[Relacja] Mandrolowe zimowe Rovaniemi 2023

[Gość]

8 godzin temu, maarec napisał(a):

Piekna podróż. Musimy kiedyś zobaczyć wybrzeże Bałtyku na Litwie, Łotwie i Estonii.

To samo pomyślałem

[Marcin T]

Czyta się jak dobrą książkę 

10 godzin temu, Mandrol napisał(a):

Na prom wjeżdżamy przodem i jak większość zestawów ciężarowych obracamy się o 360°.

Możesz rozwinąć po co na promie był ten obrót o 360°.?

[Commander]

1 godzinę temu, peja76 napisał(a):

To samo pomyślałem

I ja też...

[Voku]

25 minut temu, Marcin T napisał(a):

Czyta się jak dobrą książkę 

Możesz rozwinąć po co na promie był ten obrót o 360°.?

Może po to żeby nie wyjeżdżać tyłem, ale to by było 180 stopni  

[Mandrol]

Macie rację chłopaki z tymi stopniami- zakręciłem się jak świnski ogon  Przepraszam ale chyba na tych lekcjach się nie uważało 

11 godzin temu, maarec napisał(a):

Piekna podróż. Musimy kiedyś zobaczyć wybrzeże Bałtyku na Litwie, Łotwie i Estonii.

Macie rację! Wieczorami w wolnej chwili czytałem sobie relacje z tych krajów i będzie trzeba te tereny eksplorować w niedalekiej przyszłości 

Godzinę temu, Marcin T napisał(a):

Czyta się jak dobrą książkę 

Dzięki! Jeszcze tylko 14 dni i ok. 500 fotek 

[Misio]

2 godziny temu, peja76 napisał(a):

11 godzin temu, maarec napisał(a):

Piekna podróż. Musimy kiedyś zobaczyć wybrzeże Bałtyku na Litwie, Łotwie i Estonii.

To samo pomyślałem

To jest dla mnie jeden z takich punktów życia/marzeń... objechać Bałtyk do około...

[Mandrol]

Dzień czwarty – 16.01.2023

Deszczowa aura powoduje, że nie za bardzo chce się wstać z łóżek więc dopiero ok. godziny 9:30 postanawiamy powoli ruszyć nasze cztery litery. Przed śniadaniem tata robi obchód kempingu, który okazuje się miejscem odpoczynku zlokalizowanym na wyspie.

 

Po zjedzeniu śniadania, o godzinie 12:00, wyruszamy do Lahti do Centrum Sportu (https://www.lahti.fi/vapaa-aika/liikunta-ja-ulkoilu/liikunta-ja-urheilualueet/lahden-urheilukeskus/). Robimy sobie pamiątkowe zdjęcia pod skoczniami i chcemy zwiedzić „Ski museum” (https://www.hiihtomuseo.fi/en/) ale już wcześniej doczytaliśmy na stronie internetowej, że w poniedziałki to muzeum jest niestety nieczynne. Idziemy zobaczyć arenę hokejową klubu „Pelicans Lahti” (https://www.pelicans.fi/) i trochę zmoknięci ruszamy z powrotem na kemping. Po godzinie 16:00 pojawia się Pani Elina, chwilkę rozmawiamy i płacimy kartą 80 EUR za 2 dni pobytu. Pytamy o możliwość bezpłatnego internetu- Pani Elina udostępnia nam swój router gdyż darmowe WiFi jest dostępne tylko w recepcji. Przez kilkanaście godzin udało nam się zużyć ponad 6GB danych!

[Mandrol]

Dzień piąty – 17.01.2023

O godzinie 11:35 wyjeżdżamy z kempingu w stronę Kuopio. Po raz pierwszy w czasie naszej podróży nic a nic nie pada. Na trasie co kilka kilometrów stoją piękne słupy, na których zainstalowane są fotoradary i na szczęście znaki informują o ich istnieniu. Ograniczenia prędkości kształtują się pomiędzy 80km/h a 100km/h dlatego ustawiamy nasz tempomat na 86km/h i 96km/h. Po drodze, ok. godziny 14:00, tankujemy na stacji Neste w miejscowości Joroinen (80,03 EUR za 39,29l- średnie spalanie- 11,0l/100km przy średniej prędkości 65km/h). Na kemping „Matkailukeskus Rauhalahti Camping” (https://visitrauhalahti.fi/en/) docieramy o godzinie 15:35 ze stanem licznika: 97207km (przejechane 258km). Logujemy się na parceli nr 25 i udajemy się do recepcji celem poinformowania o naszym przybyciu. W recepcji płacimy 100 EUR za 2 doby pobytu i dowiadujemy się, że nasza parcela jest zarezerwowana dlatego musimy się przenieść w inne miejsce. Stajemy więc koło naszej większej imienniczki Adrii Alpiny 903HT i zauważamy, że na kempingu są jeszcze dwie inne przyczepy słoweńskiej produkcji (w sumie stoją cztery Adrie spośród których jedna jest zamieszkana) i jedna niemiecka Hobby. Po posiłku idziemy na krótki spacerek, podczas którego zaczyna lekko sypać śnieg. Wieczorem korzystamy z gorącego prysznica i idziemy spać bo nazajutrz czeka nas szybkie zwiedzenie atrakcji Kuopio.

[Mandrol]

Dzień szósty – 18.01.2023

Rano budzi nas padający śnieg, którego troszkę w nocy nasypało. Tata tradycyjnie robi obchód kempingu, któremu podobnie jak poprzednim kempingom należy przyznać najwyższą ocenę. Wybaczcie za dużo zdjęć z kempingów ale chcemy pokazać wysoki standard tamtejszych kempingów ze szczególnym naciskiem na dostęp dla ludzi niepełnosprawnych. Odkąd @filipert wspomniał o wózku swojej żony, większą uwagę zwracamy na ten aspekt (dziadek żony też jeździł na wózku ale nigdy nie patrzyliśmy na kempingach pod tym kątem).

 

Po śniadaniu udajemy się do Puijo, gdzie znajduje się Puijo Tower (https://www.puijopeak.fi/) oraz kompleks skoczni narciarskich. W końcu mamy śnieg na drodze i możemy sprawdzić kolce w naszych oponach. Rewelacja w prowadzeniu! Schodzimy po schodach gdzie po drodze w gnieździe trenerskim robimy sobie pamiątkowe zdjęcia. Kontynuujemy schodzenie w dół aż dochodzimy na stadion z trybunami. Śnieg cały czas intensywnie pada więc postanawiamy wracać z powrotem na górę do naszego auta. Na parkingu stoją słupki z dostępem do prądu- pewnie do podgrzania silnika w przypadku dużych mrozów. Zjeżdżamy z góry udając się do centrum miasta w kierunku zabytkowej katedry (https://www.kuopionseurakunnat.fi/kirkot-ja-tilat/kirkot/tuomiokirkko). Boczne drzwi otwierają się automatycznie a my wchodzimy do wnętrza kościoła, który urzeka nas swoją skromnością i prostotą. Spod kościoła jedziemy w kierunku hali hokejowej drużyny „Kalevan Pallo” (https://kalpa.fi/en-gb), którą szybko zwiedzamy i postanawiamy wracać na kemping na ciepły posiłek. Wieczorem spacerek po kempingu i okolicy. Przy okazji rozmawiamy z Finem, właścicielem Adrii z matami izolacyjnymi na przednich oknach, które nas bardzo zaciekawiły (przed wyjazdem szukaliśmy mat termicznych ale niestety nic nie znaleźliśmy). Dowiadujemy się, że produkty te zostały zakupione w centrum karawaningowym „Jyväs-Caravan Oy” w Jyväskylä (https://www.jyvascaravan.fi/), które powinno znajdować się na naszej powrotnej trasie. Podczas wieczornej kąpieli dostrzegamy, że kemping oferuje darmowe pranie z suszeniem więc wrzucamy nasze brudne rzeczy do pralki, żeby rano wyprane i wysuszone wyciągnąć.

[Mandrol]

Z racji tego, że na studiach jeździłem Jelczem i Renówką z naczepą, mam małe zboczenie, kiedy widzę takie "zestawiki" na drodze 

 

[Commander]

W skandynawskich krajach mocno testują podwójne zestawy na określonych trasach. 

[filipert]

11 godzin temu, Mandrol napisał(a):

chcemy pokazać wysoki standard tamtejszych kempingów ze szczególnym naciskiem na dostęp dla ludzi niepełnosprawnych. Odkąd @filipert wspomniał o wózku swojej żony, większą uwagę zwracamy na ten aspekt

bardzo dziękujemy, to znacznie ułatwia ocenę infrastruktury i podejmowanie decyzji o kierunkach wypraw.

Sanitariaty świetne, najbardziej urzekły mnie jednak te zdjęcia, na których jedna z kuchni jest przystosowana

W dniu 14.02.2023 o 16:23, Mandrol napisał(a):

 

[Mandrol]

8 godzin temu, filipert napisał(a):

bardzo dziękujemy, to znacznie ułatwia ocenę infrastruktury i podejmowanie decyzji o kierunkach wypraw.

Sanitariaty świetne, najbardziej urzekły mnie jednak te zdjęcia, na których jedna z kuchni jest przystosowana

Daj mi proszę zgadnąć- chodzi o 2 udogodnienia? Pierwsze to umywalki na środku ściany a drugie to możliwość wjazdu pod zlew? Uwierz mi, że nie zwróciłem na to uwagi podczas pobytu na kempingu w Heinola.

Pani Elina została jedną z właścicielek w ubiegłym roku- podpisała umowę na 40 lat a kemping istnieje już 60 lat. Podczas rozmowy stwierdziła, że muszą udoskonalić budynki serwisowe a ja jej odrzekłem, że nic im nie brakuje, że łazienki i kuchnie są w bardzo dobrym standardzie. Ona jednak stwierdziła, że chcą mieć jeszcze lepiej. Brawo Wy! 

[Commander]

Może zainwestuje w kemping nad Bałtykiem w Polsce....

[Mandrol]

Dzień siódmy – 19.01.2023

Rano kompletujemy nasze wysuszone ubrania, „wyprowadzamy kota”, uzupełniamy czystą wodę, oddajemy klucz ze skrzynki elektrycznej i o godzinie 9:45 wyruszamy z kempingu w kierunku Kuusamo.

 

Nasze Disco przestawiamy w tryb „Trawa, żwir, śnieg” i od tej pory jedziemy w trybie D bez eco. Na początku asekuracyjnie 70km/h- w bocznym lusterku na tylnej ścianie przyczepy widać lekko „wkurzone” taką prędkością „pyski” fińskich ciężarówek, które raz po raz wyprzedzają nas w miarę możliwości rozszerzania się autostrady o dodatkowy pas jazdy (proszę nie brać do serca znaku środkowego palca- to wyraz miłości do mojej żonki ).

 

Ok. godziny 11:20 tankujemy na stacji ABC w miejscowości Iisalmi (54,04 EUR za 26,22l- średnie spalanie- 11,8l/100km przy średniej prędkości 43km/h). Cały czas pada śnieg i po rannej asekuracyjnej jeździe decydujemy się na zwiększenie prędkości tempomatowej do 80km/h.

 

Na jednym z parkingów sprawdzamy stan drogi- jest super ślisko z pokrywą śnieżno-lodową o grubości paru centymetrów. Na szczęście kolce w oponach naszego brytyjskiego brygadiera robią robotę a nasza Adria sunie za Disco jak po sznurku.

 

 

Zauważamy, że czym bliżej Kuusamo tym mniej samochodów na drodze oraz droga robi się coraz bielsza.

 

O godzinie 16:05 docieramy na potencjalne miejsce naszego noclegu „Hotelli Ravintola Kuusamon Portti” (https://www.facebook.com/Kuusamonportti) ze stanem licznika: 97645km (przejechane 414km). Nie jesteśmy pewni czy kemping jest czynny (nie otrzymaliśmy potwierdzenia mailowego) więc w restauracji pytamy o możliwość zatrzymania się na parkingu. Koreański właściciel restauracji informuje nas, że kemping jest czynny i możemy się na nim zatrzymać. Po zaparkowaniu oblepionego śniegiem samochodu i ustawieniu zlodowaciałej, zaśnieżonej przyczepki udajemy się na smaczny obiad, zimne lokalne piwo „Sandels” i pyszne lody. Płacimy 60 EUR za 2 doby na kempingu i udajemy się do naszej przyczepki na spoczynek.