Skocz do zawartości

Czy to to się w ogóle opłaca?


lestad

Rekomendowane odpowiedzi

Kajman - po raz kolejny udowadniasz, że nie potrafisz dyskutować, a TYLKO Twoje zdanie jest słuszne.

Po pierwsze - skoro ktoś (ja i nie tylko ja) piszemy, że KARAWANING MOŻE być ekonomicznie uzasadniony, to przyjmij, że MOŻE być uzasadniony - i nie tylko w ekstremalnym wykonaniu. Tak się składa, że nie masz wyłączności na prawdę, a w pojęciu MOŻE mieści się zarówno brak opłacalności, jak również opłacalność.

 

Po drugie - autor wątku chciał aby opisano aspekt finansowy. Sugeruję więc skupienie się na tym aspekcie. Polecam w związku z tym lekturę wątku od początku.

 

PS

sorry Kajman - ale naprawdę musisz umiejętność dyskutowania poćwiczyć. :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kajman - po raz kolejny udowadniasz, że nie potrafisz dyskutować, a TYLKO Twoje zdanie jest słuszne.

Po pierwsze - skoro ktoś (ja i nie tylko ja) piszemy, że KARAWANING MOŻE być ekonomicznie uzasadniony, to przyjmij, że MOŻE być uzasadniony - i nie tylko w ekstremalnym wykonaniu. Tak się składa, że nie masz wyłączności na prawdę, a w pojęciu MOŻE mieści się zarówno brak opłacalności, jak również opłacalność.

 

Po drugie - autor wątku chciał aby opisano aspekt finansowy. Sugeruję więc skupienie się na tym aspekcie. Polecam w związku z tym lekturę wątku od początku.

 

PS

sorry Kajman - ale naprawdę musisz umiejętność dyskutowania poćwiczyć. :niewiem:

 

Grzesiu ! masz absolutną rację ! Bo idąc tokiem myślenia Kajman-a mogłoby się okazać, że i filatelistyka i filumenistyka są bardzo drogim hobby :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) To tak jakby zapytał czy wędkarstwo się opłaca ? wędkuje od małego dziecka i powiem ,że taniej to byłoby kupić rybkę w sklepie.

 

Doskonały przykład :bravo:

Nie każdą rybkę opłaca się kupić, czasem złowienie płoci może być tańsze.

 

Wynajętych pokoi nie kupujemy z wyposażeniem na własność tylko z nich korzystamy w czasie pobytu, potem o nich zapominamy, pamiętając tylko niedogodności.

Kupno przyczepy i jej wyposażenia nie należy więc liczyć w koszty, bowiem jest to nadal naszą własnością. A jeśli ktoś tak liczy, to powinien wziąć pod uwagę koszt zakupu na własność pokoju w hotelu czy domku w ośrodku i na swój koszt je wyposażyć.

Edytowane przez Wojtek Chrysler (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli odpowiednio dbamy o swój sprzęt to naprawdę mało traci on na wartości. Przykład: ostatnio na Camper Team poszedł Ducato chyba za 36 tys zł, wg wszelkich statystyk i porównań ( allegro, giełdy i t.p.) wart około 18 -20 tys zł. Tylko tam ktoś kupił z pewnych rąk, zadbany, doinwestowany i ma spokój.

To samo dotyczy przyczep.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli odpowiednio dbamy o swój sprzęt to naprawdę mało traci on na wartości. Przykład: ostatnio na Camper Team poszedł Ducato chyba za 36 tys zł, wg wszelkich statystyk i porównań ( allegro, giełdy i t.p.) wart około 18 -20 tys zł. Tylko tam ktoś kupił z pewnych rąk, zadbany, doinwestowany i ma spokój.

To samo dotyczy przyczep.

 

Zgadzam się, nie można wliczać kosztu zakupu przyczepy w koszt wypoczynku, bo można ją kupić i sprzedać. Przyczepa nie traci tyle na wartości, co auto. Koszt utrzymania, jeśli ktoś nie ma AC tylko OC i przegląd to ok. 100zł rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, jeżeli nie policzymy kosztów zakupu przyczepy i wszystkiego co z jej utrzymaniem związane to może być opłacalne:)

 

W moim wypadku średnie doinwestowanie przyczepy wynosiło 2 tys rocznie. W przypadku LMC zakupienie nowego przedsionka i movera to wydatek 8 tys zł, Będzie służył lata. Z doinwestowaniem jest tak, ze to się nigdy nie zwróci a jeżeli ktoś tak myśli to życzę mu dobrego samopoczucia. Dzisiaj najlepiej sprzedają się przyczepy wartości 5 - 10 tys zł. Na nich rzeczywiście wiele się nie traci, ale rynek carawaningowy się rozwija. Za dwa lata już nikt nie będzie chciał spojrzeć na przyczepę bez kibla. Gdyby tak było, że zakup przyczepy to inwestycja bez straty to wypożyczalni przyczep byłoby bez liku. Interes samograj. 10 przyczep po 10 tys to raptem 100 tys zł. Niech będzie wypożyczona tylko przez 30 dni po 100 to 3 tys od sztuki czyli 30 tys rocznie czystego zysku. Trzymane przez 4 lata i kapitał się zwraca. Kurcze, dlaczego tak nie jest?

 

Kolego Gfizyk. Przeczytaj swój tekst ze zrozumieniem tylko w miejsce Kajman wstaw Gfizyk i pomyśl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... rynek carawaningowy się rozwija. Za dwa lata już nikt nie będzie chciał spojrzeć na przyczepę bez kibla.

 

 

No tak pad.gif. Recesja jest i kryzys! Ludzi nie stać na droższe budki, i jeszcze wybrzydzać będą że kibla nie ma skromny.gif. To nie jest rynek IT. Ludzie kupują 20 letnie budki i akurat w 2 lata rynek w Polsce się do góry nogami w tych czasach nie wywróci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tak było, że zakup przyczepy to inwestycja bez straty to wypożyczalni przyczep byłoby bez liku. Interes samograj. 10 przyczep po 10 tys to raptem 100 tys zł. Niech będzie wypożyczona tylko przez 30 dni po 100 to 3 tys od sztuki czyli 30 tys rocznie czystego zysku. Trzymane przez 4 lata i kapitał się zwraca. Kurcze, dlaczego tak nie jest?

 

 

Mój kolega wystartował z wypożyczalnią i z tymi zyskami nie jest tak kolorowo, bo połowę zabiera nasze państwo w różnych podatkach :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega wystartował z wypożyczalnią i z tymi zyskami nie jest tak kolorowo, bo połowę zabiera nasze państwo w różnych podatkach :(

 

No niestety z każdym biznesem tak jest oslabiony.gif, ale to już wchodzimy na tematy w sumie polityczne i chyba warto się jednak pohamować grinser006.gif .

 

PS. Zawsze można działać w szarej strefie hahaha.gif. Przecież nie każdy chce fakturę za wynajem policia.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś obiecywał , ze będziemy drugą Irlandią , może dobrze , że się nie sprawdziło .

 

Holandią też pewnie nie będziemy , nasz rynek chłonny i rotacja potężna a to dlatego , że to co przybywa już wiekowym jest sprzętem , dawno po gwarancji i czasami nawet z problemami by granicę przekroczyć w całości a Polak potrafi wskrzesić ÔÇŽ oj potrafi ÔÇŽ :gitara:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale powiem Wam, że zainteresowanie jest i karawaning w Polsce będzie się rozwijał. Dobrze by było, by powstawały dobre wypożyczalnie, fajne kempingi... Wiele razy mówiliśmy o tym na forum, że coraz więcej takich bzików jak my.

Nie liczymy strat, bo jazda z ogonkiem sprawia nam frajdę :)

I tak trzymać :przyczepa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak pad.gif. Recesja jest i kryzys! Ludzi nie stać na droższe budki, i jeszcze wybrzydzać będą że kibla nie ma skromny.gif. To nie jest rynek IT. Ludzie kupują 20 letnie budki i akurat w 2 lata rynek w Polsce się do góry nogami w tych czasach nie wywróci.

 

Trzydzieści lat temu Smoleń twierdził, że Ramzes umarł a Kryzys żyje od 2000 lat. Do tej pory nic się nie zmieniło. Kryzys mamy permanentny. Gwarantuję Ci, że za 50 lat też będzie kryzys. Media muszą z czegoś żyć a kryzys to niewyczerpany temat.

 

Dziesięć lat temu na naszych ulicach królowały maluchy i polonezy. Gdzie one są teraz?

 

Gdy zaczynałem przygodę z carawaningiem na campingach przyczep na polskich blachach było niewiele. Teraz jest mnóstwo. Popatrz ile jest codziennie wpisów "witam". Sprzęt przez ten czas też się zmienił. Standard przyczep na polskich blachach zaczyna doganiać średnią campingową. Widać to też na drogach, coraz więcej ludzi jeździ dobrym sprzętem. Dotyczy to i przyczep i camperów.

 

NIckt:- Podatek na liniówce to raptem 19%. Zysk od kapitału powinien wynieść 25% czyli podatek to mniej niż 5%. Pokaż mi lepszy interes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

NIckt:- Podatek na liniówce to raptem 19%. Zysk od kapitału powinien wynieść 25% czyli podatek to mniej niż 5%. Pokaż mi lepszy interes.

 

Nie znam się na tym, kolega coś mówił o VAT -23% i dochodowy -19% i do tego ZUS jako firma... Nie znam się kompletnie, ale zostawmy może te wyliczenia biznesowe, bo nie na ten temat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tematu - mogę z czystym sumieniem powiedzieć, po dwóch wyprawach do Norwegii, że wyprawa karawaningowa do Skandynawii, nawet pożyczonym kamperem (dodatkowy koszt) OPŁACA się. Każda inna forma, jeśli chcemy poznać jakiś większy obszar Skandynawii jest mniej opłacalna. A jak ktoś ma swoją przyczepę czy kampera to w ogóle... No chyba, że ktoś chce zwiedzić tylko Oslo to tanie linie lotnicze i tani hotel wyjdzie taniej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.