaczej. Głównie myślę, że osoby zaszczepione mniej się pilnują, skoro mają w głowie tarczę ochronną, mogą podróżować po większości świata.

pytanie też ile z tych zaszczepionych faktycznie przyjęło dawkę czy tylko papier oraz kiedy. Niby tytuł jest - w pełni zaszczepieni czyli teoretycznie po 3 dawce.

można uznać, że niezaszczepieni powoli się wirusowi kończą, a reszta z nich siedzi w domach.

statystyka z okresu po świętach i z początku ferii też może być zaburzona - zaszczepieni wyjechali, niezaszczepieni nie chodzili do szkół

oczywiście wszystkie teorie naciągane i do obalenia. 

W dane z oficjalnej strony ministerstwa też nie do końca trzeba wierzyć, chodź oni kłamali by w 2 stronę . Patrząc na wypływające maile, afery i sterowanie mediami spodziewać można się wszystkiego tylko nie prawdy, ewentualnie takiej prawdy jaka aktualnie pasuje.

Ja miałem ostatnio kilka sposobności o odwiedzenia cmentarza czy rozmawiania z dalszą rodziną, gdzie np wujek pierwszy anty.... przeżył jedyny z sali w szpitalu, a pozostałe łóżka kilka razy zmieniały chwilowych gości.. Jak już powoli mógł wymienić kilka zdań to stwierdził, że pierwszy poleci się zaszczepić jak tylko dostanie zielone światło. Jego przyjaciel z tej samej imprezy, z tego samego źródła już tej okazji mieć nie będzie.  Dla mnie to nie jest jeszcze zwykła grypa, jednak chęć powrotu do normalnego życia też robi swoje, myślę, że każdy z nas każdego dnia ryzykuje zdecydowanie bardziej niż w marcu i kwietniu 2020, gdzie do marketu każdy miał swoje rękawiczki, część ludzi w kombinezonach chodziła. Dziś w kolejce do piekarni z rana nikt nie miał maski na 9 osób - a podobno omikron taki zjadliwy. Oswajamy się z tym i ryzykujemy, trzeba jakoś żyć i liczyć, że faktycznie przejdzie to w końcu w stan zwykłej choroby.

[mundek28]

Antyszczepionkowcy są również przeciwko testowaniu, kryją się po chatach a testów boją się jak diabeł święconej wody.Jak się słucha rządu i posłów pisiorów i rządąwych du...włazów nawet profesorów medycyny -typu generał-profesor to nic nie dziwi.

[Suzu4x4]

Antyszczepionkowcy są również przeciwko testowaniu, kryją się po chatach a testów boją się jak diabeł święconej wody.Jak się słucha rządu i posłów pisiorów i rządąwych du...włazów nawet profesorów medycyny -typu generał-profesor to nic nie dziwi.

wątpię żeby antyszczepionkowcy się nie testowali bo przecież dla nich plusik to potem status ozdrowieńca więc certyfikacik bez wkłucia

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

[Smolik]

Jak się słucharządu i posłów pisiorów i rządąwych du...włazów nawet profesorów medycyny -typu generał-profesor to nic nie dziwi.
Chyba się mylisz jak by słuchali to by się zaszczepili Rząd cały czas nadaje w kółko idź się zaszczep …ale do wątku rozmawiałem z znajomą z Chorwacji powiedziała że u nich szaleje Covid i nie mają pojęcia jakie będę warunki wjazdu w związku z sytuacją rezerwacje przyjęła bez zaliczki. 

Edytowane 29 Stycznia 2022 przez Smolik (wyświetl historię edycji)

[Slawka]

11 hours ago, Suzu4x4 said:

jak wytłumaczyć fakt że od 1 stycznia 2022  do dnia 26 stycznia 2022 na wszystkich zakażonych  w Polsce jest więcej osób zaszczepionych niż niezaszczepionych i to o 1/3

To jest wbrew pozorom bardzo proste do wytłumaczenia.  Zrobię to na przykładzie Danii, gdzie testy są za darmo i bez skierowania (na antygenowy test można wejść z ulicy, na PCRowy trzeba się umówić, czeka się 1-2 dni), gdzie ponad 80% ludzi przyjęło 2 dawki, a 60% 3 dawki. 

Szczepionka była robiona chyba na drugi wariant koronawirusa. Z założenia nie chroniła w 100% przed zakażeniem, bo żadna nie chroni. Działała dwutorowo: zmniejszała ryzyko zakażenia i zmniejszała ryzyko ciężkiego przebiegu. Jak mój mąż (podwójnie zaszczepiony) przywlókł do domu Deltę, córki i ja (podwójnie zaszczepione) się nie zaraziłyśmy. Ale jak przywlecze ktoś z nas Omikrona to wszyscy będziemy go mieli. Pierwszy poziom ochrony szczepienia nie działa na Omikrona. Z tym już nikt nie dyskutuje, ale jak popatrzysz na liczby na dole to zobaczysz o co w tym chodzi. Pomimo 50 tys zakażeń dziennie, na intensywnej terapii w całym kraju są 33 osoby a 19 podłączonych jest do respiratorów.  W zeszłym tygodniu tutejszy Minister Zdrowia podawał, że 23% osób w szpitalach jest z powodu innych przypadłości, ale przy okazji wykryto u nich Omikrona. Dlatego też od 01 lutego Dania znosi wszelkie restrykcje. Dzieci w szkole dostają tu od 2 tygodni 2 testy na tydzień z prośbą o zrobienie ich w domu. Ale...od 01 lutego nie będę musiały się izolować. Jeśli będą czuły się dobrze, mogą przyjść do szkoły. Covid został tu uznany za chorobę niezagrażającą społeczeństwu.

Jeśli ma się rzetelne dane to można je analizować. Gdyby się w Polsce robiło tyle testów co w Danii (Dania ma 6 mln mieszkańców i robi ponad 200 tys testów PCR dziennie) to można byłoby wyciągać jakiekolwiek wnioski.

 

Edytowane 29 Stycznia 2022 przez Slawka (wyświetl historię edycji)

[Misio]

To co napisał @maarec bardzo dobrze to obrazuje - nie analizowałem statystyk ale z tego co słyszę to też wydaje mi się że szczepionki sprawiły że ludzie nawet tego omikrona łatwiej przechodzą, co widać właśnie po hospitalizowanych, pod respiratorem i przypadkach śmiertelnych...

Druga kwestia - choruje dużo ludzi młodszych, którzy właśnie najbardziej "się rozprężyli" i dość mają izolacji...

Mnie bardziej dziwi to, że jeżeli zrobiliśmy nowej generacji szczepionkę (uznaną że jest dobra i bezpieczna), to że ją wzbogacać o działanie takiego omikrona powinno być bardzo proste...tymczasem koncerny farmaceutyczne zbijają fortuny na wyprodukowanych rok temu szczepionkach...

[maarec]

49 minut temu, Misio napisał:

To co napisał @maarec bardzo dobrze to obrazuje - nie analizowałem statystyk ale z tego co słyszę to też wydaje mi się że szczepionki sprawiły że ludzie nawet tego omikrona łatwiej przechodzą, co widać właśnie po hospitalizowanych, pod respiratorem i przypadkach śmiertelnych...

Druga kwestia - choruje dużo ludzi młodszych, którzy właśnie najbardziej "się rozprężyli" i dość mają izolacji...

Mnie bardziej dziwi to, że jeżeli zrobiliśmy nowej generacji szczepionkę (uznaną że jest dobra i bezpieczna), to że ją wzbogacać o działanie takiego omikrona powinno być bardzo proste...tymczasem koncerny farmaceutyczne zbijają fortuny na wyprodukowanych rok temu szczepionkach...

Gdzieś słyszałem w radiu, że na marzec ma być gotowa wersja phizer na omikrona. Teoretycznie będzie już po sprawie. 

[Smolik]

Najgorsze jest to że ludzie nie idą na test mimo wszystkich objawów tak by było jasne ile osób przechorowało i były by dane do analizy moja szwagierka zaszczepiona trzema dawkami ledwo oddycha w domu ale na test nie pójdzie … szkoda gadać. My z żoną i synem mamy równo co do dnia po roku Covida ale przechodzimy go znacznie lepiej niż rok temu. Nie jesteśmy zaszczepieni z powodów medycznych. 

[Gregor887]

38 minut temu, maarec napisał:

na marzec ma być gotowa wersja phizer na omikrona

A w kwietniu ogłoszą, że jest sigma... Pocieszające że to krótki alfabet.

Spójrzmy na to z drugiej strony.

Oddział jednego z łódzkich banków (niemałego). W poniedziałek zachorowały dwie osoby. W środę pięć było pozytywnych, trzy dodatkowo poszły na zwolnienie, bo się źle czuły. W piątek została jedna kasjerka, jedna na obsłudze klienta, dwie na VIP-ach i dyrektor gdzieś w bunkrze za szybą. Bank cały czas pracuje, ma kontakt z klientem, klienci i pracownicy mają domy, znajomych... Jestem techniczny, niech się wypowie jakiś humanista - komedia to czy dramat?

https://www.youtube.com/watch?v=c9b6AyJovm4

 

[jacekzoo]

19 minut temu, Smolik napisał:

Najgorsze jest to że ludzie nie idą na test mimo wszystkich objawów tak by było jasne ile osób przechorowało

@Smolik dziwisz się? jedna moja pracownica poszła do lekarza bo podejrzewała anginę. Okazało się, że nie angina i wysyła ją na test. to było we wtorek. Do tej pory nie dostała się na test. Przed punktem kolejka 1,5km, codziennie od wtorku była przed otwarciem i do tej pory się nie dostała. wybija godzina 12, zamykają drzwi i wypad. wczoraj przed punktem ludzie się pobili. ma kwarantanne póki co do poniedziałku, nie ma już żadnych objawów, jest zdrowa. mam nadzieję, że w poniedziałek lekarz zdejmie jej kwarantanne

jak to tak wygląda, to sam bym nie szedł do lekarza, żeby przypadkiem nie trafić na taką patologie. bez testu udupiony, a testu zrobić się nie da 

[Smolik]

W Mikołowie jeszcze lepiej do punktu mobilnego jedynego w mieście między samochodami stoją ludzie i czekają na wymaz … jedni w samochodach a inni w deszczu 0 stopni kobieta z dzieckiem w wózku czekała 1,5h na prośbę mojej żony żeby tych paru ludzi przetestować bo przecież my siedzimy w ciepłych samochodach a oni stoją w deszczu Pani z punktu powiedziała że kolejka to kolejka muszą stać … komentarz sobie odpuszczę … jeśli nawet nie mieli Covida to po dwóch godzinach stania w deszczu przy temperaturze 0 stopni na pewno będzie przeziębienie jak nie coś gorszego …

[jacek00]

Godzinę temu, jacekzoo napisał:

 mam nadzieję, że w poniedziałek lekarz zdejmie jej kwarantanne

Kwarantanna się kończy z automatu. We wtorek już oficjalnie będzie po

[Helmut]

3 godziny temu, jacekzoo napisał:

Przed punktem kolejka 1,5km, codziennie od wtorku była przed otwarciem

Tak walczy się z "pandemią" w tej cywilizacji. Czy to jest normalne? Patologia całego systemu zdrowia ! 

W naszej cywilizacji, w  malutkiej miejscowości ( ca. 3000 mieszkańców) za Odrą , 6 punktów, gdzie można wykonać test bezpłatnie.

[Zulos]

@Suzu4x4 - @mundek28 ma rację - to jest najlepsze wytłumaczenie tych statystyk.

Antyszczepionkowcy to też antytestowcy. Nie pójdą się przetestować za cholerę. Ich ewentualny status ozdrowieńca wali.

Do mnie co chwile teraz ktoś ze znajomych dzwoni. Mają objawy, ale za cholerę nie pójdą na testy. Zaszczepieni robią to nieporównywalnie częściej - po prostu chcą wiedzieć. Stąd te statystyki.

Inna rzecz, że - tak jak piszą tu inni - jak byłeś zaszczepiony i ktoś Ci deltę przywlókł do pracy czy do domu, to było prawie pewne, że się nie zarazisz. Jak przywlecze Omikrona masz prawie pewne, że się zarazisz. Na szczęście jest szansa granicząca z pewnością, że Omikrona przejdą na luzaku. Zresztą niezaszczepieni też go przejdą luźniej, choć oczywiście jak pójdzie w kierunku złym, to mają znacznie mniej szans.

[Slawka]

21 minutes ago, Zulos said:

Na szczęście jest szansa granicząca z pewnością, że Omikrona przejdą na luzaku.

A to już zależy, w którym momencie przyjmie się trzecią dawką i czym się było zaszczepionym.

To najnowsze dane z UK - źródło https://www.facebook.com/defoliator/posts/392239796004236 

 

Edytowane 29 Stycznia 2022 przez Slawka (wyświetl historię edycji)