WAKACJE CHORWACJA 2013

[pabloo]

Witam

Pragnę podziękować wszystkim za istotne informacje  , widzę, że sporo osób się wybiera, zapewne po drodze się spotkamy a ja jak na złość posiałem gdzieś forumowe naklejki... , będę szukał wytrwale coby nie jechać "anonimowo".

W każdym razie ponawiam pytanko - czy ktoś chętny - my startujemy 16 czerwca z Warszawy, załoga 2+1 szkrab 2,7 l, jedziemy - Czechy, Słowacja, Austria, Słowenia, Chorwacja - docelowo kemping Prapratno.

Pozdrawiam

Paweł

Edytowane 8 Czerwca 2013 przez pabloo (wyświetl historię edycji)

[Bonias91]

Witajcie koledzy i kolezanki w ostatnim tygodniu lipca planuję się wybrać do Chorwacji a dokładniej Medulin, upatrzylem sobie  Camping Village Medulin, co tzm myślicie? Jeszcze nigdy nie jechałem do Chorwacji jestem z Bydgoszczy, pomoże mi ktoś wyznaczyć trase? Nie wiem którędy jechać najlepiej, jak z Opłatami w przypadku holownika o DMC 3300KG i przyczepy 1100kg? Z góry dziękuję za pomoc

[pabloo]

Witam

Pytanko jeszcze małe - gdzie po przekroczeniu granicy Słowacja - Austria kupię winietę? Za moich czasów hehe nie było autostrady z Bratysławy do Wiednia i jechało się przez wiochy, a teraz widzę piękna autostrada - czy zaraz po przekroczeniu granicy jest punkt sprzedaży (całodobowy?) i czy jeśli nie jest czynny można walić autostradą do najbliższej stacji benz???

Przepraszam "bywalców" za głupie pytania ale ostatni raz w tym kierunku jechałem chyba z 15 lat temu.... 

Pozdrawiam

Paweł

[bartosz_b]

Musisz zaopatrzyć się szybciej w winietę, na tym krótkim odcinku Austriacy uwielbiają łapać za brak winiety, już kilka razy tam miałem kontrole dosłownie 1km za granicą. Jak jedziesz przez Cieszyn to najlepiej zakup sobie na granicy winiety w czeskiej budce, ceny tam są bez narzutu.

 

http://goo.gl/maps/uj39y - ta budka gdzie wychodzi z niej gościu w zielonej koszuli, reszta to polskie z narzutem PZMu

Edytowane 11 Czerwca 2013 przez bartosz_b (wyświetl historię edycji)

[pabloo]

Witam

Dzięki za info   widzę, że można i na Słowację i Austrię za jednym zamachem 

Pozdrawiam

Paweł

[bartosz_b]

Tak wszystkie i jeszcze przy okazji kantor tam mają więc jak coś to możesz zapłacić w PLNach za nie i przy okazji wymienić walutę

[machoony]

możesz też na stacji na słowacji kupić w Bratysławie. zatrzymanie na szybkie siku, zakup winiety i dalej w drogę. także w nocy można tam kupic

[pabloo]

Witam

To jeszcze Was pomęczę bo lepiej 10 razy zapytać jak potem stać i płakać - w odwrotną stronę czyli Słowenia jest podobnie czy trza zjechać w Austrii z autostrady i szukać po "wiochach" czynnej stacji coby kupić winietę?

Pozdrawiam

Paweł

[Miodzio]

Spokojnie kupisz winietę na każdej stacji i po słoweńskiej i po austriackiej stronie.

[Prusiak]

Przymierzam sie ze znajomymi na wypad do chorwacji 23 (niedziela) czerwca na 2 tyg. I teraz kilka takich przemysleń.

Miejsce:

Szukamy miejsca jak juz wczesniej pisalem dla 2 rodzin 2+2, dzieciaki w wieku 5-10 lat. Dla dzieciakow atrakcje typu plac zabaw (moze byc nawet basen, jezeli w niedrogiej cenie kempingu), alejki do smigania rowerami, plaza z piaskiem i fajna woda dla nich. Padlo na Lopar lub ew. Medulin (jeszcze sie wahamy z przewaga na Lopar - jakie tu są ceny?).

Trasa:

Analizujac forum kierujemy sie na A1-nke i potem kierunek Cieszyn przez Skoczow (ostatnio jechalem przez Zwardon na bielko biala to mnie k^%$%^$ brala jaki stan dróg). Słowaca i Węgry, czy może Austria? Jeżeli węgry to drogą 86 przez kawałeczek Slowenii (będą tu problemy?) Dlaej już autostrada w chorwacji - z noclegiem w okolicy punktu B: http://goo.gl/maps/MB0Hu

 

Mamy nadzieje ze znajdziemy parcele na 2 zestawy ew. dwie obok siebie.

 

Może jeszcze jakieś rady?

 

Edit:

Czy na kempingach korzystacie z wody w cycepkach?

Jak tankujecie - wiadro czy wąż ze złączkami?

Jak postępujecie z brodna wodą, targacie zbiorniki do niej?

Warto brać przedsionek (w połowie otwarty) czy sam daszek/markizę?

Czy powrót rozpocząć w sobote, czy lepiej wziąć jeden dzien wolnego i ruszyc w niedziele?

Edytowane 13 Czerwca 2013 przez Prusiak (wyświetl historię edycji)

[Kajetan]

 

 

Edit:

Czy na kempingach korzystacie z wody w cycepkach?

Jak tankujecie - wiadro czy wąż ze złączkami?

Jak postępujecie z brodna wodą, targacie zbiorniki do niej?

Warto brać przedsionek (w połowie otwarty) czy sam daszek/markizę?

Czy powrót rozpocząć w sobote, czy lepiej wziąć jeden dzien wolnego i ruszyc w niedziele?

 

1. Tak, na kempingach korzystam z wody w cepie

2. Ma specjalna konewkę 10l i dymam do najbliższego kranu

3. Mam płaski kanisterek z dwoma korkami i jak się przelewa to również dymam z nim do toalety chemicznej. Jestem na etapie rozmyślań nad wózeczkiem 

4. Warto brać i przedsionek i daszek - przynajmniej ja sobie nie wyobrażam inaczej 

5. O tej porze roku, w sobotę, to będziesz jechał raczej pod prąd. W środku sezonu to rzeczywiście problem. Potrafią być spore kolejki na bramkach na autostradzie, nawet w nocy ....

[witus]

Przedsionek można odpuścić jak masz markizę, kilkanaście kilogramów lżej - można zabrać więcej zapasów i coli

[terenowiec]

Prusiak napisał:

Może jeszcze jakieś rady?

 

Edit:

Czy na kempingach korzystacie z wody w cycepkach?

Jak tankujecie - wiadro czy wąż ze złączkami?

Jak postępujecie z brodna wodą, targacie zbiorniki do niej?

Warto brać przedsionek (w połowie otwarty) czy sam daszek/markizę?

Czy powrót rozpocząć w sobote, czy lepiej wziąć jeden dzien wolnego i ruszyc w niedziele?

 

Na Loparze byliśmy 2 razy 2007 i 2009 r. Kemping jest duży, takie wielkie obozowisko. Myśmy nie byli na kempingu lecz na kwaterze obok. Niemniej coś tam widzieliśmy. Uważam, że w tym terminie problemów z miejscem być nie powinno.

1. W budkach jak najbardziej korzysta się z wody. Nie wiem jak na Loparze, ale w Tisno, gdzie my jeździmy, podłączam się na stałe do kranów które się obok znajdują.

2. Brudną wodę musisz wylewać do zrzutu, nie w glebę, bo Cię szybko opierniczą. Ja mam plastikowy 20 litrowy zbiornik  (kanister) zrobiony z beczki po jakichś płynach. 

3. Przedsionek chroni przezd wzrokiem sąsiadów, ewentualnymi złodziejami i pozwala na poszerzenie powierzchni mieszkalnej. My jednak używamy daszka w stylu markizy. Obydwa przedsionki które mam, zostają w domu.

4. W sobotę ruch będziesz miał na pewno mniejszy niż w lipcową niedzielę. Ja wracałbym w sobotę.

Być może Was odwiedzimy na Loparze, jeżeli tam wylądujecie. Też ruszamy w okolicy 22 -23. Jednak pierw jedziemy do Tisno (60 km za Zadarem). Tam pływamy, nurkujemy, jemy i pijemy, a później, po tygodniu, możemy odwiedzić forumowiczów w innych rejonach. Nasza załoga to 2+2 (5 i 9 lat).

[rembacz]

Prusiak daj znać po powrocie jak tam na Loparze. Wybieram się z trójką dzieci 9+8+2 w lipcu. Jadę bez rezerwacji. Pozdr. 

 

Prusiak napisał:

Może jeszcze jakieś rady?

 

Edit:

Czy na kempingach korzystacie z wody w cycepkach?

Jak tankujecie - wiadro czy wąż ze złączkami?

Jak postępujecie z brodna wodą, targacie zbiorniki do niej?

Warto brać przedsionek (w połowie otwarty) czy sam daszek/markizę?

Czy powrót rozpocząć w sobote, czy lepiej wziąć jeden dzien wolnego i ruszyc w niedziele?

 

Na Loparze byliśmy 2 razy 2007 i 2009 r. Kemping jest duży, takie wielkie obozowisko. Myśmy nie byli na kempingu lecz na kwaterze obok. Niemniej coś tam widzieliśmy. Uważam, że w tym terminie problemów z miejscem być nie powinno.

1. W budkach jak najbardziej korzysta się z wody. Nie wiem jak na Loparze, ale w Tisno, gdzie my jeździmy, podłączam się na stałe do kranów które się obok znajdują.

2. Brudną wodę musisz wylewać do zrzutu, nie w glebę, bo Cię szybko opierniczą. Ja mam plastikowy 20 litrowy zbiornik  (kanister) zrobiony z beczki po jakichś płynach. 

3. Przedsionek chroni przezd wzrokiem sąsiadów, ewentualnymi złodziejami i pozwala na poszerzenie powierzchni mieszkalnej. My jednak używamy daszka w stylu markizy. Obydwa przedsionki które mam, zostają w domu.

4. W sobotę ruch będziesz miał na pewno mniejszy niż w lipcową niedzielę. Ja wracałbym w sobotę.

Być może Was odwiedzimy na Loparze, jeżeli tam wylądujecie. Też ruszamy w okolicy 22 -23. Jednak pierw jedziemy do Tisno (60 km za Zadarem). Tam pływamy, nurkujemy, jemy i pijemy, a później, po tygodniu, możemy odwiedzić forumowiczów w innych rejonach. Nasza załoga to 2+2 (5 i 9 lat).

 

[Prusiak]

A czy ktoś może zna ceny na San Marino? Nigdzie w necie trafic jakos nie mogę...

 

Trafiłem na opinie że na RAB lepiej zatrzymać sie na mniejszym campie Padova III. Czy ktoś może ma doświadczenia z campem?