Skocz do zawartości

Akumulator LiFePO4 zamiast kwasowego


Yaca1966

Rekomendowane odpowiedzi

23 godziny temu, filipert napisał:

Mam trochę doświadczenia z akumulatorami AGM i wiem, że czasem, w zależności od producenta, dokonują żywota znacznie szybciej niż byśmy chcieli. Jedyne sprawdzone akumulatory, które mogę z czystym sumieniem polecić to żelowe MK Battery ale ich koszt za około 100Ah to wydatek rzędy 1.500zł

I właśnie tu dotykamy też sedna problemu - nie rozważałeś @filipert zamiany AGM na LiFePo4 ?
Umnie oczywiście inne uwarunkowania niż u Ciebie pokładowe 2x100Ah - i co za tym idzie w takim AGM rząd 3000 złociszy
I teraz następuje pytanko - czy zamiast tych AGM np nie iść w LiFePO4 gdzie wyjdzie mnie z BMS podobnie i pojemnościowo i cenowo może nawet  taniej bo wysyłka z PL lub CZ więc mam ryzyk celno podatkowych mam  tylko ryzyko skośnych oczu i lekka niepewność dot. trwałości i niezawodności  oraz wyegzekwowania gwarancji po pewnym czasie pracy  , czy możne jednak pozostać przy rozwiązaniu krótkoterminowym, budżetowym w kwasie gdzie wyjdzie  mnie 200Ah ok 800zł
Do czego zmierzam - zmierzam do tego że istotne jest to czy chcemy mieć pewny i trwały wyrób - jeśli tak to niestety jakość i trwałość i zagwarantowanie tego muszą kosztować. W mojej opinii o zakupie  dostępnych "pewnych" LiFePo4 czy nawet AGM możemy mówić że ma to sens tylko w założeniach gdy inwestujemy na długo - powodem jest po prostu cena - tak jak @filipert pisze AGM  2x100Ah to rząd 1500x2  o aku trakcyjnych nie wspomniawszy - nie neguje ceny i jakości ale było nie było mam wydać  3 tysiaki - wymiana kwasa nie jest problemem  to 10min roboty wymienię co 2 a może 3lata i wyjdę na to samo albo na plus bo AGM czy LiFePo4 też nie jest wieczny. Oczywiście znane mi sa  zalety i wady  poszczególnych typów aku i nie sposób ich pomijać więc LiFePo4 kusi mnie mocno ale jednak na dziś różnice cenowe są zbyt duże żeby jednoznacznie mnie zachęcić do LiFePo4 czy AGM w sumie AGM raczej wykluczam uważam że w moim zastosowaniu ma raczej średni sens więc koncentruje się na relacji kwas vs LiFePo4,   przyjmując "pewne" nie żółte 130-150Ah LiFePo4 bo tak by z grubsza  mozna to przeliczyć do 200Ah kwasa to musze się liczyć z kosztem ok 4000zł - sorry u mnie raczej jeszcze nadal wygrywa kwas z 18mies  gwarancją.
Ktoś pewnie zaraz mi ktoś napisze - kwas i przyczepa niemożliwe, fuj, opary itp  - odpowiem wyspawana skrzynka z PE-HD z uszczelnieniami i wywiewem to koszt  max 100-150zł z robocizną i ,przesyłką bo zbiornik 100l wyceniono mi na niecałe 400zł więc relacja cenowa w aku niewiele się zmieni
Ale niech żywi nie tracą nadziei - przecież wszyscy pamiętają jak byle kawałek solara kosztował krocie - dziś już solar  jest osiągalny nawet przy chudym portfelu,  zaczynamy myśleć w zastosowaniach stacjonarnych nawet o solarach bi-facial które też tanieją - przypuszczam że to samo nastąpi z LiFePo4 i cóż wydaje mi się że AGM trochę straci w rankingu

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz coś podlinkować co jest warte uwagi. Bo znalazłem rozstrzał cenowy od 20-200zł...
https://allegro.pl/oferta/wlacznik-cewka-stycznik-automat-windy-12v-150a-8309144231?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka moich przemyśleń...

LiFePo4 w dwa lata staniały o połowę...

W Osiołku zakatowałem za mały akumulator 95Ah AGM start stop Varta w 3,5roku...po wielu dyskusjach i rozważaniach zakupiłem znowu taki sam...za niespełna 700zł...

Dlatego poszedłem w AGM bo potrzebuję prąd rzędu 150A...jak padnie znowu AGM to pójdzie już LiFePo4...

 

Hermanek dostanie już LiFePo4...ale tam zakup ogniw będzie za jakieś 12-14miesięcy...wiec liczę że to będzie koszt rzędu 3000zł za jakieś 200Ah...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, smok_wawelski napisał:

nie rozważałeś @filipert zamiany AGM na LiFePo4 ?

no właśnie dlatego "grzebię' w tym wątku ;)

2 godziny temu, automaciek napisał:

Dzięki.

Jednak znalazłem taki akumulator

 

alt

 

Jak myślicie, która wartość prądu jest graniczna.

Czy dobrze rozumiem, że sam aku może wydać chwilowo 200A ale BMS odetnie przy 80A?

Z drugiej strony jeśli nawet BMS wytrzyma 80A to ma odciąć dopiero po 10s, czyli jak mover potrzebuje nawet 150A, to trwa to moment na rozruchu. Więc może taki akumulator będzie OK.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem o ile to zadziała tak jak myślisz, to przy takich wartościach go zajeździsz bardzo szybko...

Dlatego ja jednak pozostałem na AGM...ale znacznie niższej klasy...

Dodatkowo uważam że parametry tych "tanich" producentów trzeba przyjmować minimum z 20-30% rezerwą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego liczycie pełna pojemność do użycia z takich akumulatorów.
W mojej hybrydzie plugin samochód nigdy nie rozładowuje akumulatorów do 0. Zawsze zostaję ok 30 % pojemności akumulatora i koniec jazdy. Widać to po ilości prądu jaki ładuje na stacjach ładowania.
Dodatkowo aby takie akumulatory długo pracowały to sa ogrzewane lub chłodzone przez systemy w mojej hybrydzie. Słychać wiatraczki.
Tak samo z akumulatorami w smartfonach i laptopach. Nie powinno się się ładować powyżej 75% lub 80% (różnei różne firmy podają) oraz rozładować poniżej 25%.
Bierzcie to pod uwagę przy projektowaniu pojemności użytkowej jak nie chcecie co 2 lata lub nawet 18 miesięcy wymieniać aku litowych.
Jakoś utrzymania temperatury w miarę stałej nie widze w kamperze.

Wysłane z mojego SM-N970F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Misio napisał:

LiFePo4 w dwa lata staniały o połowę...
....
..ale tam zakup ogniw będzie za jakieś 12-14miesięcy...wiec liczę że to będzie koszt rzędu 3000zł za jakieś 200Ah...

Skłaniam się o takiego samego wniosku - teraz 2 kwasy po 100Ah za 2 lata wymiana aku  na LiFePo4 i  tu jednak trochę mi miesza szyki Cyrix - jeśli modyfikacja Cyrixa nie pyknie to wymiana na wersje Li koszt na dziś ciut ponad 4 stówki ale cóż nie ma lekko pewnie może Cyrix też potanieje kapke.

 

Godzinę temu, filipert napisał:

Czy dobrze rozumiem, że sam aku może wydać chwilowo 200A ale BMS odetnie przy 80A?

W sumie to klocek z BMS w sobie więc chyba by można tak interpretować ze 80A ciągłe a 200A przez 10sek - ale ja bym się upewnił bo nie wynika to jasno ze specki która właściwie jest specką aku a nie BMS

Widze w tej specce jeszcze jeden poważny minus tego klocka - nie ma funkcji zabezpieczenia przed temp ujemna dla ładowania

bms.jpg

18 minut temu, tamtam napisał:

Dlaczego liczycie pełna pojemność do użycia z takich akumulatorów.

Ja tak nie liczę - dla kwasów które zakładałem Jenox Hobby producent zakłada rozładowanie 80%  ale nie podaje ile cykli tak eksloatowany aku wytrzyma - napisałem to pytanie do Jenoxa - i cisza zaległa komnatę - no cóż pytanie  niewygodne zadałem to mam  ale ja upi...y jestem i jescze raz napisze  :)  
W specce @filipert też jest jasno powiedziane dla rozładowań 80% 
Ja zakładam normalne dojenie kwasa do 60% w sytuacji awaryjnej może 70% a LifePo4 jak producent przykazał  stąd kwas 2x100 a LiFePo4 140-150Ah -  inna eksploatacja zarżnie każdy aku jakiego by nie był typu - jak bede widział że leci niżej muszę altkiem doładować - nie ma rady
Z tym ładowaniem o którym piszesz może to ok dla innych niż kwas ale i fakt Ty o innych piszesz - kwas tylko najedzony jest szcześliwy

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego liczycie pełna pojemność do użycia z takich akumulatorów.
W mojej hybrydzie plugin samochód nigdy nie rozładowuje akumulatorów do 0. Zawsze zostaję ok 30 % pojemności akumulatora i koniec jazdy. Widać to po ilości prądu jaki ładuje na stacjach ładowania.
Dodatkowo aby takie akumulatory długo pracowały to sa ogrzewane lub chłodzone przez systemy w mojej hybrydzie. Słychać wiatraczki.
Tak samo z akumulatorami w smartfonach i laptopach. Nie powinno się się ładować powyżej 75% lub 80% (różnei różne firmy podają) oraz rozładować poniżej 25%.
Bierzcie to pod uwagę przy projektowaniu pojemności użytkowej jak nie chcecie co 2 lata lub nawet 18 miesięcy wymieniać aku litowych.
Jakoś utrzymania temperatury w miarę stałej nie widze w kamperze.

Wysłane z mojego SM-N970F przy użyciu Tapatalka


Aku litowo-polimerowe i jonowe ( a takie stosuje się w hybrydach) nie lubią być przechowywane skrajnie naładowane, lub rozładowane. Stąd w samochodach trzymane są w 30 - 60 % naładowania. Ich żywotność to np 500 cykli, ograniczenie amplitudy naładowany- rozładowany wydłuża żywotność. Przewaga lifepo4 to żywotność na poziomie 2000 cykli, a i odporność na rozładowanie do zera wyróżnia je od kwasiaka. Trzeba tylko dobrze dobrać wydajność prądową BMS'a bo można później pod górkę nie podjechać.... I to jest minus aku z wbudowanym BMS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, smok_wawelski napisał:

Skłaniam się o takiego samego wniosku - teraz 2 kwasy po 100Ah za 2 lata wymiana aku  na LiFePo4 i  tu jednak trochę mi miesza szyki Cyrix - jeśli modyfikacja Cyrixa nie pyknie to wymiana na wersje Li koszt na dziś ciut ponad 4 stówki ale cóż nie ma lekko pewnie może Cyrix też potanieje kapke.

Ale czemu by modyfikacja nie miała zadziałać?...wstawić diodkę i już...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak LiFePO4 poczeka jeszcze trochę. Może stanieje a może ja dozbieram kasy :)

Na razie w cenie LiFePO4 kupię dobry AGM+zestaw solarny.

Żeby nie zaśmiecać dalej będę pisał w odpowiednim wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Akumulator LiFePO4 to na prawdę rozsądny zakup .Od 8 lat użytkuję samochód elektryczny .Oryginalnie były akumulatory kwasowe specjalnego wykonania do pojazdów elektrycznych z serii EVF . Niestety porażka po 2 latach miały 40% pojemności a po trzech latach je wyrzuciłem . Następnie kupiłem akumulatory litowo-jonowe .Początkowo byłem zadowolony bo ciężar akumulatorów zmalał z 550kG na 120kG ale bardzo szybko się rozczarowałem bo zużywały się podobnie szybko jak kwasowe i po trzech latach je wyrzuciłem . Obecnie mam LiFePO4 i po dwóch latach eksploatacji nie zauważyłem spadku pojemności . Nie są takie lekkie jak litowo-jonowe bo ważą około 160kG ale to jest i tak trzy razy mniej od kwasowych, oryginałów . Jeżeli ktoś waha się  przy zakupie LiFePO4 to śmiało radzę się zdecydować bo warto . Obecnie w Europie we wszystkich samochodach elektrycznych ze względu na ciężar stosuje się akumulatory litowo-jonowe więc nie rokuję im długiej żywotności . W Chinach zaczęli już produkować samochody elektryczne z LiFePO4 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Koledzy ale nikt raczej przecież nie kwestionuje tu zalet LiFePo4  -   to co jest generalnie problemem to relacja cenowa tych akumulatorów (zwłaszcza tych renomowanych producentów)  z innymi typami akumulatorów tak jak pisze @filipert  
Natomiast przy zastosowaniu w pojazdach kempingowych  trzeba jeszcze pamiętać  też o  wadzie tego typu akumulatorów  - jeśli ktoś bawi się w zimowy karawaning musi pamiętać o LiFePo4 i minusowych temperaturach gdzie właśnie w zimie zależy nam szybko chwytać słoneczko i szybko ładować bo mamy go niewiele.  Owszem da się pokonywać ten problem minusowych temperatur ale są to i kolejne koszty na rozwiązania techniczne  likwidujące ten problem i energia np. na podgrzewanie  i utrudnienie - zatem ja jak na dzisiaj doceniając w pełni zalety LiFePo4 jednak oprócz ceny poczytuje ten aspekt za ich wadę  w zastosowaniu w pojazdach kempingowych 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, smok_wawelski napisał:

....zatem ja jak na dzisiaj doceniając w pełni zalety LiFePo4 jednak oprócz ceny poczytuje ten aspekt za ich wadę  w zastosowaniu w pojazdach kempingowych

Dla mnie to nie kłopot...większy kłopot w zimowym karawaningu to utrzymać dodatnią temperaturę dla "wody"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.03.2021 o 13:20, smok_wawelski napisał:

jeśli ktoś bawi się w zimowy karawaning musi pamiętać o LiFePo4 i minusowych temperaturach gdzie właśnie w zimie zależy nam szybko chwytać słoneczko i szybko ładować bo mamy go niewiele. 

ciekawostka z manuala Tracera:

image.thumb.png.d7ceda6192cb0a43f6990c005a251fcc.png

jak tłumaczy gogel:

Cytat

Słaba bateria litowa Temperatura Gdy temperatura wykryta przez opcjonalny czujnik temperatury jest niższa niż ochrona przed niską temperaturą Próg (LTPT), kontroler automatycznie przerwie ładowanie i rozładowywanie. Gdy wykryta temperatura jest wyższa niż LTPT, kontroler będzie działał automatycznie (LTPT ma domyślnie 0 ° C i można go ustawić w zakresie 10 ~ -40 ° C)

Wygląda, że Tracer fabrycznie nie uruchomi ładowania poniżej 0*C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie wygląda że to ma przy użyciu czuja opcjonalnego

A mówią że czytanie manuali prostych urządzeń jest zbędne. Trzeba by to sprawdzić organoleptycznie zapodać mu nastawę LiFePo4 zapiąć czuja i zobaczyć default_smile.png

Fajnie choć temat na przyszłość ale cieszy default_smile.png

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.