Felgi stalowe

[Piotrekm13]

Wrócę do dyskusji na temat pierścieni centrujących.

Byłem dzisiaj przymierzyć nową felgę  , czy pasuje na otwory, zanim wrzucę na felgi nowe opony .

Niestety nie wziąłem telefonu, aby zrobić zdjęcie, więc pochwalę się innym razem 

Jest blaszany kapturek, na który by można było założyć dodatkowy pierścień centrujący, i tak zrobię. 

Już odchodząc od dyskusji, czy to wpływa na odpowiednie centrowanie i odczuwanie drgań, to na pewno pomaga przy zakładaniu koła. Jak jest pół centymetra luzu, to muszę każda jedną śrubę "celować" ustawiając (podnosząc) koło. Z pierścieniem jak dobrze przyłożę koło to wszystkie pięć otworów mam nacelowane, i tylko przytrzymując lekko koło wkręcam palcami wszystkie śruby.  Jak dla mnie to już wystarczający powód, aby kupić pierścionki za kilka złotych. 

[Gość]

2 minuty temu, Piotrekm13 napisał:

Jest blaszany kapturek, na który by można było założyć dodatkowy pierścień centrujący, i tak zrobię. 

 

Kategorycznie nie wolno zakładać pierścieni

[AdrianK]

Kiedyś jak miałem Passata B5, to  w komplecie do wymiany koła oprócz lewarka,klucza i nasadki do zabezpieczenia była plastikowa szpilka .Bardzo ułatwiała nacelowanie felgi na otwory w piaście. Wydaje mi się że to lepsze rozwiązanie 

[Piotrekm13]

48 minut temu, peja76 napisał:

Kategorycznie nie wolno zakładać pierścieni

Wiem, grozi mocnym wycentrowaniem koła, ale zaryzykuję. 

Na wszelki wypadek właśnie zamówiłem pierścionki, w razie jak by mnie ktoś próbował odwlec od tej decyzji.  

A jak mnie ktoś wkurzy to założę po dwa, bo zamówiłem cztery 

 

[Piotrekm13]

Ciągnąc dalej temat...

Nawet odkręcając koło, jak wisi ono na samych śrubach, to jest to problematyczne, bo trzeba kombinować i unosić koło, aby palcami wykręcić śrubę. Jak są pierścienie centrujące to koło praktycznie samo wisi, wystarczy tylko obrócić, aby nacelować na otwory. W jednym przypadku koło wisiało samo, w drugim przypadku musiałem lekko dociskać palcami do piasty. Ale żadnego trzymania koła w górze, aby załapać śruby.  Niestety pierścionki  czarne. Nie było "sportowych" 

Podsumowując jestem zadowolony z pierścieni zanim jeszcze zaczepiłem przyczepę do samochodu. Poniżej zdjęcia, jak to wygląda. 

 

 

 

[Gość]

2 minuty temu, Piotrekm13 napisał:

 

 

 

 

 

 

Będzie Pan zadowolony

[Misio]

pierścień na ten dekielek...

[Maras]

OK. Teraz pytanie o ten plastykowy pierścień .

Nie neguję pomysłu i zaznaczam ,że się nie wymądrzam i że za żadne skarby  mnie nikt nie przekona

Co wg. Was wycentruje /ustawi  odpowiednio felgę , która jest dokręcona na pięciu śrubach nawet z wysokim momentem (Nm )  ten pierścień czy wspomniane śruby ?

Bo moim zdaniem gdyby ten plastyk miał w sobie jakiś luz albo go nie miał  to i tak śruby robią robotę czyli ustawią  felgę tak jak powinna być  . Pełna zgoda przy zakładaniu koła na bęben .mamy idealnie ustawioną felgę i śrubki nawet blondynka przykręci.

[Gość]

18 minut temu, Maras napisał:

OK. Teraz pytanie o ten plastykowy pierścień .

Nie neguję pomysłu i zaznaczam ,że się nie wymądrzam i że za żadne skarby  mnie nikt nie przekona

Co wg. Was wycentruje /ustawi  odpowiednio felgę , która jest dokręcona na pięciu śrubach nawet z wysokim momentem (Nm )  ten pierścień czy wspomniane śruby ?

Bo moim zdaniem gdyby ten plastyk miał w sobie jakiś luz albo go nie miał  to i tak śruby robią robotę czyli ustawią  felgę tak jak powinna być  . Pełna zgoda przy zakładaniu koła na bęben .mamy idealnie ustawioną felgę i śrubki nawet blondynka przykręci.

 Nie żebym cię namawiał ale załóż felgę do auta bez pierścionka i spróbuj założyć tak żeby kiera nie drżała, będziesz mistrz. Dawno dawno temu jak jeszcze byłem chłopcem to na tle felg miałem lekko , z pierścionkami takimi jak tu nie było tak hop, mam sąsiada tokarza ale trochę trzeba było poczekać żeby mi dotoczył więc jak miałem jeżdzić autem jak kiera drżała, przykręcałem na różne sposoby na krzyż, lekko po kolei ach cuda wianki i co pomogło na szybko, owinięcie taśmą klejącą trzpień od piasty gdzie przychodzi pierścionek i kiera przestała drżeć. Także coś w tym musi być, ale co to ja nie wiem

[Maras]

2 minuty temu, peja76 napisał:

 Nie żebym cię namawiał ale załóż felgę do auta bez pierścionka i spróbuj założyć tak żeby kiera nie drżała, będziesz mistrz. Dawno dawno temu jak jeszcze byłem chłopcem to na tle felg miałem lekko , z pierścionkami takimi jak tu nie było tak hop, mam sąsiada tokarza ale trochę trzeba było poczekać żeby mi dotoczył więc jak miałem jeżdzić autem jak kiera drżała, przykręcałem na różne sposoby na krzyż, lekko po kolei ach cuda wianki i co pomogło na szybko, owinięcie taśmą klejącą trzpień od piasty gdzie przychodzi pierścionek i kiera przestała drżeć. Także coś w tym musi być, ale co to ja nie wiem

Co do drgań kiery .

W takim np. Mondeo po założeniu tarczy hamulcowej konieczne było założenie dwóch dedykowanych podkładek na szpilki po to aby tarcza nie tańczyła na piaście. Wielu mechaników olewało te podkładki bo to zbędny dodatek. Na forach czytałem wiele postów ,że po wymianie tarcz na kierownicy było czuć drgania. Pierwsze domysły to ,że niby nowe tarcze są krzywe !! 

A jak było pytanie o podkładki to odpowiedź  była : nie było żadnych podkładek !  

Nie neguję Twojej taśmy ,jak się sprawdziła to czemu nie. Jak to się mówi :  jak coś jest głupie a działa to nie jest głupie

[Piotrekm13]

Godzinę temu, Maras napisał:

OK. Teraz pytanie o ten plastykowy pierścień .

Nie neguję pomysłu i zaznaczam ,że się nie wymądrzam i że za żadne skarby  mnie nikt nie przekona

Co wg. Was wycentruje /ustawi  odpowiednio felgę , która jest dokręcona na pięciu śrubach nawet z wysokim momentem (Nm )  ten pierścień czy wspomniane śruby ?

Bo moim zdaniem gdyby ten plastyk miał w sobie jakiś luz albo go nie miał  to i tak śruby robią robotę czyli ustawią  felgę tak jak powinna być  . Pełna zgoda przy zakładaniu koła na bęben .mamy idealnie ustawioną felgę i śrubki nawet blondynka przykręci.

Śruby  nie centrują  koła. Śruby mają luz na gwincie. Koło w sam. os. jest centrowane na środkowym otworze felgi. I od dzisiaj w mojej przyczepie też. 

[Maras]

14 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Śruby  nie centrują  koła. Śruby mają luz na gwincie. Koło w sam. os. jest centrowane na środkowym otworze felgi. I od dzisiaj w mojej przyczepie też. 

Na samym  gwincie jest luz OK  ale już stożkowy łeb przylega do felgi . Powoli dokręcając felgę te właśnie stożki ustawiają felgę . 

[Piotrekm13]

30 minut temu, Maras napisał:

Na samym  gwincie jest luz OK  ale już stożkowy łeb przylega do felgi . Powoli dokręcając felgę te właśnie stożki ustawiają felgę . 

Skoro na gwincie jest luz to do końca nie ustawią. 

[Maras]

8 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Skoro na gwincie jest luz to do końca nie ustawią. 

Pomęczę  jeszcze  

Gwint się kończy i zaraz zaczyna się stożek i otwory w feldze też są na krawędzi stożkowe tak aby ten stożek od śruby pasował w ten właśnie otwór felgi.

Piotr ,jak już zanudzam to kończymy temat .

[jacekzoo]

52 minuty temu, Maras napisał:

Na samym  gwincie jest luz OK  ale już stożkowy łeb przylega do felgi . Powoli dokręcając felgę te właśnie stożki ustawiają felgę . 

oczywiście, że tak. u mnie np otwory w feldze na śruby mają takie wyoblenia, żeby w nie wszedł stożek śruby i ustawił felgę

 

1 godzinę temu, peja76 napisał:

ale załóż felgę do auta bez pierścionka i spróbuj założyć tak żeby kiera nie drżała

ale o czym mowa? w aucie masz piastę, i na nią nasadzasz felgę, śrubami tylko skręcasz. w budzie nie ma żadnej piasty, a ten dekielek o który się rozchodzi to jest tylko zaślepka śruby, on nie przenosi żadnych sił, ani nie służy do ustawiania koła

25 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Skoro na gwincie jest luz to do końca nie ustawią. 

zakładałeś kiedyś koło w budzie?