Skocz do zawartości

kategoria B DMC obu pojazdów 4250kg


ryby

Rekomendowane odpowiedzi

Piotrekbb - rób. Nie oglądaj się na przepisy. Nie będziesz się musiał tłumaczyć. Szczególnie za granicą.

W stosunku do ceny budki, nie są to jakieś wielkie pieniądze. W 1000-1100 zł zmieścisz się z badaniami, opłatami za egzamin i za odbiór dokumentów.

I nie musisz się uczyć testów ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zatrzymał się przy patrolu drogówki i ich się zapytał jak oni to interpretują

I wtedy podjął decyzję

 

 

Przepisy będa aktulane od lutego 2012 , tylko ciekawe jak reszta UE będzie je respektować

 

 

 

Piotrekbb - rób. Nie oglądaj się na przepisy. Nie będziesz się musiał tłumaczyć. Szczególnie za granicą.

W stosunku do ceny budki, nie są to jakieś wielkie pieniądze. W 1000-1100 zł zmieścisz się z badaniami, opłatami za egzamin i za odbiór dokumentów.

I nie musisz się uczyć testów ;-)

 

 

 

Interesuje mnie tylko zagraniaca ,na nasze " kurorty" obraziłem sie juz kilkanascie lat temu i raczej zdania nie zmienię.

 

Sam kurs w Bielsku to minimum 1200zł + badani +egzamin + inne oplaty.Będzie razem ok 1500zł. Już nie chodzi o pieniądze tylko o zdawalność , naprawde obawiam sie tego placu.druga możliwośc to kurs w Czechach, nie ma placu trzeba tylko pzejechać odcinek drogi z rondem... Jako,że ja mieszkam prawie w Czechach ... to kto wie :rolleyes:

Edytowane przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam kurs w Bielsku to minimum 1200zł + badani +egzamin + inne oplaty.Będzie razem ok 1500zł. Już nie chodzi o pieniądze tylko o zdawalność , naprawde obawiam sie tego placu.druga możliwośc to kurs w Czechach, nie ma placu trzeba tylko pzejechać odcinek drogi z rondem... Jako,że ja mieszkam prawie w Czechach ... to kto wie :rolleyes:

 

Jaki orientacyjny koszt w Czechach takiego PJ..? Jesteś zorientowany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plac nie jest straszny! Można się nauczyć. Chyba najgorsze było zapinanie przyczepy. Ale można wyćwiczyć....

 

Dziwię się tylko cenie. Ja za sam kurs płaciłem 800 zł.

Może to kwestia VAT. Nowe szkoły nie mają zwolnienia z VAT i mają wyższe stawki.

Stare szkoły, mogły załatwić sobie kursy po starych warunkach. Może tu jest pies pogrzebany ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co robić E czy nie ? :policja:

 

Rób, rób, czemu masz mieć taniej niż inni :rolleyes:. A na poważnie, to choćby z przyczyn wymienionych przez kol. gfizyk. Nie będziesz prowokował zbędnych dyskusji na drodze, a i może do ciągania czegoś innego Ci się kiedyś przyda, kto wie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrekbb Ja robiłem kurs w Pszczynie rok temu (egzamin w Katowicach chyba 20 kwietnia 2010) i kosztowało mnie to 1000zł, gościu z Oświęcimia płacił za to samo coś 850zł już z opłatą egazaminacyjną. Także widać ceny różne. gfizyk zapinanie przyczepy to pikuś, najgorszy raczej to był zestaw z manewrem cofania "do garażu" po łuku w prawo. Ale fakt tysiąc wydany i bez problemu na drodze z uprawnieniami -jest E do B czy niema :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chocby dla samego faktu iz jazda z cepka nie powinna sprawiac dodatkowego stresu np. za granica... zrobilbym E

 

odkad mam E nie interesuja mnie interpretacje przepisow i punkt widzenia pana mundurowego... a to jest bezcenne

 

takiego zdania pewnie sa Ci co maja E - duzo osob tutaj ma E "dla swietego spokoju"

Edytowane przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja się wtrącę w bardzo zdziwiony sposób. Normalnie dziwi mnie, że taka prosta sprawa nie jest jednoznaczna, jasna, prosta , zrozumiała i nawet najgłębsze dyskusje problemu nie ujednolicają.

Odnoszę wrażenie że 2+2 niekoniecznie musi być 4. Paranoja!

Pewno w naszym systemie rozumowania włączony na stałe jest "Komplikator rzeczy prostych"

Nie rozumiem jednego, jak przepisy mogą mieć brzmienie różnie rozumiane??? Wątpliwe nie mają prawa obowiązywać!!

Jak tak dalej pójdzie, to spotkamy się z 9 wersjami interpretacji znaku STOP. Paranoja Made in Poland.

Edytowane przez Wojtek Chrysler (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.