Skocz do zawartości

Troche o holownikach, czyli czym ciągamy swoje przyczepki?


szary11

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem warto, jeśli oczywiście cena jest dobra. Nubira to fajne auto, może nie ekonomiczne, ale niebrzydkie i wygodne. O ile wiem, nie są awaryjne, podobnie jak inne Daewoo. Masz podstawowy atut - znasz auto, wiesz jak było eksploatowane. Ja bym zamienił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

serwisowane w ASO, na najlepszych płynach i oryginalnych częściach....

Serek, Daewoo serwisuje się tylko na oryginalnych częściach. Po prostu inaczej się nie opłaca zamienniki są porównywalne w cenie a czasami nawet droższe. Sam serwisuję w ASO jest taniej niż "w garażu pana Gienka" . Tani serwis i dostępność części przemawiają za Nubirą, ich wada to za miękkie zawieszenie, skrzypiące plastiki. Motorek 1,6 ma 106 KM i moment 145Nm (przy obrotach 3800) A i może holować przyczepy do 1200KG. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje wszystkim za rady , ale tak sie zdarzyło dzis ze nubirka miała kontakt ze Starem 200 od tył i zrobiło sie z niej auto z paką( :):) ) i z tego co widziałem na zdjeciach telefonu , nie bardzo sie juz bedzie opłacało ja kupowac...mówi sie trudno , ale chyba nie ma co żałowac aż tak bardzo.... :ok...pozostane wierny mojej landarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, dołączając sie do tematu oraz informacyjnie dla innych nowych użytkowników informuję: ASTRA II CARAVAN 1,4 16V 90km benzyna(kombi) produkowane

w Gliwicach posiada DMC przyczepy z hamulcem 800 kg a więc mniejszą niż ASTRA I, ale holuję nią CARAVALAIRA 375TD o DMC 795 kg ( taka znalazlam w Holanndii) i muszę stwierdzić, że wystarcza mi na spokojną jazdę, gorki też pokonuję swobodnie, chociaż czuć "ogon". Pozdrawiam serdecznie do zobaczenia na szlaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobiło sie z niej auto z paką
No to jest dodatkowy atut, bedziesz miał pickupa :hehe:

 

już to jest nie mozliwe mechanik który miał sie zająć naprawa tego wozu , kupił ja i juz po nubirce , bo ponoc ma słuzyc jako dawca części do innych :hehe: ...głupi mechanior... :bukiet:

 

przepraszam :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serek, Espero lepsze na pewno, wieksze i ma lepsze zawieszenie, bo to kopia Opla a w Nubirze

skośni zrobili po swojemu, szczególnie przednie wahacze, non stop tuleje do wymiany.

 

Nie ma co żałować.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani pozwoliłem sobie troche odgrzac ten temacik z racji tego iz dostałem propozycję zakupu po dobrej cenie autko Daewoo Nubira I z roku 98 z gazem poj. 1,6 z pełnym wypasikiem :hehe: ...

 

mam teraz pytanie czy może z niej byc dobry holownik...powiem tylko tyle ze w tej chwili mam daewoo Espero 1,5 w benzynie tez z bardzo dobrym wyposażeniem ...no i tak sie wacham czy sie skusic czy może nie ma sensu :bukiet:

 

jak moze cie mi poradzic to bede wdzięczny... :hehe:

 

jest to dosc pilna sprawa... :hehe:

 

Co tu radzić? Espera-lem nigdy nie jeździłem, to porównania nie mam.

Gazowana Nubira to typowy wół roboczy. Ciągnie bez problemów, tylko raczej bez szaleństwa. Na 5-ce dopiero powyżej 90/godz. , w mieście skrzynia biegów skraca się do trzech, obroty ciągle koło 3 tys. Tyle, że w Nubirze przy 3 tys. to już słychać silnik. Bez przyczepki lepiej jeździ się zapakowaną, to i z przyczepką pewnie też... A na hałas w zasadzie wystarczy załoga, która bedzie pokazywać drogę :bzik:

Na zbiorniku gazu normalnie 380 km, z przyczepką (pustą i bez załogi w aucie) około 340 km (na razie tak daleko nie jechałem, więc szacunkowo). Benzyny paliła kiedyś 7-9 l/100km, od 6 lat nie liczę, tylko raz na 2 miesiące dolewam za 130 zł... Przekręciłem 240 tys km. od nowości i jeszcze pokręcę... Oleju (przy gazie) spala jakieś 1,2 l na 15 tys km. (miedzy wymianami filtra oleju).

Co się psuje? Polskie łączniki stabilizatorów , 80 zł za sztukę , potrafią paść po 10 tys km, ale po "małej" przeróbce za 2,50 wyciągają 40 tys km i nadają się do ponownej przeróbki za 2,50. Gumowe obejmy drążka stabilizatora po 7,50 tak samo, tyle, że "regeneracja" kawałkiem rurki Pex-Al-Pex za friko.Tuleje trzymają się 60 tys km (na razie). Akumulator wytrzymał 8 lat, tłumik 4 lata, uszczelka pod głowicą 180 tys km (padła od chrzczonego paliwa, razem z pompą paliwa)... Co mi się jeszcze spsuło... sprężyny? ...no jak się ładuje 800 kg... No, jeszcze nagrzewnica powietrza zrobiła raz zadymę we wnętrzu. Podobno się rozszczelniła, ale raczej winien był serwis...

Wozi mnie codziennie i jakoś żyję, mocy ma dość, zderzaki pancerne (golfa skróciła o pół drzwi, a pogięła się tylko tablica rejestracyjna), pali w normie... No i wyspać się można w środku (jak się zapomni przyczepki) :hehe:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że nubirka jest dość chcwalonym samochodem przez taksówkarzy. Dzielnie znoszą i po 300tys. na gazie bez nieprzewidzianych wydatków. Trochę niedoceniane te autko, ale za swoją cenę napewno jest warta przynajmniej zastanowienia sie nad kupnem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że nubirka jest dość chcwalonym samochodem przez taksówkarzy. Dzielnie znoszą i po 300tys. na gazie bez nieprzewidzianych wydatków. Trochę niedoceniane te autko, ale za swoją cenę napewno jest warta przynajmniej zastanowienia sie nad kupnem.

 

no i własnie znowu sie temat odsierzył , a mi autko postawiono na placu u mammy i jak chce to moge dalej myslec do 20 ...wtedy autko pojdzie do komisu i nie bedzie sie juz go opłacało kupowac.... :bukiet:

 

wiec teamt nubirki wrócił ...na tapete :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest rozbita?

została złorzona w takim krótkim czasie ...wróciła wczoraj w nocy ( wiczorkiem) , ale nie widzaiłem jej jeszcze ... co mnie jeszcze odstrasza , to znowu montowac hak... :bukiet:

 

cały czas myślący Serek o nubirce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serek, No to w końcu jak jest z tą nubirką ? Cała jest czy skasowana ? Bo pisałeś, że ktoś ją na garaż próbował przerobić. :hehe:

 

została złożona ..j a jej jeszcze nie widzaiłem tylko dzwonił mój brat , ze juz stoi u nas na placu i wyglada ok...z tego co powiedział to tylko klape tylna i szybe zmienili a całosc jest w 100% ok . Na zdjęciu wyglądało to troche inaczej... ( po stłuczce jej nie widizaiłem)

 

co do mechanika , podobno zmienił zdanie ...( niew wwiem czemu) wszystko to jakieś poplatane , ale tylko tyle wiem że nubira wróciła i jest nadal na sprzedaż .... co najlepsze wszytskie ubytki lakieru zostały tez zrobione ... a skasował podobno jak za zboże :bukiet:

 

dzis nie mam czasu , ale w czwartek bede w Żorach , to sobie luknę na nią i zrobie foty....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.