Skocz do zawartości

Czym zasilane są nasze konie pociągowe?


szary11

  

371 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakim paliwem zalilany jest Twoj holownik?

    • inne (elektryczny, hybryda, mieszanka...)
      3
    • benzyna + LPG
      134
    • biodiesel
      6
    • diesel ON
      269
    • benzyna Pb
      63


Rekomendowane odpowiedzi

. Diesla raczej wiecej w życiu nie kupię może jedynie nowego z salonu ale kiedy to będzie.

I tu się z Tobą nie zgodzę. Nie chodzi że nowoczesne diesle nie nadają się do holowania, nadają się i to jak najbardziej

ale o niskich kosztach serwisowania to raczej zapomnij. No chyba że kupujesz nowe a za dwa lub trzy lata sprzedajesz i znowu nowe.

No ale te stare dobre auta się kończą :oslabiony: , zostają powoli te "ekologiczne" ;(

Więc raczej na przyszłość będę szedł w benzynę. Vectra v6 (211km) była by dobra do ciągania przyczepy na pewno 

Przed kupnem obecnego auta oglądałem kilka takich aut, powiem Ci że jeździ to bardzo fajnie :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 306
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam. TOM3653 masz najlepszego diesla jaki do tej pory skonstruowano. Do dnia dzisiejszego montują go w BMW. Przed teraźniejszym autem także jeździłem taką BMW z 99r zrobiłem ponad 200Tyś km i poza bieżącymi eksploatacyjnymi naprawami nic się nie działo, a o przyjemności z mruczenia 6-cio cylindrowej rzędówki, osiągach i ekonomii przez grzeczność nie wspomnę. Szkoda tylko że BM-ka nie odstępuje tego silnika innym markom i nie ma go w żadnym vanie :-(.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem ten materiał. To jest prawda! Choć wszystkich do jednego wora nie wrzuciłbym ale tak to zmierza, że powoli już sam nic nie zrobisz pod maską a osiągi jednostki na poziomie 200 tys będą jej ostatecznym końcem. Jeszcze kiedyś producenci ciągle pytali serwisy o dane z napraw aby ciągle coś udoskonalać teraz już ich to chyba nie interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się z Tobą nie zgodzę. Nie chodzi że nowoczesne diesle nie nadają się do holowania, nadają się i to jak najbardziej

 

Chodziło mi dosłownie o awaryjność i wysokie koszta napraw dizla z pewnym przebiegiem. W 1.9 TDI na pompkach przeżyłem wszystko: koło dwumasowe, skrzynia biegów, półosie, wtryski, a auto miało 220kkm udokumentowany stosem faktur. Śmieszne że siły mi się na to auto skończyły jak wszystko powymieniałem teraz nowy user będzie miał pociechę. Czy koszt eksploatacji diesla jest na prawdę niższy? Nie zgodzę się. Trzeba bardzo go pilnować tezy o odporności diesli są tylko tezami. Wrażliwy na paliwo bo wtryski wrażliwy na obroty bo koło dwumasowe i turbo, wrażliwy..... Z benzyny wyciągam kluczyk kiedy chcę i jadę na obrotach jakie mi się podobają chociażby 1000. Jasne że są zwolennicy jednego i drugiego. Prawdopodobnie moje podejście do diesla jest spowodowane golgotą jaką przeszedłem z tym autem. Trzeba wielkiej benzyny żeby dognać momentem średniego turbodiesla, ale wielu użytkowników którzy kupili diesle jako swój kolejny samochód z przebiegiem 200+ z za naszej niemieckiej granicy wraca do benzyn. No ale to już inna bajka i nie chcę robić off topa.

 

Ps. Ostatnio właśnie rozglądałem się za BMW ale niestety benzyna tylko to 330i by mi pasowało też. Szkoda że BMW w latach e46 nie robiło żadnych turbin do benzyny. No cóż czysta niczym nie skalana moc. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że tak jak parę lat temu nastąpił znaczny rozwój silników dieslowskich tak dokładnie teraz, w ostatnich latach, następują zmiany w silnikach benzynowych. 

Zauważmy, że nowoczesne benzyniaki dostają bardzo podobne wyposażenie jak silniki diesla (koła dwumasowe i turbiny) co w połączeniu z wszechobecną elektroniką spowoduje prawdopodobnie awaryjność jak w nowych dieslach. Ale o to chodzi, aby trzeba było częściej zmieniać samochód. Wtedy zyski rosną.

 

Tezy o odporności diesli pochodzą ze starszych jednostek, te rzeczywiście były dużo wytrzymalsze od tamtejszych benzyniaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Ostatnio właśnie rozglądałem się za BMW ale niestety benzyna tylko to 330i by mi pasowało też. Szkoda że BMW w latach e46 nie robiło żadnych turbin do benzyny. No cóż czysta niczym nie skalana moc. Pozdrawiam. 

Silnik fajny ale ma opinię lubiącego wypić   :pub:  troszkę oleju , jedną taką opinię mogę

potwierdzić osobiście ale e X5. A turbina tylko skróciła by żywotność i bezawaryjność tych silników.

Zresztą o to chodzi V8  5 litrów pojemności minimum i wolny wydech to jest  to :slina:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą o to chodzi V8  5 litrów pojemności minimum i wolny wydech to jest  to :slina:

Widzę mamy podobne zainteresowania :)

 

Moja astra pije 0,7 litra na 1000 oleju. Na początku byłem zdziwiony chociaż wiedziałem o tym fakcie jak ją kupowałem coś się we mnie burzyło miałem chęć do napraw a teraz dolewam (nie mylić z olewam). Jeżdżę na 10w40 zalecanym przez GM w koszcie 54pln/5litr i przestałem to odczuwać. Co dziwne diesel nie brał nic nawet przez turbo ale miał wszystkie inne choróbksa. Opel tak lubi podobno. BMW serii X to już trochę za duża armata jak dla mnie moja rodzina jest raczej nie wyrośnięta 50 centyl a głownie jeżdżę po mieście na razie ekonomicznie nie ma potrzeby by utrzymywać dwa auta. To patrząc z podziwem na serię X opanowuję się faktem że mi to jest na razie nie potrzebne. Więc raczej e46 pomiędzy 320i a 330i jest trochę modeli do wyboru. fajnie by było jak by prze i pojawiła się jeszcze literka x ale to odczuję na zużyciu paliwa więc nie.

 

Zawsze plułem na opla ale teraz gdy jeżdzę starą astrą II muszę z całą pewnością powiedzieć że taki spokój duszy jaki oferuje mi ten samochód to VW bora w TDI-ku nawet pomażyć nie mogła a o to w tym wszystkim chodzi. Więc oglądam sie również za vectrą C np 3,2v6 względnie signum. Oczywiście za jakiś czas

Edytowane przez deodekabokat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...........

Tezy o odporności diesli pochodzą ze starszych jednostek, te rzeczywiście były dużo wytrzymalsze od tamtejszych benzyniaków.

Ja napiszę że wielu nie jest świadomymi- że współczesne diesle nie mają praktycznie nic wspólnego ze starociami- a kierują się w eksploatacji doświadczeniami z tej przemijającej epoki.

Lanie ON byle gdzie i byle tanio, oleje: a po co wymieniać co 10tyś , w dieslu?, wymiana filtrów jak już auto staje itp/itd.

Przykłady  mam dwa (tylko wśród znajomych) jak w ten sposób można szybko wykończyć diesla Common Rail.

Jeden (posiadacz Renault) śmiał się że olej wymieniam co 10tyś. w dodatku za 150zł a nie za 70 z marketu-no i turbo wymienił, drugi (w Peugeot) tanio tankował "u znajomego"- trzy wtryski do wymiany.

 

PS.

We Wrocławiu jeździ taryfa z silnikiem HDi (bez FAP i dwumasy) i na liczniku ma 700tyś bez remontów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeden (posiadacz Renault) śmiał się że olej wymieniam co 10tyś. w dodatku za 150zł a nie za 70 z marketu-no i turbo wymienił, drugi (w Peugeot) tanio tankował "u znajomego"- trzy wtryski do wymiany.

 

PS.

We Wrocławiu jeździ taryfa z silnikiem HDi (bez FAP i dwumasy) i na liczniku ma 700tyś bez remontów.

Tymi słowy praktycznie podpisałeś się pod delikatnością diesla. Wymyślne oleje i częste wymiany plus 700 tysięcy bez dwumasy bo z DM to raczej mało prawdopodobne. Niestety nie zawsze jest tak że jak dbamy to będziemy mieli bo auto kupujemy z pewnym niemałym przebiegiem a ja się nauczyłem że Niemcy to bardzo praktyczny naród. Jeżeli samochód sprzedają to mają ku temu poważne powody i wcale nie chodzi o rozwój jak to przedstawiają nam handlarze że Niemiec zmienił bo kupił lepszy. Tam też jeżdżą passaty B4 i golfy 2 ki których coraz ciężej szukać na naszych drogach. Być może mojego TDika zaniedbał poprzedni użytkownik a dokładnie Pani Karina z Darmstadt może. Faktem jest też że coraz więcej benzyn dostaje koło dwumasowe ale padają niesłychanie rzadko z uwagi na wyższe obroty i niższe momenty. Absolutnie nie namawiam do benzyny, ludzie powinni przed zakupem sobie uświadomić że kupując w ciemno Pb lub ON o wiele bezpieczniej jest kupić benzynę gdy nie znamy dokładnej historii auta i wcale nie jest tak że z dużym przebiegiem to lepiej kupić ON bo dłużej pojeździ. Może się trafić dobrze ale wcale nie musi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żebym poprzednim postem chciał chwalić nowe diesle.

Chciałem tylko zaznaczyć że to "całkiem inne" diesle i że posiadanie tej świadomości może znacznie zwiększyć niezawodność.

Ale fakt- milionów km to one nie zrobią.

 

No i gwoli ścisłości: to nie tyle silniki są do du.. tylko osprzęt delikatny :(

Francuskie HDi się nie psują, to niemiecki osprzęt daje głównie po kieszeni :)

 

 

PS:

Jak kupowałem swoją Phedrę- dwumasa kosztowała 2.5tyś.

Obecnie: http://tinyurl.com/kvutojp   :yay:

Edytowane przez OnionSkin (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kiedyś producenci ciągle pytali serwisy o dane z napraw aby ciągle coś udoskonalać teraz już ich to chyba nie interesuje.

 

Nieprawda. Całkowita. Jak nie wiesz - to nie pisz .....  :nono:  :nono:

 

Interesują i to bardzo. Jest nacisk na raporty z powtarzających sie napraw i koncerny wyciągają z tego wnioski, organizują kampanie naprawcze, które serwisy maja obowiązek wykonać przy wizycie samochodu na stacji.... oj, wiele sie dzieje w tym kierunku.... tylko teraz modele zmieniają się nie co 10 lat a co 5  - a to wymóg konsumenta - czyli nas. Podobnie jak z telefonem. Co dwa lata wymiana na nowy model  :]  :]  :]  Tylko w przypadku samochodu może trochę rzadziej...  :]  :]  :]

Myślę, że tak jak parę lat temu nastąpił znaczny rozwój silników dieslowskich tak dokładnie teraz, w ostatnich latach, następują zmiany w silnikach benzynowych. 

Zauważmy, że nowoczesne benzyniaki dostają bardzo podobne wyposażenie jak silniki diesla (koła dwumasowe i turbiny) co w połączeniu z wszechobecną elektroniką spowoduje prawdopodobnie awaryjność jak w nowych dieslach. Ale o to chodzi, aby trzeba było częściej zmieniać samochód. Wtedy zyski rosną.

 

Tezy o odporności diesli pochodzą ze starszych jednostek, te rzeczywiście były dużo wytrzymalsze od tamtejszych benzyniaków.

 

Miodzio - pogadaj z ekologami.  :oslabiony:  czy DPF został wprowadzony, bo producent go wymyślił?? Nie. Bo sadze się ulatniały. A jechaliście kiedyś za autem, w którym akurat wypalił się DPF? Gdzie ty qrde ekologia ????  :look:

 

Obniżenie pojemności silników z jednoczesnym wprowadzeniem turbiny do PB? Ekologia.... bo przecież V6 emituje tyle spalin... łolaboga  :blagac:

Juz nawet ciężko o 2,0 wolnossący....  Jakim cudem z można jeszcze dostać nową Zafirę B z 1,8 PB ??? Chyba przez nieuwagę  :ee:

Dwumasy do benzyny, trzba było wprowadzić przez turbiny, które dają spory moment, którego znowu nie wytrzymuje klasyczne sprzęgło. i tak do za.... nia :oslabiony:

 

Generalnie - dramat. I to wcale nie z winy producentów  :nono:

Edytowane przez Kajetan (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę wprowadzać w błąd ale wydaje mi się że pojawiły się znowu na rynku auta ze sztywnym kołem zamachowym ktoś może potwierdzić lub zaprzeczyć. Być może spowodowała to fala wizyt aut w serwisach jeszcze w ramach gwarancji poza tym zła reklama. Która dzisiaj przy takiej mnogości aut do wyboru i rozpowszechniania w mediach informacji. Zła konstrukcja może zniszczyć markę. Lub zwyczajnie chodzi o redukcję kosztów. Zgadzam się z Kajetan że temat nakręca market konkurencja której jest coraz więcej i ma coraz lepszy dostęp do technologii. Tak wiele gardeł trzeba na tym interesie wypasać że trzeba wypuszczać coraz to nowe modele by przegonić konkurencję i utrzymać sie na powierzchni. W wyniku tego na rynek trafiają nierzadko konstrukcje na których nie do końca przeprowadzono proces weryfikacji.

 

Niestety lub może stety koncerny muszą interesować się sprzedażą. Zła reklama w postaci padających sprzęgieł czy wtrysków lub pedałów gazu jak to miało miejsce w toyocie kilka lat temu obniża słupki bo przecież każdy z nas to pamięta. Zwróćmy uwagę że szukając nowego auta prócz osiągów koloru komfortu zwracamy uwagę na typowe bolączki modelu ot chociażby w Polsce omijane pompowtryski w TDI. Koncerny musza się tym interesować. Sytuacja uległa na tyle spłaszczeniu że być może jedynym czynnikiem kształtującym jakość jest popyt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.