Otwieramy Camping pod Poznaniem

[100pa]

Piotrusiu a mówiłem do Januszewic

[California-Holiday]

Minusy:

- brak oznakowania dojazdu

 

To faktycznie Przyznaje ze tak jest ! (stare reklamy zdjąłem do poprawki danych na szyldach, no i odwieczna walka z Gddkia o ustawienie znaku D-31 na drodze to już trochę trwa - ale tak to w Polsce jest mam nadzieje ze do Zloty FICC -79 się wyrobią)

 

- obsługa i poziom kultury jej zachowania

 

- ilość drzew na polu kempingowym

(o ty pisał juz chyba Cathey z tym nic nie zrobimy taki urok naszego Campingu iz jest położony w lesie (Wielkopolski Park Narodowy)

- pochyłość terenu

( odp. jak wyżej)

 

- wjazd i wyjazd (wysokie krawężniki na wąskiej drodze)

A nie był to czasami jakiś korzeń albo pień od ściętego drzewa ? , bo na Polu Kamperowym nie ma krawężników na drodze ani wokół niej

 

- o zniżce na karawaning.pl obsługa nie słyszała - "nie ma żadnych zniżek"

A pisałem ze jakaś jest ? - bo sobie nie przypominam

Zniżki jakie dajemy to - 10%

- PFCC i CCI

- ADAC

- ACSI

- ANWB

- DCC

 

- zamykane toalety na klucz

Tak to juz u nas zostanie (posiadamy plażę publiczną i jak by wejście było dla wszystkich to były by nie do utrzymania w należytej czystości i karawaningowcy nie byli by zadowoleni. a czy to taki duży problem ?

 

P.S. to też się tyczy bramy do puki nie mamy szlabanu to niestety ci co jadą na plaże chętnie by parkowali na plaży albo najlepiej w samej wodzie a tego u nas nie chcemy wiec bramę zamykamy.

 

- niekoszona trawa od bardzo dawna

Faktycznie od 3 tygodni ponieważ zwieziono już tam belki do zadaszenia do posiłków.

 

- uprzejmość obsługi na poziomie obrażonego przedszkolaka

 

 

Cennik drukowany to chyba też nie problem ? ponieważ często robimy jakieś specjalne oferty na domki itp i często zmieniamy cennik. dlatego jest drukowany.

 

Resztę niemiłych incydentów postaramy się poprawić w najbliższym czasie

[Rybki]

Edytowane 10 Września 2012 przez ryba78 (wyświetl historię edycji)

[przemek70]

Tylko po co było 500 postów i pół roku pisania

[California-Holiday]

Zniżka dla was była w wybranym okresie abyście "przetestowali" po otwarciu nikt z niej nie skorzystał (obowiązywała do Euro 2012)

[ed]

Miodzio nie napisałeś, że opróżnianie kasety ubikacji jest płatne - takie mam informacje

[Miodzio]

- o zniżce na karawaning.pl obsługa nie słyszała - "nie ma żadnych zniżek"

A pisałem ze jakaś jest ? - bo sobie nie przypominam

Zniżki jakie dajemy to - 10%

- PFCC i CCI

- ADAC

- ACSI

- ANWB

- DCC

 

 

Cennik drukowany to chyba też nie problem ? ponieważ często robimy jakieś specjalne oferty na domki itp i często zmieniamy cennik. dlatego jest drukowany.

 

 

Resztę niemiłych incydentów postaramy się poprawić w najbliższym czasie

 

 

Zniżek nie ma - karta CCI, którą mam też zniżki nie dała a człowiek obsługujący wyraźnie powiedział: "żadnych zniżek nie ma".

Wydaję mi się, że trochę nieładnie traktujesz ludzi z naszego forum nie stosując takich samych zniżek dla forumowiczów jak i dla członków innych organizacji.

Rozumiem, że ten kemping to twój prywatny interes, zniżki możesz dawać albo nie według własnego punktu widzenia.

Zauważ, że nie odnoszę się co wysokości opłat, tylko do ewentualnych zniżek dawanych jednym organizacjom a innym nie.

Napisałem swoje spostrzeżenia, starałem się po paru dniach w miarę obiektywnie ocenić kemping oraz jego poziom na podstawie tego co sam widziałem i doświadczyłem.

Łazienki naprawdę i organizacją i czystością są na bardzo dobrym poziomie.

Samo miejsce, przy Poznaniu, przy jednej z ważniejszych dróg przelotowych w kraju - jako miejsce na postój przelotowy też bardzo dobre.

 

Cennika drukowanego nie widziałem, zobaczyłem tylko małą karteczkę w ręku człowieka obsługującego z cenami za osobę - w sumie według mnie też źle policzono.

Chciał 60 zł i nie mógł uwierzyć, ze przyjechałem sam z dzieckiem. Zapłaciłem 50 zł, bo od 60 zł odjął 10 zł za brak drugiej dorosłej osoby.

10 za mnie, 5 za dziecko, 20 przyczepa, 10 prąd. Skąd dodatkowe 5 zł - nie wiem. Wydruku z kasy fiskalnej, faktury, KP czy czegokolwiek nie dostałem, więc w sumie dowodu żadnego nie mam.

 

Cieszę się, że widzisz problemy i chcesz dyskutować o nich, myślę, że jest szansa na poprawę.

 

Opróżnienie ubikacji chyba nie jest płatne, bo z tego co tu napisano na razie nie ma na to zgody. Choć nie wiem czego ta zgoda ma dotyczyć...

Edytowane 27 Sierpnia 2012 przez Miodzio (wyświetl historię edycji)

[ed]

10 za mnie, 5 za dziecko, 20 przyczepa, 10 prąd. Skąd dodatkowe 5 zł - nie wiem. Wydruku z kasy fiskalnej, faktury, KP czy czegokolwiek nie dostałem, więc w sumie dowodu żadnego nie mam.

 

Cieszę się, że widzisz problemy i chcesz dyskutować o nich, myślę, że jest szansa na poprawę.

 

Opróżnienie ubikacji chyba nie jest płatne, bo z tego co tu napisano na razie nie ma na to zgody. Choć nie wiem czego ta zgoda ma dotyczyć...

 

Nabardziej mnie osobiście "ucieszyła" pozycja przyczepa 20 zł, czy prąd 10zł. Gdybym w domu płacił tyle za prąd to wyszłoby 310 za m-c a płacę 100 zł (przy znacznie większej ilości odbiorników). Nic tylko przyjeżdżać do Ciebie, sama radość. No cóż zapewne myślisz , że tu jest Kalifornia. A nie wstyd przyznać Ci się, że w półmetrowej trawie sterczą pniaki - fajnie można urwać coś pod samochodem.

Edytowane 27 Sierpnia 2012 przez ed (wyświetl historię edycji)

[Walko]

Czytam czasami ten wątek, i nasuwa mi się pewna ocena:

 

• 1. Właściciel może robić co mu się podoba, a innym (czyli nam) nie musi
• 2. Wykorzystuje bezcenną wiedzę forum - owiczów, którzy bezinteresownie próbują pomóc
• 3. Bezinteresowność czyli jakaś przychylność np. przy cenniku w rozsądnym terminie
• 4. Właściciel zrobił promocję w maju dla forum, a jakże, żeby nie było!
• 5. Szkoda, że właściciel (osoba która dużo czyta, szuka i korzysta z formu z którego czerpie wiedzę) nie rozumie słowa promocja, czy reklama etc.
• 6. Właściciel nastawiony jest głównie na innych gości, niż z naszego forum
• 7. Pewnie wg. właściciela, formumowicze tylko czekają na hasło zniżka ??%, i zjedziemysię jak na zlot (kilka-dziesiąt lub set załóg), przynajmniej na tydzień i zablokujemy całe pole, gdyż okolica jest nie wątpliwie atrakcyjna, nasze forum żądne jest jej zwiedzania, a po nas zostaną zapewne zgliszcza i sterta śmieci.
• 8. Ale czy nie o to chodzi, aby było obłożenie na 100%
• 9. Na wielu polach są cenniki drukowane na kartkach, lecz zawsze jest ta jedna przy kasie i każdy widzi co i jak.

 

Szkoda, że kilku kolegów odniosło nieprzychylne odczucia.

Dla bystrego oka wszystko widać, a i nie kiedy „Sorbona”to mało.

[jurmax]

Po przeczytaniu odpowiedzi California-Holiday (#482) dochodzę do wniosku że właścicielowi tego interesu nie specjalnie zależy na klientach. Może się mylę ale wg mnie ta odpowiedź jest miejscami arogancka. Ja prawdopodobnie się tam nie wybiorę pomimo że mam blisko.

[Michalc3]

Hmmm... ja tam staram się zawsze znaleźć coś pozytywnego. Jednak opinia o kempingu innych forumowiczów jest dla mnie bardzo ważna. Jeśli toalety są czyste, to jest to dla mnie dobry powod do tego, żeby kempingiem się zainteresować. Ale, jeśli Miodzi pisze, że przyjeżdżając pod kemping o 19:30 widzi bramę zamkniętą i musi się dobijać po obsługę, to już przestaje mi się podobać. Kiedy po podejściu do ogrodzenia obsługi słyszy gburowate "czego?" - kemping jest skreślony. Kto by to nie był, ale jeśli jest sprzedawcą usługi pod nazwą "kemping", to nawet witając mnie o 02:30 w nocy powinien wykazywać się jakąś grzecznością. O 19:30 to jest normalna pora podróży. Byłem na kilku kempingach. Wiele z nich miało oznaczone dokładnie godziny, kiedy jest obsługa. Zawsze poza tymi godzinami był stróż, który przyjeżdżającym w nocy otwierał. Owszem, są kempingi, które nie przewidują jeżdżenia nocą po terenie i na tych kempingach jest miejsce parkingowe przed bramą z podłączeniem prądu. Ale 19:30 to jeszcze długo przed nocą! Oznaczenie na bramie (jeśli jest azmknięta) jak skontaktować się z kimkolwiek chyba nie jest wielkim wydatkiem. Przy instalacji elektrycznej podciągnięcie dodatkowego przewodu, żeby uruchamiać dzwonek w recepcji - też raczej nie powinien być trudnością. Wymaganie od obslugi minimum kultury - to jest podstawa. Kolego California - Holiday - pomimo złego odbioru zobacz, że Miodzio ocenił Twój kemping bardzo rzetelnie. Warto byłoby poświęcić trochę czasu na wyciągnięcie wniosków. Znam wielu Wielkopolan i wiem, że są wśród nich ludzie bardzo mili. Jeśli Twoi pracownicy nie potrafią obsługiwać klientów, to chyba wiesz co powinieneś zrobić? Podstawa Twojej działalności, to kontakt z klientem. Mam również doświadczenia z kempingami, które infrastrukturę miały znacznie gorszą od Twojego kempingu, ale przyjemność z kontaktu z obsługą rekompensowała bardzo wiele. Jeśli na kempingu są trudności z ustawieniem zestawu, to komentarz obsługi typu "ustaw się tam, gdzie sobie poradzisz" jest conajmniej nie na miejscu. Wiesz na ilu kempingach obsługa w sytuacji, kiedy klient sobie nie radzi proponuje samodzielne ustawienie zestawu? Mało tego, w miejscu wskazanym przez klienta!

 

Ech... kibicowałem temu polu. Po wizycie Miodzia - moje nadzieje podupadły. Zauważ, że dzięki tej jednej opinii masz teraz wielokrotnie więcej roboty do nadrobienia, żeby zachęcić ludzi do wizyty. I na pewno nie załatwią tego jakiekolwiek rabaty. Coś, co mogłeś wygrać dzięki temu forum - jedną złą obsługą skreśliłeś i do tego pogrążyłeś swoje pole. Życzę Ci sukcesów, ale niestety obawiam się, że obsługa wygenerowała Ci dodatkowe koszty. Mam tylko nadzieję, że Twojego udziału, jako właściciela w tym nie było.

[przemek70]

Trzy lata temu byłem na bardzo zadbanym polu. Nowiutkie łazienki, super lokalizacja.... Rola właścicielki ograniczyła się do skasowania

za pobyt i stwierdzenia, ze teraz możemy poszukać sobie wolnego miejsca. Od tej pory nawet nie zwalniam samochodu przy tym

kempingu. Sam prowadzę firmę i przy takim traktowaniu klientów życzę powodzenia, oraz zapełnienia pola od płotu do płotu.

Euro się skończyło, pozostali tylko zwykli karawaningowcy.

[California-Holiday]

Cennika drukowanego nie widziałem, zobaczyłem tylko małą karteczkę w ręku człowieka obsługującego z cenami za osobę - w sumie według mnie też źle policzono.

Chciał 60 zł i nie mógł uwierzyć, ze przyjechałem sam z dzieckiem. Zapłaciłem 50 zł, bo od 60 zł odjął 10 zł za brak drugiej dorosłej osoby.

10 za mnie, 5 za dziecko, 20 przyczepa, 10 prąd. Skąd dodatkowe 5 zł - nie wiem. Wydruku z kasy fiskalnej, faktury, KP czy czegokolwiek nie dostałem, więc w sumie dowodu żadnego nie mam.

 

Cieszę się, że widzisz problemy i chcesz dyskutować o nich, myślę, że jest szansa na poprawę.

 

 

Wyjaśniam skoro cennik przed wami ukrył mój pracownik:

 

- Osoba dorosła: 10 zł

- Dziecko do 12 lat: 5 zł

- Prąd: 10 zł

- Przyczepa: 20 zł

- Samochód: 5 zł

 

I to jest najśmieszniejsze ze ja mam to KP (kopie u siebie) ten mój pracownik naprawe nieraz mnie zadziwia - dobrze ze to okres próbny.

 

Pewnie nie byłeś wogóle w Recepcji.

Tam jest cennik drukowany

Info o tym iż na całym Polu jest Internet Wi-Fi (darmowy)

 

Przy bramie jest taka żółta Tablica "Wjazd na Teren Ośrodka po wcześniejszym opłaceniu w Recepcji" info jest , a czemu zamykamy bramę to już wyjaśniłem wcześniej tak samo jak toalety dla Karawaningu.

 

Zniżkę oferujemy organizacją z którymi współpracujemy (ich lista jest na banerze Campingu)

 

Szkoda tylko że nie było okazji zwiedzenia całego Ośrodka/Campingu w szczególności nowej inwestycji Wake Board

[Cathay]

 

Zniżkę oferujemy organizacją z którymi współpracujemy (ich lista jest na banerze Campingu)

 

 

 

A z naszym forum nie współpracujesz, tylko traktujesz nas jako bandę idiotów która za free powiedziała Ci jak zrobić kemping.

Dobrze chociaż że nie wykorzystałeś podpowiedzi i nie zrobiłeś dobrego kempingu tylko kiepski. Nie mamy kaca że nas wykorzystałeś.

 

"Tak to juz u nas zostanie (posiadamy plażę publiczną i jak by wejście było dla wszystkich to były by nie do utrzymania w należytej czystości i karawaningowcy nie byli by zadowoleni. a czy to taki duży problem ?"

Czy Ty się słyszysz? Mam iść kupę z kluczem w kieszeni będąc na wakacjach? A nie pomyślałeś o płocie, o ochronie czy stróżu który nie wpuszcza plażowiczów na kemping?

A nie słyszałeś że na dobrych kempingach kible się sprząta dwa, trzy razy na godzinę?

 

"Przy bramie jest taka żółta Tablica "Wjazd na Teren Ośrodka po wcześniejszym opłaceniu w Recepcji" info jest "

No to nie dziwi. Gdybym wjechał bez zapłaty i zobaczył sracz zakluczony, to faktycznie by zrobił abarotkę i nic by mnie tam nie zatrzymało.

[Michalc3]

Nie byłem - nie wiem jakie są warunki. Czytając ocenę Miodzia mogę powiedzieć, że warunki są chyba niezłe poza obsługą. A z tą ma się do czynienia na codzień. Jest wiele sposobów na rozwiązywanie problemów. Nawet zamykany kibelek na klucz jest rozwiązaniem. Jednak przyznam szczerze - informacja "Przy bramie jest taka żółta Tablica "Wjazd na Teren Ośrodka po wcześniejszym opłaceniu w Recepcji" info jest" dla mnie jest dalszą kpiną z nas. Piszesz, że jest informacja w odpowiedzi na zarzut, że kolega musiał się dobijać do zamkniętej bramy i nie był w stanie wywołać ze stróżówki ciecia, którego głównym obowiązkiem jest pilnowanie bramy! Czyli nie dość, że kemping masz niedostosowany, pracowników niekompetentnych, to jeszcze tego bałaganu bronisz stwierdzając, że to dla dobra turystów. To chyba jakieś takie typowo polskie podejście do dobra ludzi, od których pobiera się pieniądze. Ale tu zahaczymy zaraz o politykę. Tylko w tym roku odwiedziłem przynajmniej z 9 kempingów w różnych krajach. Wszędzie na wejściu, zanim zdecydowałem się zostać mogłem sobie zwiedzić kemping, zobaczyć jak wyglądają toalety, jakie są warunki obozowania i na tej podstawie podjąć decyzję o pozostaniu. Co do przejścia na plażę, to tu Ci coś podpowiem - w Rumunii, na kempingu nad morzem z dostępem do plaży, kiedy rejestrujesz się w recepcji zapinają Ci na rękę taką bransoletkę, która później jest przepustką na kemping. Nie masz bransoletki - z plaży nie wejdziesz na kemping. A wiesz jacy grzeczni byli ochroniarze pilnujący tego kempingu? Gościu stoi kilka godzin na ostrym słońcu w pełnym rynsztunku, jedynie pod parasolem. Kiedy koło niego przechodzisz - gościu uśmiecha się szeroko iżyczy Ci miłego dnia. Ty idziesz w samych kąpielówkach i się leje z Ciebie, a ten stoi w czarnym uniformie, z długimi rękawami, w długich spodniach i jeszcze się uśmiecha! Tak wygląda obsługa kempingu nastawionego na obsługę klienta. Nie trzeba go było szukać, ani wołać - był na posterunku. Podobnie w recepcji. Nie mogę sobie wyobrazić, jak kemping, który rozpoczyna działalność, nawet nie ma znaków na drodze (powody nie są tu istotne), po podjechaniu pod bramę jest zamknięty i klient musi wołać do recepcji! Zdecyduj się - chcesz prowadzić kemping, czy zagrodzone pole z zakazanym dostępem. Klienta traktuj jak partnera handlowego a nie jak uciążliwy worek z pieniędzmi, który powinien wyrzucić coś z siebie i sp... byle dalej.