Skoda Octavia IV generacji (silnik 2,0 D) prośba o opinie

[golob]

20 minut temu, BuryKocur napisał(a):

A powiedz - jeżeli oczywiście mogę o to prosić - co się ma szansę sypać po takim przebiegu w Kodiaqu i z jakim silnikiem co ?

Tego to nawet najstarsi górale nie wiedzą Nie ma jakichs strasznie typowych awarii, jeździ tego cała masa na drogach, warto olej zmieniać częściej niż te 30tys km. W 2.0 TDI rozrząd też warto dużo szybciej np.120-150tys a nie jak rekomenduje ASO po 210tys, bo zdarza się że np. pompa wody puszcza, duzo zależy od eksploatacji, wiadomo auto jeżdzone w trasie zrobi bezawaryjnie większy przebieg niż jeżdzone w koło komina. W DSG też na pewno warto zmienić olej po 60tys a nie po 120tys. 2.0 TDI to masz to sam wiesz, w 1.5 będzie troche prostszy w budowie, jest GPF ale nie słyszałem żeby ktokolwiek miał z tym problemy w przeciwieństwie do DPF w TDI (w benzynie jest wyższa temperatura spalin, nie ma takich problemów z dopalaniem).

[lbuster]

1 godzinę temu, golob napisał(a):

Przy 150tys km za to sypać to się będzie B47 w BMW

Jak czytałem, to jest to już poprawiona konstrukcja N47 i nie ma dużych bolączek. Podobno tylko zawór EGR i rozrząd przy 150 a można to wydłużyć "normalnie" zmieniając olej a nie zgodnie z zaleceniami producenta.

1 godzinę temu, golob napisał(a):

ten rozrząd nieszczęsny - przerabiałem to teraz

Słyszałem, że w tylnonapędówkach trzeba rozłączać napęd i sporo ta impreza kosztuje. Robiłeś to profilaktycznie czy były już jakieś objawy? Co ile olej był zmieniany?

1 godzinę temu, golob napisał(a):

coś za coś

He he he 

[golob]

48 minut temu, lbuster napisał(a):

Jak czytałem, to jest to już poprawiona konstrukcja N47 i nie ma dużych bolączek. Podobno tylko zawór EGR i rozrząd przy 150 a można to wydłużyć "normalnie" zmieniając olej a nie zgodnie z zaleceniami producenta.

No właśnie nic w trwałości rozrzadu sie nie zmieniło w B47 do N47. Mam akurat blisko Braci Fąfara, kto siedzi w BMW ten zna, cała Polska sie tam zjeżdża do nich z rozrządami, robiłem u nich i rozmawiałem. Z B47 i jeszcze xdrive jest jeszcze gorzej (trudniej) bo silnik upchany poprzecznie i czy Mini, czy BMW z silnikami poprzecznymi to tak samo dużo roboty a nawet gorzej niz przy silnikach wzdłużnych.

59 minut temu, lbuster napisał(a):

Słyszałem, że w tylnonapędówkach trzeba rozłączać napęd i sporo ta impreza kosztuje. Robiłeś to profilaktycznie czy były już jakieś objawy? Co ile olej był zmieniany?

Robiłem profilaktycznie, nic nie słychać było, silnik chodził idealnie, łańcucha nie słychać, a po rozebraniu łańcuch luźny bardzo mocno.

Zmienianie oleju częściej jak najbardziej co 12-15tys. To co się dowiedziałem od nich to największe znaczenie na trwałość ma ilość cykli odpalania. Auta jeźdzące w trasie mogą mieć 300tys km i łańcuch bardzo dobry, a auta jezdzace głównie w mieście, z czestym odpalaniem juz przy 100-120tys mogą miec bardzo rozciągniety łańcuch.

Z drugiej strony po wymianie jest spokój na te ok. 150tyś km. i poza tym są to udane konstrukcje czy N47 czy B47.

[pawelwroc]

Hak mam fabryczny nie salonowy. Za 2 tygodie będę wymieniał olej to zobaczę jak wygląda chłodnica oleju. Biorąc pod uwagę upraszczanie produkcji to trochę nie wierzę w inny osprzęt dla auta z hakiem i bez. Z drugiej strony uzasadniałoby to kosmiczną cenę za hak 4500 zł.

[BuryKocur]

6 godzin temu, golob napisał(a):

warto olej zmieniać częściej niż te 30tys km. W 2.0 TDI rozrząd też warto dużo szybciej np.120-150tys a nie jak rekomenduje ASO po 210tys, bo zdarza się że np. pompa wody puszcza, duzo zależy od eksploatacji, wiadomo auto jeżdzone w trasie zrobi bezawaryjnie większy przebieg niż jeżdzone w koło komina. W DSG też na pewno warto zmienić olej po 60tys a nie po 120tys. 2.0 TDI to masz to sam wiesz, w 1.5 będzie troche prostszy w budowie, jest GPF ale nie słyszałem żeby ktokolwiek miał z tym problemy w przeciwieństwie do DPF w TDI (w benzynie jest wyższa temperatura spalin, nie ma takich problemów z dopalaniem).

Bartek - dzięki za posta.

Ja dziś po trzech godzinach jazdy pożyczonym od dealera Kodiaq-em - po wykonaniu 150 km tym autem po mieście i okolicach - po tygodniu nieprzespanych nocy - po obejrzeniu na YT miliona filmików i testów - po analizie wszystkich za/przeciw każdej wersji wyposażeniowo/silnikowej podpisałem dziś u dealera na Modlińskiej w Warszawie zamówienie na Kodiaqa 2 litry TDI z DSG.

Ufff - dość pytań na ten temat - zamówienie złożone - temat wątpliwości i pytań zakończony - dziękuję Bartek za pomoc

Czekamy teraz na auto - ponoć z Kodiaq-iem dużo lepiej z realizacją zamówień niż z Octavią...

Pzdr

Włodek

Edytowane 8 Lutego 2023 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

dziś u dealera na Modlińskiej w Warszawie zamówienie na Kodiaqa 2 litry TDI z DSG.
Ufff - dość pytań na ten temat - zamówienie złożone - temat wątpliwości i pytań zakończony - dziękuję Bartek za pomoc
Czekamy teraz na auto - ponoć z Kodiaq-iem dużo lepiej z realizacją zamówień niż z Octavią...
Pzdr
Włodek

Jednak diesel? Napisz dlaczego

[Misio]

56 minut temu, pawelwroc napisał(a):

Biorąc pod uwagę upraszczanie produkcji to trochę nie wierzę w inny osprzęt dla auta z hakiem i bez. Z drugiej strony uzasadniałoby to kosmiczną cenę za hak 4500 zł.

W Audi na 100% jest inny "osprzęt" przy haku od producenta...

43 minuty temu, BuryKocur napisał(a):

Ufff - dość pytań na ten temat - zamówienie złożone

Gratulacje !!

I czekamy na zdjęcie z odbioru auta !!

[lbuster]

43 minuty temu, BuryKocur napisał(a):

Kodiaqa 2 litry TDI z DSG.

Będzie pan zadowolony 

Dzięki @golob za info, z chęcią bym jeszcze pogadał, ale nie chcę zaśmiecać tematu Włodkowi  

 

[MHI]

7 godzin temu, BuryKocur napisał(a):

Marcin - pytałem i dowiedziałem się, że modyfikują układ chłodzenia czyli dają większą chłodnicę - pytałem też o ewentualny silniejszy alternator, ale tego nie zmieniają.

A co byś jeszcze chciał wiedzieć  ale zadaj pytanie konkretnie ?

Dzięki za odpowiedz ? Wystarczy mi ta informacja. 
A co do haka zamontowanego w serwisie to jest bardzo solidnie wykonany w moim aucie także polecam ?

[BuryKocur]

Godzinę temu, jacek00 napisał(a):

Jednak diesel? Napisz dlaczego

Jacku ...

Powodów było kilka...

Jak się domyślasz łamałem się mocno - na początku była rozważana Octavia jako ewentualny następca u nas Superba - jednak tańszy i początkowo wyglądało, że silnik 1,5 TSI będzie OK.

Ale jak zacząłem oglądać miliony filmików - analizować komentarze, analizować to co testujący opisują - czytać w sieci o tym aucie i tym silniku w kontekście także ciągania budki to ogarnęły mnie wątpliwości.

Za Octavią przeważało nie "łapanie: się w DMC zestawu > 3,5 t i w e-toll.

Przy czym ja mam prawie wszystkie kategorie prawa jazdy, więc kłopot był nie w tym a w mojej niechęci do smartfona i do e-tollu.

Tutaj z pomocą przyszła mi moja jedyna i ukochana żona, która powiedziała - pomogę.

Niezależnie od jej deklaracji obejrzałem sobie na stronie e-tollu filmiki o aplikacji, o rozliczeniach, o użytkowaniu tego systemu rozliczeń i stwierdziłem, że nie taki diabeł straszny.

I ten problem odpadł.

Więc powoli zaczęliśmy się oglądać za większym autem i padło na Kodiaqa.

W sobotę u dealera pojeździliśmy i Octavią w dieslu i Kodiaq-iem i coś w nas pękło - Kodiaq nas urzekł...

Powstało pytanie jaki motor?

Początkowo wyglądało, że mocy w 1,5 TSI wystarczy - ale doszło do tego potem spalanie.

I znów milion filmów i opinii a własnych doświadczeń jazdy tym autem brak.

Więc zacząłem tym razem matematykę na poziomie uniwerku i wyszło mi - gdzieś to już chyba pisałem, że jeżeli przyjmiemy liczenie rozliczenia w okresie całkowitego planowanego przebiegu takiego auta w naszej rodzinie w określonym czasie to każdy litr spalonego paliwa mniej lub więcej w okresie 150 kkm da kwotę oszczędności 11250 zł.

A  diesel to koszt 14 tys.

Więc niewielka ilość oszczędności w spalaniu ( zwykle jednak to diesel mniej pali) rzędu 2 litrów pozwoli dołożyć (psychicznie oczywiście) do ceny diesla.

I dzisiejsze 3-godzinne jazdy to potwierdziły - 130 km wykonane po mieście i okolicy Kodiaq-iem 1,5 TSI ni cholery nie chciały dać mniejszego spalania niż 9,9 l.

A mój diesel w Superbie w tym czasie pali 5,5 - 6.

Oczywiście Kodiaq spali więcej - bo buda - bo ciężar, ale ile ?

Tu przyjąłem, że jeżeli takie auto w dieslu w takich warunkach spali - nie 6 jak Superb a 7 do 8 litrów - to i tak jestem ok. 2 litry / 100 km do przodu w stosunku do silnika 1,5 TSI, który palił mi dziś 9,9 l..

A to już całkowicie pokrywa różnicę w koszcie w zakupie auta z dieslem - oczywiście jak piszę cenę psychiczną...

Nie wspominam o jednej górce obok mnie, gdzie Kodiaq z TSI prawie zastrajkował i kazał się mocno zredukować - widać, że nie ma on jakoś nadmiaru momentu obr. a mój Superb na tą górkę wchodzi bez kłopotów.

Także summa summarum rodzinna burza mózgów stanęła na zakupie Misia w dieslu.

Ufff....

A tym dziś testowo przez 3 godziny jeździliśmy:

Pzdr

Włodek

Edytowane 8 Lutego 2023 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[mundek28]

Dobry wybór.

[janm]

54 minuty temu, BuryKocur napisał(a):

podpisałem dziś u dealera na Modlińskiej w Warszawie zamówienie na Kodiaqa 2 litry TDI z DSG

  tak czułem  , że będzie D

[BuryKocur]

2 minuty temu, janm napisał(a):

  tak czułem  , że będzie D

Bo jak od dziesięcioleci się kocha klekoty to jakże tak zdradzić je ...

[Koczaj]

Gratuluje wyboru. Będziesz zadowolony. Ja jestem    
Grono Kodiaq-owców się powiększa   

[jacek00]

No to gratuluję. Będzie się dobrze tym budę ciągnąć

Co do spalania to daje Ci ogląd jak to wygląda u mnie. Scenic z silnikiem diesla 1.6 w mieście palił mi około 6l. Ford, który jest cięższy o ok 300 kg, gabarytowo też jest dużo większy, i ma silnik 2.0 w tych samych warunkach pali obecnie około 7.5l. Chociaż początkowo było to niemal 9l