Holowanie przyczepy automatem.

[Pierzasty]

Oki Sylwek teraz wyszło 12l/100km w mieście, ale to i tak jest mało jak na automat.

Pozdrawiam.

 

oczywiście bez przyczepki?

[Cezarr]

oczywiście bez przyczepki?

 

Tak bez przyczepki, ale jak byłem w Białym Brzegu na majówce to spalił mi 12l/100km ale benzyny z przyczepką.

[Pierzasty]

No to nieźle, mi co prawda 2.5 w automacie, ale gazu pali bez 13, a z przyczepką 19. Sam jestem ciekaw ile spalił by mi benzyny z przyczepą, ale bez przyczepy palił mi podobnie- czyli około 13 litrów.

[benek]

- dlatego tak kocham D5

 

 

 

Nie znam D5, brat ma poprzednika czyli 2,4D , w S80 - 470 tkm i dalej śmiga.

A co do naszego 2.5 TDi, ten kto go kupił ma i tak spokój na kolejne 200 tkm wszystko co miało być zrobione zostało zrobione

 

ba, jest nawet lepiej niż z fabryki, np. utwardzane wałki .

Edytowane 1 Czerwca 2012 przez benek (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

No to nieźle, mi co prawda 2.5 w automacie, ale gazu pali bez 13, a z przyczepką 19. Sam jestem ciekaw ile spalił by mi benzyny z przyczepą, ale bez przyczepy palił mi podobnie- czyli około 13 litrów.

 

Duży przeskok z 13 litrów na 19 zobaczę u mnie jak to będzie ze spalaniem gazu z przyczepką.

[Pierzasty]

uwierz mi, że nie chce być mniej

[Cezarr]

uwierz mi, że nie chce być mniej

 

Ojej to strasznie dużo ale może mój fordzik będzie palił mniej

[kit]

Duży przeskok z 13 litrów na 19 zobaczę u mnie jak to będzie ze spalaniem gazu z przyczepką.

 

 

moim zdaniem prawdziwy stosunek solo/przyczepa u mnie zautomatyzowany diezel poj2.2 ma stosunek 8/14L ON

[Cezarr]

moim zdaniem prawdziwy stosunek solo/przyczepa u mnie zautomatyzowany diezel poj2.2 ma stosunek 8/14L ON

 

No cóż ja to przyrównuje do Land Rovera gdzie na trasie pali z przyczepką prawie tyle samo co w nieście bez przyczepki,

ale to może tak być pamiętam z innych moich holowników, ale czy ta różnica będzie taka duża zobaczę sam.

Pozdrawiam.

[ptaku]

No cóż ja to przyrównuje do Land Rovera gdzie na trasie pali z przyczepką prawie tyle samo co w nieście bez przyczepki,

ale to może tak być pamiętam z innych moich holowników, ale czy ta różnica będzie taka duża zobaczę sam.

Pozdrawiam.

 

ja ze swoim ciągnikiem też tak liczę i się zgadza

w mieście solo to tyle co za miastem z

[kit]

no mi sie też mniej więcej ten patent liczenia sprawdza tj w mieście solo i na trasie z budką 14 a solo na trasie 8-9

 

 

ale Pierzastego zrozumiałem że pisał o trasie solo/przyczepa i o odpwiednim zwiększeniu spalania

 

No to nieźle, mi co prawda 2.5 w automacie, ale gazu pali bez 13, a z przyczepką 19. Sam jestem ciekaw ile spalił by mi benzyny z przyczepą, ale bez przyczepy palił mi podobnie- czyli około 13 litrów.

[Pierzasty]

No cóż ja to przyrównuje do Land Rovera gdzie na trasie pali z przyczepką prawie tyle samo co w nieście bez przyczepki,

ale to może tak być pamiętam z innych moich holowników, ale czy ta różnica będzie taka duża zobaczę sam.

Pozdrawiam.

 

 

W landku się zgodzę----silnik diesla z dużym momentem i przełożeniami zupełnie innymi niż osobówka...Miałem wcześniej Pajero i powiem Ci, że jechałem kilka razy z lawetą- i nie czułem jakiejś wielkiej różnicy w spalaniu, a też był w automacie...Na pusto 12 w trasie, a z przyczepą lekko ponad 14- czyli tyle co w mieście na pusto.

 

 

ale Pierzastego zrozumiałem że pisał o trasie solo/przyczepa i o odpwiednim zwiększeniu spalania

 

 

 

 

Tak właśnie o Galancie pisałem w trasie...Czyli sporo. I pod tym tylko względem ASB przegrywa z manualem...tak było by około 2 litrów na setkę mniej

[kit]

Ja jak zaczynałem holować budke vanem myslałem że różnica będzie mniejsza No i sumie jest ale tylko wtedy gdy jade żwawo tj przyśpieszam jak solo i na trasie jade 100km/h (według GPSu) Wtedy wybiera biegi przy ok 2100-2200rpm a srednie zużycie jest ok 12L Przy spokojnej emeryckiej jeździe pali mi więcej bo za szybko wybiera biegi i ciągnie na niskich obrotach ok 1600-1700rpm Wtedy spalanie rośnie na 14L Pewnie tak jest bo silnik mam duży moment obrotowy i nie jest dla niego problemem ciągnięciem od dołu, ale jak wiadomo nie zawsze niskie obroty idą w parze z niskim spalaniem można by ręcznie mu zbić lub ograniczyć bieg ale w końcu nie od tego jest automat

 

 

Pierzasty lawety nie da sie porównać do kempingu Nawet dużo cięższą lawete mniej sie odczuwa niż kemping, gdyż laweta z autem schowa się prawie za obrys samochodu a przy kempingu rozbijamy wiatr wielką ścianą Ja ciągam też dość sporą towarówke z plandeką (waga porównywalna z moim kempingiem) , ale na szerokość nie wystaje poza auto a na wysokości ok 10cm i wtedy spalanie jest o ok 1L większe niż solo a z kempingiem jak już pisałem różnica jest ok4L

[Pierzasty]

Zdaję sobie sprawę, że to żagiel, ale nie mów mi że laweta załadowana samochodem to lajcik

Myślę że galant z taką lawetą miałby co robić mimo, że mocy niby ma więcej niż poprzednie Pajero...

[kit]

Nie mówie że laweta to lajcik tylko że nie można porównywać lawety i kempingu Ciężką lawete trudniej rozbujać i czuć ją najbardziej przy rozpędzniu ale jak już się kulnie do prędkości przelotowej to już idzie fajnie A kemping z reguły lżejszy od załadowanej lawety łatwiej rozpędzić a opór rośnie razem ze wzrostem prędkości ...