[Relacja] Mandrolowe zimowe Rovaniemi 2023

[Commander]

Z tego co pamiętam w Finlandii LPG mogą tankować tylko firmy....

Krzysiek całkiem nieźle gada z tym znajomymi... ja to już wytestowalem,  tyle że stacjonarnie Czyli kwatery/hotele.  To dobry pomysł żeby skończyć znajomość. 

W karawaningu nie odważyłem się sprawdzić czy jest inaczej ?

Edytowane 12 Lutego 2023 przez Commander (wyświetl historię edycji)

[pjetko]

1 godzinę temu, Mandrol napisał(a):

Rovaniemi i Gibraltar- czy te miejscowości nie dzieli jakieś 6000km? 

To samo miałem napisać, pewnie chodziło o Nordkapp

My tu gadau gadu o gazie i wyjazdach ze znajomymi, a kolejnego odcinka i fotek nie ma... 

[BuryKocur]

36 minut temu, pjetko napisał(a):

My tu gadau gadu o gazie i wyjazdach ze znajomymi, a kolejnego odcinka i fotek nie ma... 

Spokojnie Piotr - nie denerwuj się - bez pospiechu - pobaw się najpierw cycuszkiem  - daj Koledze czas - dziś niedziela - zażalenia na "niemanie" ciągu dalszego zostawmy na poniedziałek

Też jestem ciekaw jego opowieści bo my z kolei byliśmy z żoną we dwójkę - tyle, że wyprawą jachtową - w równie ciekawym i egzotycznym miejscu - na samym północnym końcu Zat. Botnickiej - miejscowość Töre w Szwecji - na fotce współrzędne portu - a Töre to już dość niedaleko do Rovaniemi - jakieś 60 mil - ale tam niestety nie dotarliśmy z powodu załamania pogody.

A w Töre jest sam północny koniec Bałtyku - prawie 90 dni rejsu - 72 porty - z Gdańska ponad 2 tys mil...

Ale to opowieść żeglarska - więc nie tutaj. Ale ciekawie było bardzo.

I jest tam bardzo fajny - moim zdaniem wart polecenia kamping - a to już nasze forumowe klimaty.

https://www.jetcamp.com/pl/szwecja/tore-camping/

Także teraz czekam z niecierpliwością na opowieść o wycieczki w podobnym klimacie szerokości geograficznej...

Pzdr

Włodek

Edytowane 12 Lutego 2023 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[maarec]

10 godzin temu, BuryKocur napisał(a):

To jednak ponowię pytanie - czy mógłbyś to jakoś rozwinąć ?

Myślę, że taka wiedza przyda się wszystkim - do Szwecji niedaleko a kraj bardzo ciekawy i wart zwiedzenia.

Pzdr

Wł.

Nie ma co rozwijać. Transport kampera przez Norweski holownik do Polski. Nie znam odległości.

10 godzin temu, Mandrol napisał(a):

 

Marku, relax 

Oczywiście  ?

Rozwiń tylko temat, czy są tam stacje z LPG? Czy można tankować? 

[rtwppk]

Hehe no niby tak …z Laponii chcemy zaliczyć Nordkapp i to jakoś w zimą. Później już spokojnie fiordami w dół kierując się na Hiszpanie  … 8 do 10 miesięcy … ale to plany a miało być o Waszym wyjeździe  

[Misio]

Plan też super...

Nam się również marzy objazd Finlandia, Norwegia i powrót przez Danię, ale my to raczej latem...

Liczę że może za 3-5lat uda się to zrealizować

[BuryKocur]

29 minut temu, maarec napisał(a):

Transport kampera przez Norweski holownik do Polski.

OKI - wszystko Marek jasne - to tanie nie było i tu trzeba faktycznie mieć niezłe assistanse...

Pzdr

Wł.

[Mandrol]

8 godzin temu, maarec napisał(a):

Oczywiście  ?

Rozwiń tylko temat, czy są tam stacje z LPG? Czy można tankować? 

Hmmm, stacje benzynowe na których ON i PB były. LPG też ale nie zwracałem zbytnio uwagi...

10 godzin temu, pjetko napisał(a):

To samo miałem napisać, pewnie chodziło o Nordkapp

My tu gadau gadu o gazie i wyjazdach ze znajomymi, a kolejnego odcinka i fotek nie ma... 

Wybaczcie. Śniegu nam było mało więc do Brennej do przyjaciela zawitaliśmy na łikendzik  Zaraz ruszamy z pierwszym dniem 

 

[Commander]

@maarec Marku żeby zatankować tam LPG musisz mieć miejscowy regon, a stacji jest bardzo mało.  Wiem bo odpuściłem  Finlandię z moim autem...

[Mandrol]

Dzień pierwszy – 13.01.2023

O godzinie 5:30, przy stanie licznika 95299km, wyjeżdżamy z domu udając się w kierunku miejscowości Rutka-Tartak, gdzie znajduje się plac rekreacyjny nad jeziorem Pobondzie. Trasa przedstawia się następująco:

 

Odkręcamy butle, włączamy panel ogrzewania Alde ustawiając temperaturę na 13°C i ruszamy w kierunku Stanowic, żeby wjechać na autostradę A1. Na dzień dobry zaczął padać deszcz więc cała robota z myciem auta i przyczepy przed wyjazdem była jak zwykle niepotrzebna. Ustawiamy tempomat na 96km/h i takie tempo utrzymujemy praktycznie do zjazdu na S8. Po drodze tankowanie na stacji Orlenu w Ostrowi Mazowieckiej (359,36 PLN za 46,61l- średnie spalanie- 9,9l/100km przy średniej prędkości 78km/h). Ok. godziny 12:00 zjeżdżamy w Zambrowie na drogę krajową 63 i po drodze dostrzegamy najlepszą sieć restauracji McDonald’s  Niestety jest to zły wybór bo po pierwszej próbie parkowania tył naszej przyczepy wystaje poza miejsce parkingowe więc przestawiamy nasz zestaw w inne miejsce i bum- podczas zakręcania lewy tył przyczepy ociera zaparkowanego mercedesa. F#ck! Na szczęście jest to narożnik, który już miał swoją przygodę w drodze powrotnej z Hiszpanii i na szczęście nie został jeszcze naprawiony. Zderzak mercedesa został lekko zarysowany więc trzeba było spisać oświadczenie z właścicielami. Wsiadamy do samochodu i zgodnie stwierdzamy, że trzeba było jechać w sobotę 14-tego a nie w piątek 13-tego  Mamy nadzieję, że nie „miłe złego początki” ale „złego miłe początki” więc teraz może być tylko lepiej dlatego bez stresu ruszamy w dalszą drogę. Cały czas jedzie z nami deszcz ale nasz brytyjski brygadier na polskich oponach z kolcami twardo stąpa po naszych drogach. Ok. godziny 17:00 (stan licznika: 95999km- przejechane 700km) docieramy do naszego miejsca postojowego. Chciałoby się rzec: „Ciemno wszędzie, głucho wszędzie”. Rozstawiamy się, organizujemy, jemy ciepły posiłek w naszej nagrzanej podczas drogi przyczepce, odpoczywamy i udajemy się do naszych łóżek bo rano znowu wcześnie pobudka i kontynuacja jazdy.

[Mandrol]

Dzień drugi – 14.01.2023

Następnego ranka o godzinie 6:00 wyjeżdżamy z miejsca naszego noclegu kierując się w stronę drogi ekspresowej S61, która zaprowadzi nas na granicę polsko-litewską. W Szypliszkach zatrzymujemy się na stacji i od razu pech- przerwa techniczna. Sobota 14-tego  Po kilkunastu minutach tankujemy (241,13 PLN za 31,52l- średnie spalanie- 11,3l/100km przy średniej prędkości 55km/h) i w końcu ruszamy. Ok. godziny 7:00 wjeżdżamy na terytorium Litwy. Tempomat ustawiony na 96km/h. Kilometry uciekają i ok. godziny 12:00 po 4 godzinach jazdy wjeżdżamy na terytorium Łotwy. Od czasu do czasu wycieraczki czyszczą przednią szybę z padającego deszczu. O godzinie 13:35 tankowanie na stacji Neste w miejscowości Adazi (71,32 EUR za 42,03l- średnie spalanie- 10,1l/100km przy średniej prędkości 79km/h). Ciągniemy nasz zestaw i o godzinie 15:12 wjeżdżamy na terytorium Estonii. Na nasz nocleg obieramy kemping Caravan Solar Park (https://solarcaravan.ee/en/), który był naszym drugim wyborem, gdyby po drodze zdarzyły się jakieś nieprzewidziane niespodzianki (pierwszym wyborem był kemping Meža Salas (https://www.mezasalas.lv/index.php/lv/) na Łotwie). Na kemping docieramy o godzinie 16:30 (stan licznika: 96576km- przejechane 577km). Na miejscu czeka na nas już Pani Lea (wcześniej korespondowaliśmy mailowo), która pokazuje nam budynek przygotowany do zimowego przyjmowania gości. Płacimy od razu gotówką 30 EUR (w zimie brak możliwości płatności kartą). Podłączamy się kablem do słupka jednocześnie wyłączając zasilanie gazem naszego systemu grzewczego i lodówki. Włączamy również elektryczne ogrzewanie naszej podłogi i od razu czuć zauważalne ciepło podczas chodzenia w przyczepce.

[maarec]

2 godziny temu, Commander napisał(a):

@maarec Marku żeby zatankować tam LPG musisz mieć miejscowy regon, a stacji jest bardzo mało.  Wiem bo odpuściłem  Finlandię z moim autem...

Dzięki. 

[Robert77]

Melduje się.

Super relacja - czekam na więcej?

[Robert77]

Czy taki wyjazd jest możliwy nieposiadająca ALDE?

[chris_66]

W dniu 12.02.2023 o 00:10, Misio napisał(a):

Wszystko zależy jakich ma się przyjaciół ?

"stacjonarnych warto mieć i nie warto testować ich w trasie

W dniu 12.02.2023 o 00:21, TomekKnaus napisał(a):

..... faktem jest, że ludzi sie nigdy tak nie pozna, jak na wspólnym wyjeździe .... pod każdym wględem, zresztą chyba nawet takie przysłowie jest !!!!

TOM

to nawet nie kwestia poznawania ludzi tylko pełnej swobody własnych decyzji

W dniu 12.02.2023 o 01:10, Mandrol napisał(a):

Krzyśku, dawaj na fotel i relax 

W dniu 12.02.2023 o 11:22, maarec napisał(a):

Transport kampera przez Norweski holownik do Polski. Nie znam odległości.

opcja dla bogatych , polski holownik pewnie w 5 by się zamknął z grubym napiwkiem za szybką obsługę