Lodówki - problemy, eksploatacja.

[lbuster]

Wielkie dzięki koledzy informacje, @Kristofer  dodatkowo wielkie podziękowania za materiały.

Nie spodziewałem się takiego odzewu w tym temacie - pokazałem to jako "ciekawostkę". Jednak skłoniło mnie to rozmyśleń w tym temacie - Krzysiek, więcej mnie nie strasz takimi zdjęciami 

Tak więc wnioski nasuwają mi się takie:

Jestem prawie pewien, że ten stan jest raczej od zakupu przyczepki. U mnie lodówka działa na gazie od dwóch sezonów i prawie zawsze na pół gwizdka. Według mnie poprzedni właściciel mógł odpalać na maxa, co mogło spowodować taki stan rzeczy. U mnie na pół gwizdka zawsze utrzymuje zamrożone produkty i w sam raz schładza pifo. Nawet 40 stopniowe upały tego nie zmieniły i jak na razie obywam się bez wiatraczków.

Wylot komina jest raczej prawidłowo umieszczony w poziomie pod pochyloną blaszką (odprowadzającą ciepło na zewnątrz).

Według mnie, projekt tej kratki/wylotu jest wadliwy, bo pochylona blaszka kieruje rozgrzane powietrze bezpośrednio na podtopiony plastik:

Tutaj kolejność powinna być odwrotna lub blaszka powinna nachodzić i nad i pod plastik obudowy.

U mnie ewidentnie problemem jest wysokość umieszczenia komina - aktualnie jest on na środku kratki wentylacyjnej:

a zgodnie z instrukcją powinien być w dolnej części kratki:

Ten fakt skraca drogę nagrzanemu powietrzu, przez co nie zdąży się ono ochłodzić/wymieszać i przy maksymalnie ustawionym palniku powoduje topienie plastiku (źle zaprojektowanej kratki)

Z powyższego rysunku wnioskuję, że dolna krawędź osłony komina musi być maksymalnie 15 mm nad dolną krawędzią otworu wentylacyjnego a górna krawędź osłony komina ma być max 300 mm nad pokrywą lodówki. Czy też tak uważacie? 

Z tego schematu:

stosunkowo łatwo wywnioskować, że osłona komina musi być minimum 5 mm od kratki wentylacyjnej (ściany przyczepy) a odległość tylnej ściany lodówki ma być najlepiej 130 mm od kratki.

Tutaj obudowa palnika ma być minimum 10 mm od ścianki przyczepy:

 

Dobra, jutro wyjazd na 4 koła, w przyszłym tygodniu będę musiał to wszystko dokładnie pomierzyć i co najgorsze, zapewne czeka mnie kolejna robota z rozbieraniem osłony komina, by obniżyć komin 

[filipert]

doraźnie jak już wspomniałem można zabezpieczyć np. ekranem zagrzejnikowym/jakąś matą aluminiową z pianka 5mm w najbardziej wrażliwym miejscu:

 

wiem, że rzeźba

 

9 godzin temu, lbuster napisał:

co najgorsze, zapewne czeka mnie kolejna robota z rozbieraniem osłony komina, by obniżyć komin

może nie tak ciężko

sprawdź czy nie sięgniesz śruby mocującej komin jeśli nie górną to może dolną kratką. Jeśli masz komin jak na zdjęciu od @Kristofer to ma zakres regulacji:

 

[BUMERANG]

13 minut temu, filipert napisał:

...z pianka 5mm w najbardziej wrażliwym miejscu

Chcesz, żeby mu się rzeczywiście cepka zjarała 

[filipert]

51 minut temu, BUMERANG napisał:

Chcesz, żeby mu się rzeczywiście cepka zjarała 

Chyba masz rację...

Powinienem dopisać, ze izolacja powinna być niepalna i odporna na wysokie temperatury.

Wystarczające jednak powinno być choćby wyklejenie plastikowej części kratki taśmą aluminiową co nawet może wyglądać estetycznie a taśma powinna przejąć i rozprowadzić ciepło po większej powierzchni.

[lbuster]

Dzieki @filipert. Tak wiem, że izolacja by to zabezpieczyła, jednak chyba będę dążył do ustawienia komina zgodnie z instrukcją. Skoro w tysiącach przyczep to się sprawdza to u mnie także powinno.

Według mnie mam tą samą rurkę kominową, co wstawił Krzysiek, jednak jest ona owinięta matą izolacyjną a na niej jest metalowy cylinder. Tak więc nie dostanę się do śruby bez rozebrania osłony - tak mi się wydaje  Sprawdzę to na wyjeździe.

[Przemysław]

W dniu ‎2019‎-‎09‎-‎24 o 22:56, lbuster napisał:

Tak więc postanowiłem zweryfikować forumową poradę odnośnie zdjęcia pokrętła i wciśnięcia trzpienia 

U mnie też nie działa na gaz niestety, wciśnięcie trzpienia nic nie pomaga, ale może to i dobrze bo zastanawiam się tylko czy to bezpieczne gdy masz wciśnięty trzpień czyli zawór cały czas otwarty no i w przypadku zgaszenia płomienia termoelement może w takim przypadku nie odciąć dopływu gazu. Ja bym na Twoim miejscu sprawdził czy po zgaszeniu płomienia termoelement odcina gaz czy nie bo inaczej może być źle a nawet bardzo źle.

[zbyszekwoj]

No to jeszcze jakby ktoś dał odpowiedź na moje pytanie i Misia o sposób na przeczyszczenie tego komina.

[lbuster]

W dniu ‎27‎.‎09‎.‎2019 o 18:54, Przemysław napisał:

gdy masz wciśnięty trzpień czyli zawór cały czas otwarty no i w przypadku zgaszenia płomienia termoelement może w takim przypadku nie odciąć dopływu gazu

Trzpień wciskasz tylko i wyłącznie na czas odpalenia. Później go puszczasz, on wraca do pozycji wyjściowej i już nie gaśnie płomień. Ktoś to bardzo dobrze opisał, włącznie ze zdjęciem tego cylinderka, niestety, nie mogę ponownie namierzyć tego postu.

Podsumowując, jeżeli podczas odpalania lodówki za słabo wciśniesz ten trzpień, to płomień zgaśnie po puszczeniu pokrętła. Kilka osób miało tą przypadłość.

[Gość]

2 godziny temu, lbuster napisał:

Podsumowując, jeżeli podczas odpalania lodówki za słabo wciśniesz ten trzpień, to płomień zgaśnie po puszczeniu pokrętła. Kilka osób miało tą przypadłość.

Widzę, że większość w kuchni (tej domowej) działa na indukcji lub zwykłych prądówkach oporowych, natomiast włączanie gazu w zwykłym piecyku gazowym wygląda identycznie, przynajmniej w praktyce, czy mechanizmy się różnią nie wiem. 

[lbuster]

Znalazłem, tutaj @kmtaxi pokazał, że to nie jest zwykłe pokrętło. Zresztą cały temat to opisuje. I musi tak być, bo u mnie zadziałało - w ten weekend lodówka działała 

A i zweryfikowałem, że ten komin raczej mogę przekręcić i obniżyć - jak to zrobię to opiszę.

[chris_66]

W dniu 30.09.2019 o 19:11, lbuster napisał:

Znalazłem, tutaj @kmtaxi pokazał, że to nie jest zwykłe pokrętło. Zresztą cały temat to opisuje. I musi tak być, bo u mnie zadziałało - w ten weekend lodówka działała 

A i zweryfikowałem, że ten komin raczej mogę przekręcić i obniżyć - jak to zrobię to opiszę.

to coś to jest elektrozawór gazu podtrzymywany termoparą

na początku musisz ręcznie go otworzyć, żeby gaz puścić, i trzymać wciśnięty kurek aż do momentu jak płomień nagrzeje termoparę

wtedy ona sama przytrzymuje zawór otwarty tak długo jak jest podgrzewana płomieniem

jak płomień zgaśnie to termopara stygnie, puszcza grzybek zaworu i gaz się zamyka

identycznie działa to w piecykach TRUMA

 

[lbuster]

Dzięki @chris_66. Opisywałem to, bo koledzy nie rozumieli, że przez niepełne wciśnięcie przy odpalaniu gaz poleci na odpalenie, ale później zgaśnie.

[klonik058]

W dniu 14.09.2019 o 11:55, Paweł74 napisał:

Czy ktoś widział ten zestaw DOMETIC? Interesuje mnie na jaką temperaturę jest termostat montowany na rurce...

 

[mention=34174]Paweł 74[/mention] nie znam temperatury tego termostatu. Ale  w tym wątku  były robione pomiary przez [mention=5596]chris_66[/mention] 

Ostanie na gazie a pierwsze na prądzie 

 

 

Edytowane 8 Października 2019 przez klonik058 (wyświetl historię edycji)

[klonik058]

https://forum.karawaning.pl/topic/218-lod%C3%B3wki-problemy-eksploatacja/?do=findComment&comment=640100

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[lbuster]

Tak jak @filipert napisał, jest dobry dostęp do śruby (myślałem, że jest ukryta w izolacji):

Odkręcenie śruby to pikuś, gorzej, z przekręcaniem i obniżaniem komina. Ale udało się, teraz jest niżej o jakieś 3 cm i bliżej kratki (około 1 cm)

Było tak:

a jest tak:

Niżej już nie dałem rady, bo śruba by mi się schowała w izolację.

Śliczne dzięki koledzy