Zasady konserwacji uszczelnienia przyczepy

[Jan Paczuski]

Ok, dziękuję. 

[jacek00]

44 minuty temu, peja76 napisał:

Dziwne to wszystko w tej przyczepie, nie wiemy jak była używana, czy nie było tak że była duża wilgoć w środku i po włączeniu ogrzewania przy suficie zaczęła skraplać się woda i temu takie zacieki?, może iść w tą stronę.

@Jan Paczuski z tego co widzę to w szafkach czysto tylko na ścianach, może właśnie problem był z wilgocią od środka, nie wiesz czy była dużo używana zimą?

 

A zgniła przednia ściana od czego? Tam nie ma zacieków a widać już pleśń przecież. 

[Piotrekm13]

Może jest tak że przód zgnity, bo ciekło, a reszta tak jak pisał @peja76, czyli zacieki od kondensacji wilgoci.  

Zastanawia że takie ślady są na przedniej ścianie od środka, a od strony bakisty czyściutko. Może parapet był wymieniony, a reszta zostawiona???

[Gregor887]

1 godzinę temu, peja76 napisał:

nie wiemy jak była używana, czy nie było tak że była duża wilgoć w środku i po włączeniu ogrzewania przy suficie zaczęła skraplać się woda i temu takie zacieki?, może iść w tą stronę.

Też skłaniałbym się ku wilgoci z kondensacji. Może w środku to nie taki zgniłek...

[Gość]

Godzinę temu, jacek00 napisał:

A zgniła przednia ściana od czego? Tam nie ma zacieków a widać już pleśń przecież. 

Przednia ściana swoje a reszta swoje, tak mi przyszło do głowy, nie wiem nie użytkowaliśmy tej przyczepy i nie wiemy jak była użytkowana.

6 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Może jest tak że przód zgnity, bo ciekło, a reszta tak jak pisał @peja76, czyli zacieki od kondensacji wilgoci.  

Zastanawia że takie ślady są na przedniej ścianie od środka, a od strony bakisty czyściutko. Może parapet był wymieniony, a reszta zostawiona???

Wszystko jest możliwe.

[Marek4791]

A ja się zastanawiam, czy nie szukacie dziury w całym. Gość kupił używaną przyczepę w celu umilenia sobie życia, a nie poświęcenia czasu na hobbystyczne remontowanie, sprawdzenie swoich umiejętności stolarskich, majsterkowych, poszerzenia parku narzędzi...

Przyczepa ma swoje lata, była używana, jest dziurawa, bo była używana. Ja by była fabrycznie nowa, kosztowała wór kasy to rozumiem, ale tak to szkoda życia. Korzystać i się nie przejmować.

Jak ludzie kupują stare kampery, wygnite tak na maksa z zarżniętymi silnikami, to nikt nie grymasi, a tu drama, jakby dziury w dachu były.

Szanowne Państwo, więcej dystansu do rzeczy nabytych,

[Piotrekm13]

10 minut temu, Marek4791 napisał:

A ja się zastanawiam, czy nie szukacie dziury w całym. Gość kupił używaną przyczepę w celu umilenia sobie życia, a nie poświęcenia czasu na hobbystyczne remontowanie, sprawdzenie swoich umiejętności stolarskich, majsterkowych, poszerzenia parku narzędzi...

Przyczepa ma swoje lata, była używana, jest dziurawa, bo była używana. Ja by była fabrycznie nowa, kosztowała wór kasy to rozumiem, ale tak to szkoda życia. Korzystać i się nie przejmować.

Jak ludzie kupują stare kampery, wygnite tak na maksa z zarżniętymi silnikami, to nikt nie grymasi, a tu drama, jakby dziury w dachu były.

Szanowne Państwo, więcej dystansu do rzeczy nabytych,

Ok, temat do usunięcia 

[jacek00]

34 minuty temu, Marek4791 napisał:

Przyczepa ma swoje lata, była używana, jest dziurawa, bo była używana. Ja by była fabrycznie nowa, kosztowała wór kasy to rozumiem, ale tak to szkoda życia. Korzystać i się nie przejmować.

Lol, czyli zalecasz mieszkanie i wdychanie grzyba i nie przejmowanie się tym? 

[Misio]

7 minut temu, jacek00 napisał:

42 minuty temu, Marek4791 napisał:

Przyczepa ma swoje lata, była używana, jest dziurawa, bo była używana. Ja by była fabrycznie nowa, kosztowała wór kasy to rozumiem, ale tak to szkoda życia. Korzystać i się nie przejmować.

Lol, czyli zalecasz mieszkanie i wdychanie grzyba i nie przejmowanie się tym? 

Dokładnie...jazda z "ogrodem botaniczno zoologicznym" w ścianach to najprostszy sposób nabawienia się różnych problemów zdrowotnych...

Poza tym w kamperach zarżnięte silniki...to chyba promil w porównaniu do uszkodzeń w zabudowie w kamperach czy przyczepach...

Poza tym zarżnięty silnik to przekładka i lecimy dalej...a uszkodzona zabudowa to "zdrowie" użytkowników...

[Tomek515]

Czy to nie przesada trochę ? Nawet jak coś jest zamknięte w ścianie a jej zewnętrzna cześć jest ok i tylko przebarwiona to coś co tam jest siedzi zamknięte. Nie mam na myśli ze nie macie racji tylko tak się zastanawiam 

[Marek4791]

Godzinę temu, Misio napisał:

Dokładnie...jazda z "ogrodem botaniczno zoologicznym" w ścianach to najprostszy sposób nabawienia się różnych problemów zdrowotnych...

Poza tym w kamperach zarżnięte silniki...to chyba promil w porównaniu do uszkodzeń w zabudowie w kamperach czy przyczepach...

Poza tym zarżnięty silnik to przekładka i lecimy dalej...a uszkodzona zabudowa to "zdrowie" użytkowników...

Chyba to słowo klucz w Twojej wypowiedzi.

Co do czynników chorobotwórczych/kancerogennych, cóż jest cała ich ilość na tablicy Mendelejewa dostępna w postaci związków w aplikacji wziewnej, pokarmowej, że to naprawdę nie jest aż tak znaczący problem, notabene prosty w zwalczaniu. Dajmy na to Twój Kraków i jego powietrze - tego bym się bał panicznie, więc nie wyciągajmy potworów z szafy

[Misio]

Jednak wolę żyć w Krakowie niż mieszkać w pomieszczeniu z "ogrodem botaniczno zoologicznym" w ścianach...

To co jest wziewowe, to też jest po części powiązane z moim fachem (klimatyzacja) i wiem jak to może być niebezpieczne...

Ale ok - mogę się już w tym temacie nie odzywać...

[Maras]

26 minut temu, Tomek515 napisał:

Czy to nie przesada trochę ? Nawet jak coś jest zamknięte w ścianie a jej zewnętrzna cześć jest ok i tylko przebarwiona to coś co tam jest siedzi zamknięte. Nie mam na myśli ze nie macie racji tylko tak się zastanawiam 

Tu było wyszczerbione pół cm plastyku ! 

Nie piszę ,że tak będzie ale różne są przypadki . Może będzie mniej ...

  

[Gość]

1 godzinę temu, Misio napisał:

 "ogrodem botaniczno zoologicznym"

A jak myślisz czy w tych sprzętach co stoją cały rok na dworze (polu) nie ma różnych grzybków???. Dopiero co ktoś wrzucił na FB jak w nowej alkowie grzyb zaatakował górny materac od spodu i pytał co ma zrobić, ja widzę jak wygląda przyczepa stojąca w garażu a jak na zewnątrz, mam porównanie moja na wyjeżdzie szyby suche a druga wszystko leci.

Najbardziej podobają mi się przyczepy na Helu, wszystko pozamykane, zielone z zewnątrz a przed sezonem umyte przywleczone na pole i Państwo przyjeżdza wchodzi i ich słowa, nie ma jak świeże powietrza nad morzem

[Maras]

12 minut temu, peja76 napisał:

.... ja widzę jak wygląda przyczepa stojąca w garażu a jak na zewnątrz, mam porównanie moja na wyjeżdzie szyby suche a druga wszystko leci.

 

Czyli Twoja nie jest garażowana ?