Szukam vana lub osobowego busa

[Łza Włóczynutka]

Cena za bieda wersję robi wrażenie. Pewnie ta bieda wersja to max wypas w porównaniu z konkurentami.  Autko tylko o długość kartki A4 dłuższe niż moje - z jednej strony spoko bo załapuje się jeszcze od biedy na parkingi dla osobówek. Z drugiej - nie ma samochodów za dużych, po jakimś czasie się zawsze okazuje że jeszcze te parę cm by się przydało hehe. Może można zamówić obrotowe fotele?

W dniu 28.09.2018 o 09:38, maarec napisał:

1.0 do tej masy ? mam ten silnik do auta prawie połowę lżejszego. A transit to może ważyć spokojnie ponad 3 tony.

Ford lubi eksperymentować na klientach: Transit/Tourneo Connect miał w historii silniki ecoboost 1.0 zaimplementowane w VII generacji. Wycofano wersje z tym silnikiem z produkcji już po kilku miesiącach. Od tamtej pory ma tylko diesle (o rożnych mocach). Ciekawe czemuż się wycofano heheh. I ciekawe czy ten nowy transit nie powtórzy tej historii.

Edytowane 12 Października 2018 przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[maarec]

7 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Cena za bieda wersję robi wrażenie. Pewnie ta bieda wersja to max wypas w porównaniu z konkurentami.  Autko tylko o długość kartki A4 dłuższe niż moje - z jednej strony spoko bo załapuje się jeszcze od biedy na parkingi dla osobówek. Z drugiej - nie ma samochodów za dużych, po jakimś czasie się zawsze okazuje że jeszcze te parę cm by się przydało hehe. Może można zamówić obrotowe fotele?

Ford lubi eksperymentować na klientach: Transit/Tourneo Connect miał w historii silniki ecoboost 1.0, z których się wycofano już po kilku miesiącach produkcji, od tamtej pory miał tylko diesle (o rożnych mocach). Ciekawe czemuż się wycofano heheh. I ciekawe czy ten nowy transit nie powtórzy tej historii.

wiesz, w motoryzacji 30 cm to przepaść. Dłuższy jest, ale to kawał busa 5,3m. Ja myślę jeszcze o 4,9 tylko różnica w cenie minimalna (2000zł). W salonie stoją vklasy po 300.000 netto a to dalej nie koniec konfiguracji.  Zastanawia mnie czy konieczny będzie napęd na 4 koła, skoro bez niego napędzany jest tył - do holowania powinno być idealnie, a chyba 18.000zł taniej.

1.0 ecoboost to dobry silnik, 1.5 jeszcze lepszy. Niedługo wycisną z nich odpowiednio 180 / 240KM i będzie jazda ! byle przejechał do końca gwarancji i zapraszamy z pieniędzmi do serwisu.  Dziś z 2.0 ecoboost jest 240KM a koncern VW jest 70KM do przodu (Seat Leon np). Także trzeba konic, najwyżej dołoży się trzecią turbinę lub jakieś nitro :). 

 

[Łza Włóczynutka]

4 minuty temu, maarec napisał:

wiesz, w motoryzacji 30 cm to przepaść

Wiem - porównywałem swego czasu connecta zwykłego i maxi i różnica była potężna, choć w praktyce też było to jedynie coś koło 37cm.  Nie mówiąc o wysokości, gdzie dosłownie 20 centymetrów potrafi sprawić że w samochodzie siedzisz na siedząco a nie na leżąco - jak w osobówkach  

Postęp technologiczny jest ciągły, downsizing dotyka silników od kiedy powstał.. drugi silnik spalinowy, który był mniejszy i mocniejszy od pierwszego. Tego bym się nie bał. No kurde, wysyłamy w kosmos maszyny, które pokonują miliardy kilometrów i prawie się nie psują. Czyli da się wyprodukować silnik, który w warunkach ziemskich nie zepsuł by się przez najbliższe 1000 lat.. Gorzej z kontrolowanym postarzaniem produktu... To nam jako konsumentom zagraża najbardziej.

[jacekzoo]

Gdyby w kosmosie były serwisy pogwarancyjne to już takie bezawaryjne by nie były

[Łza Włóczynutka]

hehe, nawet już by się przydały, słyszałem że Hubbel się popsuł (po 28 latach co prawda, ale jednak się popsuł)

[maarec]

Wracam do tematu, pora na podsumowanie weekendu z klasą V, samochodem który miałem najdłużej na testy i nie straciłem tego czasu.

Z zewnątrz najładniejszy, fajne światła led robią wrażenie, niższy od  multivana - przez co nie wydaje się takim wielkim klockiem. Prawdopodobnie mieści się w wysokości 190cm, co dałoby w Chorwacji niższą kategorię na autostradzie $$$ a w garażu VW miał zapas dosłownie 3cm na wysokość.  Wyglądem z przodu może jeszcze konkurować nowy tourneo custom.

Testowana sztuka miała silnik 2.2 190KM, napęd na tył (bardzo rozsądny, chyba nie pchałbym się w 4x4). Spalanie na pierwszych 100km w trasie po drogach lokalnych 60-110kmh wyniosło 6,8L/100 km co przy 5 osobach z lekkim bagażem i masą auta pewnie ok 2,5t daje moim zdaniem bardzo pozytywny wynik. Po osiągnięciu autostrady i testowym przejeździe 180kmh a normalnym równe 140kmh dało wynik 7,8l. 

Do prędkości 140kmh dało się spokojnie rozmawiać z osobami w ostatnim rzędzie siedzeń, jest to wynik imponujący, w toyocie proace verso był z tym kłopot powyżej 80kmh. Samochód testowy posiadał kiepskie wyciszenie, za dosłownie 800zł można dokupić pakiet akustyczny, który podobno daje bardzo dużo (grubsze okna, wyciszenie przegrody silnika, podłogi i drzwi).

Odnośnie silnika - moc jest wystarczająca i daje przyjemność z jazdy, nie musiałem nawet używać trybu skrzyni S, a powiem więcej dużo jechałem w trybie Eco, który mam wrażenie, że obniża lekko moc silnika, wiadomo że trzyma niskie obroty - ale daje rewelacyjne wyniki. Skrzynia w każdym trybie poza S jest mułowata, za to w S trzyma obroty lekko za wysoko bo do 4 tyś i silnik jednak już wyje, było to wkurzające, w fordzie za to przyjemnie śmiga się na S.

Tryb skrzyni manualny z łopatkami fajnie działa, pewnie przydałby się na zjazdach i podjazdach z przyczepą.

Skrzynia biegów w kierowcy - zamiast włącznika wycieraczek to bardzo wygodne rozwiązanie, którego się obawiałem, a bardzo polubiłem. Przy szybkich manewrach typu zawracanie na 3... dużo szybciej dotknie się tej rączki niż tradycyjnej dźwigni czy też modnego teraz pokrętła.

Funkcja auto hold - rewelacja, działa mega intuicyjnie - załącza się ją mocniejszym wciśnięciem hamulca, co potwierdza napis przed kierowcą. W połączeniu ze S/S, który nie był natarczywy - to duży plus dla tego auta.

Kolejny plus to manewrowanie - promień  skrętu dla auta 5,14m długiego robi wielkie wrażenie. Mam bardzo wąski podjazd, na którym przed wjazdem do garażu muszę zawrócić i wjechać tyłem. Mercedes robił to lepiej niż krótszy o 35cm Smax i to z dużym zapasem miejsca. Wielki plus dla auta, wspomaganie kierownicy na poziomie MISTRZ.

Zalet tego samochodu mógłbym wymieniać jeszcze dziesiątki, jednak chodzi o to, że ma on też wady... :

- system multimedialny z ekranem nie dotykowym a sterowanym dziwnym dotykowym drążkiem oraz pokrętłem  sprawiał, że mieliśmy kłopoty z obsługą radia, ciężko było wybrać stację, co człowiek dotknął to ekran się zmieniał i to z opóźnieniem. Na szczęście były guziki w kierownicy.... Jednym słowem dramat, w samochodzie za ok 230.000zł  brutto powinien być dotykowy tablet 10" (jest taka opcja, w wyższych wersjach, czyli szybko przekraczamy ćwierć miliona zł)

- fotele w drugim rzędzie - aby je obrócić trzeba fotel złożyć, zdemontować, podnieść (ponad 30kg) i obrócić... pasowało to do kiepskiej toyoty, tutaj spodziewałem się obrotnicy jak u konkurenta (multivan). Ponowne zapięcie fotela graniczy z cudem, trafienie w prowadnice to koszmar, 20  minut na sztukę i problem z kręgosłupem.

- trzeci rzad siedzeń ma tylko 2 isofixy i o dziwo na fotelu środkowym i bocznym, drugi boczny już go nie ma - nie wiem co za idiota to projektował, kosz 20zł a byłoby funkcjonalniej. Ale tu pojawia się kolejny durny pomysł. Fotele trzeciego rzędu da się przesuwać po całym samochodzie. Jednak nie ma dźwigni we wnętrzu pojazdu a tylko od strony bagażnika. Trzeba więc wejść do auta, nie zarobić w głowę półką w bagażniku i siłować się z dźwigniami - działa to tak, że z żoną walczyliśmy o 15cm przesunięcia z 10 minut, skrajnie wyczerpani.

- pochylenie siedzeń w drugim i 3 rzędzie - dramat - opcja pochylenia to max 10cm, w porównywalnym VW można położyć tylną kanapę na płasko.

- drzwi boczne otwierane manualnie - miały chodzić idealnie, a pracują tak, że dziecko czy osoba starsza nie ma siły ich otworzyć (elektryka to pona 7.000zł)

- koło zapasowe wisi niebezpiecznie nisko pod podłogą bagażnika, miałem opory czy nie zawadzę o krawężnik.

 

Podsumowując - samochód najlepszy w klasie, ma bardzo dużo zalet i kilka poważnych wad. Jazda nim to czysta przyjemność (dopóki nie trzeba zmienić radia, nie daj Bóg ustalić czegoś w nawigacji). Nie niepokoi kierowcy nadmiarem informacji (a szkoda, temperatury oleju nie widziałem). Lekko mułowata jest skrzynia biegów, szybkie wyprzedzanie polecam robić w trybie S. Fotele, wyciszenie, komfort na poziomie osobówki, żal było z niego wysiadać, brakowało mi jedynie lewego podłokietnika dla kierowcy, a na drzwiach nie za wygodnie.

Aha - fotele w drugim rzędzie są szerokie, wygodne ale z podłokietnikami, które skutecznie blokują możliwość chodzenia po samochodzie w trakcie postoju między pierwszym a trzecim rzędem.

Chętnie odpowiem na pytania na świeżo po jazdach..

Edytowane 16 Października 2018 przez maarec (wyświetl historię edycji)

[dudek_t]

A jakie wnioski końcowe? Zmieniasz teraz czy jednak na razie nie? Jednym słowem Merc prowadzi w rankingu tylko kur... cena wysoka? Bo tak realnie to pewnie wyjdzie znacznie powyżej 250k zł? 

[cosik3]

to jest poważny problem, że jak chcesz pojazd, który zabierze więcej niż 5 osób i do tego bagaże, przy tym z przyzwoitym wyposażeniem to robi się grubo ponad 200k

[jacek00]

1 godzinę temu, maarec napisał:

Podsumowując - samochód najlepszy w klasie, ma bardzo dużo zalet i kilka poważnych wad. Jazda nim to czysta przyjemność (dopóki nie trzeba zmienić radia, nie daj Bóg ustalić czegoś w nawigacji). Nie niepokoi kierowcy nadmiarem informacji (a szkoda, temperatury oleju nie widziałem). Lekko mułowata jest skrzynia biegów, szybkie wyprzedzanie polecam robić w trybie S. Fotele, wyciszenie, komfort na poziomie osobówki, żal było z niego wysiadać, brakowało mi jedynie lewego podłokietnika dla kierowcy, a na drzwiach nie za wygodnie.

Heh, po przeczytaniu minusów to aż się boję spytać co w takim razie z innymi autami, gdzie tutaj mimo ogromnej ceny dostajesz niewiele i dużo mniej niż u konkurencji  W życiu nie brałbym takiego auta gdzie fotele musisz odwracać ręcznie, gdzie brak ekranu dotykowego (taki miałem w 2010 roku gdzie wszystko robiło się przyciskami), gdzie brak drzwi elektrycznych, itp. Takie komrpomisy to możesz mieć w aucie za 100k a nie za 250k. Potwierdza się to o czym się mówi, płacisz za znaczek na masce i tyle.

Edytowane 16 Października 2018 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[maarec]

Godzinę temu, dudek_t napisał:

A jakie wnioski końcowe? Zmieniasz teraz czy jednak na razie nie? Jednym słowem Merc prowadzi w rankingu tylko kur... cena wysoka? Bo tak realnie to pewnie wyjdzie znacznie powyżej 250k zł? 

wniosek jest taki, że nie zmieniam. Czekamy na cud, albo nowego sharana. Byłby pewnie idealny w rozmiarze, technologi i cenie zbliżonej do możliwości.

Merc w kategorii prowadzi, lecz jego wady - te fotele, to prawdziwy koszmar, ledwo to działa w pojeździe nowym - 11.000 przebiegu miał. 

Cena - Merc tańszy od VW, demówka poniżej 175 netto, na nowy do produkcji z opcjami i hakiem - ok 189.000 netto mam oferty. Taką samą mam dostać ofertę na VW - poszła do decyzji importera, bo na dziś 205.000 netto, ustnie podobno jest zgoda.

 

 

41 minut temu, cosik3 napisał:

to jest poważny problem, że jak chcesz pojazd, który zabierze więcej niż 5 osób i do tego bagaże, przy tym z przyzwoitym wyposażeniem to robi się grubo ponad 200k

szczególnie z napędem na 4 koła, mocnym silnikiem i dodatkami typu elektryczne drzwi, hak, poduszki powietrzne, stoliczki itd.

5 minut temu, jacek00 napisał:

Heh, po przeczytaniu minusów to aż się boję spytać co w takim razie z innymi autami, gdzie tutaj mimo ogromnej ceny dostajesz niewiele i dużo mniej niż u konkurencji  W życiu nie brałbym takiego auta gdzie fotele musisz odwracać ręcznie, gdzie brak ekranu dotykowego (taki miałem w 2010 roku gdzie wszystko robiło się przyciskami), gdzie brak drzwi elektrycznych, itp. Te minusu to wg mnie zbyt poważne rzeczy w aucie za takie pieniądze.

w cenie 189000 netto mam drzwi elektryczne, ale dalej koszmarny system demontażu, obracania, suwania foteli  - tylny rząd tylko z poziomu bagażnika.

[Kamil_K]

@maarec rozumiem, że najważniejszy argument to wymaganie ponad 5 miejsc siedzących?

 

[maarec]

Godzinę temu, Kamil_K napisał:

@maarec rozumiem, że najważniejszy argument to wymaganie ponad 5 miejsc siedzących?

 

Wygodnych 7 plus bagażnik. Inaczej wezmę coś typu galaxy.

[jacek00]

9 minut temu, maarec napisał:

Wygodnych 7 plus bagażnik. Inaczej wezmę coś typu galaxy.

I jak widać cudów nie ma  W każdej marce kompromisy 

[maarec]

1 godzinę temu, jacek00 napisał:

I jak widać cudów nie ma  W każdej marce kompromisy 

Nie ma, nawet za taką kasę.

[jacek00]

Nie ma, nawet za taką kasę.

I to mnie najbardziej przeraża. Myślałem, że jak zapłacisz z 250k to masz full wypas :-)