Skocz do zawartości

Holowanie przyczepy automatem.


Cezarr

Rekomendowane odpowiedzi

No ja tu widzę, że jednak wymienia się olej, na stronie 238 będizesz miał wylistowane warunki, przy których się wymienia olej. (w tym na 99% będzie wpisane holowanie przyczep, na 90% będą podane warunki klimatyczne lub drogowe, które występują często w USA, natomiast prawie w ogóle w kraju, w którym kupiono ten samochód). 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

w obu fordach mam wymiany oleju w aitomatach. I oba mają inne silniki niż w USA, zresztą pewnie skrzynie też, bo przenoszą inne momenty.. Pokażcie te kalnendarze serwisowe w wersji USA i EU. I specyfikacje obu modeli USA vs EU

To nie tak, że w EU nigdy producent nie zaleca wymiany oleju w skrzyni, czesto jest interwał, przy skrzyniach dwusprzegłowych nawet chyba zawsze jest, tylko że rzadziej (inna sprawa że skrzynie dwusprzęgłowe na rynki Ameryki Północnej to tak nie bardzo szły, często zmieniali je na hydrokinetyczne np w VW).   Natomiast przy skrzyniach hydrokinetycznych w EU zdarza się że jest właśnie "lifetime" (jak przykład Volvo powyżej).

Przykładowy link, tu akurat Audi Kanda więc są km a nie mile - ale warunki sa prawie takie same jak US, olej silnikowy co 15tys km (w US co 10tys mil), olej w skrzyni co 60tys km:

https://www.audiwestottawa.ca/maintenance-intervals.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

No ja tu widzę, że jednak wymienia się olej, na stronie 238 będizesz miał wylistowane warunki, przy których się wymienia olej. (w tym na 99% będzie wpisane holowanie przyczep, na 90% będą podane warunki klimatyczne lub drogowe, które występują często w USA, natomiast prawie w ogóle w kraju, w którym kupiono ten samochód). 
 

Warunek jest - ciągnięcie przyczepy... no i pojechałem do ASO i poprosiłem o warunki - to był bodajże 2008 rok, może 2009-ty - odpowiedź - na bazie jakiegoś tam biuletynu - nie wymieniamy. Mam foty z książki serwisowej - brak wymiany oleju w skrzyni - wymieniali w dyfrze i w kątówce, ale w skrzyni odmawiali. Moja żona miała nawet na to papier z ASO - że się nie wymienia - bo mieliśmy leasing i chcieliśmy to auto utrzymać (jest z nami do dzisiaj). Olej zacząłem wymieniać w skrzyni sam. Do tej pory skrzynia jeździ - a Volvovskie podobno padają jak muchy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

która konkretnie marka tak ma? podeślij pls. specyfikacje

BMW w Europie ma olej LIFETIME w USA jest interwał wymiany.

U siebie mam ZF 8hp - ZF na swojej stronie udostępnia instrukcje wymiany oleju krok po kroku wraz z informacją o zalecanym przez nich interwałem.

Wydaje mi się że producent skrzyni najlepiej wie co dla niej dobre a co nie.

Ja w Twoim przypadku poszukałbym dokumentacji technicznej skrzyni biegów i pytał u producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego czasu kupiłem Pajero IV z przebiegiem 220tys km. Olej w skrzyni nie był wymieniany, bo producent nie zaleca. Ten sam producent tego samego auta w Australli zalecał wymianę oleju po ~60tys km w szkodliwych warunkach i po 100tys km przy jeździe autostradowej. Po tych 220tys olej naprawdę nie wyglądał ciekawie.

Jak po 80tys poprosiłem o wymianę oleju w skrzyni w citroenie C4 GP, to gość od floty od 4 serwisów się odbił, bo przecież oleju w skrzyni się nie wymienia. Ale w końcu na wyraźne życzenie wymienili. Niedługo ta sama zabawa z tą samą skrzynią w toyocie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W VAG-u to samo. 120 tkm w DSG, i nie za bardzo chcą tykać wcześniej. Zmienię tak czy siak, po 60-75 tys. Ale to nie automat. Najlepsze, że wszyscy myśleli że dq381 to sprzęgła mokre, a wg etki w octavii IV.... suche. Przynajmniej nie ma w oleju ścieru ze sprzęgieł, przekładnia plus mechatronika i wsio.

W manualu nie chcą w ogóle, nawet jako dodatkowe zlecenie w okresie gwarancji, bo się nie wymienia (lifetime), rzekomo musieliby wziąć na siebie ew. usterki skrzyni przez obsługę niezgodną z zaleceniami centrali. Ręce opadają.

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Wąski P napisał(a):

A Mac na M nie pozwala na odpalenie maszyny wirtualnej.

Na MAC jest przecież parallels jeśli win potrzeba postawić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W VW Amarok  zalecenia;  w skrzyni - automacie , nie wymieniać. W silniku co 30tys km.   U producenta ( ZF ) wymiana co 60 - 80 tyś.  Wymieniałem olej w silniku co 20 tyś a w skrzyni co 80 tyś.  VW był tak doskonały, że wtryski wymieniałem na nowe co 60 tyś - 3 razy zanim sprzedałem auto. W firmowych renówkach ( ze 20 szt ) nigdy nie wymienialiśmy wtrysków - tak do przebiegu 250 tyś.

Nowa Toyota LC zalecenia serwisu;  Wymiana oleju po 1000 km. Następnie co 15 tyś.  W skrzyni, reduktorze i obu dyfrach co 30tys.  I to lubię:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AdamH napisał(a):

W firmowych renówkach ( ze 20 szt ) nigdy nie wymienialiśmy wtrysków - tak do przebiegu 250 tyś.

Renia - jeśli renówki non stop stoją w serwisie, to ta moja jakimś cudem przejechała po Austrii 180 tys. km w niecałe 2 lata jeśli wierzyć raportowi z historii (uciekała bidula przed mechanikami czy co, jak krowa przed rzeźnią, że niemal nie stygła?) 

Nie ma bata, jak dbasz, tak masz. I nie ma znaczenia żeby był to "najanajnajlepszy" olej, czy książkowa co do 100km i tygodnia wymiana. Ople, fiaty i nawet renia, z powodzeniem dają radę i na oplowskim 5W30 dexos2, VAGi na stosunkowo tanim orlenowskim syntetyku dedykowanym do VAG-a. Rapid 1.2tsi który przez przebieg powinien już zastrajkować (zmarowanie), jeździ i kręci na tym nawet spore przebiegi. 

Skrzynie, nawet automaty, będą działać bez problemu i z nie gorszym skutkiem (nie padną wcześniej niż na najlpszej oliwie) na 80% olejów dostepnych na rynku (pominąć najtańsze i jakieś "efemerydy" no-name, czy nic nie mówiące nazwą) dobranych wg specyfikacji, to już są na tyle zawansowane produkty rafineryjne i produkt mocno specjalizowany, że naprawdę byle jakich czy słabych prawie na rynku nie ma (wymarły naturalnie, razem z producentami), a technologie produkcji z każdym rokiem w sumie lepsze, i "dzisiejszy" olej zwykle przewyższa parametrami olej z czasów opracowywania samochodu. Najlepiej jeżdżą nie na oleju określonej marki i rodzaju, a na w miarę czystym, nieprzepracowanym i nierozbełtanym np. ropą czy nieokraszonym pomielonymi tarczkami ciernymi.

Z rzadka zdarzają sie historie, że od początku poknocona była fabryczna specyfikacja olejowa, i obecnie zaleca się zupełnie inny olej (skrzynie 6-ki manuale opla i fiata), ale to wyłapie się tylko w przypadku samochodów wiele lat obecnych na rynku, gdy zaczną je trapić masowe awarie po 100-150-200 tys. km. Ale z rzadka dotyczy to np. klasycznych (z konwerterem) automatów. 

Tak samo kichać zalecenia producentów, to w ich interesie leży, żeby sprzęty nie były wieczne. Na rynku amerykańskim na szczęście nie przejdzie taka sytuacja, że jak jest jakaś wtopa, to producent nabiera wody w usta, siada na piecu, i całe lata czeka na wrzątek, w międzyczasie licząc zyski ze sprzedaży części do naprawy bubla. I w jakimś sensie dane z USA, przepuszczone przez rozsądny filtr (powiedzmy, zwykle można wydłużyć te przebiegi o 30, a nawet 50%, bo tam mają chyzia na punkcie serwisów olejowych i ciągle dużo leją minerali) stanowią dobry wyznacznik rzeczywistych, technicznie uzasadnionych interwałów wymiany, bo tam w taki sposób zabezpieczaja się też przed przedwczesnymi masowo zgłaszanymi awariami. Oczywiście po przeliczeniu z mil na km. A najciekawsze, że tam patrzy się stricte na parametry środka smarnego, a nie trzęsie nad producentem, fiu bździu, nikt tam nie drży że musi być taki to a taki, M...L z niebieskim koreczkiem i złotym dzyndzołkiem na etykietce, ma być takie i takie SAE, API - i wio. I tak to hula setki tysięcy mil. Po prostu regularnie świeża oliwa...    

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, czyś napisał(a):

W VAG-u to samo. 120 tkm w DSG, i nie za bardzo chcą tykać wcześniej. Zmienię tak czy siak, po 60-75 tys.

W DQ250 6biegowym miałem interwały co 60tys. km, do DQ381 wprowadzili już 120tys km.

6 godzin temu, czyś napisał(a):

Najlepsze, że wszyscy myśleli że dq381 to sprzęgła mokre, a wg etki w octavii IV.... suche. Przynajmniej nie ma w oleju ścieru ze sprzęgieł, przekładnia plus mechatronika i wsio.

Przecież tam mokre sprzęgła są, 6.9l oleju idzie. Może jakaś pomyłka i o inną skrzynie chodzi? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jestem skołowany. Rozmawiałem o wymianie oleju w DSG, bo 120kkm to sporo, a ścier ze sprzęgieł itd, a gościu do mnie: sprawdzamy w etce jakie są sprzęgła, po nr VIN, i wg niego suche. Komplenie mi sie to nie klei. Będę przy najbliższej okazji i sprawdzę jeszcze raz. Teraz ja się przygotuję do zajęć, sprawdzę oznaczenie skrzyni,a w etkę "umię". Też na 100% byłem pewny że mokre.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Eastnomad napisał(a):

Na MAC jest przecież parallels jeśli win potrzeba postawić. 

Ja mam VMWare.

Faktycznie parallels wspiera przez Rosetta2, ale mi się nie udało spiąć interfejsu, więc stracony czas na czyszczenie OS po Parallels. Na VMWare na intelowym maku wszystko chodzilo pieknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w Explorerze z USA producent zaleca co 16 tysięcy olej w silniku i co 45 tysięcy w skrzyni.

W USA jeśli chodzi o auta nie ma tej dziczy co u nas. Unia to bzdurne regulacje i przepisy.

Jedynie auta z Usa dodatkowej chłodnicy skrzyni w wielu przypadkach potrzebują. Silniki nie bez powodu mają przydomek - one milion miles engine.

W USA nawet na kategorie B można ciężarówką jeździć, tylko u nas trzymają obywatela za gardło. 

Edytowane przez Lolejko (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, czyś napisał(a):

Sam jestem skołowany. Rozmawiałem o wymianie oleju w DSG, bo 120kkm to sporo, a ścier ze sprzęgieł itd, a gościu do mnie: sprawdzamy w etce jakie są sprzęgła, po nr VIN, i wg niego suche. Komplenie mi sie to nie klei. Będę przy najbliższej okazji i sprawdzę jeszcze raz. Teraz ja się przygotuję do zajęć, sprawdzę oznaczenie skrzyni,a w etkę "umię". Też na 100% byłem pewny że mokre.   

Coś pomieszał gość pewnie. Interwał wymiany jest napewno na 120kkm to się zgadza, robiłem wymianę w okolicy 114kkm a przy 117kkm mechatronika padła :) (choć te mechatroniki przy małych przebiegach tez padają). Ale DQ381 czyli oznaczenie 0GC to skrzynia mokra. Tak czy siak na pewno warto zmienić olej w niej przy tych 60kkm tak jak kiedyś było w DQ250.

Tutaj przykładowo procedura wymiany oleju z Ravnola: https://autoexpert.pl/artykuly/procedura-wymiany-oleju-w-skrzyni-dsg-ogc-dq381

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.