Skocz do zawartości

oplacalnosc przyczepy w stosunku do domkow, pokoi itp


gogi123

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie wiem czego mam i kogo nauczyć. Po prostu jeżdżąc z przyczepą niemal miesiąc kosztuje mnie tyle co 2 tygodnie w kwaterach. Oczywiście główne kryterium, które uległo zmianie to rzecz jasna noclegi, bo reszta jest na podobnym poziomie.

 

Być może jeździłem do drogich kwater, ale do tej pory czy w PL czy na zachodzie jak Francja, Włochy itp 2 tygodniowy pobyt w apartamencie przeważnie kosztował około 4-5 k złotych, czyli tyle ile podałem powyżej.

 

Koszt urlopu zależy przecież od wielu zmiennych. Każdy ma inne zwyczaje i sposoby spędzania wolnego czasu. Więc nie ma jednej i prostej recepty na optymalizację.

 

W moim przypadku przyczepa się sprawdza i prowadzi do tańszych wakacji przez co mogę być gdzieś dłużej. I tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt paliwa jeśli chodzi dalekie wyjazdy na południe i małe różnice w........

Znajdź kwaterę na dwie noce

Wlicz ryzyko że nie przyjedziesz i ewentualna zaliczka. .....

Do tego lokalizacja nad morzem oznacza w przypadku kempingu nad morzem a 200 m w przypadku kwatery może oznaczać 100m w poziomie plus 100m w pionie

Plus gwarancja standardu, własny dom vs obleśna nora

.

.

.

Dla mnie 100m od domu i kemping na Peloponezie to dokładnie takie same koszty dojazdu, czas oczywiście trochę inny B)

.

 

 

 

Wysłane z telefonu

 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chris_66:

 

Nie bać się - jechać w ciemno.

Oferty internetowe są droższe bo portale doją swoje dole ale co najważniejsze.

Dużo ludzi nie jest internetowych a posiadają super lokum- jedyna reklama ich to baner na płocie lub namiar w pobliskim sklepie czy na stacji benzynowej


Do tego lokalizacja nad morzem oznacza w przypadku kempingu nad morzem a 200 m w przypadku kwatery może oznaczać 100m w poziomie plus 100m w pionie Plus gwarancja standardu, własny dom vs obleśna nora . . . Dla mnie 100m od domu i kemping na Peloponezie to dokładnie takie same koszty dojazdu, czas oczywiście trochę inny B) . Wysłane z telefonu

 

Są kempingi gdzie podczas wiatru od morza przyczepa stoi w wodzie...

Tak samo są kwatery gdzie taras kończy się na plaży

Edytowane przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Campingiem stoję na półce skalnej gdzie u podnóża chlupią fale.(3 metry nad poziomem)

Około 15 schodków i jestem w wodzie. Widzę z wody otwarty camping a na stoliku pifko z pianką - jest blisko :-) ,

z campingu widzę kąpiące się bardzo blisko dzieciaki.

Na długość linki stoi ponton i czeka na ślizg. Tego nigdy nie byłem w stanie osiągnąć na kwaterze lub w hotelu.

Tu kasa nie ma żadnego znaczenia bo nie sposób to przeliczyć.

To już któraś dyskusja w tym temacie . Konsensusu nie będzie.

 

:kawa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Campingiem stoję na półce skalnej gdzie u podnóża chlupią fale.(3 metry nad poziomem)

Około 15 schodków i jestem w wodzie. Widzę z wody otwarty camping a na stoliku pifko z pianką - jest blisko :-) ,

z campingu widzę kąpiące się bardzo blisko dzieciaki.

Na długość linki stoi ponton i czeka na ślizg. Tego nigdy nie byłem w stanie osiągnąć na kwaterze lub w hotelu.

Tu kasa nie ma żadnego znaczenia bo nie sposób to przeliczyć.

To już któraś dyskusja w tym temacie . Konsensusu nie będzie.

 

:kawa:

Ile osób tyle opinii...

Za kwatery też będziesz miał dzieci na plaży w zasięgu wzroku i słuchu...

Tak na szybko z ofert z internetów:

post-728-0-91279500-1488982780_thumb.jpg

post-728-0-38376200-1488982781_thumb.jpg

post-728-0-81358800-1488982781_thumb.jpg

post-728-0-36905800-1488982782_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1sza fota ..super.

U mnie jest jeszcze jeden mankament.

Nigdy nie wiem dokładnie kiedy wyjadę i czy w ogóle wyjadę ?

A takie miejsce jak na 1-szej focie wymaga zapewne dużo wcześniejszej rezerwacji i ścisłej terminowości.

Dzięki campingowi jakoś sobie radzę z moimi ograniczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za kwatery też będziesz miał dzieci na plaży w zasięgu wzroku i słuchu...

 

 

to poproszę o namiar na taką kwaterę która będzie dostępna w dowolnym terminie w sezonie na dowolną ilość dni , bez rezerwacji i zaliczek  :yay:

może być w odległości 100 m po płaskim od linii wody  :ee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to jest też pewne zagadnienie. Ktoś  planuje, w przyszłym roku jadę do Bibione na 2 tygodnie w terminie 1-14 sierpnia. Zgłasza sobie w np listopadzie lub grudniu plan urlopowy. Wyznacza sobie standardy co chce czego nie. Zaczyna szukać ofert first minut bo często tak taniej. Znajduje jedzie jest super. Nawet go jeszcze może autokarem lub samolotem dostarczą jeśli kupi z biura podroży wczasy bo to popularne miasto. Na miejscu znajdzie miejscowe biuro gdzie wykupi wypad do Wenecji itp itd.  Ale załóżmy, że pan A np ja już był we Włoszech i niektóre atrakcje tego kraju widział. Nie interesuje go leżenie na plaży 2 tygodnie.. Owszem chętnie odwiedzi Wenecję ale tylko na 1 dzień bo tam kiedyś był i tylko to zrobi by zwiedzić to czego wtedy nie zwiedził. Ale później chce pojechać zwiedzić  Padwę, Pizę, Florencję. zobaczyć Pompeje a później zachwycić się Sycylią i Etną. Nie wie ile dokładnie w każdym z tych miejsc będzie bo będzie tam po raz pierwszy w życiu.  W takim przypadku bukowanie wcześniej miejsc w hotelu jest trochę ograniczaniem się bo musze z góry narzucić sobie reżim czasowy że w danym regionie będę tylko tyle a tyle i ani dnia dłużej bo już gdzieś na mnie czeka inny nocleg. O ile oczywiście znajdę chętnych by mi kwatery w rozsądnej cenie, nie ekskluzywne 5* hotele, chcieli zarezerwować na pobyty 2-4 dniowe. Znam nawet pewną dużą i znaną agencję w Bibione która nie rezerwuje domków na krócej niż 1 turnus. Tzn można w domu być ile się chce ale płacić i tak trzeba za cały turnus czyli min 5 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć byście nie wiem co tutaj napisali, to i tak nie przekonacie tych na NIE. Ja wiem jedno cały rok pracując mieszkałem w betonie i na wczasy też mam jechać do betonu? Jadę kiedy chcę, gdzie mi się spodoba tam stoję dłużej lub krócej, niczego nie rezerwuję, nie wpłacam zaliczek. I tak by można jeszcze długo, ale nie mam zamiaru nikogo przekonywać. Są tacy co nie lubią płacić i siedzą tylko na dziko - ich sprawa. Toby było tyle i aż tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli chodzi Ci o swobodę jaką  mamy jadąc z przyczepą.

Chyba nie tylko. Przy pomocy w/w serwisu starałem się wyszukać kwaterę dla siebie i psów w Chorwacji okolice Park Narodowy Jezior Plitwickich. Filtry tylko czas pobytu 3 dni (1-3 września br)  oraz czy psy akceptowane. Jasne są ale w przedziale cenowym od 210-430 zł/noc. Od 0-210 - brak ofert. Gdy usunąłem  filtr zwierzęta domowe od razu w 1 przedziale cenowym pokazał 41 ofert. Tymczasem pole  Autocamp Korita akceptuje zwierzęta o cena piszą ok 25 €. Nawet licząc 30*4,30 = 130 zł. A 211-130 = 81 zł. Przy czym możliwe że za 211 bym pokoju nie znalazł a za 30 to pole raczej już bym miał. Rożnica to wiec min 19 dziennie.Czyli chyba ok 140 kun.

 

"Za kilogram owoców takich jak banany czy arbuzy zapłacimy około 7-8 kun. Napoje typu coca – cola czy pepsi w 2 litrowym opakowaniu to koszt 10-11kun. Masło 12 kun, jajka 19 kun za 10 sztuk, a pszenny chleb kupimy za 10 kun. Kilogram żółtego sera kosztuje 45 kun, a za 150g szynki zapłacimy 15 kun. Puszka piwa to koszt 9 kun, wina stołowe zaczynają się od 18 kun, a lody w dwulitrowych pojemnikach kosztują 15 kun"

Edytowane przez radiesteta (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawszę jadąc za przyczepą klnąłem "po jaki ch***j on wlecze ze sobą ten domek ?!?! nie dość że spowalnia ruch to w dodatku napewno mu się to nie opłaca" itp... Do momentu aż sam, właściwie przypadkiem spróbowałem, o co w tym wszystkim chodzi. Dwa dni po powrocie z wypoczynku kupiłem przyczepę :D A czy jest to opłacalne w stosunku do kwater, nieistotne :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Kiedy jedziecie na urlop?

- Nie wiemy

- Jak to nie wiesz?

- No jak będzie pogoda, albo sprzyjające wiatry to pojedziemy?

- A gdzie jedziecie, jak pojedziecie?

- Nie wiemy

- Jak to nie wiecie??!!

- No po prostu nie wiemy gdzie nas zaniesie

- Nie rezerwujecie wcześniej?

- No nie

- To jak szukacie miejsc?

- Jak się  i gdzie się da 

- Ty , to jak spędzacie wczasy, czy urlop?

- No przyczepę mamy...

- Aaaaaaaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.