Skocz do zawartości

Holownik dylemat: Ford, Citroen, Renault ??? a może inny ???


Igor

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 619
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Koledzy.... absolutny klops. Wróciłem z kasą w kieszeni ale bez auta. Chyba zauroczylem. Umówiliśmy się na odbiór dzisiaj. Sprzedający pojechał autem na myjnie i przerysowal prawy bok....

 

Zabawę w szukanie zaczynamy od początku. Jest mi mega szkoda tego auta bo będzie bardzo, bardzo ciężko znaleźć coś z podobnym wyposażeniem... życie jak to mówią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tragedii nie bylo ale drzwi x2 do malowania i oberwal kawałek listwy zaraz przy kole.

 

To jest bardzo specyficzny lakier coś ala perła z dużą ilością złotego ziarna. Odnoszę wrażenie że maluje się tak samo ciężko jak srebrny. Nie mam ciśnienia więc wolałem odpuścić...ale lekki w.....rw został niestety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:( szkoda...

 

Ale aż tak przeorał że w ogóle go nie chciałeś?

Może kwestia dogadania ceny

 

Słuszny kierunek. Przerysował? Zależy jak, jeśli to kwestia do zrobienia bez śladu, to warto kontynuować temat. Jest taki moment, że pierwszy szok mija u nabywcy, a sprzedający jeszcze się nie otrząsnął, można sporo utargować (no, chyba, że sprzedający będzie twierdził, że szpachla i lakier po 300 zł/ element)

Znalezienie drugiego takiego, i do tego "dziewicy" (VW to dla mnie, poza polówką, chłopaki, więc może "prawiczka"), mało realne. 

Sam się brzydziłem wymiany i lakierowania błotnika w niemal nowym samochodzie (rozwalony z mojej winy), tym bardziej, że trzeba się było zakurzyć na drzwi, a po robocie nikt by nie odróżnił. Dobrze położony lakier, jak fabryka. Dyskomfort przeszedł całkowicie. Nie zwracałem na to uwagi, no może poza sytuacją, że sam chciałem znaleźć różnicę.

 

Swoją drogą, właśnie go sprzedałem, wymieniony błotnik nie był żadnym problemem. Miałem zdjęcia, rachunki za naprawę.

Swoją drogą,  żeby nie kusić losu, od momentu dogadania sprawy z kupującym, do samochodu nie wsiadłem, żadne myjnie itp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo specyficzny lakier coś ala perła z dużą ilością złotego ziarna. Odnoszę wrażenie że maluje się tak samo ciężko jak srebrny. Nie mam ciśnienia więc wolałem odpuścić...ale lekki w.....rw został niestety

To już zależy od lakiernika.

Jeśli mogę coś doradzić, weź zdjęcia, podjedź do autoryzowanej blacharni/lakierni VW, pytnij czy zrobią, ew. poproś o orientacyjną wycenę. Tam mają swoje sposoby na ten konkretny lakier (użyty przez producenta - oni mają dostęp do parametrów lakieru od danego dostawcy, tego samego, pod względem receptury i dodatków, jak ori, a nie tylko wyglądającego tak samo, mają wytyczne technologiczne co do sposobu przygotowania i nakładania). Wg tego targuj się ze sprzedawcą, a potem na spokojnie szukaj autoryzowanej lakierni, która to zrobi, potarguj się z nimi też.

PS. mam (miałem...) też w VW zwykły metalizowany lakier, ale kolor chyba gorszy od srebrnego - mocno opalizujący (z tych co to najciekawiej wyglądają przy sztucznym świetle- efekt prawie jak perła, nawet oryginalnie na plastikach [zderzaki - inne podłoże] sprawiał wrażenie nieco innego odcienia - wszystkie w tym kolorze tak mają).

Sprawa wyszła bez śladu, a koszt nie był porażający (nawet w autoryzowanych blacharniach ceny na prywatne zlecenia są raczej umowne za robotę, niekoniecznie wg rbg jak przy likwidacji szkody z ubezpieczenia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem że wszystko można zrobić i pomalować. Wolę na spokojnie szukać niż jeździć autem że szpachlowanym i malowanym bokiem. Gość otarł się o słupek skrecając ns myjnie więc w miejscu rysy jest minimalny dolek/wgniecenie.

 

Nie ma co dywagować temat definitywnie nieaktualny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem że wszystko można zrobić i pomalować. Wolę na spokojnie szukać niż jeździć autem że szpachlowanym i malowanym bokiem. Gość otarł się o słupek skrecając ns myjnie więc w miejscu rysy jest minimalny dolek/wgniecenie.

 

Nie ma co dywagować temat definitywnie nieaktualny

Z tą szpachle to trochę przesada

 

palcem wystukane

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą szpachle to trochę przesada

 

palcem wystukane

Przesada nie przesada, ja go trochę rozumiem, też nie chciałbym ze świeżo kupionym autem lecieć do lakiernika. Dla niektórych auto dyskwalifikują przewalone podłużnice, dla niektórych malowany cały bok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbyś wydać 100.000 płn i jechać do lakiernika? Ja niekoniecznie

Skoro wozidło nazistów tak przypadło Ci do gustu, to może dołóż trochę grosza i przemyśl Touarega za 129 tys. zł http://www.autoweber.pl/samochody_uzywane_roz/238/

Edytowane przez powolniak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.