Chorwacja 2022

[Zulos]

17 minut temu, jacek00 napisał:

 

 

Przecież tak było zawsze. 7 czy 8 lat temu też jechaliśmy w sobotę na Biela Uvala i też był kilometrowy korek na granicy i totalny sajgon.

 

No jasne, że zawsze, a z roku na rok w zasadzie coraz bardziej…

[tamtam]

@Ventyl Moja ekonomiczna trasa z omijaniem części opat do Chorwacji z Krakowa jest przez Wadowice, Bielsko-Biała, Zwardon i tutaj place za autostrady, potem Bratysława, potem Węgry ale bez opat bo jadę stara 86tka. Potem kawałek Slowenii czyli Lendava beż oplat przez miasto. Potem Varazdin, w miejscowości Paka wpadam na autostradę, albo dalej jadę równolegle do autostrady przez góry do samego Zagrzebia, potem obwodnica darmowa. Potem płatna autostrada i tam gdzies spie na stacji, potem do Karlovac z tym że jeśli na nawigacji widzę korki na autostradzie to zjazd na równoległa drogę bo i tak będzie szybciej. Potem mozesz jechać stara 1 na Slunj i dalej na południe. Zależy gdzie chcesz dojechać tam przekraczasz góry i zjazd nad wybrzeże. Czasem się opłaca zapłacić kawałek autostrady aby przebić się tunelami przez góry weź to pod uwagę.

[Ventyl]

41 minut temu, tamtam napisał:

@Ventyl Moja ekonomiczna trasa z omijaniem części opat do Chorwacji z Krakowa jest przez Wadowice, Bielsko-Biała, Zwardon i tutaj place za autostrady, potem Bratysława, potem Węgry ale bez opat bo jadę stara 86tka. Potem kawałek Slowenii czyli Lendava beż oplat przez miasto. Potem Varazdin, w miejscowości Paka wpadam na autostradę, albo dalej jadę równolegle do autostrady przez góry do samego Zagrzebia, potem obwodnica darmowa. Potem płatna autostrada i tam gdzies spie na stacji, potem do Karlovac z tym że jeśli na nawigacji widzę korki na autostradzie to zjazd na równoległa drogę bo i tak będzie szybciej. Potem mozesz jechać stara 1 na Slunj i dalej na południe. Zależy gdzie chcesz dojechać tam przekraczasz góry i zjazd nad wybrzeże. Czasem się opłaca zapłacić kawałek autostrady aby przebić się tunelami przez góry weź to pod uwagę.

Chyba jednak odżałuję na winiete w Słowenii i nawet chyba Chorwacje ten pierwszy kawałem do Karlovać też pojade autostradą a potem już za darmo

[jackas]

Ja od 15 lat jeżdżę pierwszy weekend sierpnia i nigdy tak źle nie było. Dwie godziny korka do granicy, totalny brak kontroli i auta płynnie stały do pierwszych bramek. Mam wrażenie że w drugą stronę było gorzej. Może ktoś wracał wczoraj i opisze swoje doświadczenie.

[w79]

2 godziny temu, jackas napisał:

Ja od 15 lat jeżdżę pierwszy weekend sierpnia i nigdy tak źle nie było. Dwie godziny korka do granicy, totalny brak kontroli i auta płynnie stały do pierwszych bramek. Mam wrażenie że w drugą stronę było gorzej. Może ktoś wracał wczoraj i opisze swoje doświadczenie.

Potwierdzam. Slowenskie i Austryjackie radia non stop nadawały komunikaty o nadzwyczajnych korkach. A po poludniu byl nawet specjalny program w tej sprawie. Korek do Caravantunelu liczyl 9 km i nie zmniejszal sie w ciagu dnia. Generalnie od strony Istrii - jak zwykle - ruch byl zdominowany przez Niemców

[jackas]

Kiedyś , jeszcze przyczepą z mijaliśmy się na powrocie z Włoch. Specjalnie zmieniłem kierunek z bo rok temu odbilisny się od 40 kempingów w okolicy Cavalinio, a tu jak z deszczu pod rynne. Miało być kilka miejsc z będą maks trzy, bo wizja odbijania się od recepcji mnie męczy. Pozdrowienia z Falken Zadar.

[Zulos]

1 godzinę temu, jackas napisał:

Kiedyś , jeszcze przyczepą z mijaliśmy się na powrocie z Włoch. Specjalnie zmieniłem kierunek z bo rok temu odbilisny się od 40 kempingów w okolicy Cavalinio, a tu jak z deszczu pod rynne. Miało być kilka miejsc z będą maks trzy, bo wizja odbijania się od recepcji mnie męczy. Pozdrowienia z Falken Zadar.

Czyli w Chorwacji też nabite pod korek... Już nie żałuję, że po co w ogóle rezerwowałem cokolwiek, rezygnując z kwintesencji karawaningu, bo przynajmniej pierwszy tydzień będę miał bez flippera w upale.

[maarec]

Godzinę temu, Zulos napisał:

Czyli w Chorwacji też nabite pod korek... Już nie żałuję, że po co w ogóle rezerwowałem cokolwiek, rezygnując z kwintesencji karawaningu, bo przynajmniej pierwszy tydzień będę miał bez flippera w upale.

Ciekawe jak sytuacja na Peljesacu. Otwarcie mostu pewnie przyciągnęło trochę turystów. 

[jackas]

Miałem jechać zobaczyć, ale  mi się odechciało.

[maarec]

3 minuty temu, jackas napisał:

Miałem jechać zobaczyć, ale  mi się odechciało.

Gdzie wylądowaliście?

[Zulos]

10 minut temu, maarec napisał:

Ciekawe jak sytuacja na Peljesacu. Otwarcie mostu pewnie przyciągnęło trochę turystów. 

Zdam relację w sobotę. Ale właśnie m.in. dlatego też zapobiegawczo zarezerwowałem pobyt na Peljesacu, a nie chciałem całkiem w ciemno. To zresztą nie tylko jeden powód. Jedziemy w dwie ekipy, z czego jedna to zestaw i o ile mnie moim małym kamperkiem może i by wcisnęli gdziekolwiek. o tyle o dwie parcele tak z buta to już może być bardzo trudno...

Edytowane 31 Lipca 2022 przez Zulos (wyświetl historię edycji)

[jackas]

Falkensteiner Zadar. Wczoraj wolna jedna parcela, dziś już nic. Brakuje zjeżdżalni ale ładny, dobra komunikacja. 

Edytowane 31 Lipca 2022 przez jackas (wyświetl historię edycji)

[Zulos]

7 minut temu, jackas napisał:

Falkensteiner Zadar. Wczoraj wolna jedna parcela, dziś już nic. Brakuje zjeżdżalni ale ładny, dobra komunikacja. 

I chyba dość drogi…

[jackas]

120 jakoś wyjdzie.

[mirmar]

9 minut temu, jackas napisał:

120 jakoś wyjdzie.

Za 1 dobę? Cennik dla Niemców...