Skocz do zawartości

Zasady konserwacji uszczelnienia przyczepy


Rekomendowane odpowiedzi

Tak się wokoło co róż w innym wątku trąbi, że przyczepy wykonane przed 2000 rokiem mają legendarną wytrzymałość, że dochodzę do wniosku że popełniłem straszny błąd kupując przyczepę wykonaną po tym legendarnym 2000 roku. ;)

Kto mi w takim razie uświadomi, co mogę zrobić, żeby ta moja już badziewiasta (bo wyprodukowana po 2000 roku) przyczepa nie przemokła mi, nie zgniła i nie rozpadła do następnego sezonu - są jakieś zasady? Znaczy powinienem już ustawić się w kolejce do Andrewa (ponoć ma długie terminy oczekiwania ;)) lub w innym zakładzie żeby zaklepać sobie miejsce i zanim moje badziewie zacznie się już rozpadać poddać je doszczelnieniu? Rozumiem, że jak już zobaczę przeciek, to jest już za późno, więc lepiej działać z wyprzedzeniem. Gdzieś czytałem (nie wiem już teraz gdzie - może w instrukcji :niewiem:), że co 5 lat trzeba uzupełnić uszczelnienie - na czym to polega?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 281
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Musisz co 5 lat rozkładac przyczepę do zera. Wymienić wszystkie masy uszczelniające i te absowe przody. Po tej operacji poskładać i cieszyć się szczelną przyczepą. Najlepiej też za dużo nie jeździć i trzymać w wodoodpornym pokrowcu !

Edytowane przez witus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj oglądałem nowe z 2014r przyczepy; Knausa, Hobby,Weisbergera. Przyczepy są efektowne, ładne ale wykonane w nowej technologii . Otóż pierwsze co zauważyłem to zupełnie nowe obramowanie łączeń ścian z dachem oraz nowe listwy zawiasowe do wszystkich okien. Listwy aluminiowej w Knausie i Weisbergerze nie uświadczymy. Listwy łączące ściany są lakierowane i prawdopodobnie z tworzywa sztucznego. Może będą trwalsze i solidniejsze, lub są po prostu tańsze.

 

Jeżeli chodzi o nowe przyczepy to chyba każdy z nas wolałby mieć nową . :przyczepa:

 

Nowe Hobby z tymi zaokrąglonymi łączeniami ścian z dachem są powszechnie znane i wydają się solidne,pozostaje tylko czekać jak się sprawdzą po latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz co 5 lat rozkładac przyczepę do zera. Wymienić wszystkie masy uszczelniające i te absowe przody. Po tej operacji poskładać i cieszyć się szczelną przyczepą. Najlepiej też za dużo nie jeździć i trzymać w wodoodpornym pokrowcu !

 Teraz mi to mówisz??? ;) Moja ma ponad 5 lat więc chyba już nie ma sensu czegokolwiek dotykać, bo to za późno i nie będzie do czego spowrotem wszystko pochwytać przy składaniu. ;(

Tak przy okazji. Co to są absowe przody? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie, to proponuję powrócić do sprawy za ..., powiedzmy 10 lat. :hmm:
Wtedy chętnie poczytam o spostrzeżeniach dotyczących trwałości i problemach eksploatacyjnych, bądź ich braku, w przyczepach wyprodukowanych po roku 2000.
Prawda jest taka, że nie tylko rodzaj i jakość uszczelnień robionych "kiedyś" była na zupełnie innym poziomie (trwalsze), ale również sama konstrukcja i sposób łączenia poszczególnych elementów, a zwłaszcza ścian, był zupełnie inny, niż obecnie.
Dodatkowo, to, co w poprzednich konstrukcjach można było bezproblemowo demontować, w prosty sposób wymieniać uszczelnienie i dalej cieszyć się przez długie lata szczelnością, dzisiaj jest uproszczone do granic bólu.
Jakakolwiek wymiana uszczelnień może wymagać demontażu plastikowych listew, które robią się wtedy listwami jednorazowego użytku. Co wtedy ? Zakup nowych, niebotycznie drogich i w autoryzowanym serwisie. Uszczelnienia nie wymienimy też sami lub u "pana Kazia", bo okaże się, że użyto "specjalnej", kosmicznej technologii montażu, przy czym nie oznacza to wcale, że lepszej. Przeciwnie, wszelkie plastiki na przyczepach pękają, rozwarstwiają się i prowadzą szybko do destrukcji w różnych częściach nadwozia.
Poprzednio, ściany przyczep były skręcane, a dodatkowo miały specjalne wpusty na krawędziach. Zewnętrzne aluminiowe listwy kątowe, nierzadko z dodatkową uszczelką, były bardzo solidnym, dodatkowym elementem wzmacniającym całościowo łączenia ścian, a więc i całą zabudowę przyczepy. Jednocześnie było to wszystko dziecinnie proste w demontażu i konserwacji, a listwy można było wielokrotnie demontować bez szkody dla nich.
Spróbujcie to zrobić z dzisiejszymi wykonaniami wielu przyczep. Obecnie ściany "łączy" się na styk i spina zszywkami, a na zewnątrz klei się jednorazowe listwy maskujące. Przyczepy nie są jedynym przykładem stosowania "nowocześniejszych" technologii. Pomijam juz to, że tego typu "autostradowe" konstrukcje nie wytrzymują wspaniałej jakości wielu polskich dróg.

Post Kol. Witus zabrzmiał może nieco humorystycznie, jednak jest bardzo bliski prawdy. Pewnie się powtórzę, ale ..., taka wymiana uszczelnień, dla przyczep po 2000 roku, faktycznie powinna być przeprowadzana co ok. 5 lat (chyba na tyle max. producenci dają obecnie gwarancję na szczelność, a może i jeszcze krócej). We wcześniej produkowanych przyczepach, pierwsza wymiana uszczelnień może nastąpić nawet po kilkunastu latach, a kolejne, może nie co 5 lat (zależy od marki i modelu), ale np. co 8 do 10 lat. Wynika to właśnie z różnic konstrukcyjnych, które podałem na wstępie.

Zanim ktokolwiek zechce wygłaszać peany na temat nowszych przyczep, polecam wcześniejsze wizyty na niemieckich forach karawaningowych.
Wiem, że wiele osób mających przyczepy z roczników "dwa tysiące ileś tam" jest zadowolona i będzie je chwalić, ale tak, jak już wspomniałem: poczekajmy z oceną jeszcze z 10 lat i wtedy porozmawiamy.
Aby tyle nie czekać, to proponuję poczytać, co piszą o nowych przyczepach ich użytkownicy w Niemczech i to już po jednym, dwóch sezonach. Włos jeży się na głowie. Nie pamiętam już gdzie, ale linki dawałem na forum.
Co ciekawe, tacy wielcy, jak np. Hobby, mają najwięcej wad już w okresie gwarancji, a klienci muszą z trudem egzekwować swoje prawa i nie zawsze z dobrym skutkiem. Producent zawsze znajdzie lukę, aby udowodnić, że to klient zaniedbał sprawę.
Aby było jasne, to nie wspominam tu o wadach typu urwany zawias, pęknięta bakista, czy rozleciały mebel, choć i takich jest mnóstwo. Piszę wyłącznie o wadach dotyczących szczelności i gnicia. Tak, tak - gnicia nowych jeszcze przyczep.
To wszystko opisują ludzie na takich samych forach, jak nasze.
Z w/w powodów i z racji tego, że cała grupa użytkowników "wcześniejszych" przyczep opisuje na forum ich trwałość i zalety, będę twierdził, że w takich przypadkach mamy do czynienia właśnie z legendarną trwałością przyczep produkowanych przed rokiem 2000.

P.S.
Gdzieś na forum jest temat (chyba sprzed dwóch lat), w którym omawialiśmy kwestię wymiany uszczelnień - trzeba poszukać.


Tak przy okazji. Co to są absowe przody? :)

 

Przypuszczam, że chodzi o wszechobecne tworzywa, plastiki w zewnętrznych elementach konstrukcyjnych nadwozia, a więc: bakisty, pokrywy, połówki, a nawet całe przednie i tylne ściany, czasem całe dachy itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mi to mówisz??? ;) Moja ma ponad 5 lat więc chyba już nie ma sensu czegokolwiek dotykać, bo to za późno i nie będzie do czego spowrotem wszystko pochwytać przy składaniu. ;(

 

Tak przy okazji. Co to są absowe przody? :)

ABS to takie tworzywo, z którego tobią boksy fachowe i pewnie te sławne nowoczesne przody !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ABS to takie tworzywo, z którego tobią boksy fachowe i pewnie te sławne nowoczesne przody !

 

Jeszcze kilka lat temu robiono same narożniki, ew. pokrywy przednich schowków, później dolne połówki przednich ścian, a obecnie całe przednie ściany i całe tylne ściany oraz dachy  :pad:

Nawet na naszym forum są opisy tych nieszczęsnych wykonań i związanymi z tym kłopotów.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kilka lat temu robiono same narożniki, ew. pokrywy przednich schowków, później dolne połówki przednich ścian, a obecnie całe przednie ściany i całe tylne ściany oraz dachy :pad:

Nawet na naszym forum są opisy tych nieszczęsnych wykonań i związanymi z tym kłopotów.

Brałem kilka pod uwagę, zraziły mnie iformacje serwisantów, którzy twierdzili, że ściągali/wymieniali takie fronty, a za jakiś czas one znowu pękały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert ma rację, bo mówiąc konkretnie, to te tworzywa nazywają się chyba jakoś inaczej, dlatego wcześniej napisałem:
Przypuszczam, że chodzi o wszechobecne tworzywa, plastiki w zewnętrznych elementach konstrukcyjnych nadwozia, a więc: bakisty, pokrywy, połówki, a nawet całe przednie i tylne ściany, czasem całe dachy itd.
Było to moje wyjaśnienie, jak zrozumiałem użyte przez kogoś określenie "absowe przody".

Faktem jest, że jakby się te tworzywa nie nazywały, to jakość tak wykonanych ścian lub nawet tylko ich fragmentów, ma się nijak do ścian, których poszyciem jest tradycyjna blacha aluminiowa. O grubości tejże w obecnych konstrukcjach można wspomnieć tylko dla zasady, ponieważ jest podobnej grubości, jak lepsze opakowania czekolady. Myślę, że osoby, które przyczepy z omawianych lat naprawiają, bądź remontują, najlepiej wiedzą, o czym mówię. :hmm:

 

P.S.

Robert, niejedna budka z różnych okresów produkcji przeszła zapewne przez Twoje ręce, więc masz dobry obraz porównania wykonań "kiedyś" i "teraz".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ABS to takie tworzywo, z którego tobią boksy fachowe i pewnie te sławne nowoczesne przody !

Tego nie uchwyciłem - przeczytałem jako całe słowo i nie wychwyciłem, że to rozszerzenie skrótu. :]

Mam dół przodu z czegoś pewnie takiego.

 

Ogólnie, to proponuję powrócić do sprawy za ..., powiedzmy 10 lat. :hmm:

Wtedy chętnie poczytam o spostrzeżeniach dotyczących trwałości i problemach eksploatacyjnych, bądź ich braku, w przyczepach wyprodukowanych po roku 2000.

 

Nie rozumiem Kristofer Twojej odpowiedzi.

Pytam co mam prewencyjnie robić aby w niezbyt starej przyczepie a jednocześnie nie nowej (6 lat) ustrzec się kłopotów, a Ty mi odpowiadasz, że mam poczekać 10 lat i dać znać kiedy zacznie gnić - tak to rozumiem. :hmm:

A z całego tekstu wynika że mam po prostu przerąbane, bo właściciele starszych przyczep (tych z przed 2000 roku) to przynajmniej mogą sobie doszczelnić i będą musieli to ewentualnie zrobić dopiero po kilkunastu latach, a ja to mogę tylko czekać i liczyć, że mi tak szybko uszczelnienie nie puści - bo doszczelniać się i tak nie da ze względu na zastosowane materiały i "kosmiczną technologię". Normalnie chyba chciałeś mnie zestresować. :pad:

post-10895-0-14645600-1398802832_thumb.jpg

Powyżej narożnik przedni lewy - mi to wygląda na porządny aluminiowy profil ale nie znam się na uszczelnianiu i konstrukcji przyczepy stąd moje pytanie do tych, co mają o tym jakieś pojęcie lub może spotkali się z zaleceniami producentów na ten temat. Od 2000 roku minęło już 14 lat, tak więc niektóre przyczepy w/g Twoich słów powinny już dwukrotnie zaliczyć wymianę uszczelnienia (jak pisałem też gdzieś mi się te 5 lat o uszy obiło) - stąd wniosek, że temat jest znany, tylko ja nic o tym nie wiem i stąd pytanie na forum - nie zamierzam sam nic z tym robić jednak jeśli są doświadczenia, że takie coś trzeba robić bo można być przykro zaskoczonym, to będę się nad tym zastanawiał - a może i rzeczywiście skontaktuję się z jakimś serwisem - na razie pytam, bo w przyczepie żadnych złych rzeczy nie widzę.

Edytowane przez Heniekag (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM

mam Knausa Sundwind z 2003 r od 02-maja 2013 do 25-listopada stała nad jeziorem - nic nie ciekło ani nie przeciekło. Cała w koło jest z aluminium. Zime spędziła pod dachem nie umyłem jej po sezonie i teraz miałem problem z domyciem dachu bo stała pod sosną. myjąc dach najpierw położyłem deskę na całej szerokości, później musiałem zejść z deski i stanąć na dachu, następnie deski usunąłem i swobodnie można było chodzić po dachu bez obaw o szkody więc myślę, że z tą złą jakością wykonania przyczep po 2000 r nie jest aż tak zła więc "HENIEKAG nie martw się, że masz badziewie". Dzisiaj skończyłem montować Mover i jest ok. - nie myślałem, że to jest takie silne.

Pozdrawiam

kz

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściany w pękających Angielkach , o których piszecie to nie ABS  (niestety) lecz tworzywo zwane GRP  ( Glass Reinforced Plastic )

A po naszemu - tworzywo wzmacniane włóknem szklanym.  W teorii i technologi samej w sobie jest to nawet dobre rozwiązanie , pod warunkiem że wykonane dobrze (proporcje) . Niestety w przyczepach wiemy jak dobrze :)

Co do ABS'u podobnie by było gdyby to byłby ABS w porządnych proporcjach  bo jako tworzywo samo w sobie jest bardzo dobre. Z ABS'u robi się przedmioty narażone na uderzenia (akumulatory, części broni, trzonki do młotków i innych narzędzi. No ale jak to bywa ze wszystkim ABS ABS'owi nie zawsze równy  ....


Tym tworzywem w domieszce GRP jest niestety często PCV  utwardzane i to jest w cepkowych ścianach  piętą achillesową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściany w pękających Angielkach , o których piszecie to nie ABS (niestety) lecz tworzywo zwane GRP ( Glass Reinforced Plastic )

A po naszemu - tworzywo wzmacniane włóknem szklanym. W teorii i technologi samej w sobie jest to nawet dobre rozwiązanie , pod warunkiem że wykonane dobrze (proporcje) . Niestety w przyczepach wiemy jak dobrze :)

Co do ABS'u podobnie by było gdyby to byłby ABS w porządnych proporcjach bo jako tworzywo samo w sobie jest bardzo dobre. Z ABS'u robi się przedmioty narażone na uderzenia (akumulatory, części broni, trzonki do młotków i innych narzędzi. No ale jak to bywa ze wszystkim ABS ABS'owi nie zawsze równy ....

 

Tym tworzywem w domieszce GRP jest niestety często PCV utwardzane i to jest w cepkowych ścianach piętą achillesową

Nie angielki mnie martwiły szukałem Dethleffsów i trafiłem na spękane.

 

post-373-1398805732,27_thumb.jpg

 

Pewnie po przejściach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.