Skocz do zawartości

Wybór auta do holowania


rafalkwiatkowski73

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka dni temu czytałem, że w USA na placach dilerów stoją tysiące nowych aut.
Nie ma na nie chętnych, jaka jest najczęstsza motywacja do rezygnacji z zakupu nówki?
Podobno nie kasa- tylko że to nowoczesne gówno nadaje się do wszystkiego tylko nie do jeżdżenia po takim kraju.
I to by się zgadzało z moją teorią i co do Rosji- mówi się że tam bieda to i starociami jeżdżą.

W jednym i drugim przypadku: tam nie ma miejsca na wynalazki których "kowal" nie naprawi.
Oczywiście nie myślę o NY, Waszyngtonie, Moskwie czy b. Leningradzie.
 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie, chodzi podobno o to- że to wszystko przekombinowane jest.
Fajne to może w miastach i dojeździe do nich ale nie na przestrzenie liczone w tysiącach kilometrów po miejscach gdzie po drodze masz tylko jakieś małe osady.
I było też o tym, iż pomimo że to Ameryka- to nie znaczy że wszędzie ogarniają te nowoczesne technologie.

Przypuszczam że może poszła fama typu: fajne są- ale kto to będzie naprawiał na pustyni Nevady lub odludziach Alaski.
 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wracając z weekendu rozbujałem  na boki przyczepę na 2 pasmówce. Chciałem sprawdzić jak i czy w ogóle działa układ TSC (system stabilizacji przyczepy). Układ się załączył i wyhamowal gwałtownie zestaw plus oczywiście piszczyki, komunikat na wyświetlaczu i załączone światła awaryjne.

Czy w prawdziwej krytycznej sytuacji to coś pomoże to nie wiem ale mam nadzieję że do takiej nie dojdzie.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem k., że tak będzie :sciana:

Przypomnę tylko, że mój wątek zaczął się tu, ciągnął się przez 3 strony (bardzo dziękuję wszystkim wypowiadającym się), a tutaj zabawiłem się w j...nego wróżbitę:

W dniu 24.04.2019 o 16:21, lbuster napisał:

Jak dostanę miesiąc wcześniej to spokojnie zrobię nim 1-2 tyś km i problem z głowy. Jest też możliwość, że go dostanę w trakcie urlopu i wtedy pojadę starym sprawdzonym samochodem. Choć znając życie będzie w najmniej odpowiednim czasie, czyli tuż przed urlopem :wacko:

No to samochód odbieram najprawdopodobniej w poniedziałek a w środę wyjeżdżam do Albanii. I jak tu się nie wk...

Na tą chwilę widzę taki scenariusz - beznadziejny oczywiście:

Od poniedziałku do środy przejeżdżam około 125 km i zapinam cepkę. Jadę z cepką jakieś 200 km i nocuję gdzieś w Polsce na dziko. W czwartek (święto) wyjeżdżam z Polski - nawet nie mam jak wymienić oleju, bo jest święto. Więc pozostaje mi jechać jak ...... kapelusznik (bardziej delikatnego słowa nie znalazłem, na inne które chciałbym użyć, ktoś z forum mógłby się obrazić), muszę jechać z różnymi prędkościami, nie cisnąć za bardzo na gaz. 

No i jak tu jechać z różnymi prędkościami, gdy i tak ja lecę przelotowo 93 km/h? Szybciej jest mniej bezpiecznie oraz bardziej obciążam silnik. Więc pozostaje mi jechać wolniej i wtedy nawet TIRy będą mnie wyprzedzać :mlot:

Jak tu nie ciskać na gaz, gdy holuję budkę? Oczywiście mogę się ograniczyć do wolniejszego przyspieszania, bo zapas mocy jakiś jest. Tak więc chyba muszę jechać na jakichś 2/3 pedału gazu i delikatnie przyspieszać.

Ale to będzie jazda bez trzymanki :huh::angry::(:unsure::wacko::blink::sciana::zly::mad::wrrr::mlot::chaja::pupa::wpysk::pad::no:

Acha, żeby nie było tak pięknie, nie jadę sam, tylko z innymi załogami :boks: 

Wymarzony urlop zamienia się w koszmar już przed wyjazdem :'(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, lbuster napisał:

Wiedziałem k., że tak będzie :sciana:

Przypomnę tylko, że mój wątek zaczął się tu, ciągnął się przez 3 strony (bardzo dziękuję wszystkim wypowiadającym się), a tutaj zabawiłem się w j...nego wróżbitę:

No to samochód odbieram najprawdopodobniej w poniedziałek a w środę wyjeżdżam do Albanii. I jak tu się nie wk...

Na tą chwilę widzę taki scenariusz - beznadziejny oczywiście:

Od poniedziałku do środy przejeżdżam około 125 km i zapinam cepkę. Jadę z cepką jakieś 200 km i nocuję gdzieś w Polsce na dziko. W czwartek (święto) wyjeżdżam z Polski - nawet nie mam jak wymienić oleju, bo jest święto. Więc pozostaje mi jechać jak ...... kapelusznik (bardziej delikatnego słowa nie znalazłem, na inne które chciałbym użyć, ktoś z forum mógłby się obrazić), muszę jechać z różnymi prędkościami, nie cisnąć za bardzo na gaz. 

No i jak tu jechać z różnymi prędkościami, gdy i tak ja lecę przelotowo 93 km/h? Szybciej jest mniej bezpiecznie oraz bardziej obciążam silnik. Więc pozostaje mi jechać wolniej i wtedy nawet TIRy będą mnie wyprzedzać :mlot:

Jak tu nie ciskać na gaz, gdy holuję budkę? Oczywiście mogę się ograniczyć do wolniejszego przyspieszania, bo zapas mocy jakiś jest. Tak więc chyba muszę jechać na jakichś 2/3 pedału gazu i delikatnie przyspieszać.

Ale to będzie jazda bez trzymanki :huh::angry::(:unsure::wacko::blink::sciana::zly::mad::wrrr::mlot::chaja::pupa::wpysk::pad::no:

Acha, żeby nie było tak pięknie, nie jadę sam, tylko z innymi załogami :boks: 

Wymarzony urlop zamienia się w koszmar już przed wyjazdem :'(

Nie bardzo kumam o czym piszesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaa, i jeszcze jeden temat, bo wiem, że są tutaj osoby, które się znają na rzeczy.

Jak to jest w tych "nowych samochodach". No bo jeżeli producent zaprojektował w jednym samochodzie system auto start/stop oraz turbinę, to chyba jakoś to zabezpieczył? Mam na myśli taki przykład:

Jakę sobie z cepką 90km/h  lub solo 150km/h+ i nagle muszę się zatrzymać (korek lub MOP) i silnik się zatrzymuje. Czy tego typu samochody mają jakiś dodatkowy obieg oleju, by nie zajechać turbiny? Moje naiwne wnioski mówią, że tak, jednak być może producentowi chodzi o to, bym z serwisem był bliżej niż ze swoją żoną? Poradźcie mi proszę, jakie jest Wasze zdanie na ten temat :blagac:

Dodam tylko, o ile to jest istotne, że wymieniam Volvo V40 na Volvo V40 i przez ostatnie kilka miesięcy jeżdżę testowo bez aut start/stop i powiem Wam, że mi się lepiej jeździ a spalanie wzrosło mi co najwyżej o 0,3 l/100km

4 minuty temu, jacekzoo napisał:

Nie bardzo kumam o czym piszesz

O dotarciu silnika/samochodu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, lbuster napisał:

nagle muszę się zatrzymać (korek lub MOP) i silnik się zatrzymuje

Auto start powinien zbierać dane z czujnika temperatury oleju. Jeżeli jest za wysoka nie powinien wyłączyć silnika do momentu schłodzenia poniżej temp. krytycznej. Czasami wystarczy kilkanaście sekund.  Tyle teoria...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo zabierz olej na wymianę, uszczelkę, czy co tam jeszcze trzeba, narzędzia i na kempingu będziesz miał czas zdrutować zmianę oleju;-)

A na poważnie - spytaj u dealera - może możesz wymianę zrobić w autoryzowanym serwisie w innym kraju?

Może zapłacisz ciut więcej, a może nawet zaoszczędzisz??;-) 

Edytowane przez Zulos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wymiana oleju konieczna nie jest. Nic się nie stanie jak wymienisz po powrocie. Problemem jest to że lepiej nie holować przez pierwszy 1000-1500km. Zrobiłbym jakąś przejażdżkę po odbiorze auta. Choćby do Poznania co chwile zmieniając predkość jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się - w wieku niemowlęcym bardziej szkodzić może holowanie niż brak wymiany oleju.

Ale dlatego może najlepszym rozwiązaniem byłoby przehulać samochód jak najwięcej (kilkaset kilometrów) przed holowaniem, później zapiąć i jechać, ale najlepiej - w tych trudnych dla samochodu warunkach - jednak zmienić olej jak najszybciej i jeśli byłoby to możliwe to w ASO za granicą w trakcie urlopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.