Dyskusje, opinie, uwagi...

[ptaku]

My ruszymy 28 kwietnia po 14 ,lub 29 rano termin jest konsultowany w gronie rodzinnym

a powrót 3 maja już bez konsultacji

[hippis]

temat wyjazdu w piątek rano obgadałem z MałąŻonką i jest wstępna akceptacja. sprawę urlopów tylko trzeba będzie uregulować ale to jest do przeskoczenia. jeszcze musze moją skodę rapid spienieżyć i możemy ruszyć w trasę. no my właściwie już podjęliśmy decyzję o wyjezdzie w piątek rano ( zawsze jeden wieczór przy więcej). swoją drogą Wodzu w swoim wigwamie macie dość brutalną metodę uzgadniania wspólnego stanowiska

Edytowane 20 Lutego 2011 przez hippis (wyświetl historię edycji)

[szary11]

My planujemy przyjechać we wtorek 26 kwietnia w godzinach popołudniowych, na czyją obecność możemy liczyć? No a powrót rozpoczniemy już 2 maja aby do wieczora 3 zameldować się w domciu.

Dlatego też proszę "Szaraczku" potwierdź czy będzie w tym czasie możliwość zaokrętowania się z budka już na kempingu?

 

 

Nie powino być najmniejszeo problemu

[hippis]

ja już dopisałem 29 kwietnia do kalendzrza urlopowego na ten rok.

[Waldek60]

My też planujemy wyjazd między 10 a 11 rano 29 kwietnia.

[hippis]

no to może będziemy jechali w więcej ekip. mam nadzieję, że Bartek nam awantur bo za dnia to nie będzie spać. poprzednio jak jechaliśmy za dnia to marudził, ale to było w lecie i nie mieliśmy jeszcze klimy.

Edytowane 22 Lutego 2011 przez hippis (wyświetl historię edycji)

[ufolz]

qrcze my pierwszy raz na ogólnym zlocie ale w piątki my pracujemy a zajęć w szkole nie odwołamy wiec jak wylecimy o 15:00 to na 21 powinniśmy zajechać jak nie później. czy to nie za późno na nasz przyjazd? będziemy mieli się gdzie rozlokować?? przygarniecie nas gdzieś blisko z łodziaków ?

Edytowane 22 Lutego 2011 przez ufolz (wyświetl historię edycji)

[ufolz]

witam wszystkich

 

pytanko takie mi chodzi po głowie. czy ktoś będzie na majówkę startował, albo przelatywał prze Wawę w piątek 29 kwietnia koło 18.00? to będzie moja pierwsza traska z budką i byłoby mi raźniej podróżować w towarystwie bardziej doświadczonym.

 

My będziemy lecieli 29.04 przez Wawę od strony Łodzi ale nie wiem czy "Gierkówką czy od Sochaczewa się popchniemy" ale napewno w tych granicach 18:00 - 18:30 także możemy się gdzieś zahaczyć.

[Spablo1]

Widać, że wszyscy stęsknili się już za wiosną skoro na ponad dwa miesięce przed zlotem, wiedzą dokładnie już o której i którędy pojadą.

Ja nie wiem co będę robił za tydzień a tu takie dalekosiężne plany

Mimo wszystko życzę aby te plany się Wam ziściły

[ufolz]

Widać, że wszyscy stęsknili się już za wiosną skoro na ponad dwa miesięce przed zlotem, wiedzą dokładnie już o której i którędy pojadą.

Ja nie wiem co będę robił za tydzień a tu takie dalekosiężne plany

Mimo wszystko życzę aby te plany się Wam ziściły

 

 

plany to podstawa. później żona mi powie że nie mieliśmy w planach i nici z wyjazdu bo nie planowany

[JINX_Sanok]

Widać, że wszyscy stęsknili się już za wiosną skoro na ponad dwa miesięce przed zlotem, wiedzą dokładnie już o której i którędy pojadą.

Ja nie wiem co będę robił za tydzień a tu takie dalekosiężne plany

Mimo wszystko życzę aby te plany się Wam ziściły

 

noooo...

trochę to przerażające

a ja jeszcze nie wiem co będę po południu robił , jeszcze godzina, coś się wymyśli

 

pozdr

[Waldek60]

Planowanie to podstawa. Później niema niplanowanych niespodzianek

[hippis]

plany planami a reguła Murphy'ego swoją drogą, czyli jak sie coś ma s...... to

na pewno się s..... w najmniej odpowiednm momencie. ja swoje planowanie musiałem

przerobić znacznie jak nam się synek urodził. na razie plan jest taki: wyjazd z

wawy między 8.00 a 11.00 jeśli będziemy jechali rano 29 IV albo między

18.00 a 19.00 jeśli będziemy jechali wieczorem. Zależy czy Małażonka

dostanie urlop. na razie jest jedna dobra informacja, sprzedała się Rapidka,

więc są fundusze na poprawę komfortu w przyczepce a jeszcze kilka rzeczy muszę dokupić i poprawić już przed majówka a dalsze naście przed wyjazdem letnim

[Rysiaczek]

Dojazd na miejsce planuję o 16.23 . Pomyłka do 10 minut ! Zawsze sie sprawdzało do minuty jak sie gdzieś wybierałem ! W Miłkowie miałem spóźnienie gdyz wjechałem przyczepą w góry i lasami dotarłem do Miłkowa !

[hippis]

no tak dokładnych planów my nie snujemy. swoją drogą, gdyby amerykańskie wojsko było tak dokładne jak Ty Rysiaczku to nie byłoby wieloletnich wojenek na bliskim wschodzie.