Zachciało mi się prawa jazdy B96 - co jak gdzie i po co ... perypetie + fakty

[Liberty]

Masz "Kolego" rację. Sprawdzałem posty powyżej (jakie są zwyczaje i standardy) i tej formy grzecznościowej nikt na forum prawie nie stosuje, łącznie z Tobą (tylko nie "wyjedź" na mnie, że nie jesteśmy na Ty) . Mam prawie 6-dych na karku i odebrałem klasyczną/poprawną kindersztubę, nie mam z tym problemu. Chciałem "nadążać za młodzieżą". Stąd taka forma. Też nie lubię jak młodzi na pierwszym spotkaniu mówią mi na Ty (bo tak jest na Zachodzie), ale jak klasyk gatunku powiedziała "taki mamy klimat" i czasy w mediach elektronicznych.

Niemniej przepraszam wszystkich, których to uraziło. Moralizator i "wychowawca" zawsze się w każdej społeczności znajdzie, bez urazy....Cezarr.

Swoją drogą Cezarr, w zwrocie Dzień Dobry nie należy pisać "Dobry" z dużej litery (tak mnie uczono na studiach), ale rozumiem, że nowy Cię zirytował, Ty tu rządzisz i wychowujesz.

Postaram się nad sobą popracować, nie nad treścią merytoryczną, ale na  "etykietą forumową".

Pozdr.

Liberty

[Cezarr]

Nikt nie czuję się urażony, a ja na pewno nie zirytowany ? ale kilka słów o sobie jest mile widziane w odpowiednim dziale. A ja nie stosuje formy Dzień dobry bo już kiedyś się przywitałem ten pierwszy raz ?. Oczywiście miło powitać nowego kolegę na forum, i my tutaj wszyscy jesteśmy na Ty ?

A Cezar musi być i czuwa nad wszystkim ?

[Liberty]

OK, Dzięki za dobre słowo. Zaczynam od początku, "paece nam wszystkim".

Oczywiście odpowiedni dział odwiedzę i nie omieszkam uzupełnić. Do tej pory czytałem, wysysałem Waszą wiedzę/doświadczenie i dalej będę to czynił.

Miałem dziś "gorący/świeży temat dla mnie", trochę jeszcze emocji po egzaminie .... tyle. Nie co dobierać motywacji do faktów. Dałem ....

Ale jakiś Cezar musi zawsze być, zgadzam się ?

Ave Cezar

Pozdr.

Liiberty

[Irek S]

Liberty ja własnie mam zamiar zrobić to b96 dawaj info co i jak cie zdaje badania juz mam a do WK w przyszlym tyg

wiec szczegóły jak najbardziej mnie interesuja

 

[Liberty]

Masz tu link:

https://word.szczecin.pl/egzamin/kategoria-b96-be/zasady-praktyki

Jak założysz profil w WK to możesz zapisywać na egzamin. Zakładam, że umiesz sporo z przyczepką, Jak nie to wykup kilka jazd w jakimś ośrodku u Ciebie i niech instruktor Ci opowie jak to się wykonuje na placu. Zrobi Ci "wewnętrzny" egzamin i będziesz wiedział co łatwe, co nie. Można i z "marszu".

Egzamin praktyczny na B96 i B+E jest taki sam. Masz dużo na youtubie.

Pozdr.

Liberty

 

 

[mac28]

Też Ci radzę wykupić chociaż godzinkę na placu żeby dowiedzieć się o wszystkich zagrywkach egzaminatorów. Ja jeździłem godzinę po placu i godzinę po mieście. Instruktor przewiózł mnie po trasach egzaminacyjnych i tych drogach gdzie na egzaminie lubią podpuścić. Nie wiem jak duże masz doświadczenia (ja tylko dwa lata) ale jazda po placu małą względem kempingowej przyczepą różniła się dla mnie bardzo. Przez wykupione jazdy poznałem wszystkie wymagania podczas egzaminu na placu łącznie z wskazywaniem palcem migającego kierunku i określeniem czy jest lewy czy prawy?. Wiedziałem kiedy mogę wyjść z auta i zostawić odpalony a kiedy musi być wyłączony (podpinanie przyczepy). Przekazano mi również ,że cofając po łuku mam dojechać kołami przyczepy tak żeby mieć napis określający odległość linii między nimi?. Instruktor mówił, że większość osób które zdawały B96 trafiały do niego po niezaliczonym egzaminie. Byłem nielicznym który był tam wcześniej.

[byry007]

U mnie było tak dzwonię ustalam termin egzaminu 2 tygodnie miałem. Wykupiłem 3 godzin jazdy miasto i plac, 2 maja pojechałem z kempingu gdzie była majówka na jazdę, 1 godz jazdy plac i kawałek miasta i na egzamin. Jazda była busem tym samym co na B+E. Zrobiłem B96 tylko i wyłącznie dlatego że mogłem zrobić to szybko bo już sezon był w pełni nie chciałem czekać około 1.5 miesiąca za egzaminem na B E.

[Cezarr]

W dniu 24.05.2019 o 22:43, Liberty napisał:

Masz tu link:

https://word.szczecin.pl/egzamin/kategoria-b96-be/zasady-praktyki

Jak założysz profil w WK to możesz zapisywać na egzamin. Zakładam, że umiesz sporo z przyczepką, Jak nie to wykup kilka jazd w jakimś ośrodku u Ciebie i niech instruktor Ci opowie jak to się wykonuje na placu. Zrobi Ci "wewnętrzny" egzamin i będziesz wiedział co łatwe, co nie. Można i z "marszu".

Egzamin praktyczny na B96 i B+E jest taki sam. Masz dużo na youtubie.

Pozdr.

Liberty

 

 

Dwa filmy i na każdym zawarte są inne informacje dotyczące przebiegu egzaminu,  ja mam takie zdanie że posiłkowanie się takimi fimami
może wprowadzić nas w błąd, zresztą było już o tych filmach na forum a szczególnie o poradach technicznych, jeżeli ktoś chce zdać egazmin
to po wiedzę ma się udać do szkoły jazdy, a sam przebieg egzaminu ustala egzaminator i jemu należy zadać pytanie przed egzaminem.

[Liberty]

Witam ponownie,

Moje relacje z Cezarr'em od pierwszego czytania są wręcz "modelowe, mamy chemię". ? Niemniej to podobno "wolny kraj" i każdy może prezentować swoją opinię.

Wracając do meritum tematu. Nie zgadzam się z powyższą opinią  Kolegi, nadmiar wiedzy jeszcze nikomu nie zaszkodził, brak tak. Ja jako weteran (6 dych na liczniku) po obejrzeniu filmików m.in.powyższych dałem radę z marszu (kempingiem jeszcze nie jeździłem). Sam piszę powyżej, że każdy się powinien sam ocenić (przed taką ścieżką zdobycia B96) i poprosić "o egzamin wewnętrzny". Większość z nas z praktyką i jest w stanie zdać (o ile potrzebuje) z marszu po zapoznaniu się z powyższym. Bez praktyki muszą potrenować.

Intencją moich wypocin było zainspirowanie Was do robienia tego kwitu bez niepotrzebnego nabijania kasy ośrodkom itd. 170 PLN za egzamin tylko praktyczny to nie to samo co 1100 do 1900 PLN. Oczywiście nikt bogatemu nie zabroni, tym bardziej jak ma czas.

Tylko tyle i aż tyle.

Pozdr.

Liberty

 

[jacekzoo]

Olać b+e, od razu róbcie c+e  jak się zmieni holownik na jakiegoś 6x6 to się przyda 

[Cezarr]

3 godziny temu, Liberty napisał:

Moje relacje z Cezarr'em od pierwszego czytania są wręcz "modelowe, mamy chemię". ?

Hehe lubię takie dyskusję i jestem pewny że jak przyjdzie kiedyś spotkać się nam osobiście to nie zabraknie
nam tematów do rozmów ?
Co do filmów i wiedzy to masz rację, nadmiar wiedzy nie szkodzi o ile ta wiedza nie wprowadza nas w błąd, zauważ że te filmy
pokazują jak wygląda przebieg egzaminu, ale niestety diabeł tkwi w szczegółach  ? a te mogą a nawet mają decydujący wpływ na
wynik naszego egzaminu, dlatego nie można bezgranicznie wierzyć w to co tam pokazują. Po informacje "tak jak napisałem" powinniśmy
udać się do szkoły jazdy, a o szczegóły egzaminu zapytać już samego egzaminatora.
Oczywiście życzę wszystkim aby zdawali egzaminy za pierwszym razem, bo jest to duża radość, wiem o tym bo na razie nie mam już
na co zdawać dlatego przechodziłem to wiele razy.
Powodzenia ??
 

[Liberty]

No to mamy Kolego consensus.  Z "pogadaniem" to też się zgadzam, warunek szklaneczka whisky

Chyba mamy obydwaj "anielskie/spolegliwe" charakterki ???

Pozdrowienia serdeczne.

Liberty.

PS.

Trochę nie na temat. Oglądałem dwie c-pki. Tabbert Davinci 470 (2007 bez WC z klimą) i Hobby 400 SF 2004r. Cena zbliżona.

Decyzja już jest, kupię na początek 400 SF lub 440 SF. Muszę tylko odebrać kwit B96 i załatwić viatool (ciągnik Jeep Liberty Jet 2012 /2575 kg DMC), bo nie będę mógł nawet przyciągnąć do domu, a większość jest dość daleko od mnie. Wtedy Cezarr Cię "znajdę" i wyciągnę  Ballantine's, aby kontynuować nasze dywagacje face to face na różne tematy.

 

 

[strus251]

Cześć, patrząc na podane cepki to jak by porównywać Seicento w wersji dla PH (Hobby) z przynajmniej Passatem w bogatej wersji (Tabert).

Jakość materiałów, trwałość, jakość wykonania to przepaść.

Skoro cena podobna, zastanów się dobrze nad wyborem. 

Oczywiście Tabert bez WC to wersja po cyganach i taką bym omijał ale już normalna wersja po normalnym użytkowaniu będzie bdb wyborem.

Edytowane 26 Maja 2019 przez strus251 (wyświetl historię edycji)

[Liberty]

Zaraz dostanę op...  za nie na temat/nie w tym dziale, ale...

Masz "strus251" rację. Niemniej podaż sensownych Tabbert'ów do 5m w RP jest znikoma. Większość bez WC/po cyganach. Jakość ogólna jest  faktycznie bajka. W tej chwili może tylko ta jedna się nadaje dla mnie: https://www.otomoto.pl/oferta/tabbert-vivaldi-480-ID6z6R29.html#23664d5620 ,  przód raczej robiony,

Ja już tyle kilometrów przejeździłem i takie pierdoły ludzi piszą, że wiem iż łatwiej kupić auto niż c-kę. Hobby jest znacznie więcej. Mi ponadto zależy na "szybkiej mobilności". Zapiąć i jechać, łatwiej manewrować, krótko w jednym miejscu itd.  Hobby jest mniejsza, specjalista od napraw przyczep twierdzi, że lepiej się prowadzą (sztywniejsze) , kwestia ramy/podwozia (coś na "k"...). O d czegoś zacznę, później mogę zmienić. Chyba, że mnie przekonasz mimo wszystko do Tabberta. Jechać kawał drogi i przekonać się, że to niewarte oglądania?

Znam się na wielu rzeczach, ale w tym obszarze czuję się jak przedszkolak.

Pozdr.

Liberty

 

 

[Irek S]

Prawko mam od jakiś 35 lat z ogonem jeżdżę od 8 lat najpierw Knaus 500t plus Croma więc zestaw dość długi , pakowałem się między drzewa na kempingu na żyletke i jakoś dawałem rade. Fakt wnerwiało mnie cofanie i dlatego założyłem mover do Fnedta i odpada męczenie auta. 

Oglądałem te wszystkie filniki i że na takim egzaminie trzeba pokazywać pluchem  jakie i gdzie się swatło pali to jakas paranoja