Felgi stalowe

[Gregor887]

1 minutę temu, Misio napisał:

najczęściej z bardzo twardego teflonu

Poliamidu.

[BUMERANG]

19 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Rozstaw śrub 98 a 100 był do załatwienia specjalnymi śrubami z trochę większym luzem na podkładce, t.zw. pływające podkładki. 

W latach 80' to chyba jeszcze nie było. 

[Piotrekm13]

3 minuty temu, BUMERANG napisał:

W latach 80' to chyba jeszcze nie było. 

Nie wiem, do roweru wtedy mi nie były potrzebne 

[vrs]

Przypadkowo trafiłem na ten temat ale zaciekawiło mnie to z tymi pierścieniami. Może ja sobie takie coś do przyczepy kupię. Wystarczy ze zmierzę ten kapturek i otwór w feldze czy jeszcze na coś mam zwrócić uwagę?

[olas1]

14 minut temu, vrs napisał:

Przypadkowo trafiłem na ten temat ale zaciekawiło mnie to z tymi pierścieniami. Może ja sobie takie coś do przyczepy kupię. Wystarczy ze zmierzę ten kapturek i otwór w feldze czy jeszcze na coś mam zwrócić uwagę?

Dokładnie tak, średnica otworu felgi i "osi". 

Tu w Warszawie możesz kupić od ręki. Płaciłem za 2 sztuki całe 6zł https://goo.gl/maps/ZtNS4nxEJgzW6JKf9

 

[Maras]

Zapewne 99,99% przyczep czy to z hamulcem najazdowym czy też bez niego nie ma żadnych pierścieni centrujących nawet jak wyjeżdżają z fabryki.

Felga z oponą "wisi" tylko na śrubach i to wszystko. Jacek wyżej wytłumaczył jak prawidłowo dokręca się koło . Na bębnie jest mały kołnierz ,który trzyma kapsel ale do felgi brakuje kilku milimetrów. 

To raz ,a dwa to większość przyczep produkowanych jest przystosowana ( homologacja producenta ) do 100km/h *

* mówi nam o możliwości otrzymaniu TÜV na 100km/h po spełnieniu kilku warunków. 

Trzy- robiłem w DE TÜV  na 100 km/h gdzie po badaniu budy dostałem papier abym legalnie mógł w DE latać do 100km/h .

Podczas badania mojej budy diagnosta sprawdził to  co powinna mieć buda na setkę i żadnych pierścieni mi nie sprawdzał tym bardziej ja tych pierścieni nie miałem od wyjazdu z fabryki.

 

[jacek00]

1 godzinę temu, vrs napisał:

Przypadkowo trafiłem na ten temat ale zaciekawiło mnie to z tymi pierścieniami. Może ja sobie takie coś do przyczepy kupię. Wystarczy ze zmierzę ten kapturek i otwór w feldze czy jeszcze na coś mam zwrócić uwagę?

Tylko po co? Co Ci to ma dać? W przyczepach felga jest centrowana za pomocą śrub. Nic więcej nie potrzeba montować. Zakładanie jakiś pierścieni na ten kapturek mija się z celem i nie ma żadnej racji bytu bo nic nam nie daje a może jedynie zaszkodzić. Felga się na tym opierać nie będzie i za pomocą tego kapturka nie wycentrujemy felgi, bo ten kapturek nawet nie music być idealnie prosty.

Żeby zobrazować o czym mowa. Tak wygląda bęben z otworem centralnym w środku. Zazwyczaj jest płąski i nie ma żadnego kołnierza.

w centralny otwór wkładamy kapsel, aby tylko zaślepić tą dziurę po to, aby tam nam się syf nie zbierał, tylko taką rolę pełni ten kapsel. 

Absolutnie nie wolno na to zakładać żadnych pierścieni i absolutnie nie wolno na tym wieszać żadnej felgi czy jej centrować na tym kapslu. Felgi w przyczepie centrujemy tylko i wyłącznie za pomocą śrub (stożkowych/kulistych w zależności od gniazd w feldze). 

Godzinę temu, Maras napisał:

To raz ,a dwa to większość przyczep produkowanych jest przystosowana ( homologacja producenta ) do 100km/h *

Obecnie do 130 km/h. Tak miałem homologowaną Adrię i Knausa

 

Edytowane 11 Stycznia 2022 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Piotrekm13]

20 minut temu, jacek00 napisał:

Tylko po co? Co Ci to ma dać? W przyczepach felga jest centrowana za pomocą śrub. Nic więcej nie potrzeba montować. Zakładanie jakiś pierścieni na ten kapturek mija się z celem i nie ma żadnej racji bytu bo nic nam nie daje a może jedynie zaszkodzić. Felga się na tym opierać nie będzie i za pomocą tego kapturka nie wycentrujemy felgi, bo ten kapturek nawet nie music być idealnie prosty.

Żeby zobrazować o czym mowa. Tak wygląda bęben z otworem centralnym w środku. Zazwyczaj jest płąski i nie ma żadnego kołnierza.

w centralny otwór wkładamy kapsel, aby tylko zaślepić tą dziurę po to, aby tam nam się syf nie zbierał, tylko taką rolę pełni ten kapsel. 

Absolutnie nie wolno na to zakładać żadnych pierścieni i absolutnie nie wolno na tym wieszać żadnej felgi czy jej centrować na tym kapslu. Felgi w przyczepie centrujemy tylko i wyłącznie za pomocą śrub (stożkowych/kulistych w zależności od gniazd w feldze). 

Obecnie do 130 km/h. Tak miałem homologowaną Adrię i Knausa

 

Jeśli tak, to zwracam honor. W tym przypadku pierścienie nic nie dadzą. 

[vrs]

Godzinę temu, jacek00 napisał:

Tylko po co? Co Ci to ma dać? W przyczepach felga jest centrowana za pomocą śrub. Nic więcej nie potrzeba montować. Zakładanie jakiś pierścieni na ten kapturek mija się z celem i nie ma żadnej racji bytu bo nic nam nie daje a może jedynie zaszkodzić. Felga się na tym opierać nie będzie i za pomocą tego kapturka nie wycentrujemy felgi, bo ten kapturek nawet nie music być idealnie prosty.

Żeby zobrazować o czym mowa. Tak wygląda bęben z otworem centralnym w środku. Zazwyczaj jest płąski i nie ma żadnego kołnierza.

w centralny otwór wkładamy kapsel, aby tylko zaślepić tą dziurę po to, aby tam nam się syf nie zbierał, tylko taką rolę pełni ten kapsel. 

Absolutnie nie wolno na to zakładać żadnych pierścieni i absolutnie nie wolno na tym wieszać żadnej felgi czy jej centrować na tym kapslu. Felgi w przyczepie centrujemy tylko i wyłącznie za pomocą śrub (stożkowych/kulistych w zależności od gniazd w feldze). 

Obecnie do 130 km/h. Tak miałem homologowaną Adrię i Knausa

 

Dziękuję Jacku za wyjaśnienie.
Skoro nic to nie da to odpuszczam temat. 

 

[Maras]

2 godziny temu, Maras napisał:

Zapewne 99,99% przyczep czy to z hamulcem najazdowym czy też bez niego nie ma żadnych pierścieni centrujących nawet jak wyjeżdżają z fabryki.

Felga z oponą "wisi" tylko na śrubach i to wszystko. Jacek wyżej wytłumaczył jak prawidłowo dokręca się koło . Na bębnie jest mały kołnierz ,który trzyma kapsel ale do felgi brakuje kilku milimetrów. 

To raz ,a dwa to większość przyczep produkowanych jest przystosowana ( homologacja producenta ) do 100km/h *

* mówi nam o możliwości otrzymaniu TÜV na 100km/h po spełnieniu kilku warunków. 

Trzy- robiłem w DE TÜV  na 100 km/h gdzie po badaniu budy dostałem papier abym legalnie mógł w DE latać do 100km/h .

Podczas badania mojej budy diagnosta sprawdził to  co powinna mieć buda na setkę i żadnych pierścieni mi nie sprawdzał tym bardziej ja tych pierścieni nie miałem od wyjazdu z fabryki.

 

[Gość]

Jednak nie ma jak teoria a praktyka w błoto

[Maras]

28 minut temu, peja76 napisał:

Jednak nie ma jak teoria a praktyka w błoto

Mało kto ciągnie dwie osie . Nie neguję Twojej wypowiedzi . U mnie akurat była delikatnie zdeformowana jena opona i przy 95 km/h (laweta 2 osie) dostawała drgawki co było czuć w ciągniku. Ale już przy 105/110 jakby mniej !! 

Problem może dotyczyć zbieżności kół a dokładnie ich braku no prawie bo cała "zbieżność " to spawanie na linii produkcyjnej całego wahacza  czop / wahacz/ramię . Do tego jeszcze dochodzą wałki skrętne i samo przykręcenie osi w otwory montażowe w podwoziu /ramie. Rama lawety nie jest obrabiana CNC więc zapewne jakaś tolerancja otworu gdzie jest przykręcona oś istnieje . Powiedzmy 3mm ,druga strona 3mm mamy 6 mm teraz drugą oś przykręcimy tak samo w odwrotnym skosie.  Zużycie wałków też zapewne może się przyczynić do trakcji -IMO

Edytowane 11 Stycznia 2022 przez Maras (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Godzinę temu, Maras napisał:

Mało kto ciągnie dwie osie . Nie neguję Twojej wypowiedzi . U mnie akurat była delikatnie zdeformowana jena opona i przy 95 km/h (laweta 2 osie) dostawała drgawki co było czuć w ciągniku. Ale już przy 105/110 jakby mniej !! 

Problem może dotyczyć zbieżności kół a dokładnie ich braku no prawie bo cała "zbieżność " to spawanie na linii produkcyjnej całego wahacza  czop / wahacz/ramię . Do tego jeszcze dochodzą wałki skrętne i samo przykręcenie osi w otwory montażowe w podwoziu /ramie. Rama lawety nie jest obrabiana CNC więc zapewne jakaś tolerancja otworu gdzie jest przykręcona oś istnieje . Powiedzmy 3mm ,druga strona 3mm mamy 6 mm teraz drugą oś przykręcimy tak samo w odwrotnym skosie.  Zużycie wałków też zapewne może się przyczynić do trakcji -IMO

Powiem ci tak, dawno się tak nie uśmiałem i musiałem się uspokoić

Co do twojej wypowiedzi to zbieżność w lawecie robiłem na gwarancji bo laweta drżała, nic to nie dało, pomogły pierścienie i od tamtego czasu je zakładam i jest ok, jak kupuję nową i nią wracam to mnie szlak trafia, załóż i będzie git

@jacek00 jesteś mistrz pełen szacun garnki możesz spokojnie sprzedawać, sprzedasz wszystko, żeby przebić dwóch użytkowników którzy twierdzą że pierścieni pomogły mistrzostwo świata, ale tak między nami to podejrzewam że w ręku ani bębna ani kapsla nie miałeś a na pewno go nie wbijałeś bo byś tu takich pierdół nie pisał, następna sprawa felga nie ma wisieć na nim tylko na śrubach a pierścień ma tylko pomóc wycentrować felgę.

Ps, jak się nie zajmujesz handlem do czas zacząć jesteś mistrz

Edytowane 11 Stycznia 2022 przez peja76 (wyświetl historię edycji)

[Gość]

2 godziny temu, Maras napisał:

Powiedz mi czy ty masz taki bęben w przyczepie? i tiv do 100km/h, bo z tego co widzę to on ma wypust do centrowania felgi, nie jest płaski jak w naszych lawetach.

[Maras]

37 minut temu, peja76 napisał:

Powiedz mi czy ty masz taki bęben w przyczepie? i tiv do 100km/h, bo z tego co widzę to on ma wypust do centrowania felgi, nie jest płaski jak w naszych lawetach.

Mamy foty  dwóch producentów bębnów wraz z osłonami piasty na których widzimy wytłoczony brand czyli logo producenta.

W Knausie mam bęben/oś AL-KO czyli bez kołnierza -tu mam TÜV  na setkę

W lawecie mam osie Knotta i taki bęben jaki pokazałem na foto czyli z kołnierzem  W  obydwu przypadkach felga "wisi " na śrubach . Jak już wyżej napisałem do tego kołnierza (na bębnie Knotta)  felga ma kilka mm . Czyli ten kołnierz nie jest do osadzenia felgi .

Inne lawety /przyczepy które znam też tak mają przykręcone koła  bez znaczenia czy są na 10" czy 13" czy 14"

 

 

 

Edytowane 11 Stycznia 2022 przez Maras (wyświetl historię edycji)