bartosz_b

Klimat wyjazdu tak sprzyjający że nawet sam artysta poeta i twórca tejże relacji zabrał się za gotowanie rosołu ??

No to my też wszystkich pozdrawiamy i życzymy wesołych i radosnych świąt

Wzajemnie było miło. Szkoda że nie na dłużej, ale cóż innym razem. Pozdrawiamy serdecznie

Heheh, zaskoczyłes mnie. Aktualne jak najbardziej chociaż Zweigelta wymieniłem na polskiego bociana pod płynna postacią

Hejka jest ktoś teraz na Kotarzu albo wybiera się na weekend? Interesuje mnie czy jest na tyle miejsca żeby było po co przyjeżdżać w piątek późnym popołudniem.

Wcześniej używałem takiego https://sklep.klaja.pl/pl/p/Czujnik-gazu-LPG-CO-Usypiajacego-Alarm-Przyczepa-Kamper/5846 wpiętego bezpośrednio pod aku. Ściągasz obudowę i wkręcasz przewody bezpośrednio do płytki czujnika. Aktualnie w związku z instalacją alarmową mam podłączony pod centralę alarmową czujnik satela

Właśnie problem polega na tym że nie mieszczą mi się butle z kołnierzem. Aktualnie pozostało mi szukać tradycyjnych bezkołnierzowych 11kg, ale te znowu jak już są to mają w sobie mieszankę, nie zalazłem z czystym propanem

Jak wygląda u Was sprawa butli Nano. Tzn są dalej dostępne? W BB zniknęły z punktów dystrybucji, byłem już na Tesco, Lukoilu i BP tam gdzie zawsze się je dało wymienić i wszędzie dostałem informację że producent nie dostarcza. Sytuacja w sumie ciągnie się już od listopada a ja zostałem z 3 pustymi butlami.

Dzięki Konrad poszukam

A jak wygląda sprawa kempingu 49 Adama w Krakowie. Interesuje mnie coś blisko komunikacji miejskiej żeby bezproblemowo dostać na Stare Miasto. Czy lepiej na Smoka jechać?

Jeśli chodzi o Belveder, to strasznie dużo schodów tam Kemping ma budowę tarasową i jak byliśmy kilka lat temu to żeby dostać się do poziomu basenów trzeba było przedeptać coś koło 50 schodów.

Z WC tak, poza kierowcą zwalniam wtedy i się tarabanie 40stka, jeśli chodzi o kuchnie to tylko z lodówki, śmieje się z żony że za stewardese robi :), nie pozwalam spać w łóżkach, poruszanie się po kamperze w trakcie jazdy sporadyczne. Jeśli chodzi o firmę przerabiajaca blaszaki to z tego co wiem i ludzie sobie chwalą jest Duni w Nowym Sączu

Waga nic do tego nie ma. Wszystko się tarabani, dzwoni i huczy. Dlatego lubię autostrady bo jest cisza :) Ale nie ukrywam że opcja kibelka dla dzieci w trakcie jazdy, lodówka z jedzeniem i przestrzeń dookoła powoduje że czasami na dalsze trasy bez noclegu wolę jechać kamperem niż autem

Lepiej tego nie dało się ująć ?

Osobiście jeżdżę normalnym kamperem ale to ze względu na dwójkę dzieci. Zalety takie że mam osobny prysznic i osobny kibelek, dwa pełnowymiarowe łóżka nie składane z foteli tylko w całości z materacami. Jakbym miał jeździć w 2 osoby to chyba bym wybrał takiego blaszaka. Jedziesz jak zwykłym busem, autostrada bez problemu 130 km/h, w mieście bez większego problemu znajdziesz miejsce do parkowania. W przypadku większego kampera takiego jak ja mam to już nie tak łatwo o miejsce do parkowania, czy też manewrowania w wąskich uliczkach. Widziałem już kilka razy zakazy wjazdu do miasteczka kamperem, ale patrząc się na to jak tam ciasno na uliczkach było nie dziwię się,