Skocz do zawartości

Etykieta Karawaningowa


robin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 210
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Najlepiej żeby przed wjazdem na kemping sprawdzali poziom inteligencji, wykształcenie i czy bierze pincetplus.     

Po takiej selekcji będzie cisza i spokój. 

No chyba że chołota zaprosi na grila pana z inteligencji to wtedy się nie liczy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak te bezproduktywne rozmowy które nic nowego nie wnoszą do dyskusji, szkoda życia na takie pierdoły. Lepiej się skupić na pozytywach kempingowania a czarne owce znajdą się wszędzie i nie jest to zależne od klasy społecznej wykształcenia czy też zasobności portfela.  Systematyzowanie ludzi pod względem jakiś schematów uważam za chamstwo i brak szacunku dla drugiego człowieka!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, MariuszB300 napisał:

Nie ma to jak te bezproduktywne rozmowy które nic nowego nie wnoszą do dyskusji, szkoda życia na takie pierdoły. Lepiej się skupić na pozytywach kempingowania a czarne owce znajdą się wszędzie i nie jest to zależne od klasy społecznej wykształcenia czy też zasobności portfela.  Systematyzowanie ludzi pod względem jakiś schematów uważam za chamstwo i brak szacunku dla drugiego człowieka!!

:ok: zgadza sie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też raz zwrócono uwagę. Było to rok temu w Lipot na Węgrzech. Blisko nas rozbiła się w namiocie Słowacka bodajże rodzinka. Tak blisko, że ściana ich namiotu dotykała ściany mojej przyczepy. Upał oczywiście niemiłosierny więc okna wszystkie pootwierane na maxa. Po całym dniu szaleństwa z dzieciakami na basenach, kolacji i jakimś drinku czy lampce wina położyliśmy się do przyczepy i padliśmy wszyscy po upływie 3 sekund od pierwszego kontaktu z poduszką. Nie wiem ile minęło ale po jakimś czasie obudziło nas jakieś niezrozumiałe gadanie. Otworzyłem oczy, patrzę a pani z sąsiedniego namiotu coś do nas gada, ale o co jej chodzi to nie wiem, bo nie rozumiem. Obudziła się żona i przeszła z panią na angielski i okazało się, że pani ma pretensje o zbyt głośne przez nas... chrapanie :lol:

Edytowane przez reflexes (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, reflexes napisał:

zbyt głośne przez nas... chrapanie :lol:

"Chamstwo i drobnomieszczaństwo z Ciebie wychodzi" - jak można tak normalnie wziąć i chrapać!!? Toż to nieludzkie!!;)

A swoją drogą - zdarza mi się to raz na ruski rok (nie wiem czy ruski jest inny on naszego, ale tak jest;-) - jak gdzieś tam w środku nocy przed świtem coś mnię wygna z cepki np. do kibelka, to niezły koncert na kempingu potrafi się rozgrywać. Istna symfonia na kilka orkiestr wzdętych:-)

10 godzin temu, Magneto61 napisał:

Akcja na Węgrzech: w sobotę rano przyjechał Węgier z żoną i synem. Wieczorem wszyscy idą spać a ten przenośny telewizor przed namiot, piwo i katuje okolicę jakim sensacyjnym filmem. Poszła Niemka do ochroniarza - przyleciał migiem. Coś tam sobie poburczeli, pokrzyczeli (kto ich rozumie). Gostek trochę zjechał z głośnością ale nadal był uciążliwy przynajmniej dla mnie (stałem blisko) i dla najbliższej okolicy. Chyba nikt nie zgłaszał (przynajmniej nie zauważyłem) ale za jakieś 30 min przychodzi dwóch Panów Rend.... coś tam, 30 sec. rozmowy, 5 min. spisywania i zapadła cisza. W niedzielę o 10 Węgra już nie było. 

Nie wiem co ci Węgrzy mają, ale rzeczywiście to nie jest jednostkowa sprawa.

Kiedyś tuż pod moim nosem rozbili się wymiotem, do którego wtargali całkiem spory TV i przez pół nocy oglądali jakieś filmy, przez co my zmuszeni byliśmy nie tylko do słuchania odgłosów biegnących z TV, ale śmiechów i komentarzy rozbawionej filmem gawiedzi. To było akurat w Buk.

Oczywiście pewnie jak bym zainterweniował, to by zrobili z tym porządek, ale jakoś tak mi się  nie chciało, tak długo zwlekałem, że w końcu zakończyli imprezę akurat jak się zbierałem z interwencją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Zulos napisał:

Kiedyś tuż pod moim nosem rozbili się wymiotem

Co to jest wymiot  ?

A tak na serio to co wolno jak nic nie wolno :puk:

20 minut temu, Zulos napisał:

Oczywiście pewnie jak bym zainterweniował, to by zrobili z tym porządek, ale jakoś tak mi się  nie chciało, tak długo zwlekałem, że w końcu zakończyli imprezę akurat jak się zbierałem z interwencją...

Tak powiedz że się bałeś tam iść ?:boks:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Cezarr napisał:

Tak powiedz że się bałeś tam iść ?:boks:

No dobra, powiem prawdę - klasyczna sytuacja: ja zmęczony wieczornym znieczulaniem (kulturalnym oczywiście;-) nic bym pewnie nie usłyszał, ale od czego mam małżonkę: "no nie słyszysz!! idź coś zrób z tym wreszcie!", "no dobra, już idę..." i jakoś tak zeszło...;-)

Edytowane przez Zulos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic na to nie poradzimy, trzeba by było cały czas siedzieć w domu, oczywiście są kempingi o podwyższonym ryzyku spotkania
imprezowiczów, ale nigdzie nie ma 100% gwarancji. Bo kultura osobista nie ma nic wspólnego z zasobnym portfelem
jakby ktoś myślał żeby tylko jeździć na drogie kampingi bo tam będzie spokój.
Aha a powiedzcie   mi czy 250 zł na dobę za trzy osoby to dużo, średni czy mało za kemping. :niewiem:

Edytowane przez Cezarr (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Cezarr napisał:

Nic na to nie poradzimy, trzeba by było cały czas siedzieć w domu, oczywiście są kempingi o podwyższonym ryzyku spotkania
imprezowiczów, ale nigdzie nie ma 100% gwarancji. Bo kultura osobista nie ma nic wspólnego z zasobnym portfelem
jakby ktoś myślał żeby tylko jeździć na drogie kampingi bo tam będzie spokój.
Aha a powiedzcie   mi czy 250 zł na dobę za trzy osoby to dużo, średni czy mało za kemping. :niewiem:

250zł za dobę w sezonie na południu Europy to cena normalna a w Polsce bardzo wysoka, osiągalna chyba tylko nad Bałtykiem w pierwszej linii jeżeli trafi się miejsce.

Tylko to też zależy o jaki kraj pytasz i co camping oferuje w zamian.

Wracając do życia na campingu to odpowiadam na temat Węgier (część zachodnia), otóż oni mają tam gości z Austrii z racji lokalizacji dosłownie po 60-100km od Wiednia. W 95% są to ludzie starsi, którzy przyjeżdżają na baseny lecznicze, dobrze i tanio zjeść. Domyślam się, że wakacje spędzone na Węgierskim campingu są dla nich tańsze niż pobyt w Wiedniu. Taki klient po basenie i kolacji o godzinie 20 śpi. Wymaga ciszy i spokoju. Płaci w euro i ma być cisza.

Odnośnie nocnych spacerów po campingach, bardzo to lubię jak każdy niezależnie czy kamper za milion euro czy  namiot za 70zł chrapie. Dla mnie taki mikroklimat zawsze panował na Kozaricy w Chorwacji, gdzie po 21 było już "całkowicie" cicho, dochodził tylko dźwięk chrapania i palącej się świeczki. Teraz chyba tak już nie jest, zmieniła się obsługa baru plażowego i postawili tam duże kolumny, pewnie do 22 o ciszy można zapomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maarec napisał:

la mnie taki mikroklimat zawsze panował na Kozaricy w Chorwacji, gdzie po 21 było już "całkowicie" cicho, dochodził tylko dźwięk chrapania i palącej się świeczki. Teraz chyba tak już nie jest, zmieniła się obsługa baru plażowego i postawili tam duże kolumny, pewnie do 22 o ciszy można zapomnieć.

Czyli wychodzi na to że baza tych fajnych kempingów maleje, i pewnie każdy z nas może wymienić takie miejsce gdzie było fajnie ale już nie jest :hmm:
I teraz pytanie czy jesteśmy w stanie zaakceptować takie kempingi czy nie, a jeżeli nie to gdzie jechać. :puk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Cezarr napisał:

Czyli wychodzi na to że baza tych fajnych kempingów maleje, i pewnie każdy z nas może wymienić takie miejsce gdzie było fajnie ale już nie jest :hmm:
I teraz pytanie czy jesteśmy w stanie zaakceptować takie kempingi czy nie, a jeżeli nie to gdzie jechać. :puk:

nie ma co panikować. Na wspomnianym campingu wystarczy rozstawić się 100 m od baru i będzie gwarancja ciszy. Powstają dziesiątki campingów w kraju, gdzie warto jechać, zanim zostaną rozreklamowane i zadeptane :). Ciągle szukamy nowych miejsc i spokojnie się to udaje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, maarec napisał:

Powstają dziesiątki campingów w kraju, gdzie warto jechać, zanim zostaną rozreklamowane i zadeptane :). Ciągle szukamy nowych miejsc i spokojnie się to udaje. 

O właśnie :yes:  a zdarzenia o których piszą tu forumowicze ( te niemiłe) mogą być i czasami są to incydenty i nie ma co
panikować i skreślać z listy takiego pola kempingowego Ale każdy musi wybrać sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia głównie Chorwacko-Włosko-Węgierskiego to najczęściej (reguła, od której oczywiście są wyjątki) jest tak, że do 22 lub 23, czyli do godz. wyznaczonej jako początek ciszy nocnej potrafi być gwarno, restauracje puszczają muzykę, animacje dla dzieci jeszcze hulają, ale jak zapada godz. zero to nagle jest totalny reset - jak by ktoś wyłączył światło (tak w przypadku Włoch), albo gwar się stopniowo wycisza (reszta). O ile na Chorwacji i Węgrzech jeszcze posiady się przeciągają, stąd rozmowy mogą być dla co-po-niektórych irytujące (zwłaszcza, że przy alkoholu z reguły głośność wzrasta), ale mnie nie przeszkadzają - umęczone darmozjady zasypiają, ja się delikatnie znieczulam, a małżonka... no cóż, najwyżej budzi mnie na interwencję...;-)

We Włoszech ciekawie też wygląda cisza południowa (np. 13-15), w trakcie której nie tylko nie można poruszać się pojazdami, ale też np. nie wolno myć naczyń, bo to generuje za duży hałas. Sam w tym roku raz zostałem grzecznie napomniany przez obsługę jak nie popatrzyłem na zegarek i poszedłem myć naczynia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Piotrek zablokował(a) ten temat
  • Tomii odblokował(a) ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.