Lodówki - problemy, eksploatacja.

[Tofel]

Witam.

Pragnę podzielić się informacją, na którą natrafiłem szukając rozwiązania problemu mocowania maskownic L100/L200.

W dniu 9.07.2019 o 09:10, strus251 napisał:

Panowie, pamiętajcie że te wiatraki jako takie nie chłodzą radiatora a montuje się do wytworzenia ruchu powietrza między dolna a górna kratką. 

One nie muszą mieć jakiejś mega wydajności czy też nie musi być ich tam wiele sztuk.

Do wytworzenia cyrkulacji powietrza gdy ta zatrzyma się grawitacyjnie wystarczy jeden ;). Resztę roboty robi samo powietrze z radiatorem. 

Elementem oddającym ciepło jest radiator i trzeba mu tylko ruch powietrza zapewnić.

Możemy tam wsadzić i 6 wentylatorów wysokoobrotowych tylko i tak nie zwiększymy tym wydajności radiatora.

Myślę że nie ma co przesadzać. 

Montaż dodatkowych wentylatorów (jeśli zachodzi taka konieczność) została wcześniej przewidziana przez producenta.

Dokładnie wskazano sposób jego montażu i efektywne wykorzystanie możliwości zwiększenia przepływu powietrza opływającego radiator.

W dniu 9.07.2019 o 20:15, Zulos napisał:

Zaglądnąłem pod kratkę i hmmm... - powiedzcie mi, czy coś tu jest nie tak? Tak to ma/może wyglądać?:

Zaniepokoiła mnie przerwa między żeberkami z prawej strony, sposób poprowadzenia przewodów i jakby nienaturalne wygięcie (sorry, ale jestem kompletnym lajkonikiem i się nie znam).

Ale poszperałem w internetach i znalazłem zdjęcia z podobnie ukształtowanymi plecami. Sprzęt - Dometic seria RM8500.

Średnica wewnętrzna w kratce to 15 cm, więc rzeczywiście wentylator  o śr. 14 cm najlepiej będzie zmieścić.

Zastanawiam się czy nie wykorzystać jakoś do montażu tego plastikowego dinksa co sterczy na dole - wiecie na co on jest? Jak by miał trzymać jakąś rurkę, czy cóś...

Zaproponowane rozwiązanie uwzględnia również sterowanie pracą wentylatora z uwzględnieniem zmian temperatury czynnika chłodzącego.

Celowe jest takie ustawienie wentylatora, by strumień powietrza był równoległy do żeberek radiatora.

W chwili obecnej istnieje możliwość zaimplementowania zaproponowanego przez producenta rozwiązania.

W zależności od potrzeb, dostępne są różne wentylatory (jak różne mogą być warunki pracy systemów chłodzących).

Pobieżne zapoznanie z ofertą rynkową (skumulowaną na znanej wszystkim platformie handlowej alle...) wprowadzić może miłośnika karawaningu w niemały dylemat.

Zakupić nowe "cooling-turbo" czy wyjechać na kemping (bo kasa zostanie w kieszeni) z nieco mniej schłodzonym .

Cena waha się od 250 do 400 pln. To jakieś (z grubsza licząc) 20 razy więcej aniżeli jeden, dobry wentylator nadający się do tego celu. Nawet dołożenie sterowania auto/manual nie powinno zbliżyć inwestycji do tej wartości.

Czy zaproponowane rozwiązanie jest jedynie słusznym?

To już każdy z nas musi ocenić.

Wskazówki mogą jednak pomóc w samodzielnym modowaniu naszych przyczepek.

Pozdrawiam.

P.S. Wykorzystane materiały i informacje pochodzą z dokumentów serwisowych Dometic z roku 2005

[BUMERANG]

12 godzin temu, Tofel napisał:

Czy zaproponowane rozwiązanie jest jedynie słusznym?

Dla mnie nie jest słuszne ponieważ strumień ciepłego powietrza będzie trafiał do wnętrza mojej cepki.  Jeżeli ktoś ma dobrze uszczelnioną przestrzeń miedzy szafką, a lodówko to wtedy jest ok.

[konrad_b]

6 godzin temu, BUMERANG napisał:

Dla mnie nie jest słuszne ponieważ strumień ciepłego powietrza będzie trafiał do wnętrza mojej cepki.  Jeżeli ktoś ma dobrze uszczelnioną przestrzeń miedzy szafką, a lodówko to wtedy jest ok.

Wyciąg w kratce można zostawić i ew dołożyć mały wentylator nawiewu na radiator

[Paweł74]

Czy ktoś widział ten zestaw DOMETIC?
Interesuje mnie na jaką temperaturę jest termostat montowany na rurce...

[lbuster]

No to i ja się podzielę swoją "awarią".

W zeszły weekend byłem na VIII Grzybobranie w Białym Brzegu. W piątek odpaliłem lodówkę na gaz i było wszystko OK. W sobotę po spacerze zauważyłem, że lodówka się rozmroziła. Uznałem, że gaz się skończył, tak więc przełączyłem się na drugą butlę. Standardowa operacja odpalania, trzymam wciśnięte pokrętło strzelam iskrownikiem i dość szybko mi odpala, jednak jak tylko puszczałem pokrętło to niemal natychmiast gasł płomień (było słychać). Po wielokrotnych próbach poddałem się i podłączyłem się pod 230V (było w cenie na szczęście). Temat zostawiłem sobie na później. 

Dzisiaj, po lekturze wielu tematów dot. lodówek na naszym forum, wybrałem się do cepki w celu sprawdzenia kilku pomysłów. Pierw z pomocą teścia zweryfikowałem, że sytuacja się powtarza. Zdjąłem kratki, otworzyłem "okienko rewizyjne"

poprosiłem teścia, by trzymał wciśnięte pokrętło a ja sprawdziłem, że jest płomień

Wyglądał mi na całkiem niebieski, trochę powyżej na środku był bardziej żółtawy. Nie wiem, czy tak ma być czy nie.

Jak tylko teść puścił pokrętło, to płomień gasł. Tak więc postanowiłem zweryfikować forumową poradę odnośnie zdjęcia pokrętła i wciśnięcia trzpienia 

Lodówka odpaliła i nie zgasła  Tak więc bardzo dziękuję osobom opisującym tą przypadłość na forum - chyba w życiu bym na to nie wpadł.

TO FORUM JEST WIELKIE

Jakby co, to ja mam taki model lodówki

Przy okazji, nie wiem, czy Wy także tak macie, ale u mnie górna kratka trochę się stopiła i pożółkła od komina 

Jakby to kogoś interesowało, to załączam krótki filmik z płomieniem:

Pomijając szczekanie, słychać charakterystyczne "bulgotanie" płomienia. Niestety, przez drzwiczki rewizyjne nie widać wysokości płomienia. Bawiłem się także ustawiając pokrętło w różnych pozycjach i także nie było różnicy. Jedynie przy największych ustawieniach słychać głośniejsze "bulgotanie" płomienia (lepiej nie umiem nazwać tego dźwięku).

Dodatkowo na filmiku widać dodatkowy rozgrzany do czerwoności czerwony punkt (nie jest to termopara). Czy ktoś wie, co to? Rozbierać osłony mi się nie chciało, skoro rozwiązałem problem. Weryfikacja działania lodówki będzie na Przygodzie na 4 kołach

Jeszcze raz dzięki 

[filipert]

7 godzin temu, lbuster napisał:

Przy okazji, nie wiem, czy Wy także tak macie, ale u mnie górna kratka trochę się stopiła i pożółkła od komina 

No zdecydowanie tak nie powinno być, może pomyśl o profilaktycznym zaizolowaniu tego miejsca np. Jakąś cienką matą. 

Może ktoś napisze, że ten model tak ma ale lepiej/bezpieczniej docelowo poszukać przyczyny. W tym miejscu jest zbyt wysoka temperatura. 

[chris_66]

lbuster, kominek masz po prawej stronie, w tych kratkach. Zażółcenie masz po lewej od komina. Albo była nieszczelność, albo brak komina, albo to nie od tego

[lbuster]

No ten komin jest bardzo blisko zażółcenia (zaznaczony strzałkami), być może był taki cug z wiatrem, że przytopiło się kilka centymetrów w lewo.

Dodatkowo nie wiem, czy to się stało za mojej kadencji czy wcześniej  Raczej wcześniej, bo jakiś czas temu było tak samo a ja od dwóch sezonów używam lodówki praktycznie tylko i wyłącznie na gaz.

@filipert, w miejscu gdzie dochodzą strzałki jest siatka przeciw owadom a dalej już kratka, tak więc nie wiem, jaką matę bym mógł tam zastosować 

Być może kiedyś zaległa się tam jakaś pajęczyna i odpalając się spaliła? Nie wiem. Z reguły używam lodówki na pół gwizdka (pokrętło w połowie) i jest OK. Oprócz wczorajszych testów, nigdy nie brałem na maxa.

[zbyszekwoj]

Ten czerwony punkt rozgrzany do czerwoności to elektroda która daje iskrę.

Interesuje mnie jak można wyczyścić komin w tym Thetfordzie? Próbowałem wsadzić drut od strony palnika ale nie bardzo wchodzi.

Edytowane 25 Września 2019 przez zbyszekwoj (wyświetl historię edycji)

[BUMERANG]

2 godziny temu, zbyszekwoj napisał:

Próbowałem wsadzić drut od strony palnika ale nie bardzo wchodzi.

W środku jest taka wkładka - zawirowywacz spalin. Kristofer parę razy wrzucał schematy instalacji. Poszukaj.

Apropos przypalonej kratki. Na pewno dobrze masz ustawiony wylot komina 

[lbuster]

4 godziny temu, zbyszekwoj napisał:

Ten czerwony punkt rozgrzany do czerwoności to elektroda która daje iskrę.

Dzięki - jest to logiczne 

1 godzinę temu, BUMERANG napisał:

Na pewno dobrze masz ustawiony wylot komina 

Szczerze, to nie wiem. O ile pamiętam, to jest odsunięty kilka centymetrów od kratki pod pochyloną blaszką, która kieruje ciepłe powietrze w stronę kratki. 

Wysokość komina widać, być może powinien być niżej? Będę się musiał przyjrzeć, jak to jest w innych cepkach.

[chris_66]

8 godzin temu, BUMERANG napisał:

Apropos przypalonej kratki. Na pewno dobrze masz ustawiony wylot komina 

dziwny ogólnie ten komin

powinien wychodzić poza ścianę a nie siedzieć wewnątrz budki

[Kristofer]

10 godzin temu, lbuster napisał:

O ile pamiętam, to jest odsunięty kilka centymetrów od kratki pod pochyloną blaszką, która kieruje ciepłe powietrze w stronę kratki. 

Wysokość komina widać, być może powinien być niżej? Będę się musiał przyjrzeć, jak to jest w innych cepkach.

Moim zdaniem, sam komin jest nieodpowiednio ustawiony względem kratki. Krzysztof ma słuszne spostrzeżenia , że wygląda to "dziwnie", bo w/g wszelkich zasad, spaliny powinny być odprowadzane na zewnątrz własnym kanałem, który nie jest wspólny z wentylacyjnym (dla odprowadzania ciepła). Jestem tego samego zdania.

Niestety, producenci coraz bardziej upraszczają wszystko, co tylko się da i od pewnego czasu, wiele modeli lodówek nie posiada już tego rozwiązania (w jakimś temacie o tym pisałem). W zamian serwuje się nam to, co widzimy na zdjęciach kilka postów wyżej.

Aby kiedyś nie stało się tak, jak na poniższej fotce,

powinieneś poświęcić trochę czasu i spróbować optymalnie wyregulować ustawienie komina oraz jego wylot w stosunku do kratki wentylacyjnej. Być może trzeba minimalnie obniżyć komin i wylot skierować w prawą stronę, dzięki czemu znajdzie się bliżej otworów wentylacyjnych. Trzeba przy tym zwracać uwagę, aby oś wylotu spalin trafiała w całości na górną osłonę z blachy, a nie na tworzywo kratki.

Twoja lodówka, to Thetford N115, ale myślę, że spokojnie można zastosować się do wskazówek serwisowych Thetford'a odnośnie montażu np. dla modelu N145

 

Tu masz do przemyślenia oryginalne materiały Thetforda:

Montaż Thetford.pdf

Edytowane 26 Września 2019 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Misio]

Potwierdzam iż grro nowszych lodówek (w nowszych pojazdach) nie ma osobnego komina - pewnie ze względów ekonomicznych...

Ta końcówka komina chyba powinna niemalże dotykać kratki wylotowej...

Ja np u siebie jednak wyprowadziłem komin nad dach kampera (u góry mam lodówkę).

 

PS. A ktoś ma jakiś patent na czyszczenie "części grzewczej" - komin z tym zawirowaczem? Przez kłopoty z gazem już 2 razy musiałem to czyścić - ale czyściłem tylko "patyczkiem/witką wierzbową"...

[maarec]

Potwierdzam, w mojej drugiej przyczepie z rzędu nie ma komina - a przynajmniej jego końcówka jest niewidoczna. Lodówka jest zamontowana szczelnie w przyczepie - spaliny nie dostają się do środa, górna ściana obudowy lodówki jest skierowana pod kątem w kierunku kratki, nie jest osmolona, nie jest tam gorąco. Spaliny grawitacyjnie ulatują przez górną kratkę. Dodatkowo wspomaga to zamontowany wentylator.