Litwa, Łotwa 2023 short break ;)

[Eastnomad]

57 minut temu, szary11 napisał(a):

Wybacz nietakt i pomyłkę ?

Daj spokój. Ja jak pierwszy raz zobaczyłem ten kolor to też wydawało mi się, że to czarny jest .

[Łuki]

10 godzin temu, szary11 napisał(a):

Jakie stacje lpg polecasz? Potrzebne jakieś przejściówki, czy mają takie pistolety jak u nas?

Uzupełnię jeszcze w tym wątku informację o LPG w Estonii na bazie moich doświadczeń z wyjazdu z 2019r autem z LPG. Może się przydać z uwagi na często realizowany wariant objazdówki wszystkich trzech krajów (LT, LV, EST). Przez minione lata mogło się coś zmienić.

W Estonii było zauważalnie mniej stacji LPG niż w sąsiedniej Łotwie. Trzeba było raczej szukać stacji, miałem wrażenie że średnio można natrafić na jakąś co dobre kilkadziesiąt km a nie co kilka/kilkanaście km. Niemniej dało się objechać Estonię wzdłuż i wszerz i nigdy gazu nam nie zabrakło. Pistolety również w standardzie włoskim, czyli jak u nas. Tankowałem również na stacji samoobsługowej w okolicy Tallina i nie pamiętam już czemu płaciłem gotówką. Automat przyjął 50Eur, LPG weszło za jakieś 35Eur, a reszty nie wydawał. Kontaktowałem się później z obsługą klienta tej stacji i przelali resztę na polskie konto. Ceny LPG były wówczas najniższe na Litwie (niemal identyczne jak w PL), kilka eurocentów wyższe na Łotwie, a najwyższe w Estonii (z 0,1-0,15Eur drożej niż LT/PL).

[szary11]

8 godzin temu, Eastnomad napisał(a):

Daj spokój. Ja jak pierwszy raz zobaczyłem ten kolor to też wydawało mi się, że to czarny jest .

Jak mitsubishi braliśmy też coś podobnego było chyba deko jaśniejszy... Ale niestety poszliśmy w "klasykę" (czerń ... jego mać). Ciekawy kolor

7 godzin temu, Łuki napisał(a):

Uzupełnię jeszcze w tym wątku informację o LPG w Estonii na bazie moich doświadczeń z wyjazdu z 2019r autem z LPG. Może się przydać z uwagi na często realizowany wariant objazdówki wszystkich trzech krajów (LT, LV, EST). Przez minione lata mogło się coś zmienić.

W Estonii było zauważalnie mniej stacji LPG niż w sąsiedniej Łotwie. Trzeba było raczej szukać stacji, miałem wrażenie że średnio można natrafić na jakąś co dobre kilkadziesiąt km a nie co kilka/kilkanaście km. Niemniej dało się objechać Estonię wzdłuż i wszerz i nigdy gazu nam nie zabrakło. Pistolety również w standardzie włoskim, czyli jak u nas. Tankowałem również na stacji samoobsługowej w okolicy Tallina i nie pamiętam już czemu płaciłem gotówką. Automat przyjął 50Eur, LPG weszło za jakieś 35Eur, a reszty nie wydawał. Kontaktowałem się później z obsługą klienta tej stacji i przelali resztę na polskie konto. Ceny LPG były wówczas najniższe na Litwie (niemal identyczne jak w PL), kilka eurocentów wyższe na Łotwie, a najwyższe w Estonii (z 0,1-0,15Eur drożej niż LT/PL).

Dzięki, będę miał na uwadze wskazówki 

[Eastnomad]

30 minut temu, szary11 napisał(a):

Ale niestety poszliśmy w "klasykę" (czerń ... jego mać). Ciekawy kolor

8 godzin temu, Łuki napisał(a):

Coś już też na ten temat wiem i czarnego drugi raz już chyba nie kupię?chyba, że będzie 2 razy tańszy. Ten u mnie to byle ziarnko piasku się trafiło i już był ślad. Pokłosie ekologii i miękkich bardziej ekologicznych lakierów .

[szary11]

3 godziny temu, Eastnomad napisał(a):

Coś już też na ten temat wiem i czarnego drugi raz już chyba nie kupię?chyba, że będzie 2 razy tańszy. Ten u mnie to byle ziarnko piasku się trafiło i już był ślad. Pokłosie ekologii i miękkich bardziej ekologicznych lakierów .

I Japończyk  

 

A powiedz jeszcze dla pewności - nie potrzebujemy kupować winiet na poruszanie się u nich, prawda?

 

[Eastnomad]

3 minuty temu, szary11 napisał(a):

A powiedz jeszcze dla pewności - nie potrzebujemy kupować winiet na poruszanie się u nich, prawda?

Czytałem w wielu miejscach, również tych bardziej oficjalnych i wyszło mi, że tylko pojazdy ciężarowe transportowe są objęte winietami. Niemniej już wcześniej pytał o to ktoś i może przycisnę żonę, żeby zadzwoniła do ichniejszych zarządców i się dowiedziała (na razie się nie pali, ale pracuję już nad tym).

[Eastnomad]

W końcu zabrałem się za małe podsumowanie, może późno ale chyba lepiej niż wcale

Podczas całego wyjazdu pokonaliśmy 2048km z czego 1665km z przyczepą. Spaliliśmy łącznie 321,57L gazu za łączną kwotę 1224,48pln. Jeśli chodzi o ceny gazu to na Litwie udawało się na tamtą chwilę na większości stacji kupować go za około 0,56 Euro / L ( 2,60pln / L ) ale zdarzały się też punkty z ceną0,65 Euro / L (3,02pln / L ). Na Łotwie było drożej i tu ceny kształtowały się między 0,725 a 0,765 Euro / L ( 3,37-3,55pln / L ). W Polsce zaś od 2,85 do 3,03 pln. Generalnie gaz jako paliwo wychodziło korzystniej cenowo niż benzyna, diesel ( na Litwie Pb95 w okolicach 1,6Eur/L Diesel 1,46 Eur/L na Łotwie odpowiednio 1,61 i 1,41).

Jeśli chodzi o drogi to jeździ się w tych krajach przyjemnie, zwłaszcza poza tą trasą viaBaltica, która dopiero jest w fazie budowy za naszą granicą. Na trasach poza głównymi (czyli np. na Litwie trasą A5, A8 (z Budzisko az do granicy z Łotwą w stronę Rygi) oraz A1 (Wilno - Kłajpeda) można przez bardzo długi czas nie zobaczyć żadnego auta lub zobaczyć ich zaledwie kilka. My tak mieliśmy jadąc z Kowna do Ventspils). Jedyne co mnie czasem na tych "bocznych" drogach denerwowało to słabo oznakowani śpiący policjanci w miasteczkach czy wsiach przez co ze 2-3 razy miałem mocniejsze hamowanie bezpośrednio przed nimi. U nas jak już są to jednak lepiej ich widać a poza tym raczej nie spotyka się takich rozwiązań na trasach u nas).

Na koniec małżonka popełniła jak zawsze przy okazji długich wyjazdów oraz takich ciekawszych książkę . Po niżej kilka zdjęć z niej (przy okazji jest też mapa naszej trasy )

Dziękujemy wszystkim śledzącym za wspólny wyjazd . Potomnym może też się przyda jakby ktoś kiedyś chciał pojechać w te rejony (według mnie warto).

Do następnego, może jeszcze kiedyś jakąś relację popełnię .

[lbuster]

58 minut temu, Eastnomad napisał(a):

Potomnym może też się przyda jakby ktoś kiedyś chciał pojechać w te rejony (według mnie warto).

Pewnie, że się przyda, już zanotowałem sporo punktów z Twojej i innych relacji  

[Eastnomad]

@lbuster a rowery zabieracie?

Już sobie odpowiedziałem. Wystarczyło otworzyć relację  

[lbuster]