Skocz do zawartości

Skoda Octavia IV generacji (silnik 2,0 D) prośba o opinie


BuryKocur

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, BuryKocur napisał(a):

OKI - ale jaka jest Twoja rekomendacja do tego Misia jako do holownika przyczepy DMC 1300 kg?

Tyle, że w jazdach nie przez Alpy, choć w planach np.Skandynawia ale po płaskim...

Do przyczepy 1300kg będzie bardzo dobrze, oczywiście trzeba wziąć pod uwagę że diesel z podobną przyczepą spali mniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 169
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

25 minut temu, golob napisał(a):

Do przyczepy 1300kg będzie bardzo dobrze, oczywiście trzeba wziąć pod uwagę że diesel z podobną przyczepą spali mniej. 

Bartek - Bardzo dziękuję właśnie za ta rekomendację, bo chciałem, aby to napisała osoba mająca doświadczenie z tym autem i do tego jeszcze znająca realia jazdy porównywalnym autem w dieslu.

A co do spalania to trzeba chyba na to spojrzeć z innej strony.

Kupuję auto na dłużej - 8 - 10 lat i policzyłem teoretyczne zużycie takiego silnika 1,5 TSI oraz 2 TDI na przestrzeni 150 tys km - założyłem znane mi zużycie z Superba - przyjąłem trochę większe, bo niedźwiadek to auto z mniej dynamiczną budą - może nie jest to jak w Yeti, gdzie jego aerodynamika była typową dla kiosku Ruchu, ale jest gorsza niż mam obecnie - uwzględniłem różnicę cen paliw rzędu 15 % - 20 % w aktualnych cenach paliw - i na końcu wyszło mi, że obecnie kupno diesla - biorąc pod uwagę tylko aspekt ekonomiczny kompletnie się nie opłaca - wręcz na takim długim przebiegu kupując diesla niestety jego eksploatacja kosztuje drożej.

Nie wspominam o nowym układzie  AdBlue, który w teorii nie jest uciążliwy, ale jest to kolejna instalacja wymagająca obsługi, która może się zepsuć niestety...

Także mimo swojego uwielbienia do diesli - podchodząc do tematu racjonalnie - moje zainteresowanie przy zakupie nowej bryki przechyla się jednak w kierunku PB i stąd cała dyskusja.

Jadę dziś raz jeszcze na spokojne przejechanie się Misiem z 1,5 TSI - na jego spokojne rozkminienie i zobaczy cd.

Niemniej na razie bardzo Ci dziękuję za Twoją ocenę sytuacji...

Pzdr

Włodek

 

Edytowane przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, lbuster napisał(a):

Podzielisz się swoimi obliczeniami? Bardzo mnie to ciekawi.

No problem ale później - teraz się spieszę do dealara.

Pzdr

Wł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nie poczekałem :( 

Na szybko sobie policzyłem:

 

image.thumb.png.d156aa715d79c1805bfb103392cd9544.png

 

I wychodzi mi na to, że przy różnicy w spalaniu o 1l między PB a ON przy 150 tyś kilometrów i aktualnych cenach paliw, koszt będzie pi razy drzwi taki sam.

Przy różnicy w spalaniu o dwa litry, na ON zaoszczędzamy niecałe 10 tyś PLN

Różnica 2,5 litra to już 15 tyś złotych.

 

Koszt AdBlue na 150tyś to około 1000 PLN przy aktualnej cenie 5,5 za litr, więc można tą kwestię pominąć (u mnie spalanie około 1l na 1000 km).

 

No i oczywiście pamiętajmy, że taką sytuację w cenach paliw mamy pierwszy raz w historii. Kto wie, co będzie za rok, dwa czy trzy i czy ceny nie wrócą do takiego stosunku, jak to było przez poprzednie kilkadziesiąt lat. Co gorsze, chyba w Grecji w te wakacje nadal cena PB była wyższa od ON o około złotówkę, czego szczerze mówiąc nie rozumiem. Myślałem, że mamy rynek globalny i że ceny powinny być porównywalne (stosunkowo). Tak więc jeżeli wszystko wróci do "normy" i ponownie ON będzie tańsze o złotówkę od PB, to sytuacja się zmieni diametralnie:

 

image.thumb.png.e1793775a7c25a5378f61361741a1e32.png

 

Będzie i na wyższą cenę zakupu silnika diesela, i na "ewentualny" remont generalny silnika, choć wątpię, by był potrzebny po 150 tyś km dla 2.0 diesel'a ;) 

 

A i jeszcze jeden argument, przy niższym spalaniu ON mamy większy zasięg ;) 

O przyjemności i momencie obrotowym przy holowaniu nie wspominam, bo to jest jak widać bardzo subiektywne, choć nadal nie mogę się nadziwić :niewiem:

 

Oczywiście jak ktoś chce, to mogę powyższe zrobić dla wyższego spalania (zbliżonego do holowania cepki), ale to już podajcie mi jakie spalanie dać dla PB w zestawie. Od siebie mogę podać mniej więcej swoje spalanie w okolicach 90 km/h GPS:

Mazda 6 (20-to letnia) 2.0 ON - 10,5 l/100 km

Volvo V40 2.0 ON - 9 l/100 km

BMW F40 2.0 ON - 9,5 l/100 km

Czyli mógłbym dać średnią 10l /100 km

Ile dać dla PB?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, lbuster napisał(a):

Oczywiście jak ktoś chce, to mogę powyższe zrobić dla wyższego spalania (zbliżonego do holowania cepki), ale to już podajcie mi jakie spalanie dać dla PB w zestawie. Od siebie mogę podać mniej więcej swoje spalanie w okolicach 90 km/h GPS:

Mazda 6 (20-to letnia) 2.0 ON - 10,5 l/100 km

Volvo V40 2.0 ON - 9 l/100 km

BMW F40 2.0 ON - 9,5 l/100 km

Czyli mógłbym dać średnią 10l /100 km

Ile dać dla PB?

Przy kalulacji PB vs D trzeba jeszcze wziąć pod uwagę czy i ile należy dopłacić do auta z silnikiem Diesla. Jeśli dopłaty nie ma to sprawa jest oczywista. Diesel będzie sensowniejszy nawet przy różnicy w cenie paliwa. Natomiast przy dopłacie do silnika diesla robi się już dużo mniej kolorowo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, jacek00 napisał(a):

Natomiast przy dopłacie do silnika diesla robi się już dużo mniej kolorowo. 

No ja podchodzę odwrotnie, czyli pierw liczę, jakie są korzyści z paliwa a potem czy za tą różnicę dopłacę do diesel'a i ewentualnych napraw, bo zakładam, że eksploatacja nowego samochodu do 150 tyś. będzie podobna kosztowo. Natomiast uważam, że im dalej w las (więcej kilometrów) tym wcześniej nam się wysypie wysilony 1,5 PB niż 2.0 D przy jeździe z cepką.

No to jedziemy dalej, jazda zestawem.

image.thumb.png.a5cb8a2442487cd66d6a13e950b4517f.png

 

Przy aktualnych cenach paliw, różnica 2 litów to tylko 5 tyś, więc słabo i nie opłaca się diesel'a. Przy 3 litrach różnica już nam się robi 15 tyś PLN, dzięki czemu zazwyczaj możemy dopłacić do diesel'a.

Różnica 4 litrów to już 25 tyś.

Gdyby cenny wróciły do tych sprzed wojny, to już jest miazga:

image.thumb.png.f761dfdeba584974ab8947f6455fb9cc.png

 

Tak więc pozostaje jedynie pytanie, jaka jest różnica w spalaniu zestawów D i PB, jak będą się kształtował stosunek cen między PB i ON oraz procentowy stosunek jazd z przyczepą i solo.

 

Na mój chłopski rozum, jeżeli jeździmy 60% solo i 40% zestawem, różnica między spalaniami solo wynosi 2l a zestawem 3l, to z aktualnymi cenami paliw zaoszczędzamy:

0,6*9300 +0,4*14700 = 11460, czyli na dopłatę do diesel'a może zabraknąć - zależy od marki, modelu itp.

Natomiast jak ktoś ma szklaną kulę i wie, co będzie w przyszłości, to niech da dane to policzymy. Myślę, że już gorzej dla diesel'a nie będzie i przelicznik będzie wychodził coraz bardziej opłacalnie na korzyść diesel'a, ale to się zobaczy ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, lbuster napisał(a):

Byś się zdziwił

Jak już pisałem, nie pamiętam, kiedy ostatni raz montowany był hak z inną wiązką jak 13 PIN. Zawsze robimy tak, jak producent przewiduje i nie ma znaczenia, kto jaką przyczepę ciąga. Dlatego , ja nie rozumiem tych rozważań i konwersacji odnośnie, czy PIN 9/10 itd. jest podłączony czy też nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, lbuster napisał(a):

No ja podchodzę odwrotnie, czyli pierw liczę, jakie są korzyści z paliwa a potem czy za tą różnicę dopłacę do diesel'a i ewentualnych napraw, bo zakładam, że eksploatacja nowego samochodu do 150 tyś. będzie podobna kosztowo. Natomiast uważam, że im dalej w las (więcej kilometrów) tym wcześniej nam się wysypie wysilony 1,5 PB niż 2.0 D przy jeździe z cepką.

Nie sądze aby przy 150k się cokolwiek posypało czy to w PB czy Dieslu. Posypią się inne rzeczy jak zawieszenie itd, ale nie silnik czy skrzynia. 

 

22 minuty temu, Helmut napisał(a):

Jak już pisałem, nie pamiętam, kiedy ostatni raz montowany był hak z inną wiązką jak 13 PIN. Zawsze robimy tak, jak producent przewiduje i nie ma znaczenia, kto jaką przyczepę ciąga. Dlatego , ja nie rozumiem tych rozważań i konwersacji odnośnie, czy PIN 9/10 itd. jest podłączony czy też nie.

To jeszcze raz napiszę, że w większości znanych mi przypadków hak w ASO był montowany z podstawową wiązką 13 pin, nawet jeśli w zleceniu było wyraźnie napisane, że ma być pełna wiązka 13 pin wraz z zasilaniem lodówki. Nawet u mnie w Renault tak było. W Fordzie natomiast mam pełną wiązke, ale mam hak fabryczny a nie dokładany w ASO. 

Widać w DE mają inne standardy niż w PL. 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lbuster napisał(a):

Absolutnie, nie neguje twoich przebojów. Proszę mnie źle nie zrozumieć , ja tylko chciałem podkreślić, że my jako Serwis Autoryzowany , nie mamy żadnego wyboru, tylko robimy tak,  jak nakreśla to producent. Nie wolno nam nic kombinować.

Najczęściej montowanymi hakami, to produkty Westfalia , kiedyś był Brink czy MVG. Nie istotne jak firma.. Dostarczana nam wiązka z hakiem, to komplet, ze wszystkim, zatyczkami gumowymi, przelotkami gumowymi, bezpiecznikami, mostkami, nawet w niektórych autach podczas montażu, producent przewiduje obowiązkowo nowe mocowania elementów tapicerki wewnętrznej. Producent określa miejsca, w których należy poprowadzić kabel, miejsca w skrzynce bezpieczników, w które należy się wpiąć, bez znaczenia czy masz kemping czy nie, czy będziesz w przyszłości z tych "pinów" korzystał/ła , czy też nie. Słowem, czy fabrycznie założony, czy po zakupie dodatkowo zamontowany , to i tak będzie tak samo.

Jak słyszę, że ASO komuś zakłada wiązkę 7 PIN lub wiązkę 13 PIN i przy tym, jakiś kabel/kable są nie podłączone, to  przepraszam, ale wygląda to dla mnie mało profesjonalnie i nie wiem, czy w zgodzie z wytycznymi producenta. To oczywiście moje zdanie.

Wskakuje mi, od razu obraz z 2004 roku, kiedy prowadziłem w Volvo szkolenia dla kolegów z Polski i na serwisie zobaczyłem beczki z olejem silnikowym Repsol, które nie spełniały norm wymaganych przez producenta aut Volvo. Kiedy zapytałem kolegów, czy takie oleje stosują, bez wahania odpowiedzieli tylko takie, bo innych nie mamy. Bez komentarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Helmut napisał(a):

my jako Serwis Autoryzowany , nie mamy żadnego wyboru, tylko robimy tak,  jak nakreśla to producent. Nie wolno nam nic kombinować.

No to super, że tak robicie i że to jest standard producenta zgodny ze standardem 13pin. Brawo dla tej marki :brawo:

W BMW mają swój standard i przez to nie będę nikomu polecał tych samochodów jako holowników, bo mają w d. karawaningowych klientów (mimo, że w umowie mam zapis o pełnej wiązce 13 pin) :sciana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, lbuster napisał(a):

Przy aktualnych cenach paliw, różnica 2 litów to tylko 5 tyś, więc słabo i nie opłaca się diesel'a.

Widzę zrobiłeś wyliczankę za mnie choć mnie jakoś wyszło to inaczej:

Przyjąłem, że takie auto z dieslem pali 6 litrów a w benzynie 7,5l - jazda solo bez przyczepki.

Przez 150 000 km spalanie wychodzi mi:

Diesel 1500 x 6 l. = 9000 l.

Benzyna 1500 x 7,5 l = 11 250 l.

Diesel liczony po 7,5 zł - 9 000 l x 7,5 zł =  67 500 zł

Benzyna liczona po 6,5 zł - 11 250 l x 6,5 zł  = 73 125  zł

Różnica 73 125 minus 67 500 = 5625 zł na korzyść diesla - to jest cena paliw.

Teraz cena zakupu auta:

Koszt Skody Kodiaq w wersji Ambition z silnikiem 1,5 TSI - 149 500 zł

Koszt Skody Kodiaq w tej samej wersji z silnikiem diesla - 163 650 zł

Różnica 163 650, - minus 149 500, - = 14 150 zł na niekorzyść diesla.

Może coś źle przyjąłem - może liczę coś źle - poprawcie mnie - ale nijak przy tych założeniach nie wychodzi mi ten diesel korzystnie...

Co do tego ile jeżdżę osobiście z budką lub nie to akurat ja jeżdżę mało - w ostatnim roku na 15 tys km przejechanych "luzem" z przyczepką zrobiłem może 10% tego - dwa razy spod Warszawy do Gdańska i zurick - czyli ok 1500 km.

Przy takich wyliczeniach mimo mojej ogromnej miłości i sympatii do diesla to ekonomicznie nijak on mi się nie spina przy zakupie nowego auta.

Może przy innym stosunku jazd bez przyczepki do jazdy z przyczepką diesel jest korzystniejszy ale przy powyższym wykorzystaniu chyba nie...

Jak gdzieś popełniłem błąd to poprawcie....

pzdr

Włodek

Edytowane przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, lbuster napisał(a):

Przy 3 litrach różnica już nam się robi 15 tyś PLN, dzięki czemu zazwyczaj możemy dopłacić do diesel'a.

Też nie bardzo - jest to na granicy bo jak wyliczyłem powyżej

 

6 godzin temu, jacek00 napisał(a):

Diesel będzie sensowniejszy nawet przy różnicy w cenie paliwa. Natomiast przy dopłacie do silnika diesla robi się już dużo mniej kolorowo.

Znaczy tak Jacku - jak już masz diesla to zgadzam się z powyższym, ale ja liczę koszt sumaryczny kosztów paliw po obecnych cenach przez okres założonej eksploatacji samochodu (150000km) + róznicy kosztów zakupu nowego auta.

I tak licząc wychodzi jak wyżej...

Jeżeli założyć, że diesel wróci do cen poprzednich i kosztowałby np 6,5 zł versu kosztu benzyny np. 7,5 zł to sytuacja jest odwrotna i wtedy koszt paliw przez okres 150000 km wynosiłby 25 875 zl  na korzyść diesla.

I bądź tu człowieku mądry o spróbuj coś przewidzieć...

 

Pzdr

Wł.

Edytowane przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.