Rumunia - daleka i tajemnicza, a może trochę Bułgarii ?

[Lepciak]

Kolegę Karola/Janusza trzeba wrzucić do pierwszego pojazdu bo tego lata został przetestowany na Mazurach i sprawdził się jako pilot więc z Rumunią też sobie radę da.

[tomekk]

Witam !

 

 

Z młodzieży to wygląda, że będą córki Tomka - 16 i 12lat, córka Szaraji -15 i bliżniaki syn/córka 10/10 lat, Jacola - córka 13 i kobieta 20 oraz mój Karol/Janusz -17 lat.

Razem 5 dziewczyn, jedna kobieta i 2 facetów, nie jest żle.

 

Lekka korekta wieku - córki Tomka będą miały w 2009 - 14 i 10 lat.

 

Pozdrawiam

 

PS Z tego co zrozumiałem po postach Szarego widzę, że będzie miał urlop !

[szary11]

PS Z tego co zrozumiałem po postach Szarego widzę, że będzie miał urlop !

 

 

Mam nadzieję Ale na 100% okaże się w okolicy kwietnia.

[jacek l]

Przepraszam Corki Tomkka za moja ignorancje wiekowa, pewny nie bylem.

 

J.

[Szaraja]

No to już widzę, że my możemy wyruszyć najwczesniej 22-23 lipca, czyli dojedziemy później, choć jeśli będzie możliwe to podjedziemy , aby się spotakć na camping, który ustalicie, jako miejsce wyjazdu na podkarapciu. Może to i lepiej, biorąc pod uwagę, że nasze tempo z róznych względów jest dośc dziwne, czytaj wolne. Pies wymaga spacerków, a dziewczyny regularnych posiłków . Czyli my dojedziemy w Rumunii. Pewnie też nie pojedziemy na Oradeę , ale prze Satu Mare, czyli od góry. na trasie jest troche górek, ale jechalismy motorem i wiemy, że z przyczepą damy radę. Jakby komuś pasował ten termin i mógłby zostać dłużej, to byłoby super. Co do dzieci to już się cieszę, że jest ich tyle. Przynajmniej zawsze będą miały co robić, kiedy rodzice chca odpocząć.

[AA73]

Być może udział weżmie 7 załóg - Adam, Dżuma, Jacol, Szaraja, Szary 11, Tomekk i ja.

To faktycznie lekki korek na drodze można zrobić, ale nie ma problemu, możemy sie podzielić na 2 grupki, a nawet jechac osobno i spotykać się na zaplanowanych miejscach, sztywnych ram nie będzie.

 

Z młodzieży to wygląda, że będą córki Tomka - 16 i 12lat, córka Szaraji -15 i bliżniaki syn/córka 10/10 lat, Jacola - córka 13 i kobieta 20 oraz mój Karol/Janusz -17 lat.

Razem 5 dziewczyn, jedna kobieta i 2 facetów, nie jest żle.

 

Tak czytam i mam coraz większą ochotę do Was dołączyć, ale czy nam się uda to wyjdzie w ostatniej chwili.

[tomekk]

Witam !

 

Aha, zapomniałem napisać...przedwczoraj miałem sen...i naprawdę nie wiem co my robiliśmy w Sofii z naszymi przyczepami i dlaczego punktem zbornym był hotel, a nie kemping. Poza tym to właśnie w nim czekaliśmy na Jule. Byliśmy jeszcze w takiej knajpie-mordowni i coś wydaje mi się, że tam trochę mafijnie było...reszty nie pamiętam. Tak więc już sam nie wiem...Sofia, czy Bukareszt ?

 

Pozdrawiam

[szary11]

Hehe, Tomekk, oby to nie była żadna antyprzepowiednia

 

 

Hotele są fajne... ale tylko jak pracodawca za niego płaci

[jacek l]

No, zaden cud z tym snem, mnie juz ze dwa miesiace temu sie snilo, ze Dracula mnie goni,

Jola mnie nawet obudzila, bo podobno WYLEM na niego...

Tak, ze wiecie....

 

J.

[Jarekkow]

mnie juz ze dwa miesiace temu sie snilo, ze Dracula mnie goni,

[szary11]

Dracula mnie goni

 

Planuje na jakimś odpuście kupić sobie takie sztuczne zęby -kły wampira. Jakby na serio miał mnie gonić to szybko je założe i udam swojego

 

PS. Swoją Anię też w takie wyposaże

 

 

PS2. Jak chcecie to i Wam kupie

[tomekk]

Witam !

 

Dracula mnie goni

 

Planuje na jakimś odpuście kupić sobie takie sztuczne zęby -kły wampira. Jakby na serio miał mnie gonić to szybko je założe i udam swojego

 

PS. Swoją Anię też w takie wyposaże

 

 

PS2. Jak chcecie to i Wam kupie

 

Mnie to może nie tylko do straszenia by się przydały

 

Pozdrawiam

[jacek l]

A jakie prezenty zabieramy dla Tamtejszych Obywateli, no, bo już tylko dwa kubki mi zostały,

a przecież nie możemy na buraków jakichś wyjść, trzeba z klasą wystąpić, żeby nie pomyśleli,

że się na grzeczności nie znamy, ani, że Francuzi czy jacyś inni dziwni przyjechali...

Bo to przecież nasi tamtędy do Jugosławii jeżdzili w zeszłym wieku, no to dobra opinia o nas już jest, trzeba być ambasadorem....

 

Jacek.

 

Ps. Artur, liczymy na Ciebie, zawsze macie z Agatą i małymi miejsce w Wyprawie.

 

Na pewno nie będziemy jechali na wariata ani na wyścigi, dewizą jest spokój i odpoczynek, nie zapomnieliśmy też jeszcze jak trzeba z małymi dziećmi sie zachowywać, bo Jola to nawet do tej pory czasem tak ma z Karolem/Januszem. A w razie czego pomożemy....

[jacol]

U mnie chyba wszystko idzie w dobrym kierunku, pod choinką znalazłem mapę RUMUNII

[jacek l]

A widzisz , Joli to nawet aparat fotograficzny przyniosł, z DWOMA ! obiektywami,

na statyw już bidakowi zabrakło...

Tak, że jest nieżle...

 

Pozdro, J.

 

Tu fajnie opisane...A jakie foty !

http://www.sakwiarz.pl/wyprawy/2005/zdjecia1.php