Zaczep ze stabilizatorem

[Sisar]

U mnie okazało się 75 kg na hak obciążeniem nominalnym...

 

 

A odpowie mi może ktoś na poprzednie moje pytanie, tj:

 

bo u mnie w zaczepie na wskaźniku zaczepu na kulę pokazuje już tylko w 1/3 na zielono (reszta na czerwono), tarczki nowe, więc chyba co ? Zaczep już "wychechłany" ? Kulę mam nówkę fi50 mm.

Mechanik powiedział, że nic z tym się już nie zrobi

[blaszka]

ale okładziny już w kosz ?

 

Tak,okładziny na złom.

[rosołek]

U mnie okazało się 75 kg na hak obciążeniem nominalnym...

 

 

A odpowie mi może ktoś na poprzednie moje pytanie, tj:

 

bo u mnie w zaczepie na wskaźniku zaczepu na kulę pokazuje już tylko w 1/3 na zielono (reszta na czerwono), tarczki nowe, więc chyba co ? Zaczep już "wychechłany" ? Kulę mam nówkę fi50 mm.

Mechanik powiedział, że nic z tym się już nie zrobi

 

no dla mnie to jakiś dziwny kiks - może jedź jeszcze do kogoś kto bardziej się typowymi zaczepami, hakami, przyczepami zajmuje

może coś jest nadal z zaczepem nie tak - bo skoro nowa kula- nowe okładziny to co może być nie tak, wychechłany zaczep to co znaczy - że się rozciągnął?

 

 

 

a apropos swojego zaczepu zmieniam okładziny już będę szukał

[Kristofer]

A odpowie mi może ktoś na poprzednie moje pytanie, tj:

bo u mnie w zaczepie na wskaźniku zaczepu na kulę pokazuje już tylko w 1/3 na zielono (reszta na czerwono), tarczki nowe, więc chyba co ? Zaczep już "wychechłany" ? Kulę mam nówkę fi50 mm.

Mechanik powiedział, że nic z tym się już nie zrobi

 

Sisar, aby było bez niedomówień:

hak holowniczy masz nowy, a czy zaczep też nowy (ze sklepu), czy z drugiej ręki ?

Następna sprawa: jeśli zaczep masz z drugiej ręki, to czy zmieniałeś okładziny zaczepu i jeśli zmieniałeś, to w skrócie: jak one wyglądały ?

Czy mówiąc o wskaźniku zaczepu, mówisz o tym właśnie ?

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

[przyczepy-wiola]

nie wiem, ale nikt chyba mi nie odpowie na moje pytanie - a już się trzy razy pytałem...

 

Z tego co pamiętam masz AKS 2000

 

Zdejmij kapturki ochronne , takie czerwone na środku głowicy zaczepu, na wysokości okładzin.

Wybij okładziny od wewnątrz- powinny tam być jeszcze podkładki.

 

Sprawdź ich stan, wyczyść głowicę ze smaru, odtłuść lub wymień okładziny.

Demontaż zajmuje 10 minut.

 

Przy składaniu pamiętaj aby zachować kolejność podkładek.

[Sisar]

Mówię właśnie "o tym" wskaźniku zaczepu. Zaczep kupiłem z drugiej ręki. Starych tarczek nie mam bo przed wysyłką do mnie zostały wymienione na nowe...

[rosołek]

Mówię właśnie "o tym" wskaźniku zaczepu. Zaczep kupiłem z drugiej ręki. Starych tarczek nie mam bo przed wysyłką do mnie zostały wymienione na nowe...

 

zostały wymienione? masz tę pewność, że zostały?

[Kristofer]

Mówię właśnie "o tym" wskaźniku zaczepu. Zaczep kupiłem z drugiej ręki. Starych tarczek nie mam bo przed wysyłką do mnie zostały wymienione na nowe...

 

Kolego, sprawa jest banalnie prosta

 

Wskaźniki (osobne) dla zużycia okładzin bocznych są w innym miejscu zaczepu :

 

 

Musisz przygotowywać się powoli na wymianę okładzin: przedniej i tylnej, czyli takich:

 

 

Wskaźnik o którym mówisz, pokazuje stan tych właśnie okładzin

Skoro boczne masz nowe (jeśli masz pewność co do ich stanu, że nie były np. czyszczone lub nie są tańszym zamiennikiem) to wymień również przednią i tylną. Będziesz miał wszystko w jednakowym stopniu zużycia

 

 

Mam nadzieję, że wiesz już teraz wszystko na ten temat

 

 

.... wychechłany zaczep to co znaczy - że się rozciągnął?

 

Fakt, zaczep się nie rozciągnął

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane 4 Maja 2012 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[rosołek]

Fakt, zaczep się nie rozciągnął

 

to raczej jasne, że problem siedział w czymś innym. i już kolega ma odpowiedź więc do pracy

[Kristofer]

to raczej jasne, że problem siedział w czymś innym. i już kolega ma odpowiedź więc do pracy

 

Rosolez, z tym rozciągnięciem, to ja wiem, że żartowałeś. Nie mogłem jednak się powstrzymać ...

[rosołek]

Rosolez, z tym rozciągnięciem, to ja wiem, że żartowałeś. Nie mogłem jednak się powstrzymać ...

 

OK, wiem o czym mówisz, bo ja tez jak przeczytałem "wychechłany" jak mówią np. niektórzy znający się na wszystkim mechanicy

nie mogłem się powstrzymać żeby nie wspomnieć o rozciąganiu

[przyczepy-wiola]

Mówię właśnie "o tym" wskaźniku zaczepu. Zaczep kupiłem z drugiej ręki. Starych tarczek nie mam bo przed wysyłką do mnie zostały wymienione na nowe...

Jeśli pokazuje zielone pole to jest jeszcze dobry, zapnij przyczepę na hak i spróbuj dźwignąć za dyszel, jeśli będzie luz to na pewno go wyczujesz.

[Kristofer]

Jeśli pokazuje zielone pole to jest jeszcze dobry, zapnij przyczepę na hak i spróbuj dźwignąć za dyszel, jeśli będzie luz to na pewno go wyczujesz.

 

Też tak pomyślałem, ale w kontekście tego, o czym tu pisaliśmy, jaka jest pewność, że te okładziny nie były czyszczone, upaćkane smarem itd.

Ja gdybym kupił zaczep z drugiej ręki, to klocki boczne oraz przedni i tylny, kupiłbym osobiście i jednocześnie wymienił.

To jedyny sposób, aby w takim wypadku mieć pewność, że mam w 100% sprawnie działający zaczep

 

[przyczepy-wiola]

Ja bym nie kupił używanego zaczepu, to chyba element który najbardziej się eksploatuje. Po drugie była kiedyś taka partia na allegro pochodząca z przyczep powypadkowych.

[Kristofer]

Ja bym nie kupił używanego zaczepu, to chyba element który najbardziej się eksploatuje.

 

Wydaje mi się, że nie można uogólniać. Nie każdy, a raczej rzadko który zaczep z drugiej ręki , będzie aż tak mocno wyeksploatowany. To zresztą widać po działaniu mechanizmów zaczepu i po samym zaczepie.

Dodatkowo mówimy przecież o AKS-ach, których głównymi elementami, które tak naprawdę się ciągle zużywają, są właśnie okładziny, a inne drobniejsze elementy też są dostępne jako część zamienna.

Jeśli wiemy, że AKS był w przyczepie kempingowej, to technicznie wyeksploatowany nie będzie. Przypuszczam, że nawet taki od lawet będzie również OK.

Co innego, jeśli sprawa dotyczy zaczepu standardowego - tu zgoda, nawet samemu mając taki, należy go co jakiś czas zmienić.

Sam mam do sprzedania całe UN z AKS 2000, który zdjąłem z mojej budki i jest technicznie w 100% sprawny (oczywiście klocki dla pewności trzeba dać nowe), a wymieniłem tylko dlatego, że budka jest ciężka i chciałem mieć nowy 3004. Całe UN wymieniłem, bo miałem taką okazję zakupu zmontowanego już razem podzespołu (UN i AKS), więc gdybym to gdzieś ogłosił, byłaby to właśnie ta ciekawa oferta (to tak odnośnie tego uogólniania)

 

Po drugie była kiedyś taka partia na allegro pochodząca z przyczep powypadkowych.

 

O tym nie słyszałem, ale fakt, trzeba zwracać baczną uwagę na to, co i od kogo się kupuje

Oczywiście każdy ma indywidualne podejście do tych spraw i dlatego są w sprzedaży np. używane opony, których z kolei ja bym na pewno nie kupił.

Dodam, że do normalnej jazdy, ale do postawienia na nich budki na zimę, to już tak

 

Zapytam jeszcze z ciekawości, bo przecież masz zawodowo ogromne doświadczenie w tym temacie.

Czy posiadasz jakąś wyrobioną opinię na temat typowego zużycia klocków w AKS 3004, ale przy eksploatacji takiej, jak nasza - kempingowej ? Chodzi mi o orientacyjny przebieg w km i stosunek zużycia okładzin bocznych do zużycia okładziny przedniej / tylnej, czy zużywają się mniej - więcej w takim samym czasie ?

Edytowane 4 Maja 2012 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)